Legendy, Legendarni Stalkerzy itp.

[Greyeeh]

Re: Legendy, Legendarni Stalkerzy itp.

przez Greyeeh w 15 Lut 2011, 19:06

Jak myślisz, czy w dialogach jest jakaś rozmowa z Wilkiem w Magazynach, skoro to błąd gry?

Nim wszedł mi do ogniska to było tylko o informacjach, nic więcej.
Przechadzał się po prostu po magazynach wojskowych u mnie i nagle wlazł w ognisko.

[Grave]

Re: Legendy, Legendarni Stalkerzy itp.

przez Grave w 15 Lut 2011, 19:16

Znalazłem jeszcze o kilku mniej lub więcej znanych stalkerach i legendach.

Nadprzewodnik, stalker-legenda, zna całą zone i jak masz z nim dobre układy lub sporo kasy to cię zaprowadzi wszędzie gdzie będziesz chciał. Jeden z pierwszych stalkerów w zonie. Mi osobiście zdaje się że to może być Leśnik.

Doktor, stalker który dotarł do Spełniacza życzeń i uzyskał moc uzdrawiania wszystkich chorób. Lecz w zamian stracił umiejętność rozróżniania ludzi od mutantów bo i mutanty też leczy. Podobno swoją siedzibę ma na bagnach. Ziomek Stierłoka.

Drudzi lub inaczej Szamani to podobno frakcja stalkerów uważających ,że to te wszystkie urządzenia denerwują zone i dlatego używają tylko karabinów.

Monolit, dokładniej tajemnicza frakcja która się nim stała. Już w Clear Sky są plotki o jakiejś małej frakcji która wyruszyła w głąb zony i nigdy nie wróciła. Dowiadujemy się też o tym ,że najpewniej potem zostali monolitowcami. Lecz jeśli Clear Sky nadal istniało i to nie oni byli tą frakcją to kto?

Słyszano kiedyś też o stalkerze jeżdżącym na jakimś zmutowanym koniu który podobnież nazywany był Tark. Widziano go raz i nikt nie jest pewien czy to nie były jakieś halucynacje po Kozaku.

[kis104]

Re: Legendy, Legendarni Stalkerzy itp.

przez kis104 w 15 Lut 2011, 19:37

Nie spotkamy, kolego, ponieważ, znajdujemy jego zwłoki w ognisku w Magazynach wojskowych (tam, gdzie siedzą Ojciec Diodor i Strach)

Ginie, jak ma pecha ;P Bo u mnie na przykład nie ginie. Zabijam tylko po cichu jednego z jego towarzyszy (chyba towarzyszy). P.S. To ta misja ze zdrajcą.
A jeśli chodzi o kolejną legendę to może Zulus... Koxiarz jakich mało. Chociaż nic specjalnego nie osiągnął, fajnie się w jego towarzystwie przebywa

[Piłat]

Re: Legendy, Legendarni Stalkerzy itp.

przez Piłat w 15 Lut 2011, 21:17

Jak myślisz, czy w dialogach jest jakaś rozmowa z Wilkiem w Magazynach, skoro to błąd gry?

W mod’zie "Oblivion Lost" ten bug został naprawiony i Wilk spokojnie sobie siedzi przy ognisku z kolegami w Magazynach Wojskowych. (Dla ciekawskich można go też spotkać czasami w Barze) Niestety jest tylko zwykłym NPC z podstawową opcją dialogową, czyli „co nowego w Zonie?” i na tym zakończymy z nim dyskusję.

Pozdrawiam.

[Jaldd]

Re: Legendy, Legendarni Stalkerzy itp.

przez Jaldd w 16 Lut 2011, 00:00

Wilk wcale nie musiał ginąć, owszem 4 na 5 razy jak przechodziłem Cień Czarnobyla jego ciało płonęło w ognisku, ale raz spotkałem go trochę za "linią frontu" tam gdzie wolność odpierała monolit, siedział przy jakimś ognisku, nie w magazynach tylko na jakimś polu, mogłem z nim normalnie pogadać i miał normalne dialogi.

No właśnie dla mnie legendarnym stalkerem był Wilk, ot po prostu jakoś tak on mi zapadł w pamięć jako ten jedyny "ciepły" stalker który nie wpakuje ci kosy w plecy, po za tym podobał mi się jego styl i ogólnie fajny z niego gość, naprawdę liczę że będzie mi go dane spotkać w stalkerze2

[Warsoonclang]

Re: Legendy, Legendarni Stalkerzy itp.

przez Warsoonclang w 16 Lut 2011, 14:03

Szkoda ,że jest tak mało informacji na temat Noego ... świrnięty człowiek na pewno ma ciekawą ścieżkę za sobą .
Wytresował nibypsa, żuje w samotni na rozlewisku, zdobył 2 kompasy !! a nikt inny takowych nie ma, zna się doskonale na teleportach(kto wie może w elektrowni też był)

[PMG]

Re: Legendy, Legendarni Stalkerzy itp.

przez PMG w 16 Lut 2011, 15:49

Mnie bardzo ciekawią losy Włóczęgi. Zagadkowa postać, ma ciekawą historię, jako jeden z nielicznych (chyba) Stalkerów wyrwał się spod kontroli Monolitu. Kto wie, co udało mu się osiągnąć po opuszczeniu Zony przez Majora Diegtiariowa.

[Grave]

Re: Legendy, Legendarni Stalkerzy itp.

przez Grave w 16 Lut 2011, 15:54

Nie grałem jeszcze w CoP ale może Noe to jakiś uczeń Leśnika i od niego dostał jeden z kompasów? W stalkerze jest wiele osób którzy są zaje*ści ale prawie nic o nich nie wiemy.

[Wesker]

Re: Legendy, Legendarni Stalkerzy itp.

przez Wesker w 16 Lut 2011, 20:54

Mi Noe wygląda bardziej na podopiecznego Doktora- pewnie przez tą jego Lessie. Co do legend, były w Cieniu jakieś wzmianki o grupie zwanej Przechwytem- superżołnierze o super umiejętnościach, posługujący się super sprzętem, dzięki czemu ,,potrafią wykrywać każdego mutanta w promieniu 200 metrów''. Pamiętam jeszcze, że Powinność wiedziała o nich ,,ale nic nie powiedzą'' i że ich dowódcą był niejaki Gromow. Czyżby naszemu specowi od automatów po wyjeździe Kryłowa na wakacje zachciało się świeżego powietrza?
Swoją drogą, za legendę można też uznać generała Tarczenkę- biorąc pod uwagę, jaką pozycję wyrobił mu mit o powstaniu Powinności.
Dla mnie taką legendą jest też Czechow- założył Wolność, dowodził nią i znikł. Ciekawe, co się z nim stało...
Striełok/Naznaczony- oczywista oczywistość. Zrobił tyle, że wręcz nie dało się o nim- lub jego alias nie słyszeć.
Ale co się tyczy Szramy... to co prawda mój ulubiony protegowany i za dokonani miejsce w panteonie legendarnych jak najbardziej mu się należy, ale tak w sumie... to czy miał szansę być taki znany? Teoretycznie, Szrama miał pędzić za Kłem/Striełokiem, po prostu robić swoje, nie zatrzymywać sie... W jego przypadku rozgłos był zbędny, liczył się pośpiech. Dlatego istnieje możliwość, że nie został zapamiętany i zaginął. Ale kto wie, może się jesze odnajdzie?

[Piłat]

Re: Legendy, Legendarni Stalkerzy itp.

przez Piłat w 16 Lut 2011, 21:17

Mi Noe wygląda bardziej na podopiecznego Doktora- pewnie przez tą jego Lessie. Co do legend, były w Cieniu jakieś wzmianki o grupie zwanej Przechwytem- superżołnierze o super umiejętnościach, posługujący się super sprzętem, dzięki czemu ,,potrafią wykrywać każdego mutanta w promieniu 200 metrów''. Pamiętam jeszcze, że Powinność wiedziała o nich ,,ale nic nie powiedzą'' i że ich dowódcą był niejaki Gromow. Czyżby naszemu specowi od automatów po wyjeździe Kryłowa na wakacje zachciało się świeżego powietrza?
Swoją drogą, za legendę można też uznać generała Tarczenkę- biorąc pod uwagę, jaką pozycję wyrobił mu mit o powstaniu Powinności.
Dla mnie taką legendą jest też Czechow- założył Wolność, dowodził nią i znikł. Ciekawe, co się z nim stało...
Striełok/Naznaczony- oczywista oczywistość. Zrobił tyle, że wręcz nie dało się o nim- lub jego alias nie słyszeć.
Ale co się tyczy Szramy... to co prawda mój ulubiony protegowany i za dokonani miejsce w panteonie legendarnych jak najbardziej mu się należy, ale tak w sumie... to czy miał szansę być taki znany? Teoretycznie, Szrama miał pędzić za Kłem/Striełokiem, po prostu robić swoje, nie zatrzymywać sie... W jego przypadku rozgłos był zbędny, liczył się pośpiech. Dlatego istnieje możliwość, że nie został zapamiętany i zaginął. Ale kto wie, może się jesze odnajdzie?

Szrama stał się sławny tylko, dlatego że prawdopodobnie był odpowiedzialny za zamordowanie Kła. (Szkoda, że w "Czystym Niebie" nie było tego wątku...) Poza tym nie wyróżniałby się niczym innych od setek najemników bardziej lub mniej samodzielnych, którzy przemierzają Zonę.

Na uwagę jednak zasługuję jego domniemane połączenie z Zoną. Jak dla mnie to lekka przesada, ponieważ tajemnicze "piętno", którym został naznaczony tak naprawdę powoli zabijało go, więc był niczym innym, jak tylko wschodzącą gwiazdą, która umarła zanim jeszcze zdążyła porządnie rozbłysnąć.

Co do Czechowa, to prawdopodobnie zginął podczas Wojen Frakcji, lecz mogę się mylić.

Pozdrawiam.

[Wesker]

Re: Legendy, Legendarni Stalkerzy itp.

przez Wesker w 16 Lut 2011, 22:06

Moim zdaniem, Szrama nie zamordował Kła- o jego śmierci dowiadujemy się z rozmowy Ducha i Striełoka- a więc Striełok był wówczas świadom siebie, zatem musiało się to wydarzyć przed Drugą Wielką Emisją i finałem w elektrowni.
Czy Szrama był zwykłą mrówką w najemniczym mrowisku... no nie wiem. Ilu najemników, ba stalkerów dokonało tego, co on? Ilu przeszło całą Zonę, przebiło się do CEJ... i przeżyło (nie ma 100 pewności, ale to zapewne jego oczami oglądamy większoś outra)?
Może w Stalker 2 czegoś się dowiemy...
Co do Czechowa- jest teoria, że zginął w Prypeci, biorąc pod uwagę opis jednego z tamtejszych schowków (,,Rzeczy dowódcy Wolności'', zawartość- G36). Z drugiej strony, podczas rozmów z Wolnościowcami można było się dowiedzieć co nieco o owej wyprawie, ale o żadnym Czechowie nie wspominali. Historia Czechowa pozostaje tajemnicą (tak jak i Kryłowa, choć jego nieobecność ma wytłumaczenie).

[Piłat]

Re: Legendy, Legendarni Stalkerzy itp.

przez Piłat w 16 Lut 2011, 23:05

Moim zdaniem, Szrama nie zamordował Kła- o jego śmierci dowiadujemy się z rozmowy Ducha i Striełoka- a więc Striełok był wówczas świadom siebie, zatem musiało się to wydarzyć przed Drugą Wielką Emisją i finałem w elektrowni.
Czy Szrama był zwykłą mrówką w najemniczym mrowisku... no nie wiem. Ilu najemników, ba stalkerów dokonało tego, co on? Ilu przeszło całą Zonę, przebiło się do CEJ... i przeżyło (nie ma 100 pewności, ale to zapewne jego oczami oglądamy większoś outra)?
Może w Stalker 2 czegoś się dowiemy...
Co do Czechowa- jest teoria, że zginął w Prypeci, biorąc pod uwagę opis jednego z tamtejszych schowków (,,Rzeczy dowódcy Wolności'', zawartość- G36). Z drugiej strony, podczas rozmów z Wolnościowcami można było się dowiedzieć co nieco o owej wyprawie, ale o żadnym Czechowie nie wspominali. Historia Czechowa pozostaje tajemnicą (tak jak i Kryłowa, choć jego nieobecność ma wytłumaczenie).

Musisz jednak pamiętać, że Szrama dokonuje tego wszystkiego tylko dzięki najpotężniejszej sile, jaka występuje w Zonie, czyli... NAS SAMYCH.
To my sprawiamy, że Szrama (jak i również Naznaczony w SoC) staje się mega, Stalkerem, który w pojedynkę wybija całe bataliony Monolitu. W tym temacie nie o to chodzi. Jeśli chcemy rozmawiać o Legendach to raczej o tych, które nie są związane bezpośrednio z graczem. Czyli po prostu zwykłe (niezwykłe!) NPC, które żyją własnym życiem.