przez Pangia w 01 Wrz 2017, 21:27
Na pewno nie robią nic dobrego. Mogą być albo od nagrywania aut przejeżdżających na czerwonym świetle, albo – co moim zdaniem bardziej prawdopodobne – służą do rejestrowania natężenia ruchu i regulowania na bieżąco cyklu zmian świateł na skrzyżowaniach, a z doświadczenia widzę, że zupełnym przypadkiem tam, gdzie kamer nie ma, jakoś nie ma takich korków i nie stoi po dwadzieścia aut na każdym pasie
Proszę państwa, sto pięćdziesiąt kilometrów na godzinę w ciągu kilku sekund, wspaniały wynik. Gdyby w ten sposób można było wypie*dolić z polskiej polityki tych wszystkich śmieci z Okrągłego Stołu, Leszka Millera, byłoby… cudownie i każdemu bym ku*wa kupił po takim Ferrari, byleby w piz*u pojechali tym PROSTO do swojego ukochanego… Izraela. SYJONIŚCI Europy, jedźcie do siebie! Pozdrawiam, Zbigniew Stonoga. Nie jestem antysemitą!