Next-generation - wasze oczekiwania

[GTR]

Re: Next-generation - wasze oczekiwania

przez GTR w 19 Kwi 2014, 09:40

Jakie kwestie kompatybilności? Rozumiem, że z PCta zrezygnowałeś w dniu premiery service packa do Windows XP i uruchamiałeś go tylko do internetu ; )? Instalujesz Windowsa i cieszysz się grą, ba, Steam i Windows Update są dzisiaj tak bardzo debil-friendly, że zrobią 95% aktualizacji za ciebie.

No nie wiem, nie wiem. Ostatnio jak chciałem sobie pograć w parę gier to miałem taki problem z Directx i Visual Packami, że ani aktualizacja Windowsa nic nie zdziałała, ani reinstalowanie tego, ani nic. Dopiero po formacie mi dana gra zadziałała, ale już tak sobie nerwy zszargałem, że straciłem ochoty na granie...
Swojego X360 cenie za to, że nawet na premierę, każda gra mi zadziała, i nie ma żadnego ale. Ba, nawet instalować nic nie trzeba - kupuję grę, wracam do domu i po prostu gram.

Ty nie używasz ale miliony innych użytkowników owszem. Poza tym abonament w nowych konsolach jest obowiązkowy, jeśli chcesz się bawić w sieci. Nie mów, że to tylko Xzł, bo na PC za to nie trzeba płacić.

Jeżeli ktoś ma ból dupy, i szkoda mu wydać 120zł rocznie (pomijam fakt że ta osoba pewnie szczyci się swoim PC o wartości 3,500zł ) to już jego sprawa. Wolę wydać te 120-130zł rocznie i grać stabilnie, niż nic nie płacić i mieć czasami jakieś błędy - tutaj już bardziej aluzja do PS3 (bo słyszałem wiele rzeczy na temat tego), choć jak wiemy to PC też nie jest idealny.
Internet mam szybki, konsola na WiFi i jak gram już prawie rok na konsoli to jedyny problem z graniem przez internet jest taki, że z... dwa razy w życiu był godzinny problem z serwerami Rockstar w GTAV.

[meJKu]

Re: Next-generation - wasze oczekiwania

przez meJKu w 19 Kwi 2014, 13:52

No nie wiem, nie wiem. Ostatnio jak chciałem sobie pograć w parę gier to miałem taki problem z Directx i Visual Packami...
Swojego X360 cenie za to, że nawet na premierę, każda gra mi zadziała, i nie ma żadnego ale. Ba, nawet instalować nic nie trzeba - kupuję grę, wracam do domu i po prostu gram.

No to jesteś ewenementem w skali światowej ; ) Co do grania typu "włóż płytę i graj" to chyba mówisz prawdziwych konsolach typu PlayStation2 gdzie rzeczywiście tak było. Bo problemów u kumpla z Xboxem to miałem więcej niż u siebie na PCie w ciągu ostatnich lat, może miał jakąś wadliwą konsole, czy pady. Zdarza się? Zdarza. Tak więc takie kwestie to raczej kwestia osobista i często wyolbrzymiana.

Jeżeli ktoś ma ból dupy, i szkoda mu wydać 120zł rocznie (pomijam fakt że ta osoba pewnie szczyci się swoim PC o wartości 3,500zł) to już jego sprawa. Wolę wydać te 120-130zł rocznie i grać stabilnie, niż nic nie płacić i mieć czasami jakieś błędy - tutaj już bardziej aluzja do PS3 (bo słyszałem wiele rzeczy na temat tego), choć jak wiemy to PC też nie jest idealny.

Ależ oczywiście, przytoczysz twardy fakt który dotyczy tylko konsol = ból dupy. Typowa polemika z ludźmi bez argumentów, jak się nie ma co do powiedzenia to siedzi się cicho.
Ja z kolei wole absolutnie nic nie płacić i móc grać na wyższym poziomie niż na każdej konsoli razem wziętej. I pewnie, szkoda mi tych 120zł, bo wole przeznaczyć to na gry, których za taką kwotę będę mógł sobie nakupić ile wlezie przy najbliższej wyprzedaży na Steamie.

[GTR]

Re: Next-generation - wasze oczekiwania

przez GTR w 19 Kwi 2014, 14:46

No to jesteś ewenementem w skali światowej ; ) Co do grania typu "włóż płytę i graj" to chyba mówisz prawdziwych konsolach typu PlayStation2 gdzie rzeczywiście tak było. Bo problemów u kumpla z Xboxem to miałem więcej niż u siebie na PCie w ciągu ostatnich lat, może miał jakąś wadliwą konsole, czy pady. Zdarza się? Zdarza. Tak więc takie kwestie to raczej kwestia osobista i często wyolbrzymiana.

Ewenement w skali światowej? Nie wygłupiaj się, proszę. To jest ta sama kwestia co konsole i ładna grafika - nie da się. Ile to ja widzę fixów na YouTube, żeby gra zadziałała, ile tematów na forum Steam... To jest po prostu ten jeden z niewielu minusów PC, że jest otwarty. Człowiek niechcący nabruździ w plikach systemowych, i już połowa rzeczy pada, ale ewentualnie jakiś program. Konsola to system zamknięty, tam nie rozkręcając konsoli nie da się czegoś zepsuć.
No ale nie, zaraz mi pewnie powiesz że po co ktoś instaluje jakieś trefne programy, wchodzi na podejrzane strony z wirusami, albo coś najzwyczajniej pomajsterkuje w plikach systemowych...

Ależ oczywiście, przytoczysz twardy fakt który dotyczy tylko konsol = ból dupy. Typowa polemika z ludźmi bez argumentów, jak się nie ma co do powiedzenia to siedzi się cicho.

Nom. Jak dla mnie ból dupy i tyle, jeszcze mówione przez ludzi których GPU albo CPU przekracza wartość konsoli siódmej generacji.

Ja z kolei wole absolutnie nic nie płacić i móc grać na wyższym poziomie niż na każdej konsoli razem wziętej. I pewnie, szkoda mi tych 120zł, bo wole przeznaczyć to na gry, których za taką kwotę będę mógł sobie nakupić ile wlezie przy najbliższej wyprzedaży na Steamie.

Wolę wydać te 120-130zł rocznie i grać stabilnie, niż nic nie płacić i mieć czasami jakieś błędy

móc grać na wyższym poziomie niż na każdej konsoli razem wziętej

[meJKu]

Re: Next-generation - wasze oczekiwania

przez meJKu w 19 Kwi 2014, 15:05

Ewenement w skali światowej? Nie wygłupiaj się, proszę. To jest ta sama kwestia co konsole i ładna grafika - nie da się. Ile to ja widzę fixów na YouTube, żeby gra zadziałała, ile tematów na forum Steam... To jest po prostu ten jeden z niewielu minusów PC, że jest otwarty. Człowiek niechcący nabruździ w plikach systemowych, i już połowa rzeczy pada, ale ewentualnie jakiś program. Konsola to system zamknięty, tam nie rozkręcając konsoli nie da się czegoś zepsuć.
No ale nie, zaraz mi pewnie powiesz że po co ktoś instaluje jakieś trefne programy, wchodzi na podejrzane strony z wirusami, albo coś najzwyczajniej pomajsterkuje w plikach systemowych...

Oczywiście, jeśli mówisz o gierkach typu Dark Souls, gdzie to deweloperzy dali dupy po całości to można się zgodzić, w każdym innym wypadku niestety wyolbrzymiasz starając się ukryć twój brak argumentów. Jakie niechcące nabrudzenie w plikach systemowych? Równie dobrze możesz powiedzieć, że kot ci się na konsoli prześpi i na drugi dzień jego sierść doprowadziła do zwarcia. Nie będę też mówić o "jakiś trefnych programach", bo trzeba być świadomym użytkownikiem własnego sprzętu. Ile moich znajomych, którzy aktywnie grają na PC musieli kiedykolwiek skorzystać z takich fixów na jutubie? Zapewne liczba to około 1%. Steam można doskonale streścić jako "ściągaj i graj", jeżeli twórca spatoli sprawę to możesz mieć żal tylko do niego.

Jak dla mnie ból dupy i tyle, jeszcze mówione przez ludzi których GPU albo CPU przekracza wartość konsoli siódmej generacji.

No czyli masz ból dupy, ode mnie nic więcej do dodania.

:facepalm:

Mam PC od 9 roku życia. Owszem w czasach Windowsa XP można było narzekać, ale dzisiaj? Odkąd zainstalowałem Windowsa 7 poważne problemy, które z nim miałem mogę policzyć na palcu jednej ręki. Tak więc nie rozumiem twojego 'facepalmu', lecz wiem, że brak kontrargumentów potrafi zaboleć. Bo chyba nie twierdzisz, że taki Steam jest mniej stabilny niż Xbox Live, czy PSN? Ba, śmiem twierdzić, że nawet Origin sprawuje się lepiej w tej kwestii.

No chyba, że miałeś na myśli to, że dodatkowy abonament uchroni cię od problemów technicznych na konsolach. To w takim razie mój facepalm powinien polecieć w twoją stronę.

[Glaeken]

Re: Next-generation - wasze oczekiwania

przez Glaeken w 19 Kwi 2014, 20:41

No widzisz, a na PC za 30zł to sobie możesz kupić inną gierkę i wciąż mieć starą w kieszeni.

Z konsolami jest analogicznie.
Poprzednio obalałem mit jakoby za gierę na konsolę płacisz astronomiczne pieniądze. Oczywiście możesz to zrobić jak chcesz ale możesz ją też wymienić, sprzedać, pożyczyć lub sobie zostawić albo poszukać taniej gdzie indziej. Up to you.

Już nie mówiąc o tym, że podczas ostatniej zimowej wyprzedaży na Steam zakupiłem tyle gierek za niecałe 60zł, że do dzisiaj większości z nich nawet nie odpaliłem.

I pewnie, szkoda mi tych 120zł, bo wole przeznaczyć to na gry, których za taką kwotę będę mógł sobie nakupić ile wlezie przy najbliższej wyprzedaży na Steamie.

Miałem na myśli wersje pudełkowe gier a nie wersje cyfrowe
Po co ci stos gierek skoro większości z nich do dzisiaj nie odpaliłeś? Jaki jest sens wydawać kasę skoro z tego nie skorzystasz? Rozumiem, że promocja i wyprzedaż ale ja nie lecę do supermarketu bo 5 słoi ogórków jest w cenie 1... w zupełności mi wystarczy jeden słoik bo reszty i tak bym nie zjadł i musiałbym wyrzucić

Dodatkowym plusem jest to, że można bez problemu wymieniać się kontami Steam, a od niedawna wypożyczać bibliotekę znajomemu.

Pamiętam jak musiałem zwrócić kasę za sprzedaną grę FM2013 bo aktywowałem ja przez Steam i koleś poprosił o zwrot kasy bo nie możną było przenieść tej gry na Steamie na jego konto - po prostu nie było takiej opcji. W rezultacie mam stara grę w która nie gram i nie za bardzo mogą ja sprzedać... teoretycznie mogę ale o aktywacji na Steam każdy następny właściciel może zapomnieć. Szczerze mówiąc nie w smak mi taka opcja: skoro zapłaciłem za grę to powinienem mieć nad nią pełną kontrolę bez żadnych "ale".
Może Steam się zmienił od tamtego czasu ale pewien niesmak mimo wszystko pozostał.

Jakie kwestie kompatybilności?

Miałem na myśli hardware. Wiesz doskonale ze rożnie z tym bywa. Nie każda gra zadziała na każdym blaszaku ale każda gra konsolowa zadziała na danej konsoli

Ale gry w dniu premiery są drogie i tyle. Jak wam stanieją do 100zł, to ja w międzyczasie będę to mógł zakupić jeszcze taniej w trzydziestu różnych promocjach.

Każdy tytuł AAA w dniu premiery jest drogi. I zarówno gry na PC jak i na konsole tanieją. Trzeba tylko chcieć poszukać gdzie można kupić grę X taniej albo cierpliwie poczekać na obniżkę ceny a nie lecieć do sklepu w dniu premiery po grę i biadolić, że jest droga.

No to jesteś ewenementem w skali światowej ; ) Co do grania typu "włóż płytę i graj" to chyba mówisz prawdziwych konsolach typu PlayStation2 gdzie rzeczywiście tak było.

Nie jest ewenementem a wręcz przeciwnie.To jest główny atut konsol i cholernie duża oszczędność czasu dla graczy którzy i tak mają go mało.
Też to sobie bardzo chwalę bo nie mam czasu na je...ie się z pecetem i zastanawianie się czy mi gra ruszy, czy sprzęt spełnia wymagania, czy będę musiał wydać kolejną kasę żeby uruchomić jedną pie.... ą grę! A jeśli nawet to co będę musiał "wyczarować" żeby ją uruchomić. Kupuję grę, wracam do domu, wkładam płytę, instaluje się, zasysa patche i gram. Zapłaciłem za produkt i go używam od razu! Jak ubranie, żywność, książki etc. etc.

Ale skoro w/w argumenty nie trafiają to jako ekonomista poproszę o podanie ile kasy wydaliście na swoje blaszaki z wszelkimi późniejszymi modernizacjami i podzespołami etc. Z grubsza oczywiście.

[Pangia]

Re: Next-generation - wasze oczekiwania

przez Pangia w 19 Kwi 2014, 20:57

Nie każda gra zadziała na każdym blaszaku…

To zależy od optymalizacji. U mnie FIFA 09 i Stranglehold chodziły jak złoto na najwyższych, chociaż komputer teoretycznie nie spełniał nawet minimalnych wymagań (tyle tylko, że grałem na mniejszej rozdziałce, 1024x768 – teraz też na takiej gram, więc w sumie żadna różnica, tyle tylko że w oknie).

…ale każda gra konsolowa zadziała na danej konsoli

Nie przesadzajmy, dużo ludzi narzekało na optymalizację GTA V, pomijając skrzętnie fakt, że odpalają ją na klikuletnich konsolach i ma prawo nie trzymać tych 30 czy tam 60 FPS.

I zarówno gry na PC jak i na konsole tanieją. Trzeba tylko chcieć poszukać gdzie można kupić grę X taniej albo cierpliwie poczekać na obniżkę ceny a nie lecieć do sklepu w dniu premiery po grę i biadolić, że jest droga.

Zależy gdzie, w pewnym sklepie nie dla idiotów różnica między grami na kompa i na konsolę dla takiego GTA IV wynosiła coś koło 50 złotych. Bym nawet koło niego jutro przejeżdżał, ale w Wielkanoc raczej będzie zamknięte

Ale skoro w/w argumenty nie trafiają to jako ekonomista poproszę o podanie ile kasy wydaliście na swoje blaszaki z wszelkimi późniejszymi modernizacjami i podzespołami etc. Z grubsza oczywiście.

1441 złotych dwa lata temu roku. Zmieniałem 6-letniego kompa i aktualnie chyba zmienię kartę graficzną, ale to powinno wyjść góra 150 złotych, bo Radka zamierzam sprzedać, żeby odzyskać część pieniędzy.
Tak tylko się do tematu wtrącam; najmłodszą grą, jaką posiadam jest Left 4 Dead 2 z 2009, więc w sumie jestem prawie jak konsolowy gracz pod względem dostosowywania sprzętu do gier. Nawet mam normalny fotel przed komputerem zamiast takiego krzesełka biurowego, bo te śmieszne chińskie oparcia mi się łamały (lewa ręka służy mi tylko do podpierania się, więc ciężar się krzywo rozkładał).

[KoweK]

Re: Next-generation - wasze oczekiwania

przez KoweK w 20 Kwi 2014, 01:19

Ale skoro w/w argumenty nie trafiają to jako ekonomista poproszę o podanie ile kasy wydaliście na swoje blaszaki z wszelkimi późniejszymi modernizacjami i podzespołami etc. Z grubsza oczywiście.

Ok, ale potem porównamy w jakich ustawieniach, rozdzielczości oraz liczbie FPS-ów odpalaliśmy gry.

[Darth ReX]

Re: Next-generation - wasze oczekiwania

przez Darth ReX w 20 Kwi 2014, 08:23

Ostatni pecet to zasadniczo laptop, acer 5750g z core i5 SB, 4gb pamięci i GF gt540m. Cena 2150 złotych, 2 lata temu. Nie odpala gier z jakimiś niesamowitymi wodotryskami, ale wszystko, w co chcę zagrać, działa. A komputer kupiony również do pracy. Nie każdy jest dorianem, że wymienia kartę grafiki na Titana, bo jego GF czy Radeon za 1500zł już nie starcza. Akurat że względu na specyfikę poprzedniej generacji nie trzeba było inwestować milionów w sprzęt.

[meJKu]

Re: Next-generation - wasze oczekiwania

przez meJKu w 20 Kwi 2014, 09:35

Miałem na myśli wersje pudełkowe gier a nie wersje cyfrowe
Po co ci stos gierek skoro większości z nich do dzisiaj nie odpaliłeś? Jaki jest sens wydawać kasę skoro z tego nie skorzystasz? Rozumiem, że promocja i wyprzedaż ale ja nie lecę do supermarketu bo 5 słoi ogórków jest w cenie 1... w zupełności mi wystarczy jeden słoik bo reszty i tak bym nie zjadł i musiałbym wyrzucić

Dla mnie nie ma różnicy między wersją cyfrową, a pudełkową. To, że u was gry cyfrowe są droższe niż pudełkowe pokazuje tylko jak bardzo Sony i Ms są zamknięci w swoim małym świecie. Wiesz dlaczego kupuję? Bo mogę, nie ma tutaj żadnego innego podtekstu. Od jakiegoś czasu nie jestem już hardcorowym graczem i jedyne gry w jakie gram w kółko to CS:GO, Dota2 i Diablo 3. Kupuję, bo kiedyś w nie na pewno zagram, a że nie uszczupla to mojego budżetu, to czemu nie?

Pamiętam jak musiałem zwrócić kasę za sprzedaną grę FM2013 bo aktywowałem ja przez Steam i koleś poprosił o zwrot kasy bo nie możną było przenieść tej gry na Steamie na jego konto - po prostu nie było takiej opcji. W rezultacie mam stara grę w która nie gram i nie za bardzo mogą ja sprzedać... teoretycznie mogę ale o aktywacji na Steam każdy następny właściciel może zapomnieć. Szczerze mówiąc nie w smak mi taka opcja: skoro zapłaciłem za grę to powinienem mieć nad nią pełną kontrolę bez żadnych "ale".
Może Steam się zmienił od tamtego czasu ale pewien niesmak mimo wszystko pozostał.

To, że nie można przypisać ponownie klucza Steam do innego konta jest wiadome od jakiś... 10 lat? Możesz mieć pretensję tylko do siebie. Mi takie coś nie przeszkadza, bo Steam oferuje najlepszą tego typu obsługę klienta.

Miałem na myśli hardware. Wiesz doskonale ze rożnie z tym bywa. Nie każda gra zadziała na każdym blaszaku ale każda gra konsolowa zadziała na danej konsoli

Oczywiście, jeżeli działaniem nazywasz np. GTA5 na PS3, gdzie działa ona w 720p i 15-25fpsach, czasem 30, to nie widzę problemu. Ile gierek na nowe konsole chodzi w 1080p? Zapewne mogę to policzyć na palcach jednej ręki. Nawet ex Titanfall na XOne chodzi w jakieś śmiesznej rozdzielczości (792p?), mimo iż gra nie powala graficznie na kolana. Tak więc masz rację, gra na konsoli zadziała, ale to jak będzie działać to osobna kwestia.

Każdy tytuł AAA w dniu premiery jest drogi. I zarówno gry na PC jak i na konsole tanieją. Trzeba tylko chcieć poszukać gdzie można kupić grę X taniej albo cierpliwie poczekać na obniżkę ceny a nie lecieć do sklepu w dniu premiery po grę i biadolić, że jest droga.

Masz rację, ale jest różnica w cenie w grach na konsole i PC. Dla przykładu Titanfall, na PC udało mi się dorwać za 99zł, a na konsole najtaniej w MM widziałem za bodajże 189zł? Jest na PC taniej? Jest.

Też to sobie bardzo chwalę bo nie mam czasu na je...ie się z pecetem i zastanawianie się czy mi gra ruszy, czy sprzęt spełnia wymagania, czy będę musiał wydać kolejną kasę żeby uruchomić jedną pie.... ą grę! A jeśli nawet to co będę musiał "wyczarować" żeby ją uruchomić. Kupuję grę, wracam do domu, wkładam płytę, instaluje się, zasysa patche i gram. Zapłaciłem za produkt i go używam od razu! Jak ubranie, żywność, książki etc. etc.

Ale skoro w/w argumenty nie trafiają to jako ekonomista poproszę o podanie ile kasy wydaliście na swoje blaszaki z wszelkimi późniejszymi modernizacjami i podzespołami etc. Z grubsza oczywiście.

No ja też nie mam czasu na takie pierdoły. Windowsa 7 zainstalowałem na początku roku i jedyne co zmieniłem od tej pory to sterowniki AMD na nowsze. Jakieś problemy? Absolutnie żadnych. Już tak nie wyolbrzymiajcie problemów z PCtem, bo to nie jest tak, że przed uruchomieniem gierki musisz inne sterowniki instalować. Te czasy minęły bardzo dawno...

Ile dałem za PCta?
8GB ram - 130zł
i5 2500k - 850zł
Płyta główna - 350zł
Zasilacz 550W - 290zł
Dysk - 260zł
Radek 7950 - 1250zł
Obudowa - 140zł

Razem coś około 3200zł mnie wyszło, pamiętam, że niezły rabat mi dali. Sprzęt kupiłem we wrześniu 2012 roku. Jestem pewien, że uruchomię na nim każdą gierkę "następnej generacji", pewnie nawet na detalach większych niż dowolna konsola.

[KoweK]

Za ten post GTR otrzymał następujące punkty reputacji:

KoweK.

[Cortex Reaver]

Re: Next-generation - wasze oczekiwania

przez Cortex Reaver w 20 Kwi 2014, 10:53

Akurat meJKu ma sporo racji w tym co pisze. Ja mam C2D E8400 i GTX 280(wszystko po OC) czyli sprzęt już 7 letni a odpalę każdą nową grę, oczywiście nie w najwyższych detalach, ale nie będzie wyglądać gorzej niż na konsoli więc to konsolowcy się niepotrzebnie unoszą.

[meJKu]

Re: Next-generation - wasze oczekiwania

przez meJKu w 20 Kwi 2014, 11:55

nom, mejku elo łepek, zawsze mówi prawdę i nikt nie może się temu sprzeciwić, .

Dalej skupiasz się na obrażaniu rozmówcy nie podając żadnych argumentów?



Sam grając na PS3 u kolegi w wyżej wymienioną gierkę często miałem spadki poniżej 20 fpsów w większych rozróbach. Z resztą widać to na teście...