przez Mito w 13 Kwi 2017, 20:51
@Red_Bullet: Oczywiście, zarówno w przypadku Stalkera, jak i Minecrafta nie przeczę, że istnieją osoby/kanały, które na prawdę poważniej podchodzą do gry: czują klimat strefy czarnobylskiej czy tworzą z sześcianów na prawdę interesujące mechanizmy i budowle... To, że taką wielką popularność znajdują autorzy z tej "drugiej strony medalu", według mnie świadczy po prostu o inteligencji odbiorców.
(Co wcale nie znaczy, że raz na jakiś czas nie można obejrzeć sobie czegoś kompletnie durnego - tak samo jak pograć w jakąś bezmyślną nawalankę... Jednak należy jednak też pamiętać, że są pewne granice między "zabawne", "durne", a "żenujące".)
@Red: Ja tam tylko wypunktowałem, dlaczego cziki briki i wóda w połączeniu z hardbassem jest tym "znakiem flagowym" stalkera - zamiast interesującego uniwersum czy fabuły. Nikomu nie bronię być prywatnie idiotą, ale bardzo mi się nie podoba, gdy taki wadliwy narybek się tym chwali i to propaguje.
I muszę przyznać Universalowi rację, przedłuża to życie serii, ale w jaki sposób? Modyfikacje, które mogą być właściwie nową grą z uniwersum samą w sobie, nie są tworzone przez przeciętnych gimbusów czy Aborygenów z zespołem Downa. Ci wnoszą swoją grą tylko jednego więcej gracza i jeden więcej durny kawał/mem na temat cziki briki.
@Napisze: Prawda, uniwersum się bez nowości mocno nudzi i druga prawda, w dzisiejszych czasach na pewno o wiele większa część pogłowia graczy jest cholernie leniwa (i nastawiona na o wiele mniej intelektualną rozrywkę).
@Zwinny: Gdyby te "lenie z GSC" od razu złapały się za Stalkera 2, to a) nie mieliby wielu pomysłów na kontynuację fabuły, b) ekipie by stalker się przejadł, c) studio finansowo by takiego wielkiego przedsięwzięcia nie wytrzymało i dostalibyśmy kilka konceptów, po czym studio by umarło lub byśmy otrzymali następnego CoPa z lepszą grafiką i taką samą mechaniką po czym studio też by umarło ze względów finansowych - nikt by nie kupił nowej części stalkera.
I zawsze mówiłem i będę mówił, mi najbardziej by się podobało, gdyby GSC wytworzyło tak jakby nowe uniwersum stalkera, od samego początku, z pominięciem poprzednich części/niewielkim na nich bazowaniem - ale żeby było one interesujące od początku, a nawet porywające, z dobrą rozgrywką i ciekawą fabułą. I żeby Strefa była o wiele bardziej surrealistyczna. Parę zapożyczeń konceptowych z Metra byłoby całkiem niezłe (biorąc pod uwagę, że do 4A Games trafiło kilka osób z GSC, o ile dobrze pamiętam...).
Spolszczenie do Misery: The Armed Zone (Ja & Imienny)
Ciekawe kiedy ilość moich kozaczków przekroczy moje IQ
-
Za ten post Mito otrzymał następujące punkty reputacji:
- Red_Bullet, Universal.