trololo napisał(a):za robienie z tej serii takiego "iv damskie" powinien być "dół z wapnem"
PRZEMEK ŁOWCA napisał(a):niech sobie grają w GRAFICZNE SUPER gry, bez historii i reszty cech dobrej gry
trolololo napisał(a):Niemniej seria nie ma aż takiej popularności na jaką według mnie zasługuje.
Jednak jak już ktoś załapie tytuł, to pewnie będzie mu się kojażył z "Cheeki Breeki iv w damskie". Owszem, można się pośmiać, ale za robienie z tej serii takiego "iv damskie" powinien być "dół z wapnem"...
Stalker to seria która jest dla mnie wyjątkowa, ale uważam że ludzie trochę źle na nią patrzą. Zamiast świetnego klimatu widzą pijanych niedorozwojów w czarnych kurtkach...
skinnyman napisał(a):S.T.A.L.K.E.R. nigdy nie będzie tak popularny jak CoDy i inne CSy. Chociażby dlatego, że wymaga jakiegoś myślenia
skinnyman napisał(a):w ogóle jest to gra nastawiona na przeżywanie, a dzisiaj ludzie (IMO) nie umieją kultury przeżywać, tylko pochłaniać
skinnyman napisał(a):Kapitalizm wszystko zepsuł xD
skinnyman napisał(a):Mnie tam się wydaje, że ci, co wiedzą, o co chodzi z "cheeki breeki" to w znakomitej większości ludzie, którzy w serię grali Owszem, trochę przykre, jeżeli to jedyne, z czym się komuś ta znakomita seria gier kojarzy, ale z drugiej strony sam lubię się pośmiać czasem z tych wszystkich "cziki briki hardbassów".
skinnyman napisał(a):Chętnie zobaczyłbym film albo jeszcze lepiej serial o Zonie. O matulu, ale bym oglądał...
skinnyman napisał(a):Może przyczyna leży w tym, że Czarnobyl interesuje stosunkowo wąską grupę ludzi. Dla przeciętnego człowieka nie ma nic ciekawego w rozwalających się od trzydziestu lat budynkach i jakiejś tam elektrowni, w którejś coś tam kiedyś wybuchło.
skinnyman napisał(a):"Piknik na skraju drogi"? Film Tarkowskiego? Kto to dzisiaj czyta i ogląda?
Universal napisał(a):Nawet nie trudno byłoby wskazać palcem ludzi, którzy przyczynili się do spopularyzowania takiego obrazu w Polsce. Bo "na świecie" to jest, zdaje się, nieco starsze.
Universal napisał(a):skinnyman napisał(a):S.T.A.L.K.E.R. nigdy nie będzie tak popularny jak CoDy i inne CSy. Chociażby dlatego, że wymaga jakiegoś myślenia
Żartujesz sobie? Spróbuj polecieć na pałę w CSie. To, że grają w niego tysiące gówniarzy nie znaczy, że gra jest do dupy. Jest całkiem ok, ma swoje walory. To po prostu inny gatunek, inna dynamika - tak bym to nazwał, bo myślenia w Stalkerze wcale nie ma więcej. Ba, w singlu prędzej przebiegniesz mapę na kozaka niż w multi.
Universal napisał(a): Tak jakby kiedyś nie było szczucia cycem, operetek, rynsztokowych żartów, chamstwa i pospólstwa. Jak z piwem - możesz wejść do pijalni po małą warkę za 4 zł, a możesz skręcić w boczną uliczkę i mieć pełen wybór różnych gatunków w różnych cenach.
Universal napisał(a):skinnyman napisał(a):Kapitalizm wszystko zepsuł xD
Ehe, a broń zabija.
Universal napisał(a):skinnyman napisał(a):"Piknik na skraju drogi"? Film Tarkowskiego? Kto to dzisiaj czyta i ogląda?
Nie urywały dupy, przereklamowane. I nie czyni to ze mnie idioty.
skinnyman napisał(a):Nie, mówię poważnie. Nazwij to jak chcesz, nie zmienia to faktu, że Counter Strike jest grą polegającą na bieganiu i nabijaniu fragów celem pompowania e-penisa, i dlatego też zawsze będzie się cieszył większą popularnością niż gry w stylu Stalkera. Nie powiedziałem, że jest do dupy. Swoje zadanie spełnia.
skinnyman napisał(a):Są takie sfery życia, które poddane rynkowym prawom zysku i straty ulegają korupcji. Wymiar sprawiedliwości, służba zdrowia (przykład USA) czy sztuka właśnie.
skinnyman napisał(a):Zalać rynek gniotem i liczyć na łatwy zysk jest bardziej opłacalne (np. dla wydawnictw) niż ryzykować wypuszczenie czegoś, co jest ambitne i "dobre", ale nie zdobędzie dużej popularności.
skinnyman napisał(a):[...]to jednak właśnie tam leżą źródła całego "uniwersum" stalkerskiego i żeby pojąć jego charakter, wypadałoby się zapoznać ze wszystkim - z filmem, ksiażką i grami
skinnyman napisał(a):Swoją drogą ciekawe z psychologicznego punktu widzenia, że czujesz potrzebę podkreślenia, że nielubienie tego tzw. "kanonu" nie czyni cię idiotą.
Darth ReX napisał(a):
Gr Obecnie jest raczej źródłem memów i jedyną grą, która chodzi gimbokucom na dziesięcioletnich komputerach
Józio napisał(a):miałem wtedy 6 lat hehe
ta gra jest niedokończona i nisko budżetowa( może naprawdę taka jest?)
Józio napisał(a):gothiciem
Józio napisał(a):Gimbokuce? Brzmi jak masło maślane
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 6 gości