Opinia nt. tłumaczenia

Re: Opinia nt. tłumaczenia

Postprzez Wave w 11 Kwi 2014, 15:52

A dla mnie czepianie się Meesha jest trochę z dupy. Jeżeli masz czas i chęci - wykonaj własne tłumaczenie gry i nie jęcz. Całe życie wszyscy moi rówieśnicy (którzy grali w Stalkera) mieli i mają pozytywne wrażenia z tłumaczenia gry. Im pasują nazwy typu mięsacz, dzik, pijawka i tym podobne. Nagle wjeżdżasz Ty z prypeć kabanem, juchociągami i innymi niuansami jak hakadupaempemiljon. Tak samo nie rozumiem wtrąceń z polskiej kultury. Polak jest aż tak tępy, by nie zrozumieć przypisu lub wygooglować sobie w necie jakiegoś kawału, który podałbyś z oryginalnego tekstu? Ta ingerencja w oryginał z Twojej strony jest duuuuuużo gorsza od tłumaczenia gier. Tak samo nie rozumiem się czepiania o lektor. Charakterystyką swojego głosu wprowadził świetny klimat, Zona w końcu ma być nijaka dla stalkera, być dla niego nieprzystępna, lektor idealnie w to się wpasował. Z resztą... mam takie wrażenie, że Twoje czepianie się i krytykowanie polskiego tłumaczenia gier z uniwersum wygląda tak jakbyś... Czepiał się FSM o to, że produkowali Fiata 126p na licencji, bo nie jest kropka w kropkę identyczny jak włoski oryginał. Jeżeli masz skilla, popraw (według Ciebie) rażące błędy tłumaczenia i zasugeruj je komuś, kto zna się na grzebaniu w tekście gry. Naprawdę, sam osobiście zauważyłem, że dopóki Ty nie wszedłeś ze swoją wizją tłumaczenia, nie było aż takiego "nawracania" na kabany, mięsaki, mutasy, bandosy, itd. A teraz na koniec podam pewien przykład, w którym użyję zwrotów z Twojego tłumaczenia.

Stalker Griszka oczyścił fermę z prypeć-kabanów. Przewiesił eswudedragunowaes na ramię. Odnalazł w budynku czechosłowacja-jawę 250. Zalał benzynę zdobytą na bandosach i ruszył w drogę, ostrzeliwując mutasy i wojenstalkerów berettądziewięćdziesiątdwaes.
Wave


Ostatnio był: 01 Sty 1970, 02:00

Reklamy Google

Re: Opinia nt. tłumaczenia

Postprzez Pangia w 11 Kwi 2014, 16:44

Wave napisał(a):Stalker Griszka oczyścił fermę z prypeć-kabanów. Przewiesił eswudedragunowaes na ramię. Odnalazł w budynku czechosłowacja-jawę 250. Zalał benzynę zdobytą na bandosach i ruszył w drogę, ostrzeliwując mutasy i wojenstalkerów berettądziewięćdziesiątdwaes.

„eswudedragunowa” i „berettądziewięćdziesiątdwaefes” ;)
Proszę państwa, sto pięćdziesiąt kilometrów na godzinę w ciągu kilku sekund, wspaniały wynik. Gdyby w ten sposób można było wypie*dolić z polskiej polityki tych wszystkich śmieci z Okrągłego Stołu, Leszka Millera, byłoby… cudownie i każdemu bym ku*wa kupił po takim Ferrari, byleby w piz*u pojechali tym PROSTO do swojego ukochanego… Izraela. SYJONIŚCI Europy, jedźcie do siebie! Pozdrawiam, Zbigniew Stonoga. Nie jestem antysemitą!
Awatar użytkownika
Pangia
Monolit

Posty: 4280
Dołączenie: 27 Maj 2012, 10:49
Ostatnio był: 28 Lis 2017, 19:49
Miejscowość: Kukle Karakańskie
Ulubiona broń: TOZ34
Kozaki: 854

Re: Opinia nt. tłumaczenia

Postprzez Gizbarus w 11 Kwi 2014, 17:27

Co fakt, to fakt, Łejw dobrze gada. Ja przykładowo mam tendencję do określania Powinności mianem "pretorian", a Wolności "zielonych" - ale to nie zmienia faktu, że nie próbowałbym na siłę tego wciskać jako jedynej słusznej ideologii :tm:

Poza tym, co by nie mówić - wszlekie 'hakaczterystaszesnastki", "eswudedragunowy", "prypeć-kabany" czy "bandole" brzmią tragicznie nawet z punktu widzenia czytającego, nie tylko gramatyki, czy trzymania się kanonu.

Jakie tam masz swoje zen, Meesh, niech ono sobie będzie. Ale pamiętaj, że to tylko twoje widzimisię - a to, że akurat ty wydałeś książkę z takimi a nie innymi zwrotami, nie znaczy jeszcze, że masz świętą rację :P
A czy TY już przeczytałeś i oceniłeś moją twórczość?
"Samotność w Zonie" - nadal kontynuowana.
"Dawno temu w Zonie" - tylko dla weteranów forum.
"Za późno" - czerwona część cyklu "Kolory Zony"
"Akurat o czasie" - biała część cyklu "Kolory Zony"
"Za wcześnie" - niebieska część cyklu "Kolory Zony"
"Pęknięte Zwierciadło" - mini-cykl o Zonie w wersji noir
Awatar użytkownika
Gizbarus
Opowiadacz

Posty: 2895
Dołączenie: 18 Paź 2011, 16:44
Ostatnio był: 07 Cze 2023, 10:07
Miejscowość: Zadupie Mniejsze Wybudowania Kolonia II
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Sniper Rifle SVDm2
Kozaki: 854

Re: Opinia nt. tłumaczenia

Postprzez Pangia w 11 Kwi 2014, 17:47

Gizbarus napisał(a):to, że akurat ty wydałeś książkę z takimi a nie innymi zwrotami, nie znaczy jeszcze, że masz świętą rację :P

Przecież to właśnie to oznacza, w końcu ty nie wydałeś swojej książki.
taki dowcipasek, oczywiście
Proszę państwa, sto pięćdziesiąt kilometrów na godzinę w ciągu kilku sekund, wspaniały wynik. Gdyby w ten sposób można było wypie*dolić z polskiej polityki tych wszystkich śmieci z Okrągłego Stołu, Leszka Millera, byłoby… cudownie i każdemu bym ku*wa kupił po takim Ferrari, byleby w piz*u pojechali tym PROSTO do swojego ukochanego… Izraela. SYJONIŚCI Europy, jedźcie do siebie! Pozdrawiam, Zbigniew Stonoga. Nie jestem antysemitą!
Awatar użytkownika
Pangia
Monolit

Posty: 4280
Dołączenie: 27 Maj 2012, 10:49
Ostatnio był: 28 Lis 2017, 19:49
Miejscowość: Kukle Karakańskie
Ulubiona broń: TOZ34
Kozaki: 854

Re: Opinia nt. tłumaczenia

Postprzez Wave w 11 Kwi 2014, 19:01

Pangia, Twoja poprawka jest inwalidą. Znajdź sobie w wyszukiwarce Berettę 92S i SWDS, obie te bronie istnieją. By nie było off-topu. Mam również jak inni zastrzeżenie do fonetycznych zapisów słów Kostika. Jest to całkowicie nieczytelne dla czytelnika, który nie umie języka oraz czytelnika, który umie na podstawowym poziomie język, lecz przez taki zapis nie rozumie tekstu. Sam uczyłem się przez gimbazę i podstawówkę rosyjskiego, a dużej ilości dialogów po prostu nie zrozumiałem. Przypisy lub oryginalna cyrylica/wtrącenia rosyjskich słówek byłyby idealne na tę bolączkę tekstu.
Wave


Ostatnio był: 01 Sty 1970, 02:00

Re: Opinia nt. tłumaczenia

Postprzez Kko w 21 Kwi 2014, 12:42

Co do ŚP - przez to, że wypowiedzi gościa z Ukrainy były pisane cholernymi bukwami i w żaden sposób nie tłumaczone źle się czytało całą książkę. Za każdym razem zacinałem się na tym jak zardzewiały karabin. Czyli było to coś jak przysłuchiwanie się rozmowie 4 osób, z czego 3 mówią dajmy na to po Polsku, a jedna po Chińsku. Cała 3 rozumie Chińczyka, więc jest im wszystko jedno, a Ty (lub każdy mający podobne odczucie jak ja) musisz domyślać się sensu z wypowiedzi owych 3 osób, reszty otoczenia, wydarzeń i sytuacji.
Męczące i wkurzające zarazem.
W porównaniu OŚ przeczytałem już 7 razy (tak, jestem maniakiem - szczegółów też- przy każdym następnym czytaniu zwracam na coś innego uwagę, że tak powiem - smakuję tekst) i cała konstrukcja książki jest dla mnie bez zarzutu. Przyjemnie się czyta, co trzeba jest przetłumaczone w przypisie i wsjo.

Ps. w OŚ - strona 339 - wypowiedź Buolkiego małymi literkami cyt. " ...ja mam teraz chodzić, kartFolu..." czy jest to jakaś typowa nazwa lub przezwisko czy po prostu miało być KARTOFLU ?

Za ten post Kko otrzymał następujące punkty reputacji:
Positive Imienny.
Kko
Kot

Posty: 10
Dołączenie: 21 Kwi 2014, 12:17
Ostatnio był: 03 Kwi 2016, 12:36
Ulubiona broń: GP 37
Kozaki: 1

Re: Opinia nt. tłumaczenia

Postprzez marcel_S w 12 Lut 2015, 21:38

Cześć.

Przyznać muszę że pierwszy raz widzę taki 'ciekawy' wątek. Osiem stron dyskusji - jak tłumacz przetłumaczył. To żle, tamto be. Spolszczył- źle. Nie spolszczył- też źle.
Po co tyle nerw skoro rozwiązanie jest proste. E-book po rosyjsku/ukraińsku kosztuje grosze. Płatność przelewem, odbiór na mail. Można przeczytać w oryginale i nie marudzić.
marcel_S
Kot

Posty: 12
Dołączenie: 10 Lut 2015, 18:51
Ostatnio był: 23 Cze 2015, 16:18
Kozaki: 0

Re: Opinia nt. tłumaczenia

Postprzez Universal w 12 Lut 2015, 21:54

Kpisz?

Jeśli nie umie się danego języka w stopniu pozwalającym na przeczytanie w oryginale to trzeba czytać niezadowalające tłumaczenie? Już nie chodzi o to jak Meesh tłumaczył, ale wkurza (delikatnie mówiąc) mnie podejście "jak się nie podoba to w oryginale". Pomijając tu już ogromną różnicę w "jakości" czytania ebooka i papierowej książki, która w niemal wszystkich aspektach góruje nad wersją cyfrową. Pal pies Stalkera, ale sporo jest książek tłumaczonych lepiej lub gorzej. Mam się uczyć hiszpańskiego, chińskiego, serbskiego i hindi żeby przeczytać książkę danego autora? Nonsens.
Język kłamie głosowi, a głos myślom kłamie; myśl z duszy leci bystro, nim się w słowach złamie.
Awatar użytkownika
Universal
Monolit

Posty: 2613
Dołączenie: 21 Lip 2010, 17:54
Ostatnio był: 08 Sie 2023, 20:40
Miejscowość: Poznań
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Akm 74/2
Kozaki: 1051

Re: Opinia nt. tłumaczenia

Postprzez marcel_S w 12 Lut 2015, 23:06

Bynajmniej. Daleki jestem od kpin.

Ktoś kiedyś, bardzo dawno temu powiedział : można narzekać na mrok, albo zapalić świece. Czytając czyjeś tłumaczenie, trzeba się zgodzić na przyjęcie jego interpretacji tekstu.
Narzekanie na styl tłumacza - nie ma najmniejszego sensu. Tak długo jak tłumaczenie będzie dość dobre żeby się sprzedawało - nie warto inwestować w jego poprawę (zasada pareto).
Co do opinii książka kontra e-book - zgodzę się - książka lepsza. Niestety, zamawianie książek z terenu byłego WNP - to dosłownie rosyjska ruletka. Koszty przewozu wysokie, paczki najczęściej nie docierają do adresata. Dlatego taniej, szybciej i bezpieczniej - kupić wersję elektroniczną.

Mniej więcej półtora roku temu, miałem podobny problem. Lubię książki z serii Metro. A niestety są wydawane w Polsce bardzo powoli. Mogłem wraz z innymi narzekać na opieszałość, albo coś z tym zrobić. Na dziś dzień mam przeczytanych osiemnaście odcinków Metra w oryginale, i trzy odcinki Stalkera - głównie dlatego że niektórzy autorzy piszą w obu seriach.

Dlatego jeszcze raz polecam - nie narzekać na tłumacza - tylko czytać w oryginale.
marcel_S
Kot

Posty: 12
Dołączenie: 10 Lut 2015, 18:51
Ostatnio był: 23 Cze 2015, 16:18
Kozaki: 0

Re: Opinia nt. tłumaczenia

Postprzez Red Liquishert w 12 Lut 2015, 23:16

Tak długo jak tłumaczenie będzie dość dobre żeby się sprzedawało - nie warto inwestować w jego poprawę (zasada pareto).


Czyli gdyby ludzie nie mieli co jeść, a w sklepach sprzedawano by tylko zepsutą kiełbasę, to byś ją jadł? Znaczy, wiem, ja też bym jadł. Bo nie ma nic innego - tak jest właśnie z książkami z serii S.T.A.L.K.E.R. . Ludzie kupują, bo są głodni tego uniwersum i dlatego dawali radę przeboleć totalne jazdy po bandzie w interpretacji Meesha. Tak to wygląda.
Bydlę z pana, panie Red
Awatar użytkownika
Red Liquishert
Łowca

Posty: 418
Dołączenie: 07 Sty 2010, 16:13
Ostatnio był: 16 Gru 2021, 16:32
Miejscowość: Chuj wie, Polska Ź
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Akm 74/2
Kozaki: 167

Re: Opinia nt. tłumaczenia

Postprzez marcel_S w 13 Lut 2015, 09:47

Red Shoahert napisał(a):
Tak długo jak tłumaczenie będzie dość dobre żeby się sprzedawało - nie warto inwestować w jego poprawę (zasada pareto).


Czyli gdyby ludzie nie mieli co jeść, a w sklepach sprzedawano by tylko zepsutą kiełbasę, to byś ją jadł? Znaczy, wiem, ja też bym jadł. Bo nie ma nic innego - tak jest właśnie z książkami z serii S.T.A.L.K.E.R. . Ludzie kupują, bo są głodni tego uniwersum i dlatego dawali radę przeboleć totalne jazdy po bandzie w interpretacji Meesha. Tak to wygląda.


Nie. Popatrz na całość mojego posta. Gdyby w sklepach była tylko zepsuta kiełbasa - kupowałbym bezpośrednio u producenta/rolnika. Ciągnąc analogie dalej - wtedy by się pewnie okazało że jajka, ser i mleko - też mogę kupować u źródła. :-)
Jeżeli komuś zależy na papierowej wersji - w Polsce od ręki jest dostępnych dziewiętnaście (!) książek z serii. Kosztują niestety więcej niż tłumaczone-45zł . Z koeli ebooki można mieć po 15-17zł /sztuka. Jak się trafi na promocje to i taniej.
marcel_S
Kot

Posty: 12
Dołączenie: 10 Lut 2015, 18:51
Ostatnio był: 23 Cze 2015, 16:18
Kozaki: 0

Re: Opinia nt. tłumaczenia

Postprzez lehoslav w 13 Lut 2015, 17:10

marcel_S napisał(a): Narzekanie na styl tłumacza - nie ma najmniejszego sensu.


Niby dlaczego?
Dozymetry: Gamma-Scout Rechargeable, Berthold LB 133-1, SV500, FH40T, KSMG1/1M, Терра МКС-05, Graetz X50ZS, RSA 64D, DL-Messer 6150, DP66M, ДП-5В, RAM-60A, RAM-63 (miernik scyntylacyjny α, β, γ), RWA 72 M, Graetz EDW150, KOS-1, FAG FH41, EKO-D, Radiagem 2, Rados RDS-110, Thermo SVG 2, PDMR82, an/udr-13, Стора-ТУ, PM1603A, PM1621A
W Zonie: 5 razy (16 dni)
Awatar użytkownika
lehoslav
Tropiciel

Posty: 360
Dołączenie: 03 Lut 2014, 12:34
Ostatnio był: 21 Kwi 2023, 08:10
Frakcja: Powinność
Ulubiona broń: VLA Special Assault Rifle
Kozaki: 84

PoprzedniaNastępna

Powróć do Ślepa plama

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 2 gości