[Call of Chernobyl] Nowy wielki SandBox

[rafcze1]

Re: [Call of Chernobyl] Nowy wielki SandBox

przez rafcze1 w 27 Sie 2017, 16:26

Czy w CoC jest możliwości edytowania obrażeń zadawanych przez mutanty graczowi i NPC-om?

Mam wrażenie, że mutanty są za słabe... Czasem u najemników w Dead City pojawia się zadanie "Defend base against mutants" - na mapie pulsuje punkcik z którego atakuje całe stado dzików (kilkadziesiąt sztuk). Najemnicy z nimi walczą i czasem padnie jeden najemnik... a czasem żaden Dziki walą w nich kłami, tamci stękają, ale nie padają

Przeczytałem, na reddicie, że w folderze Config/Creatures trzeba edytować plik "immunities.ltx"... tylko, że u mnie takiego nie ma. Są tylko "actor.ltx", "damages.ltx" oraz "game_relations.ltx".

Jakieś pomysły?

[KOSHI]

Re: [Call of Chernobyl] Nowy wielki SandBox

przez KOSHI w 27 Sie 2017, 23:54

Wreszcie udało mi się z grubsza po instalować mody, bo ostatnio żem był naźgany i coś się je*ało, jak próbowałem wszystko połączyć wg. rady Akinaro, ale teraz się chyba uda. Jeszcze tylko parę modziw dogram, ale na razie wszystko chodzi i wygląda to bardzo obiecująco. Jedyne co mnie podku*wia to jakieś Overhaull error ocurred nagle i jeb, CTD... WTF??? Pytanie 2 - jaki jest sensowny poziom rozgrywki do COC, żeby nie padać co chwilę? Nie wiem jak jest balans ustawiony w modzie. Drugich jombów jak z mizerii nie mam zamiaru przerabiać, hardkorowe celowanie na pewno wyłączę też. 3 sprawa - repair delayed w menu. O co biega? Nie uśmiecha mi się czekać na naprawę rok jakiegoś grata...

[Pangia]

Re: [Call of Chernobyl] Nowy wielki SandBox

przez Pangia w 28 Sie 2017, 00:13

3 sprawa - repair delayed w menu. O co biega? Nie uśmiecha mi się czekać na naprawę rok jakiegoś grata...

Było w temacie – jak będziesz chciał coś zrobić u mechanika, to nie że od razu będziesz miał wszystko na tip-top, tylko im więcej, tym dłużej będziesz musiał czekać. Taki heherealizm, że specjaliście schodzi tydzień z wyczyszczeniem broni i wymianą sprężyny. Jak wyłączysz, to będziesz miał waniliowo – po kliknięciu ulepszenie/naprawa zaaplikowana.

[ok majster]

Re: [Call of Chernobyl] Nowy wielki SandBox

przez ok majster w 28 Sie 2017, 15:05

Pytanie 2 - jaki jest sensowny poziom rozgrywki do COC, żeby nie padać co chwilę

Ja grając na stalkerze muszę mocno uważać.. dobra seria z zasadzki od monolitowca i wracam do menu, a używam Dan's Creature and Actor Tweaks, który o ile się nie mylę podkręca parametry

[jedrek777]

Re: [Call of Chernobyl] Nowy wielki SandBox

przez jedrek777 w 28 Sie 2017, 16:29

Mam wrażenie, że mutanty są za słabe...

Za słabe? Może mody coś ci popsuły jeśli je masz, ja grając w czystego CoCa muszę się solidnie napracować, żeby zdjąć jakiegoś mutanta, zwłaszcza po doświadczeniach z Priboi Story, gdzie wszystko padało po kilku strzałach. Zwiększ poziom trudności.

[KOSHI]

Re: [Call of Chernobyl] Nowy wielki SandBox

przez KOSHI w 01 Wrz 2017, 15:38

Mody doinstalowane, można było podejść do modziwa 2 raz, bo 1 podejście mnie szybko zniechęciło, tyle, że to było chyba na początku i bez modów., więc sobie dałem spokój po paru godzinach ze względu na puste mapy. Problem z błędem na razie się rozwiązał, jak zaje*ałem DX9 w ustawieniach zamiast 10 i 11. Nie wiem, może inne Directy nie wyrabiały, ch*j zresztą z tym. Zapodałem sobie Dynamic Quest, żeby było co robić i kilka innych, włączyłem grę bez story line, frakcja samotnik, początek - wioska kotów, tryb master. No i...

:

Zatkało mnie. Stalker nareszcie wygląda jak stalker, a nie jak kupa gunwa. Wreszcie niczym nie skrępowany freeplay. Robisz co chcesz, łazisz gdzie chcesz, ani za specjalnie trudno, ani łatwo, jak się oczywiście chowasz za osłonki przy wymianie ognia i nie wpie*alasz w anomalie w podkoszulku. Mutki spokojnie do ubicia, tyle że nie wolno pozwolić, żeby cię dojechały. Są emisje, są psi-stormy, skrytki, broni ze STOcP w ch*j i innych gadżetów, pancerzy też, ogólnie git majones. Piękną akcje miałem ostatnio. Psi - storm, czekam w tych zabudowaniach przed mostem, nagle pyk, na pda kontakt. Idę się rozejrzeć kogo przyniosło, o cho, czerwona kropa. Stoi wojskowy mordą do bramy i paczy jak te pioruny je*ią po moście. Pacz ch*ju mówię, pacz, a, że ciemno było, zakradłem się i mu odstrzeliłem łeb z shotguna. W zje*anej mizerii to by cię ch*j wypaczał siedząc na sraczu w Agro, przez 5 ścian i 2 stropy żelbetowe i zaje*ał headshota z końca planszy. O co to to nie, żadnej ogórkowej więcej. Gdyby było więcej misji i możliwość grania samotnikiem z opcją, żeby frakcje nie mogły się wybic do końca, to TFW byłoby jeszcze lepsze i trudniejsze, ale wuj, trza się cieszyć tym, co jest. ku*wa, i ten heli hopter pacyfikujący wioskę kotów. Już nie było komu oddać AK z zadania.

[Zwinny]

Re: [Call of Chernobyl] Nowy wielki SandBox

przez Zwinny w 01 Wrz 2017, 16:00

Powinni rozbudować choć trochę fabułę i dać więcej zadań pobocznych.Rozumiem że to ma być platforma dla modderów ale zapału u nich nie widzę.Po pewnym czasie te same zadania zaczynają nużyć, typu przynieś mięso z tuszkana albo psa.Jak już obłowisz się artami i zdobędziesz egzoszkielet to przestaje być co robić bo masz wszystko
Chciałbym soljankę na silniku z zewa

[Diegtiarov]

Re: [Call of Chernobyl] Nowy wielki SandBox

przez Diegtiarov w 01 Wrz 2017, 18:31

Zapału do questów nie ma i nie będzie. Jedyne co jest dopracowywane to zaplecze techniczne - dodają funkcje, narzędzia i poradniki dla modderów. Ostatnio coś ich rzuciło na okrajanie jakości tekstur żeby zyskać 2-3fps i raczej nie wyjdzie im to na dobre.

[Akinaro]

Re: [Call of Chernobyl] Nowy wielki SandBox

przez Akinaro w 02 Wrz 2017, 09:51

Powinni rozbudować choć trochę fabułę i dać więcej zadań pobocznych.Rozumiem że to ma być platforma dla modderów ale zapału u nich nie widzę.Po pewnym czasie te same zadania zaczynają nużyć, typu przynieś mięso z tuszkana albo psa.Jak już obłowisz się artami i zdobędziesz egzoszkielet to przestaje być co robić bo masz wszystko
Chciałbym soljankę na silniku z zewa

Problem w tym że ludzie którzy jeszcze są zainteresowani robieniem modów fabularnych z powodu sentymentów cały czas siedzą na Cieniu Czarnobyla bo "Bo pierwszy stalker ma klimat i sztajla..."... bez komentarza...

Serio już dawno temu mody jak Soljanka były by przeportowane na Zew Prypeci ale ludzie wolą dłubać w SoCu i dodawać/psuć/naprawiać jedno i to samo.
Ten sam czas mogli by poświęcić by przenieść wszystko na lepszy i stabilniejszy silnik, bo co jak co, Zew Prypeci JEST stabilniejszy i daje więcej możliwości niż zajechany już SoC.

Ostatnio coś ich rzuciło na okrajanie jakości tekstur żeby zyskać 2-3fps i raczej nie wyjdzie im to na dobre.

Cały czas słyszę echo śmiechów ludzi którzy zobaczyli te tekstury i wyjaśnienia twórców czemu je zmniejszyli....
Serio w tej chwili Beta CoCa ma niektóre tekstury w rozdzielczości tej samej A NAWET MNIEJSZEJ niż w Quake 2 czy Half Life 1...
A ponieważ Stalker używa mip map, gdy tekstura ma rozdzielczość 256x256 przez większość czasu gracz będzie widział mipmapę która jest w rozdzielczości 128x128 albo nawet 64x64... czyli cofamy się do lat 96-99...

Ja w tej chwili pracuje nad modem w którym od podstaw robię zupełnie nowe tekstury dla stalkera w rozdzielczości 2048px Stalker Two-K i czy to czysty CoP czy CoC, gra nawet się nie zająknie gdy używam tych tekstur, a jest ich w tej chwili 710 i zajmują prawie 5GB... a to jest tylko połowa tego co chcę zrobić i nie jest nawet zoptymalizowana...

Stalker nie tnie się z powodów tekstur, lagi są spowodowane samym silnikiem, kodem, skryptami i tym że Stalker to gra która jest BARDZO zależna od szybkości dysku, dla tego szybki HDD albo lepiej, dysk SSD jest niezastąpiony. Zmniejszenie tekstur do mikroskopijnych rozmiarów jest po prostu idiotyczne.

[trolololo]

Re: [Call of Chernobyl] Nowy wielki SandBox

przez trolololo w 02 Wrz 2017, 15:01

Problem w tym że ludzie którzy jeszcze są zainteresowani robieniem modów fabularnych z powodu sentymentów cały czas siedzą na Cieniu Czarnobyla bo "Bo pierwszy stalker ma klimat i sztajla..."... bez komentarza...

Tylko że SoCh faktycznie ma inny klimat, dla wielu lepszy. I to widać.

Myślę że w jakiś sposób ludzie są przyzwyczajeni do SoCh, może mają jakieś wygodne narzędzia, albo po prostu mogą zwalić winę za niedorobienia na "ograniczenia silnika".

Ktoś wie czy Smoq robi coś w tym CoC i spotkał się z tym Alujakmutambyło, bo jakiś czas temu prosił o audiencję na forumie ale nic od tamtego czasu nie słyszałem.

[Pangia]

Re: [Call of Chernobyl] Nowy wielki SandBox

przez Pangia w 02 Wrz 2017, 15:10

Myślę, że to bardziej kwestia tego, że SoC jest zwyczajnie starszy i dużo bardziej opatrzony niż CoP (a ponadto mam wrażenie, że jest też stabilniejszy) i mimo iż pod pewnymi względami rzeczywiście jest dość toporny, to jednak na pewno może stanowić dobrą bazę do modów.

[KOSHI]

Re: [Call of Chernobyl] Nowy wielki SandBox

przez KOSHI w 02 Wrz 2017, 21:02

3 dni grania - czas na refleksje... Grać się gra ogólnie dobrze po doinstalowaniu modów. ale:

-helikoptery proponuje wyłączyć w piz*u. Lata to bez przerwy i bucz i napie*dala w co popadnie. Myślałem, że będzie patrol raz na kiedy, ale gdzie by nie poszedł to jak Janosik w kawale o warkoczu Maryny. Wrrr, wrrry, idź ta w ch*j...

-spawn tragiczny. W kordonie chimery prawie za parkanem wioski kotów, kontrolery łażące z czapy po polach, hordy bandytów i wojska napierdalające się nawzajem mimo zmniejszeniu spawnu na 0.25. Po czasie wygląda plansza jak pole bitwy. Po oblężeniu świniarni gdzie uje*ałem ze 30 różnego rodzaju typów wymiękłem.

-zadania ok, mi fabuła nie potrzebna. To sandbox w końcu. Od fabuły są inne modziwa.

-loot z dupy. Po zabiciu pacjenci zbierają z ciał grom fantów z innych zwłok i kończy się to tak, że jak potem kogoś ubijesz, to w ekwipunku palec od scrolla boli. Wg. mnie jak coś zbierają to ciało jest puste, a jak się ich zabije, to powinni mieć tylko trochę swoich fantów. Burzy to ekonomię, bo zarobić powiedzmy te 60 koła żaden wyczyn, ino wystarczy zbierać wszystko ze zwłok i opie*dalać i zrobić parę zadań.

-mutanty w miarę zbalansowane, ale kontroler to kpina. Atakuje mnie ręką ze 4 razy a ja dalej stoję. Prawie nie żywy już, ale jednak. A na plerach kurtka jeno skórzana. 0 ochrony przed psi. WTF?

-po anomaliach nie chodziłem za wiele, ciężko się wypowiedzieć, ale te, w których nie działa czynnik stały typu ciepło, kwas, tylko sama radiacja i można zagrożenia omijać śrubkami, są lipne. Na samym radioprotektorze śmigać można bez ubrania. W ogóle to promieniowanie jakoś dziwnie jest zbalansowane. W samej kurtce byle co powinieneś lapnąć radów i życie powinno już spierda*ać. A tu wjebiesz się w skażoną wodę, połazisz, nie wiele się dzieje ze zdrowiem, chyba, że w naprawdę napromieniowany obszar się wlezie.

Mam wrażenie, że jak się człowiek zaopatrzy w jakiś dobry kombinezon, to chyba nie wiele mu już zaszkodzi, i jak ktoś pisał, gra przestanie mieć sens. Zawsze uważałem, że najlepsze mody, to mody, w których mozolnie się zbiera na kombinezon, dobrą pukawkę, a tu zonk. W Misery było to lepiej rozwiązane jednak, chociaż anomalie też nie stanowiły problemu, no może tylko te cieplne, bo w nich bez Sevy, czy Ekologa, to się padało jak muchy. Mod niezły, ale do dobrego balansu mu jeszcze spooro brakuje.