Czy to ja jestem kiepski, czy to oni czitują?

[impulse_101]

Re: Czy to ja jestem kiepski, czy to oni czitują?

przez impulse_101 w 16 Sie 2011, 15:42

W ogóle, to czy są tu jacyś zwolennicy przyjemnego, powolnego grania (zajmowanie pozycji, wyczekiwanie na ruch wroga, wymiana strzałów z przeciwną drużyną ), a nie maniacy za****dalania po mapce jak mały parowozik w stylu "każdy sobie"?

To nie rainbow six żeby pozycje zajmowac musisz sobie podnieść skilla skoro Cie tak fraguja. Miałem coś podobnego w UT2004, po kilkumiesięcznej przerwie jak wróciłem na server to okazało się ze wszyscy robią salta w powietrzu i w ogóle mało co ziemi podczas rozgrywki dotykają Trzeba było trochę czasu i teraz też śmigam jak reszta "parowozików"

[Eleventh]

Re: Czy to ja jestem kiepski, czy to oni czitują?

przez Eleventh w 16 Sie 2011, 15:53

Według mnie to Stalker nie jest grą by grać w multi. Stalker posiada ciekawą opowiedzianą historie głównego bohatera. Założę się oto, że producenci nie nastawiali gry na tryb multiplayer.

Pomimo tego grałem przez jakiś czas w Clear Sky multi. Wszystko było ok gdyby nie lagi i ludzie którzy wchodzą w budynek i "skaczą do gwiazd".

[Woland]

Re: Czy to ja jestem kiepski, czy to oni czitują?

przez Woland w 16 Sie 2011, 19:41

No tak, zgadza się że ten multi taki na siłę. Ale mi się podoba. Ale najlepiej to się nadają mapy remiza i fabryka w Jantarze bo reszta to się sprowadza do szukania wroga a i dość mało walki z wrogiem
A lagi wkurzają. Na Dragon Moscow tym z remizą wpadłem z swoją bronią do dwóch najemników- snajperów. Zabiłbym ich. Proszę zwrócić uwagę na końcówkę- BYM. Tak, lagi

[jarris]

Re: Czy to ja jestem kiepski, czy to oni czitują?

przez jarris w 05 Paź 2011, 00:30

Ja mam zazwyczaj staty 1:1, czasami 1:2 i nie widzę, żeby ktoś czitował. Chyba że masz takie kozackie serwery, że sami cheaterzy

edit: poprostu może masz lagi, dlatego padasz. Przy pingu 50 czasami też coś jest nie tak
Ostatnio na t.e.m.p.l.e.r.de było kilku pro więc się nie martw.

Tak jak piszesz, akurat na serwerze t.e.m.p.l.e.r.de nie ma żadnych cheatów, sam tam gram od dłuższego czasu (jarris_(templer).eu i nawet dość dobrze idzie, jest tam paru pro, ale da sie grać normalnie, sam nawet nie spotkałem żeby ktoś skakał czy inne takie, bynajmniej na oficjalnych serwerach.Jak ktoś lubi pograć na tym serwerze to śmiało można, bez cheatów.

[Spyrok]

Re: Czy to ja jestem kiepski, czy to oni czitują?

przez Spyrok w 22 Paź 2011, 20:01

Kwestia przyzwyczajenia- parametry broni i walka multiplayerowa jest inna dla każdego stalkera (dla każdej z 3 gier). Natomiast najgorsze parametry pod względem multiplayera ma jak dla mnie Zew Prypeci i Czyste Niebo. Osobiście na multiplayer najbardziej wszystkim polecam Cień Czarnobyla (tam wiele zależy od Twoich umiejętności, jest lepsze niż w innych częściach gry zróżnicowanie broni i pancerzy, a na dodatek bardziej prawdopodobne jest, że jak jesteś dobrym graczem to będzie Ci szło lepiej)

Z tym, że jeśli chodzi Ci o wyjątkowo klimatyczne rozgrywki w multiplayerze to według mnie na obecny czas jest to niemożliwe- zbyt wielu ludzi koncentruje się na umiejętnościach i pokonaniu lepszych graczy od siebie- przez co klimat gry nieco się zatraca.

[midas]

Re: Czy to ja jestem kiepski, czy to oni czitują?

przez midas w 09 Lis 2011, 21:46

uwazam ze niektorzy to cheaterzy gdyz kucam z moim karabinem snajperskim i czekam na jakiegos goscia z wolnosci
i nagle gosc strzela przez betonowa sciane
jak to mozliwe?
stoje za wielka betonowa przeszkoda a on za budynkiem z cegly
powiecie mi jak to mozliwe?
a i zapraszam na gre kiedys moze
uda nam sie zrobic jakies zawody kiedy w druzynach bedzie zgranie

[Tajemniczy]

Re: Czy to ja jestem kiepski, czy to oni czitują?

przez Tajemniczy w 09 Lis 2011, 22:22

Czitowanie w grach to chyba narodowa cecha Rosjan. Swego czasu grałem w Cs 1.6. Wbicie na ruski serwer i nabicie chociaż jednego fraga graniczy z cudem. Po pierwsze wbija się na niego pół godziny, po drugie po wbiciu na dzień dobry zazwyczaj dostajemy 5 bań pod rząd. I te klatki podczas których tak fajnie łuski lecą . I zabić chociaż jednego ruska graniczy z cudem. No chyba że jest AFK . A admini na tych serwerach to chyba są tylko na forach a nie w grze . Do tego szeroka gama dzieci neo, jeszcze gorsze(tak tak jeszcze gorsze) niż polskie dzieci neo...
Tak więc wniosek jest jeden-Grajmy na polskich serwerach!

[midas]

Re: Czy to ja jestem kiepski, czy to oni czitują?

przez midas w 13 Lis 2011, 15:13

ale widzisz jest bardzo malo polskich serwerów na CoP-ie
prawie wszystkie serwery to :
ruskie ukraińskie (ostatnio widziałem angielski) i parę innych
więc jak mamy grać na polskich serwerach

[Red_Hunter]

Re: Czy to ja jestem kiepski, czy to oni czitują?

przez Red_Hunter w 10 Lip 2013, 00:31

Wiem,że to dotyczy Zewu Prypeci,ale chciałbym coś napomknąć o niegdyś sytuacji multi w CN.

Tam,żeby kogoś ubić,też potrzeba czasami seryjnego szczęścia i pro umiejętności.Czemu?

Nie żeby byli tam jacyś cheaterzy,ale na niektórych mapach ludzie po prostu robią terminatora i jadą wszystkich,bo tam żeby zdobyć lepszą broń,trzeba zdobywać fragi.Tyle że,każda broń jest tam wymaksowana na max (celność ulepszonego SVD i uber-szybkostrzelność) więc taki gość z FT-200 po prostu nie daje grać,bo lata jak terminator i jedzie wszystkich.Poza tym,ludzie czasami nie dają jeszcze bardziej grać,bo na mapie "Obóz treningowy" najzwyczajniej kampią w jaskini za spawnem,kolejny z PKM chodzi gdzieś z boku i jeszcze snajperzy na wyspach.

Co się z dzisiejszym multi dzieje...