Polskie ZOO

W sklepie: Poproszę półlitra Coli. Albo lepiej Coli i pół litra.

Re: Polskie ZOO

Postprzez Tajemniczy w 20 Lip 2015, 19:56

doomer77 napisał(a):Żarty nie były rynsztokowe (dzisiejszy kabaret to w 90% naprawdę rynsztok w porównaniu z ówczesnym), ale celne i chociaż robione na szybko do aktualnych wydarzeń, to trzymały pewien poziom. Niestety nie wytrzymały próby czasu, podobnie jak spora część innych dowcipów czy kabaretów.
A swoją popularność PZ zawdzięczało również temu, że nie miało w telewizji konkurencji. Była PAKA, Potem, OTTO, parę innych, ale nie było codziennie zlotu kabaretów na każdym kanale.
Szopki z reguły stały wyżej niż cykliczne odcinki, bo były przygotowywane przez dłuższy czas i dłużej ćwiczone.

Za PRL-u kabarety były w pewnym sensie "wykastrowane" i miały na sobie sztywny gorset tego z czego śmiać się można czy nie można. No wyobraźcie sobie za PRL-u skecz typu "Posiedzenie rządu" kabaretu Moralnego Niepokoju, tylko zamiast dzisiejszych członków rządu mamy członków PZPR. Nie chciałbym być w skórze pomysłodawcy takiego skeczu... Jednak z drugiej strony ten gorset powodował że humor był taki "inny" niż dzisiejszy i parodia systemu była ukryta pod naprawdę grubą warstwą humoru. Dziś tak jak piszesz jest przesyt grup kabaretowych i jak czegoś jest dużo to spada poziom tego. A śmiać się dziś można z każdego, nieważne czy to pijak, policjant, ksiądz czy prezydent.
Awatar użytkownika
Tajemniczy
Monolit

Posty: 2188
Dołączenie: 13 Sie 2010, 20:48
Ostatnio był: 14 Cze 2021, 19:41
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: TOZ34
Kozaki: 517

Reklamy Google

Re: Polskie ZOO

Postprzez Adam w 20 Lip 2015, 20:12

Tajemniczy, moim zdaniem, piękno prlowskiego kabaretu polega na tym, że oni potrafili wyminąć cenzurę i sprawić, że ludzie skumają żarty o ich codziennym życiu (pod Egidą, Tey etc.). Obecne nie mają aż takich blokad i ich żarty są niezbyt śmieszne, jak są powiedziane wprost, na przykład afera podsłuchowa, w PRL-u, użyto by jakiegoś fajnego zabiegu ze słowem "Sowa", a w obecnych je*ną po prostu "Sowa i przyjaciele" i łahahah śmieeeszne...
Image
Image
Awatar użytkownika
Adam
Redaktor

Posty: 2524
Dołączenie: 27 Gru 2007, 12:13
Ostatnio był: 20 Wrz 2023, 17:49
Miejscowość: Kutno
Frakcja: Wojsko
Ulubiona broń: FT 200M
Kozaki: 393

Re: Polskie ZOO

Postprzez Tajemniczy w 20 Lip 2015, 21:56

Do tego właśnie piję. W tamtych czasach taki twórca musiał się wykazać pomysłem, musiał w tym humorze tak ukryć parodię systemu, aby cenzura/służby państwowe/partia się nie skumała że twórca wyśmiewa państwo. I w tym właśnie jest ten urok. Po '89 ta granica pękła i poziom kabaretu zaczął się spłycać.
Awatar użytkownika
Tajemniczy
Monolit

Posty: 2188
Dołączenie: 13 Sie 2010, 20:48
Ostatnio był: 14 Cze 2021, 19:41
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: TOZ34
Kozaki: 517

Re: Polskie ZOO

Postprzez Adam w 20 Lip 2015, 22:44

To znaczy Tygodnik Moralnego Niepokoju był ostatnim promykiem światła dla kabaretu, mnie przykładowo duet Góral i Dżabar wcale nie śmieszy.
Image
Image
Awatar użytkownika
Adam
Redaktor

Posty: 2524
Dołączenie: 27 Gru 2007, 12:13
Ostatnio był: 20 Wrz 2023, 17:49
Miejscowość: Kutno
Frakcja: Wojsko
Ulubiona broń: FT 200M
Kozaki: 393

Re: Polskie ZOO

Postprzez doomer77 w 21 Lip 2015, 00:17

Może nie ostatnim. Mieli dobre i słabe skecze, Mi się np. Limo bardzo podoba mimo braku finezji, KMP też ma dobre momenty.
Cały problem tkwi w tym, co już wcześniej napisałem - duży przerób. Kabaret Hrabi robi jeden program rocznie i pokazuje go na żywo, po roku w telewizji. I mają ten program bardzo dobry, przećwiczony, przetestowany. A jeśli taki Góral musi co tydzień powiedzieć coś śmiesznego do kamery, to niestety, w końcu zacznie brakować pomysłów. Robią chałturę, zamiast rzemiosła.
Taka sama zależność jak w przypadku Harlequinów i dobrą książką. Te pierwsze powstają przez tydzień, te drugie czasami przez lata.
Awatar użytkownika
doomer77
Tropiciel

Posty: 328
Dołączenie: 08 Sty 2015, 21:03
Ostatnio był: 11 Lis 2022, 11:32
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: TRs 301
Kozaki: 69

Re: Polskie ZOO

Postprzez Universal w 21 Lip 2015, 01:48

Tajemniczy napisał(a):A śmiać się dziś można z każdego, nieważne czy to pijak, policjant, ksiądz czy prezydent.

Zaśmiej się z Żyda na wizji. Zbieraj gromy do końca życia, strać intratne źródło dochodu, stań się outsiderem.

Duży przerób to jedno. Brak konieczności omijania aparatu cenzury to drugie, choć teraz zamiast urzędu jest społeczny i medialny ostracyzm.

Ale też tworzywo kreuje odbiorcę, więc zjeżdżający poziom dowcipu obniży poziom słuchacza, jak i również wy*ebana w kosmos rola mediów. Nie będę tu się wdawać w teorie spiskowe, więc połączę to z poprzednią uwagą - promowane jest to, co się sprzeda. Sprzedaje się gag prosty, niewymagający refleksji, dobry w połączeniu z tanim piwem i niewymagający wiedzy do wyłapania kontekstu. Wreszcie: ja już jakiś czas temu zorientowałem się, że struktura populacji się nie zmieniła i większość to pospólstwo. Nie wymagajcie od tej masy sympatii do inteligentnego żartu, skoro i tak biorą, co jest. Żeby być uczciwym, przyznaję - te gówniane skecze niewarte złamanego grosza też mnie czasem śmieszą. Wszystko to się nakłada na siebie i wynik jest jaki jest.
Język kłamie głosowi, a głos myślom kłamie; myśl z duszy leci bystro, nim się w słowach złamie.
Awatar użytkownika
Universal
Monolit

Posty: 2613
Dołączenie: 21 Lip 2010, 17:54
Ostatnio był: 08 Sie 2023, 20:40
Miejscowość: Poznań
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Akm 74/2
Kozaki: 1051

Re: Polskie ZOO

Postprzez Terminus w 21 Lip 2015, 21:13

Coby nie powiedzieć o komunie i telewizji w tamtych czasach, to poza nachalną propagandą i wredną socjotechniką akurat w dziedzinie rozrywki starano się chyba w większym stopniu kreować i promować bardziej jej intelektualne formy. Tak dla przypomnienia: Kabaret starszych panów, Kabaret Olgi Lipińskiej, Dudek, Elita, Młynarski no i wspomniany, późniejszy Tej, który opierał się na bardzo inteligentnym, przewrotnym humorze. To nie było tylko proste mruganie okiem do peerelowskiego widza.

Nadejście "wolności" przyniosło zastąpienie takiej rozrywki różnymi "galami piosenki biesiadnej" i teleturniejami. Co trwa w takiej czy innej formie do dzisiaj.

Z "powojennych" kabaretów jak dla mnie wyróżniał się tylko "Potem" inteligentnym i surrealistycznym humorem.

Polskie ZOO było sympatyczne, nic więcej. Z humoru okołopolitycznego zdecydowanie lepiej wspominam "Dziennik Telewizyjny" Jacka Fedorowicza.
CREDO [łac. Wierzę]
Awatar użytkownika
Terminus
Deliryk

Posty: 3955
Dołączenie: 22 Cze 2007, 06:15
Ostatnio był: 21 Lip 2022, 18:56
Kozaki: 1440

Poprzednia

Powróć do Chómor :}

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 2 gości