Zona czy Żona?

[STA1KERpl]

Re: Zona czy Żona?

przez STA1KERpl w 10 Lut 2010, 23:40

Ja wybieram Zonę, i to po raz wtóry się przekonałem, że jest lepsza od dziewczyn. Tzn. wakacyjnym przygodom nie odmówię, ale jeśli biega o takie mniej spontaniczne sprawy, to wolę kompa i stalkera, bo ten mnie w ch*ja nigdy nie zrobi (chyba że się zawiesi >:[ ).

[Podznaczony]

Re: Zona czy Żona?

przez Podznaczony w 20 Kwi 2010, 17:45

Heh nie wiem czy powinienem się wypowiadać mam 15 lat i raczej u mnie to wybór Szkoła czy Zona. Ale byłem z jedną dziewczyną i raczej uważam że to jeszcze nie czas na szukanie miłości może za jakieś 5-6 lat spróbuje chociaż jak się planuje to i tak wiadomo że wszystko weźmie w łeb Teraz "uczę" się ogarniać czas przed kompem bo jak udało mi się własnoręcznie naprawić kompa po 1 miesiącu prób to doczepiłem się do stalkera i no-life przez tydzień zrobiłem. Ale chyba to nawet dobrze że 1 miech wytrzymałem spokojnie bez kompa jak miałem dostęp do kompa 2 razy w tygodniu ? Co do opisu komputerowca to u mnie nie jest tak źle bo pewność siebie mam w miarę dobrą ale muszę trochę "popakować" Bo w klasie mam taki mini klubik pakerów co łażą na siłownie i jak trochę pod pakuje to się z nimi wybiorę na siłkę bo bez mięśni z flakami to śmiech na sali byłby Jakbym miał wybrać między Żoną a Zoną wybrałbym Żonę. Nie wiem czemu niektórym wystarczy komp i gra żeby zastąpić człowieka drugą osobę bliską sercu z którą się jest bo się ją kocha. Kawałek żelaza zastąpi osobę ? A tak z innej beczki to lubię zimę bo jest ładną porą roku ale najbardziej mnie wkurza to że nie wypada grać w piłkę nożną i od kilku lat myślę czemu A w wakacje to rekord mój to było na piłce od 9 do 22 ale wtedy to miałem formę Na rowerze bym se pojeździł ale jedyna opcja żeby mieć rower na moim osiedlu to trzymanie go w domu bo piwnice są okradane przez duchy a policja nic nie widzi i w ogóle. Chyba trochę za dużo tu offtopu ale postarałem się przedstawić mój punkt widzenia na te sprawy Miałem napisać to wcześniej ale stalker to najbardziej wciągająca mnie gra po Kozakach i najlepsze jest to że obydwie gry są firmy GSC Sory za rozpiskę ale nie umiałem ująć tego w mniejszej ilości słów.

[Wiewiórka69]

Re: Zona czy Żona?

przez Wiewiórka69 w 21 Kwi 2010, 19:40

Zona czy żona..dziwne pytanie hehe, ale mniejsza. Z racji tego że mam 17 lat to nie mam żony a jedynie dziewczynę w moim wieku, i nie chciał bym jej zamienić na zonę, nie nie.. w żadnym wypadku, z prostej przyczyny, z nią jestem szczęśliwy a w zonie.. no cóż, wątpię abym dobrze się tam czuł. Już sama świadomość tego że moje życie może się zakończyć w każdej chwili, nie wiadomo w jaki sposób to jeszcze w dodatku ciągła walka o przetrwanie.. choć z drugiej strony chciałbym.. być tym złym, co rabuje, napada i zabija, to coś dla mnie.Lecz wolę spędzać jak najwięcej czasu z moją ukochaną.

[Ogniskujący]

Re: Zona czy Żona?

przez Ogniskujący w 24 Kwi 2010, 23:18

Zona bo nie wrzeszczy a kusi,jest pociągająca,nie potrzebuje pieniędzy(dużych),jest niebezpieczna czyli ma wszystko to co żona i jeszcze więcej

[witek26]

Re: Zona czy Żona?

przez witek26 w 26 Cze 2010, 07:59

Teraz nie mam nikogo ale jak miałem dziewczynę to ona się ssstrasznie denerwowała jak grałem. Więc wybrałem Zonę. I tak to była taaaka miłość że szok.

[Nyguz]

Re: Zona czy Żona?

przez Nyguz w 26 Cze 2010, 09:31

Moja dziewczyna zawsze mówi tak...



"Wyłącz wreszcie ten komputer i przestań walczyć z tymi STWORAMI !!! "


Mówię jej, ze to są mutanty, a ona

"Mutanty Sranty, chodź do mnie " I zazwyczaj idę...

A jak dałem jej zagrać w stalkera SHOC, tam w agropromie, to jak usłyszała pijawkę, to myślałem, ze zawału dostanie... A jak ją zobaczyła Szkoda słów

[blazejro]

Re: Zona czy Żona?

przez blazejro w 26 Cze 2010, 19:42

A moja luba na urodziny mi kupiła Stalkera i miałem i Zone i Żonę. Ale jak to w życiu bywa moja towarzyszka wykorzystała moją słabość tak jak prawdziwa Zona i odeszła. A Stalker został.. Tak więc siłą rzeczy musiałem wybrać tą Czarnobylską Strefę Odosobnienia..

[khalix]

Re: Zona czy Żona?

przez khalix w 07 Lip 2010, 04:33

komunikacji oczywiście jest ważny w związku.
trzeba szukać i przekazywanie do każdego z członków rodziny, aby
nadal znać potrzeby i problem od siebie, w tej notatce można łatwo rozwiązać każdy problem przyjdzie do was.

[Floper Szczur]

Re: Zona czy Żona?

przez Floper Szczur w 07 Lip 2010, 14:50

Prawdziwy Stalker wybierze ZONE.Pamietacie dowodce samotnikow kolo bazy powinnosci w Czystym Niebie?Zakochal sie a mimo to ze jego ukochana musiala wracac do domu to on pozostal.Bardzo madry wybor.Zona daje wielka mozliwosc zarobku.Mamy artefakty ale jezeli sa zbyt niebezpieczne to mozna jak Sidorowicz czy Barman albo Brodacz zalozyc oboz , sprzedawac jakis towar(sniadanie turysty,chleb,kielbasa i wóda albo Gnaty ) i kasa sama leci !Zreszta fajnie zwiedzac miejsca w ktorych kiedys zyli ludzie a teraz grasuja tam krwiozercze mutanty i tajemnicze frakcje(Najemnicy i MONOLIT!) .A żona?Trzepie na tobie kase .Zwykle wkurza sie ze duzo siedzisz przed kompem .Chce by poswiecalo sie jej czas .Nie jestem jakims dzieckiem komputeru ale mnie by dziewczyna ograniczala..Nie ide tylko na piekną gebe(pijawka ma calkiem ladna trza przyznac)ale tez na zainteresowania(O to najtrudniej) i myslenie.Wole byc samotnikiem.W mojej klasie byla taka co duzo grala ale to byly metiny,tibie i inne scierwa.I to niestety moze sie kazdemu zdarzyc jak za duzo gra .Zreszta nie grzeszyla rozumem a wygladala jak swinia.I przez kompa moga sie ludzie stac takimi mutantami wiec ja czasem zrobie sobie przerwe tak na 2-3dni.Bo kumputerowiec jest albo chudy albo spasiony.Wole sobie bez ograniczen pograc w Stalkera albo szukac Monolitu.Jezdze tez na rowerze,plywam,chodze po drzewach(fajnie sie spada ).itp ale najwiecej siedze na kompie bo w cos pograc czy sprawdzic albo pogadac to internet daje najwieksze mozliwosci.Widze ze wielu ma slabosc do dziewczyn.Mnie to a szczescie nie grozi.Wiec: This Is Zona!

[Generał Woronim]

Re: Zona czy Żona?

przez Generał Woronim w 03 Wrz 2010, 17:57

Ja wole zone bo przynajmniej mi nie gada nad uchem

[atikabubu]

Re: Zona czy Żona?

przez Mroziak w 21 Paź 2010, 19:27

Teraz siędzę w Zonie ile wlezie, bo 25 pażdziernika tzn w ten poniedziałęk jadę do Szczecina na szkolenie do 12 Brygady Zmechanizowanej
POZDRO

Ostatnio edytowany przez atikabubu, 21 Paź 2010, 19:29, edytowano w sumie 1 raz

[Abrams]

Re: Zona czy Żona?

przez Abrams w 01 Sty 2011, 21:40

Cóż... póki co to mam 15 lat i z tych dwóch tylko Zonę. Że "żonę" to jeszcze długa droga, ale że będe miał dziewczynę to w najbliższym czasie całkiem możliwe

Mam nadzieję że się uda... już sobie pewnie ktoś myśli że co ja w tym wieku ale nic, po prostu mi się wydaje że kiedyś każdy spotyka osobę z którą chciałby spędzić resztę życia i jakoś to samo idzie... czy to mam chwilowo czy będzie coś więcej to sie okaże.

A co bym wybrał? Hmmm... narazie na Zonę nie narzekam Też nie żebym no-life'm jakimś był. A szkoły coraz więcej to i czasu zbytnio nie mam. W każdym razie, o ile z Zoną jest mi super, o tyle mam nadzieję że jeszcze lepiej będzie z dziewczyną. Niektórzy mówią, że tylko marudzi cały czas, idzie na nią w cholere kasy itd. No cóż... oby nie , ale jeśli jednak( w co na razie uparcie próbuję nie wierzyć ), jest jeszcze Zona i Airsoft, które co by nie było będą na mnie zawsze czekać.
>a jakby co myślę da się je jakoś z dziewczyną pogodzić...

No nic. Zobaczę jak będzie