Seriale amerykańskie

...a raczej wszystko o wszystkim. Debaty na dowolne tematy.

Re: Seriale amerykańskie

Postprzez Michu w 12 Lut 2015, 12:23

Ilu z Was oglądało Breaking Bad? Pewnie sporo i pewnie większości z Was się spodobał :D Może nawet jako najlepszy serial jaki kiedykolwiek oglądaliście.
Może część z Was wiedziała, że planowany był Spin-Off z Saulem Goodmanem, nazwany "Better Call Saul". Ja jestem po dwóch pierwszych odcinkach premierowych i chciałbym się podzielić opinią!

Jestem fanbojem BB i nie da się tego ukryć :D Ciężko mi było sobie wyobrazić jak ten spin-off będzie wyglądał i trochę się obawiałem że wyjdzie średnio. No i ku mojemu zaskoczeniu położyły mnie te dwa odcinki na łopatki, już teraz mogę powiedzieć że Vince Gilligan jest nadal w formie i jego geniusz będzie kontynuowany w Better Call Saul. Podobny klimat, masę czarnego humoru i mimo iż uśmiałem się nieźle, to serial wcale taki zabawny nie jest.

Zwroty akcji niesamowite, jeszcze raz - co w Breaking Bad było tak dobre, mieliśmy jedną scenę która nas zaskoczyła i myśleliśmy, że to koniec! A tu nie! Scena nagle zmieniała kierunek o 180 stopni i zaskakiwała nas jeszcze bardziej. No więc tutaj - jest to samo!

W dodatku jedną z głównych postaci jest... VAAS z Far Cry 3! Z początku go nie poznałem, ale głos wydawał mi się znajomy. Aż musiałem wejść na Imdb i sprawdzić czy to faktycznie on :E :E Cóż za trafny wybór!

Ciężko tutaj wstępnie oceniać, ale te dwa odcinki - 9/10.

Fanom Breaking Bad - polecam. Osobom które nigdy Breaking Bad nie oglądały... również! Nie będziecie czuli się nieswojo.

http://www.imdb.com/title/tt3032476/?ref_=nv_sr_1
Awatar użytkownika
Michu
Very Important Stalker

Posty: 1556
Dołączenie: 10 Lip 2007, 00:34
Ostatnio był: 10 Paź 2023, 16:11
Miejscowość: Jelenia Góra
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: 131

Reklamy Google

Re: Seriale amerykańskie

Postprzez CONAN w 12 Lut 2015, 13:36

Jak dla mnie najlepszy serial oczywiście Breaking Bad, ale ogłądało się fajnie też seriale Lost, Prison Break, Dr House, czy klasyczny już Z Archiwum X.

Nawiązując do kolegi wyżej @Michu no właśnie czytałem że "Better Call Saul" to wydażenia 6 lat przed poznaniem Walta i Jessego, więc chętnie go zobaczę może być dobry serial.
"Jeśli nie możesz znaleźć czegoś dlaczego
chciałbyś żyć, postaraj się znaleźć coś,
za co chciałbyś umrzeć"
Tupac Amaru Shakur
Image
Awatar użytkownika
CONAN
Weteran

Posty: 639
Dołączenie: 13 Lip 2011, 16:29
Ostatnio był: 01 Wrz 2021, 15:38
Miejscowość: Amsterdam
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Gauss Gun
Kozaki: 101

Re: Seriale amerykańskie

Postprzez Major_Degtyarev w 12 Lut 2015, 15:39

Dla mnie najlepszymi serialami amerykańskimi są ''Pacyfik'' i ''The Walking Dead''. ''Pacyfik'' dlatego że świetnie ukazano w nim piekło wojny, przedstawiono historię walczących żołnierzy, serial robi niesamowite wyrażenie, były lepsze i gorsze odcinki, ale i tak nie zmienia to faktu że ''Pacyfik'' to jeden z najlepszych seriali o II Wojnie Światowej. Zamierzam też obejrzeć ''Kompanię Braci'' która jest podobno jeszcze lepsza. Jeżeli chodzi natomiast o ''The Walking Dead'' to jest to jeden z najlepszych seriali o zombie, jaki dotąd powstał, owszem czasami bohaterowie zachowują się lekkomyślnie co może irytować, ale rewelacyjny klimat potrafi urzec i wciągnąć widza. Zombiaki mimo wszystko rządzą ;)
Awatar użytkownika
Major_Degtyarev
Kot

Posty: 39
Dołączenie: 07 Wrz 2014, 14:17
Ostatnio był: 29 Mar 2021, 18:44
Frakcja: Wojsko
Ulubiona broń: SGI 5k
Kozaki: 12

Re: Seriale amerykańskie

Postprzez Michu w 27 Lip 2015, 22:46

Jeżeli ktoś szuka czegoś nowego w postaci mini-serii to przedstawię Wam http://www.filmweb.pl/serial/Miasteczko+Wayward+Pines-2015-677970

Z początku trochę mnie denerwował, później naprawdę stał się ciekawy i w sumie do końca (a jest tylko 10 odcinków) trzymał poziom, finał średni... ale ogółem cała seria warta obejrzenia, ciekawy pomysł i wciąga. Dałem 7/10. Serial na podstawie książki(ek?) sci-fi.
Awatar użytkownika
Michu
Very Important Stalker

Posty: 1556
Dołączenie: 10 Lip 2007, 00:34
Ostatnio był: 10 Paź 2023, 16:11
Miejscowość: Jelenia Góra
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: 131

Re: Seriale amerykańskie

Postprzez Wiewi0r w 28 Lip 2015, 01:30

@ Up Azaliż to ten następca Twin Peaks?
Things are going to get unimaginably worse, and they are never, ever, going to get better.
- K.V.
Za Wilkiem nawet w ogień skoczę.
Попутного ветра!
Awatar użytkownika
Wiewi0r
Przewodnik

Posty: 965
Dołączenie: 27 Maj 2013, 22:33
Ostatnio był: 24 Sty 2018, 17:29
Miejscowość: Warszawa/Częstochowa
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Sniper TRs 301
Kozaki: 164

Re: Seriale amerykańskie

Postprzez Stalkep w 28 Lip 2015, 10:08

The walking dead.
Serial o grupie ludzi przemierzajacych świat opanowany przez Zombie. Fajna fabuła i charakterystyka żywych trupów.


Prison Break
Serial o człowieku, który chce wyciągnąć niewinnego brata z więzienia.
Serial obrazuje realne życie w amerykańskim więzieniu.
Gdy nadeszło Gestapo, na budynki spadły bomby
Zamienił dziurawe palto na dwie kukurydzy kolby
Poczuł, że koniec to już tylko kwestia dni.
Gdy płonęło miasto ludzie z krzykiem umierali w nim...
Awatar użytkownika
Stalkep
Tropiciel

Posty: 257
Dołączenie: 29 Mar 2015, 23:43
Ostatnio był: 17 Sie 2018, 14:13
Frakcja: Najemnicy
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: 28

Re: Seriale amerykańskie

Postprzez Microtus w 28 Lip 2015, 10:55

Dla mnie świetnym serialem z powalająca gra aktorską był True Detecitive sezon 1. Świetne kreacje głównych bohaterów w role których wcielili się Woody Harelsson i Matthew McConaughey, panowie pozamiatali.
Naprwdę nie widziałem dawno tak dobrej gry aktorskiej zwłaszcza zaskoczył mnie McConasughuey, który
wcześniej w swojej karierze grał w przyglupich filmach i miał aparycje surfera.
Nie będę zdradzał fabuły - shcarakteryzuję tylko kilka wątków, które składają się na ten obraz.
Film jest thrillerem raczej mrocznym, akcja toczy sie w Luizjanie (bardzo sugestywne plenerki i klimat).
Zastosowano fajny zabieg bo akcja toczy się w kilku okresach czasu w 1995 roku, 2002 roku i 2012.
Samo to, że akcja trochę skacze pomiędzy tymi okresami, i to że aktorzy są ucharakteryzowani oraz graja w inny sposób.

Zaczął się teraz drugi sezon, który jest odrębną historią również kryminalna. Obejrzałem 6 odcinków i nie jest to już to samo. Inni aktorzy, bez rewelacji. Wyróżnić można głównie Colina Farella, którego nie znoszę a w tym filmie nie dosć, że mnie nie drażni to dodatkowo gra całkiem fajnie. Sama historia jeszcze się nie skończyła, ale nie wciaga tak jak poprzedni sezon.

Jak ktos lubi dziwne historie to polecam też Fortitude, nie skończyłem jeszcze pierwszego sezonu ale historia sama w sobie dosć wciągająca. Akcja toczy sie na Arktycznej wyspie zamieszkanej przez około 700 osób. W spokojnej społeczności dochodzi do brutalnego morderstwa... Tyle mego...
War. War never changes...
Bury
zapraszam do lektury :)
Awatar użytkownika
Microtus
Legenda

Posty: 1028
Dołączenie: 18 Cze 2007, 14:31
Ostatnio był: 19 Sty 2019, 22:54
Miejscowość: łorsoł
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: 106

Re: Seriale amerykańskie

Postprzez Michu w 28 Lip 2015, 17:33

Ja właśnie szukam czegoś mrocznego, trochę zejdę na off-top, jak ktoś oglądał film "Labirynt" to całość miała mroczną otoczkę, często padał deszcz etc. Lubię takie klimaty. Oczywiście to nie tylko o pogodę chodzi ;). Może sobie tego True Detectiva pierwszy sezon zobaczę.

@Wiewi0r, niby podobne ale wątpię żeby były o tym samym, Twin Peaks nie oglądałem ale Wayward Pines to raczej całkiem inna historia i fabuła.
Awatar użytkownika
Michu
Very Important Stalker

Posty: 1556
Dołączenie: 10 Lip 2007, 00:34
Ostatnio był: 10 Paź 2023, 16:11
Miejscowość: Jelenia Góra
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: 131

Re: Seriale amerykańskie

Postprzez Cromm Cruac w 21 Sie 2015, 00:26



Akcja rozgrywa się 20 lat przed wydarzeniami opisanymi przez Roberta Louisa Stevensona w 'Wyspie Skarbów'. Nie jest to jednak serial dla młodzieży (w przeciwieństwie do Crossbones - gniota, którego nawet John Malkovich nie ratuje).
Występują tu postacie znane z książki (kapitan Flint, John Silver, Billy Bones) jak również autentyczne jak kapitan Charles Vane, Jack Rackham czy Anne Bonny. Opowieść o tym, jak Flint wszedł w posiadanie rzeczonego skarbu, ukrytego potem na wyspie.

Oglądałem już 2 razy. Jak dla mnie rewelacja.
Image

"Twoja opowieść mnie znudziła albowiem nie była o mnie" - Król Julian
Awatar użytkownika
Cromm Cruac
Modder

Posty: 2541
Dołączenie: 22 Sty 2010, 19:01
Ostatnio był: 26 Lip 2023, 10:13
Miejscowość: Londyn / Bielsko-Biała
Kozaki: 1077

Re: Seriale amerykańskie

Postprzez jedrek777 w 23 Sie 2015, 19:59

Ja jak na razie skończyłem czwarty sezon "Breaking Bad". Gorąco polecam.
Awatar użytkownika
jedrek777
Tropiciel

Posty: 214
Dołączenie: 24 Lut 2013, 23:09
Ostatnio był: 05 Cze 2023, 18:16
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Obokan
Kozaki: 42

Re: Seriale amerykańskie

Postprzez Adik w 24 Sie 2015, 08:18

Ja polecam serial Californication, dobry humor i czasem porąbane akcje. Według mnie przyjemnie się to ogląda.
"Hey man you know I'm really okay,
The gun in my hand will tell you the same" - The Offspring - Bad Habit
Awatar użytkownika
Adik
Łowca

Posty: 400
Dołączenie: 28 Kwi 2014, 14:21
Ostatnio był: Wczoraj, 08:50
Miejscowość: Świętochłowice
Frakcja: Wolność
Ulubiona broń: Sniper VLA
Kozaki: 86

Re: Seriale amerykańskie

Postprzez Universal w 18 Lis 2015, 11:25

Postuluję zmianę nazwy tematu, bo nie widzę powodu by zajmować się tylko amerykańskimi :caleb:

Pakt HBO - obejrzałem trzy odcinki i jestem... zrezygnowany? Zniesmaczony? Sam nie wiem jak to nazwać. Zacznę od fabuły - tani mistycyzm połączony z "mrocznymi tajemnicami okresu transformacji". Koniec lat osiemdziesiątych i lata dziewięćdziesiąte to szalenie interesujący temat - FOZZ, Soros, Magdalenka, Okrągły Stół, moskiewska pożyczka (SdRP -> SLD), berlińska pożyczka (KL-D -> PO), przejmowanie majątków, prywatyzacje, szał ciał i w ogóle.

Tymczasem póki co jest to spłaszczone do nie wiadomo jakiej tajemnicy z przeszłości, dziwne spółki i temat dochodzenia do fortun nielegalnymi ścieżkami owszem, pojawiają się, ale nie mają większego znaczenia, bo nacisk położony jest na przypowieść o Abrahamie i jej wpływ na głównego bohatera. Wiem, że to norweski koncept, a Pakt jest tylko Układem w polskich realiach, ale naprawdę nie widzę powodu, by zrzynać pomysł z zagranicznego rynku, jeśli rodzima historia najnowsza dostarcza lepszych.

Nagromadzenie efektów z innych filmów, takie jak spowalnianie czasu podczas przemyśleń Dorocińskiego, czołówka jak żywo przypominająca "Detektywa" i parę pomniejszych, znanych mi też skądś indziej, zamiast stworzyć atmosferę zadumy, powagi i mroku, tylko mnie rozśmiesza. Balon reklamowy został nadmuchany do niebotycznych rozmiarów, parcie jest tak wielkie, że chyba coś zaczęło ciec nogawką. Mianowicie brak oryginalności i niejasności fabularne.

Przykład - bankiet charytatywny, antagonista przedstawiony jako anioł, ochrona próbuje wywalić niepokornego Dorocińskiego, potem telefon od nieznajomego, który mówi mu o spisku sięgającym 1989 roku. Hehe, historia Polski się zaczęła dopiero w '89! Jak odkrywczo i nowocześnie! Nieznajomy po dostrzeżeniu przez Dorocińskiego ucieka, dojeżdża do domu, gdzie ze strachem przygląda się swoim dzieciom śpiącym w łóżku. Widać jak na dłoni, że się o nie boi. I znajduje nadpaloną maskotkę pod kocykiem - aaaa, dzieci mu zabijo, ostatnie ostrzeżenie! Nadpalona maskotka nawiązuje do tajemniczego - a jakże - nagrania sprzed lat (pokazanego odcinek wcześniej), które przedstawia podpalenie domu w którym znajdowało się dziecko. Pojazd po emocjach, widz się ma wzruszyć i nie zadawać pytań, dlaczego je*ie sztampą i jest obrażany przez scenarzystę. Po prostu ma wiedzieć, że kto zadrze z elitą, ten nakryje się pytą.

Warstwa wizualna - jest dobrze. W połączeniu z jakimś ambientem za 99 centów faktycznie Warszawa zdaje się być zimna, a biurowce wyrastają ponad kamienice jak Cytadela w Half-Life albo wieża Saurona na Domaniewskiej. Można by rzec, że pod tym względem, nawet ocierając się w moim odczuciu o śmieszność, dogonili aktualne trendy.

Ale! Sztywność dialogów, stereotypowe potraktowanie pewnych elementów (np. role w redakcji, niepokorny dziennikarz, korpowilki w owczych skórach, bestialskie goryle tych złych, "hakerka" a'la CSI - rozpoznawanie tablic rejestracyjnych zerżnęli stamtąd) czy nieoryginalność głównej intrygi składają się na mocno przeciętny towar w niezłym opakowaniu. Potencjał sromotnie zje*any. Hype jak cholera. Forma przewyższająca treść. Wszystko tak podkreślam dlatego, że wku*wia mnie nachalność reklam i sztucznie pozytywnych recenzji, które kosmicznie wręcz wychwalają Pakt. Dla mnie to poziom braci Wright - już w powietrzu, ale jeszcze nisko, wolno i krótko.

Jeśli HBO nie zatrudni lepszych scenarzystów, to ich kolejny serial - po Watasze i Pakcie - będzie taki sam. Średni po prostu. I jedyne z czym zgadzam się w recenzjach, to że jak na polskie warunki Pakt jest całkiem całkiem. Z tym, że Pitbull, Glina czy Ekstradycja z uwzględnieniem różnicy czasowej były, a nierzadko wciąż są lepsze.

Jedna gwiazdka na filmwebie :tm: :suchar: (a na serio to z sześć, może siedem, bo praktycznie nie daję niskich ocen, taki ze mnie biały miś)
Język kłamie głosowi, a głos myślom kłamie; myśl z duszy leci bystro, nim się w słowach złamie.
Awatar użytkownika
Universal
Monolit

Posty: 2613
Dołączenie: 21 Lip 2010, 17:54
Ostatnio był: 08 Sie 2023, 20:40
Miejscowość: Poznań
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Akm 74/2
Kozaki: 1051

PoprzedniaNastępna

Powróć do Prawie o wszystkim

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: svt07 oraz 3 gości