Nie chodzi o znajdźki, ale choćby o misję obrony "po cichu" cywilów, na których wjechał pluton krasnoarmiejców.
Ja wiem o tym, ale gdyby dodali kilka wiosek cywilnych to też musieliby coś tam ukryć, no i teraz wyobrażam sobie, że muszę lecieć do jakiejś wioski cywilnej, która mnie totalnie nie interesuje, żeby odblokować kasetkę z kawałkiem Joy Division
... A taka wioska nie interesowałaby mnie na pewno. Może gdyby Kojima wprowadził bazy oparte o jakieś bezpieczne miejsca na danej mapie np. te cywilne wioski. Pomagamy jakiejś wiosce pozbyć się natrętów z VDV i w zamian mamy tam bazę, możemy rekrutować miejscowych do walki itd. No ale mamy bezpieczną bazę na środku oceanu, i prawdę mówiąc mam gdzieś cywilów
.