wiko123 napisał(a):Używał ktoś z was w ogóle tłumika, no i po co on jest
Ja czasem grając po nocach, jak nie chciałem sobie robić hałasu w domu
A tak bardziej poważnie, to też na samym początku w podziemiach Agropromu. Nieszczególnie się przykładałem do potyczki stalkerów z bandytami na Wysypisku, w rezultacie czego Bies kończył wąchając kwiatki od spodu a ja miałem jego karabin ze zintegrowanym tłumikiem. Feler w tym, że niespecjalnie się on sprawdzał w tych podziemiach - skurczybyki soldaty mają słuch jak fenki
I do dziś się zastanawiam czy można z tłumika zrobić w tej grze jakiś użytek
Raz nawet zastrzeliłem Wampira w Dolinie Mroku, a użyłem do tego samego pistoletu - wypaliłem z paru metrów, stojąc za winklem, a towarzysze siedzący koło niego nawet nie drgnęli... Często w tej grze bardziej chyba liczy się to czy cię ktoś widział a nie słyszał, ale to tylko moje przypuszczenie
A jeśli chodzi o moje końcowe uzbrojenie, to zwykle jest to Vintar i czasem dodatkowo Dragunov. Biorę ze sobą ok. 1000 sztuk amunicji do Vintara i zwykle mi to wystarcza do Sarkofagu, a tam można już uzupełnić zapasy jak komuś brakuje. Do tego Egzoszkielet, co by to wszystko unieść, plus ze dwa Kryształy i promieniowanie mi niestraszne.