Moja rada na problemy typu "NIe chca mi pomoc, nie odradzaja sie, nie przychodza z pomoca, nikogo nie ma" jest następująca.
Nim zaczniesz atakować/bronić jakiegoś obiektu na mapie zapisz grę (wczytanie później stanu gry powoduje odmienne zachowanie sie chłopaków - czasami jest to pomocne - nie trzeba czekac iles godzin a wystarczy zloadować grę). Dzieje sie tak ponieważ chłopakami kierują losowe skrypty, które czasami nie zaskoczą - trzeba im trochę pomóc. Nawet wejście i wyjscie z lokalizacji resetuje czesc ze skryptow.
Druga recepta to mod pozwalający dowodzić chłopakami. Wszystkie problemy wtedy się rozwiązują.
Najlepiej jest powoli zdobywać każdy posterunek i koniecznie poczekać troche - zająć się inny questem, popolować na świnie czy coś. Gdy damy troche czasu naszym to sami beda przybiegac na posterunki a jak sie ich zbierze odpowiednia ilosc to pojda do nastepnej lokalizacji. Nie zdobywaj bazy sam, wtedy moze tak sie zdarzyc, że przeciwnicy sie odrodza i klapa. Musisz w bazie zostawić paru chłopaków by się....rozmnożyli