przez igla2008 w 28 Paź 2015, 23:13
Nie chce zakładać nowego tematu.. ale ciśnie mi się pytanie na usta. Dlaczego skoro oddziały znalazły się w Prypeci za pomocą przewodnika i potem drugi przewodnik im pomagał to czemu tą drogą się nie wycofały? Zastanawiał się ktoś?
Teoria mocno naciągana ale.. w teorii do bunkra naukowców jakoś zaopatrzenie musi być dostarczane. Pewnie śmigłowcami. Czyli pewnie tam maszyny Armii Ukraińskiej latają. Czy nie łatwiej Kowalskiemu było by się wycofać do bunkra i tam przez Naukowców zawiadomić dowództwo co i jak i tą drogą się wycofać.
Inna kwestia, do Zatonu i Jupitera można przecież przejść ze starej Zony. Nie łatwiej byłoby im się wycofać za pomocą przewodnika do Kordonu?
I jeszcze takie szybkie pytanko.. Jakim cudem legendarny przewodnik nagle zaczyna współpracę z Armią?