Akurat flaki i ciała to elementy gatunku Gore, który został podczepiony pod horror mimo że często wcale nie straszy.
Ale fakt, w HL bywają straszne momenty. Całe Ravenholm to jeden wielki koszmar. Zatarasowany tunel to istne 28 dni później. Chciałbym umieć robić takie lokacje.
Tak swoją drogą seria HL to kwintesencja FPSa.
Aha, jak już tu jestem. Przeszedłem Black Mesę. Mod pierwsza klasa. Szczerze mówiąc sądziłem, że będzie trochę lepszy. Dużo powycinali, gra zyskała na płynności ale, pamiętając oryginał, grało mi się jak w streszczenie. W każdym razie to najlepszy mod do strzelanki, jaki znam i w jaki kiedykolwiek grałem.
Wszystkie te nawiązania do historii serii, rozmowy NPCów, fabularne wątki poboczne, G-Man i ogólne wrażenie, że w każdy metr kwadratowy włożono całe serce. Dzięki takim dziełom i ludziom je tworzącym zawsze wraca mi wiara w człowieka.