A idź, jeszcze mi drzewka rozwoju postaci w stalkerze brakowało
Ja bym dodał więcej obozów (szczególnie samotników). Tylko że nie chciał bym np. 4 Skadowsków w Zatonie
Tylko dodał bym pare małych obozików stalkerów na każdej z map.
Druga rzecz tyczy się kontrolerów. Dorobił bym pasek psyche. I np. jak walczysz z kontrolerem to ujmowało by ci na pasku psyche i jak pasek by się skończył to nie umierałbyś tylko zamieniał byś się w zombiaka. I na scence z napisem "koniec gry" szedłbyś za kontrolerem będąc mu posłusznym lub kontroler podchodiłby do ciebie i zabijał, by cię później skonsmować
I to czy przyłączyłbyś się do kontrolera, czy też on by cię załatwił byłoby wybierane losowo. A sam pasek psyche załączał by się tylko podzczas walki z kontrolerem, by bez potrzeby nie zaśmiecać ekranu. A życie odbierało by ci tylko wtedy gdyby kontroler przyje#ał ci z łapy.
I dodał bym tarka (zmutowany koń), i zmutowanego kota oraz zmutowanego niedźwiedzia i żubra. I wyciąbym burera, bo to taki z dupy mut. I niby dlaczego zawsze ma na sobie ciemny płaszcz. Tylko bandyci w burery mutować mogą czy fetysz jakiś? Za to zawsze ciekawili mnie kontrolerzy i uważam że to najciekawsze mutki w grze i najlepiej pasujące do klimatu stalkera. Pewnie dlatego na pudełku od ShoC jest ta tajemnicza twarz przypominająca mi zawsze twarz kontrolera.
Uff, rozpisałem się, to chyba wszystko co bym w stalkerze pozmieniał.
Miarą Twojej wartości są Twoje zasady.
"jak przyjaźń to do śmierci i nigdy na odpie*dol"
O.S.T.R.
"co zrobić, by uczciwie zarobić, co zrobić, by nie wyj*bać szefowi, co zrobić, kiedy szefem jest kobieta, wyj*bać kobiecie to wielki nietakt"
Metrowy