Misje i sytuacje, za którymi zbytnio nie przepadacie

[Kilan]

Re: Misje i sytuacje, za którymi zbytnio nie przepadacie

przez Kilan w 05 Mar 2013, 22:07

W sumie to denerwuje mnie ten profesorek ze swoimi pomiarami który ciągle włazi mi w plecy kiedy celuje do zombiaków albo sam przyjmuje od nich serie na komore i pada. Irytujące są też misje poboczne które same wskakują.

Poza tym gram cały czas na veteranie i nie mam większych problemów, wystarczy przewidywać schematyczne zachowania przeciwników (chyba że chodzi o monoliciarzy, Ci to potrafią biegać z kilogramem ołowiu w sobie i dalej żyć ), a mutanty to nie problem - najedzą się trochę śrutu i padają.

[Juhas]

Re: Misje i sytuacje, za którymi zbytnio nie przepadacie

przez Juhas w 05 Cze 2013, 16:44

Nienawidzę misji, w której muszę dojść do Sarkofagu i cudownie niczym terminator(w skąpym kombinezonie, który rozwala się po poprzednich misjach oraz z bronią, do której kończy się amunicja), który może pokonać całe rzesze wojskowych (w pełnym wyposażeniu) przebiega szczęśliwie do swojego celu, następnie wybijając JESZCZE WIĘCEJ wojskowych i monolitowców w tej lokacji. Nie ma to dla mnie zupełnego sensu.. wolałbym spokojnie pozwiedzać ten teren, a nie zap.... niczym krasnoludek przez ogródek... Do tamtego momentu było pięknie, chodzenie po opuszczonych laboratoriach, strach przed pijawkami i snorkami, odkrywanie schowków, lokacji, a takie zakończenie od razu sprawia, że wydaje mi się to wielkim, zrobionym na szybko kiczem. Owszem uwielbiam Stalker:SoC, ale jedynie do momentu dojścia do Prypeci.

[AyuS]

Re: Misje i sytuacje, za którymi zbytnio nie przepadacie

przez AyuS w 16 Lis 2013, 15:30

Nie cierpię wchodzić w ciemności labów X. Jakby było jasno, to ok, zawsze można zobaczyć cień mutanta i się przygotować. Ale jak wyskoczy z ciemności, to już nie jest fajnie ;d I zawsze zostaje taka niepewność mimo zabicia wszystkiego, co się rusza, że zaraz, za moment wyskoczy coś nowego, chociaż przez te laby biegało się już kilkanaście razy. ;p

Głupi też jest ten szaleńczy bieg do elektrowni, kiedy wszystko i wszyscy chcą cię zabić. Nie ma nawet się gdzie schować, bo wróg już zaklepał sobie tam kryjówkę i strzela ci po tyłku, jak się odwracasz i uciekasz.

[agata]

Re: Misje i sytuacje, za którymi zbytnio nie przepadacie

przez agata w 25 Lis 2013, 00:09

Ja nie lubię przejścia w Jantarze od profesorka do laboratorium. Wkurzają mnie te watahy zombiaków. W ogóle nie lubię tych tworów, zawsze mi się przypominają te lekko pół śmieszne Amerykańce skupujące amunicję przeciw zombie i czekające na ich atak ...i cały klimat gry bierze w łeb.
I tak jak napisał przedmówca - bieg do Sarkofagu jest lipny. Szkoda, że nie ma czasu na rozprawienie się z monolitem i zwiedzenie lokacji. Na szczęście w środku już nic nie goni.

[pan kozaq]

Re: Misje i sytuacje, za którymi zbytnio nie przepadacie

przez pan kozaq w 02 Gru 2013, 22:43

UP: na zombiaki polecam TRs-a z lunetą lub coś lepszego (tylko natowskie, Układu warszawskiego ssą, oprócz Wintara)

Ja także najbardziej nienawidzę Jantaru, reszta gry jest spoko

[Nowy sorry]

Re: Misje i sytuacje, za którymi zbytnio nie przepadacie

przez Nowy sorry w 11 Gru 2013, 18:10

ja nie lubię misji w których trzeba chodzić w zamkniętych miejscach typu laboratorium gdzie nigdy nie wiadomo co masz za plecami

[powin]

Re: Misje i sytuacje, za którymi zbytnio nie przepadacie

przez powin w 11 Gru 2013, 20:45

najgorsza misja? hmmm... Na pewno laboratorium. nienawidzę takich miejsc czasem tak mam (w podobnych grach albo tej) że chodze w kółko i nic nie moge znaleźć . np to lab x 16 jak już pokonałem kontrolera i przeszukałem ducha to łaziłem ciągle po całym labo bez powodu dopiero jak się już zdenerwowałem to se sprawdziłem w necie jak wyjść z lab x16 to wtedy wyszłem . nie lubie takich misji w miejscach jak labo, podziemia czy elektrownia (chociaż zdecydowanie wole elektrownie od labo).

[Gorianov]

Re: Misje i sytuacje, za którymi zbytnio nie przepadacie

przez Gorianov w 11 Gru 2013, 21:20

Ja zaś najbardziej nie lubię ostatniej misji, czyli jak trzeba udać się do CEJ. Postać na tym etapie gry jest niczym rambo który rozwala wszystko i wszystkich w mgnieniu oka. Wychodzi pełno monolitowców, aż nie wiadomo do którego strzelać. W samym sarkofagu dokucza jeszcze promieniowanie, beznadziejnie to zrobili.

[powin]

Re: Misje i sytuacje, za którymi zbytnio nie przepadacie

przez powin w 13 Gru 2013, 18:30

Ja zaś najbardziej nie lubię ostatniej misji, czyli jak trzeba udać się do CEJ. Postać na tym etapie gry jest niczym rambo który rozwala wszystko i wszystkich w mgnieniu oka. Wychodzi pełno monolitowców, aż nie wiadomo do którego strzelać. W samym sarkofagu dokucza jeszcze promieniowanie, beznadziejnie to zrobili.

myśle że dobrze to zrobili. w każdej grze musi być jakaś hardkorowa misja bo bez takich przejdziesz gre szybko bez większych trudności

[Gizbarus]

Re: Misje i sytuacje, za którymi zbytnio nie przepadacie

przez Gizbarus w 13 Gru 2013, 20:56

Hardkorowa jak hardkorowa, ale w tym przypadku powinna powalać klimatem, a nie głupotą założeń i średnim wykonaniem.

[A_D_H_D]

Re: Misje i sytuacje, za którymi zbytnio nie przepadacie

przez A_D_H_D w 14 Gru 2013, 20:44

Zgadzam się z panem wyżej. W Cieniu Czarnobyla zakończenie powinno być Stalkerowskie a nie rodem z Call of Duty. Myślę że taki lichy koniec był spowodowany tym, że GSC się śpieszyło i to bardzo. A co do najgorszej sytuacji w grze, to chyba pierwsze spotkanie z Kontrolerem. Wiedziały sukinsyny gdzie go umieścić. Po pierwszym spotkaniu szybko wszedłem po drabinie na następny poziom i wyłączyłem grę. Kiedy włączyłem ją 2 dni później okazało się że to był tylko wstęp do największej masakry w historii Stalkera. Nic mnie tak nigdy nie przestraszyło.

[Czarnorus123]

Re: Misje i sytuacje, za którymi zbytnio nie przepadacie

przez Czarnorus123 w 29 Gru 2013, 20:58

Nie lubie ostatniego etapu gry bieganie i strzelanie do dziesiatek monolitian wyposarzonych po zęby dla mnie to jest pozbawione klimatu jaki mi towarzyszył wczesniej.