przez RedziuPll w 08 Cze 2015, 17:03
Najbardziej mnie wkurzał szpital, musiałem powtarzać etap od momentu wejścia do tej lokacji, ponieważ zabiłem tego nieszczęśnika z KM'em przez co moi kompani nie otworzyli mi przejścia dalej i biedny Redziu musiał rozkminiać co dalej robić, bo ci sobie przycupnęli przy ścianie i nie wyrażali chęci do wysadzenia tej ściany przez którą musiałem się przedostać. - Później było tylko gorzej, bo bez apteczek musiałem walczyć przez jakąś minutę z przychodzącymi przeciwnikami z dwóch/trzech stron, było to cholernie trudne, głównie z uwagi na to że nie miałem apteczek +moja broń w słabszym stanie co jakiś czas się zacinała, przez co momentami rzucałem się na przeciwników z nożem.
Jak dla mnie za dużo strzelania, zdecydowanie za dużo.
-
Za ten post RedziuPll otrzymał następujące punkty reputacji:
- PRZEMEK ŁOWCA.