W filtropochłaniaczu FP-5 coś grzechocze

przez **Bluudy** w 28 Sie 2017, 14:26

W filtropochłaniaczu FP-5 coś grzechocze

przez Bluudy w 28 Sie 2017, 14:26

Zakupiłem fiktropochłaniacz FP-5 i słychać w nim grzechotanie jakby w środku był piasek
Czy tak powinno być?

przez **Universal** w 28 Sie 2017, 14:38

Re: W filtropochłaniaczu FP-5 coś grzechocze

przez Universal w 28 Sie 2017, 14:38

Jesteś strasznie upierdliwy z tworzeniem nowych tematów. Pisz w tym, który założyłeś dwa tygodnie temu: viewtopic.php?f=9&t=27232, zainteresowani i tak zobaczą, a nie będziesz robił bajzlu na forum.

:

Piasek nie grzechocze. Być może wkład nie jest przymocowany w obudowie, są jakieś luzy i stąd ten dźwięk. Filtropochłaniacz nie powinien wydawać żadnych odgłosów, ale to bez znaczenia jeśli nie używa się tego "bojowo".

Język kłamie głosowi, a głos myślom kłamie; myśl z duszy leci bystro, nim się w słowach złamie.

przez **Bluudy** w 28 Sie 2017, 15:07

Re: W filtropochłaniaczu FP-5 coś grzechocze

przez Bluudy w 28 Sie 2017, 15:07

Mogę go bezpiecznie używać??

przez **Universal** w 28 Sie 2017, 15:18

Re: W filtropochłaniaczu FP-5 coś grzechocze

przez Universal w 28 Sie 2017, 15:18

Ale co chcesz z nim robić? Użyć jako ochrony przed siarkowodorem? Otwierać beczki z odpadami radioaktywnymi? Nie odważyłbym się używać starej maski i starego filtropochłaniacza do celów ochronnych. A używać tego do cosplayu albo larpów to bezsens. I głupota. No, chyba że jako luźno wiszący rekwizyt, ale wówczas stan techniczny nie ma znaczenia.

Język kłamie głosowi, a głos myślom kłamie; myśl z duszy leci bystro, nim się w słowach złamie.

przez **Bluudy** w 28 Sie 2017, 15:27

Re: W filtropochłaniaczu FP-5 coś grzechocze

przez Bluudy w 28 Sie 2017, 15:27

Używać chce do cosplayow
I czy oddychajac przez to nic mi nie bedzie

przez **Universal** w 28 Sie 2017, 16:31

Re: W filtropochłaniaczu FP-5 coś grzechocze

przez Universal w 28 Sie 2017, 16:31

Nie będzie, jeśli filtropochłaniacz jest w miarę nowy, czyli po 2000. Starsze pewnie też są "bezpieczne", ale z tego co kojarzę najczęściej pojawia się właśnie taka cezura (inni czytający - wyprowadźcie mnie z ewentualnego błędu). Cosplay czego chcesz robić, Stalkera? Do każdego innego uniwersum nada się samoróbka z włókna szklanego. Ewentualnie maska lakiernicza, która po pomalowaniu wygląda równie dobrze, a oddychanie jest o wiele łatwiejsze. I nie ma pytań o azbest.

Język kłamie głosowi, a głos myślom kłamie; myśl z duszy leci bystro, nim się w słowach złamie.

przez **Mito** w 28 Sie 2017, 20:17

Re: W filtropochłaniaczu FP-5 coś grzechocze

przez Mito w 28 Sie 2017, 20:17

Ewentualnie po prostu zrób sobie z filtra (nawet z tego, co masz) zwyczajną atrapę o dużo lepszym przepływie powietrza. Universal ma rację, filtry też mają swój okres ważności i takie, które można zwykle nabyć "po cywilnemu" raczej w razie konieczności ratowania tobie życia przed jakimiś chemikaliami niewiele już pomogą, a na wszelkich larpach z taką atrapą byłoby nieco wygodniej.

Spolszczenie do Misery: The Armed Zone (Ja & Imienny)
Ciekawe kiedy ilość moich kozaczków przekroczy moje IQ

przez **ThaiWarrior** w 28 Sie 2017, 22:22

Re: W filtropochłaniaczu FP-5 coś grzechocze

przez ThaiWarrior w 28 Sie 2017, 22:22

Okres przydatności flitropochłaniacza to 10 lat od daty produkcji. Powinna być nadrukowana na bocznej ścianie puszki.

przez **Bluudy** w 29 Sie 2017, 12:48

Re: W filtropochłaniaczu FP-5 coś grzechocze

przez Bluudy w 29 Sie 2017, 12:48

Nie chcę nic tam grzebać
Zależy mi na tym efekcie oddychania przez taki filtr
Wyprodukowany w 2000 r jak coś więc powinien być bezpieczny nawet po upływie daty przydatnosci

przez **ThaiWarrior** w 29 Sie 2017, 13:51

Re: W filtropochłaniaczu FP-5 coś grzechocze

przez ThaiWarrior w 29 Sie 2017, 13:51

To go wybebesz ze wszystkiego. Po co Ci filtr ze zużytym i przeterminowanym wkładem? Zresztą, latanie z tym po X godzin nie jest przyjemne. Jeśli używasz go do jakichś rekonstrukcji, czy cokolwiek tam robisz, to jego właściwości filtracyjne są zbędne.

Edzia:
Jak tak bardzo Ci zależy, by mieć sprawny filtr, to kup sobie nowy:) Kosztują po 10-20 zł.

przez **Bluudy** w 29 Sie 2017, 14:59

Re: W filtropochłaniaczu FP-5 coś grzechocze

przez Bluudy w 29 Sie 2017, 14:59

Nie
Zostawię ten co mam
Jak jest bezpieczny to nie ma co go ruszac
Mi odpowiada tak jak jest

przez **Pangia** w 29 Sie 2017, 19:48

Re: W filtropochłaniaczu FP-5 coś grzechocze

przez Pangia w 29 Sie 2017, 19:48

Bluudy napisał(a):Zależy mi na tym efekcie oddychania przez taki filtr

To owiń sobie łeb ręcznikiem i będziesz tak samo się dusił. :u3:

Bluudy napisał(a):Jak jest bezpieczny to nie ma co go ruszac

Ale filtry są wymienne, inaczej cała ta maska nie miałaby sensu, skoro jej najważniejszy element byłby nierozbieralny. :u3:

Proszę państwa, sto pięćdziesiąt kilometrów na godzinę w ciągu kilku sekund, wspaniały wynik. Gdyby w ten sposób można było wypie*dolić z polskiej polityki tych wszystkich śmieci z Okrągłego Stołu, Leszka Millera, byłoby… cudownie i każdemu bym ku*wa kupił po takim Ferrari, byleby w piz*u pojechali tym PROSTO do swojego ukochanego… Izraela. SYJONIŚCI Europy, jedźcie do siebie! Pozdrawiam, Zbigniew Stonoga. Nie jestem antysemitą!