Najgłupsza sytuacja w grze...

przez **Stalker8606** w 18 Sie 2014, 13:41

Re: Najgłupsza sytuacja w grze...

przez Stalker8606 w 18 Sie 2014, 13:41

Ostatnio w CoPie jak dałem apteczkę bandycie to on do mnie strzelał z obrzyna. Chyba dlatego, że miałem te osiągnięcie "Łowca Artefaktów". Ale bandyta zawsze wdzięczny, śrutem poczęstuje...

przez **Junak** w 19 Sie 2014, 00:50

Re: Odp: Najgłupsza sytuacja w grze...

przez Junak w 19 Sie 2014, 00:50

W CoP wszedłem pod skałe z ciekawości i...... Nie mogłem się stamtąd wydostać.

przez **Pr0fesor** w 19 Sie 2014, 01:54

Re: Najgłupsza sytuacja w grze...

przez Pr0fesor w 19 Sie 2014, 01:54

Lost Alpha - odwiedzam Bar na przedmieściach Prypeci, kupuję jak mi się wtedy wydawało wszystko, co potrzebne. Wychodzę, idę do Radaru i potem w stronę Magazynów Wojskowych. W połowie lokacji Radar postanowiłem coś sprawdzić w ekwipunku i... i zobaczyłem, że w mojej Grozie zostały 24 naboje :facepalm:

Kupiłem wszystko poza chyba najważniejszą rzeczą w Zonie - amunicją.

Niebezpieczne mutanty, anarchiści i bandyci - nic nie powstrzyma triumfalnego marszu Powinności na ratunek planecie.

przez **tom3kb** w 19 Sie 2014, 08:14

Re: Odp: Najgłupsza sytuacja w grze...

przez tom3kb w 19 Sie 2014, 08:14

Skrzydlatyy napisał(a):W CoP wszedłem pod skałe z ciekawości i...... Nie mogłem się stamtąd wydostać.

Przypadkiem to nie była miejscówka, że pod wielkim kamieniem przy skarpie jest schowek? Jeśli tak to żeby stamtąd wyjść musisz iść na "niskim" przykucnięciu czyli wcisnąć Lshift+Lctrl.

przez **Junak** w 19 Sie 2014, 08:34

Re: Odp: Najgłupsza sytuacja w grze...

przez Junak w 19 Sie 2014, 08:34

tom3kb napisał(a):
Skrzydlatyy napisał(a):W CoP wszedłem pod skałe z ciekawości i...... Nie mogłem się stamtąd wydostać.

Przypadkiem to nie była miejscówka, że pod wielkim kamieniem przy skarpie jest schowek? Jeśli tak to żeby stamtąd wyjść musisz iść na "niskim" przykucnięciu czyli wcisnąć Lshift+Lctrl.

Zgadza się, dzięki

Uwagi moderatora:

Nie cytować ostatniego posta w całości! - Wheeljack

przez **mati24300** w 19 Sie 2014, 09:11

Re: Najgłupsza sytuacja w grze...

przez mati24300 w 19 Sie 2014, 09:11

Wczoraj grałem w SoC na modzie Autumn Aurora 2. Magazyny Wojskowe. Nieopodal bazy wolności, a mianowicie zaraz przy wejściu do lokacji od strony baru jest obóz powinności. Zadanie od Czachy. Zabij snajpera. Poszedłem, ubiłem, szybki save i wracam, a tam Czacha nie żyje xD WTF?! Wczytałem autozapis i poszedłem zrobić to zadanie ponownie. Zrobiłem twardego save na wszelki wypadek przed wzięciem zadania od Czachy. Wziąłem zadanie znowu i pobiegłem ubić snajpera. Okazało się, że snajper, który jest na wierzy zastrzelił Czache

Mimo, że nie powinien go widzieć bo zasłania go drzewo. Rozwiązanie było proste. Zabić snajpera przed wzięciem zadania i odebranie kasy za wykonane zadanie...

przez **Mito** w 20 Sie 2014, 23:22

Re: Najgłupsza sytuacja w grze...

przez Mito w 20 Sie 2014, 23:22

Gram se w Lost Alpha. Jestem w Mrocznym Wąwozie.
Po kilku minutach radosnego kluczenia między śmigłowcem, wojskowymi, śmigłowcem, skałami, śmigłowcem, anomaliami, śmigłowcem i znakami drogowymi (mówiłem o śmigłowcu?) zataczającym się jak pijany messerszmit samochodzikiem który i tak wolał kontakty typu dach - asfalt, o czym informował mnie przy każdym tknięciu kierownicy - przełączając się w tryb dwukołowy :facepalm:

w oddali, pomiędzy drzewami, zamajaczył zbawczy widok.

WIADUKT.

W prawo, aż pod sam szczyt wzniesienia, hop z auta i sprint do tunelu.
Gdy już dostałem kolbą w łeb i otrzymałem questa (Wieles! DAJ QUESTA! Prooosię

) zdecydowałem, że wyjdę z tych kopalni tak, jak tam się dostałem - bliżej do Doliny, i autko stoi

.

No i gazu - wyłażę na powietrze, złażę z wiaduktu, patrzę - PDA złośliwie pokazuje: Wydostań się z kopalni inną drogą. Nosz kurde. No to hop! za kierownicę i gazu w kierunku innego wyjścia z kopalni. Żeby sobie drogę skrócić jechałem przez chaszcze. No i bum! Teraz najlepsze.

Patrzę. Wir. Ups. Samochód się podnosi, podnosi i... nie spada. Zamiast tego leci w górę. NASA by pozazdrościła.
Na mapie widać, że już wypadłem poza dostępny obszar mapy. I nie spadam. Tylko lecę, malowniczo wirując. Ziemi już nie widać. Czekam. Minutę. Dwie. O! Ziemia! Zamiast posłusznie się rozbić, ratując mnie, to szatańskie auto WYRZUCIŁO mnie ze swojego wnętrza jakieś 100 metrów nad poziomem gruntu. Bardzo fajnie wyglądało moje zderzenie z gruntem.

Zdarzyło Wam się coś takiego?

Spolszczenie do Misery: The Armed Zone (Ja & Imienny)
Ciekawe kiedy ilość moich kozaczków przekroczy moje IQ

przez **Guzarow** w 21 Sie 2014, 02:34

Re: Najgłupsza sytuacja w grze...

przez Guzarow w 21 Sie 2014, 02:34

Dosłownie akcyjka sprzed pół godziny....
ShOC, sektor Bar od strony wejścia do Magazynów...
Zanim wyruszałbym do X19, chciałem wrócić do Barmana po zapasy, i gdy wychodze zza winkla nagle jeb...jeb...jebut - seria z abakana - miałem zresztą Bulldoga dla Woronina a on mi taki komitet powitalny zorganizował ?
No nic, 3 reloady później wku**iłem się, wyjąłem GP, założyłem Seve i po prostu rozpie*doliłem pół sektora - tylko ci ze 100 radów przetrwali

Potem rozmyślałem - co to kurna było ?

przez **STALKER wesołek** w 22 Sie 2014, 11:03

Re: Najgłupsza sytuacja w grze...

przez STALKER wesołek w 22 Sie 2014, 11:03

Moja najgłupsza sytuacja w:
-Cieniu Czarnobyla. Gdy w tym wrednym Jantarze dostaje się do laboratorium. Bez apteczek bo Jantaruś bardzo lubi jeść moje apteczki a za sztućce ma zombiaki.
-Czystym Niebie. Gdy w Czerwonym Lesie gonię Striełoka i jego przydupasy robią zasadzkę. Jestem bez apteczek bo łakomy Jantar mi je zjadł.
-Zewie Prypeci. Gdy idę zapolować na zombiaki w Kopaczi. A tu kontroler. Jakieś Amelinium ma w kościach bo musiałem wypsztykać cały śrut z Eliminatora bo granatami było za wolno.

воля rządzi,
воля radzi,
воля nigdy cię nie zdradzi.

przez **Dychu** w 05 Paź 2014, 13:56

Re: Najgłupsza sytuacja w grze...

przez Dychu w 05 Paź 2014, 13:56

Na bagnach, coś szczęścia nie miałem (albo bug (?). Jakiś Renegat uciekał przede mną ładując swojego obrzyna, no to ja władowałem mu dwie kuleczki z mojego TOZ'a, po czym patrze, a on dalej stoi, wyciągnąłem starego dobrego PMm'a po czym ładuje mu serie w plecy. On oczywiście dalej stoi, więc się wkurzyłem i biegnę na niego z kosą, po czym on się odwraca i trafia mnie prosto w twarz z obrzyna po czym zginąłem, a on gdzieś pobiegł w krzaki.

Tak spokojnie, jak w kurorcie.

przez **PainChiller** w 05 Paź 2014, 14:42

Re: Najgłupsza sytuacja w grze...

przez PainChiller w 05 Paź 2014, 14:42

Na LA.

1) Jechałem z baru do wysypiska (jeszcze tego 100 - raduf w Wielkiej odlewni czegośtam)
jestem nad wysypiskiem. jade ale auto sie przewróciło i dachowało... długo... wbiłem się w stalkera a jego kolega poczęstował mnie ołowiem. auto <bangbenkbrzdękdenkJEBUT!> o inny wrak i lece "Na koniec świata i jeszcze dalej!"
lece lece i nagle "Czy chcesz przejść na następny poziom"

OK
Jestem nad Agropromem (nie wiem jak) i lece lece lece i BUUUUUUM! wbiłem się efektownie w budynek i KABUM!
<Koniec Gry> :facepalm:

2) Gdy wszedłem do wioski (z opuszczonej fabryki) jestem przy posterunku wojskowych. nagle komunikat
<Stalkerze jesteß na terytorium wojska! trzymaj sié drogi a wszystko bédzie dobrze>
ide po drodze i nagle
<mádry wybór stalkerze powodzenia>
Niby ok ale zaraz gra przechodzi w tryb spamu -

(to nie jest spoiler co do fabuøy)

:

A za chwile <Ostrzegaøem stalkerze!> i Dostaje serie z AK w plecy... :facepalm:

3) Nad agropromem w pewnym momencie gry latajá Helikoptery...
Wzioøem Mego Toza... Bum Bum <Przeøadowanie> Bum Bum <Przeøadowanie> Bum <KAAAAAABUM!> nasz Helikopter Explodowaø... od ßruty...

Ja nie kłamię, Ja oszczędnie dysponuje prawdą.

przez **Route** w 14 Lut 2015, 20:05

Re: Najgłupsza sytuacja w grze...

przez Route w 14 Lut 2015, 20:05

Moja najgłupsza sytuacja była w ShOC-u, przy pierwszym przechodzeniu gry. Wchodzę sobie do Sarkofagu, wszystko git

. Dopiero jak monoliciarnia zaczęła strzelać, połapałem się, że mam jakieś 90 bandaży i DWIE apteczki. A jako że cały czasem jechałem na quicksave, to nie dało rady - całą grę trzeba było powtarzać. :facepalm: