Kiedy oczarowała was Zona, czyli gdzie poznaliście STALKERa

Tutaj dyskutujemy w tematach, które nie pasują do żadnej części S.T.A.L.K.E.R.'a.
Regulamin forum
Chcesz zadać pytanie lub masz problem? Napisz w tym dziale, a Twój temat na pewno zostanie usunięty.

Re: Kiedy oczarowała was Zona, czyli gdzie poznaliście STALK

Postprzez Imienny w 16 Wrz 2014, 11:03

Mnie Zona oczarowała przypadkiem - szukając rozrywki na popołudnia natrafiłem na Cień Czarnobyla. Zakochałem się w tej serii, przeczytałem "Piknik na Skraju Drogi" i tak już zostało. :)
"-Jesteś tchórz - nagle wyraźne powiedział chłopiec. (..)
-Jak to - tchórz? - zapytał Malanow - Dlaczego mnie obrażasz?
-A ja cię nie obrażam - oznajmił chłopczyk patrząc na mnie badawczo, jak na jakieś niespotykane zwierzę - Ja cię zdefiniowałem..." - Arkadij i Borys Strugaccy "Miliard lat przed końcem świata"
Niektóre moje koncepty: S.T.A.L.K.E.R. Przekleństwo, "Przeklęci Łowcy", Przeklęty, Sieroj Nikołajewicz Bondaruk, Bronie+dodatki, cz. I, S.T.A.L.K.E.R. Początki (w przygotowaniu)
Awatar użytkownika
Imienny
Weteran

Posty: 610
Dołączenie: 28 Sty 2014, 12:37
Ostatnio był: 17 Maj 2023, 21:49
Miejscowość: Warszawa/Tarnobrzeg
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Chaser 13
Kozaki: 227

Reklamy Google

Re: Kiedy oczarowała was Zona, czyli gdzie poznaliście STALK

Postprzez User 100 w 16 Wrz 2014, 11:29

W moim przypadku było banalnie. Sporo słyszałem o grze jeszcze zanim wyszła, potem przeczytałem od cholery recenzji i koniecznie chciałem zagrać.
Niestety pamięć spłatała mi figla i w Zonę ruszyłem dopiero w 2009 roku, kupując SHOC w taniej serii. Potem jeszcze CS, a CoP dostałem na urodziny w edycji kolekcjonerskiej :D . W międzyczasie jeszcze film "Stalker" oraz "Piknik na skraju drogi", a niedawno książki z tego uniwersum (też o nich trochę wcześniej słyszałem, ale nie łudziłem się długo, że wyjdą w Polsce). Ostatnimi czasy, dzięki Lost Alphie, odświeżyłem sobie w lepszym wydaniu I-szą część Stalkera i jestem zachwycony. Najlepsza ruska gra.
User 100
Stalker

Posty: 65
Dołączenie: 17 Sie 2014, 01:14
Ostatnio był: 01 Paź 2014, 11:04
Miejscowość: Skadowsk
Frakcja: Wolność
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: -7

Re: Kiedy oczarowała was Zona, czyli gdzie poznaliście STALK

Postprzez Decimus76 w 10 Lip 2015, 21:07

Taki mały odkop :3
Ja poznałem w bardzo prostu sposób, czasami jak nie mam w co grać, pytam się mojego tatę, który osobiście gra do dziś a ma już 40+ lat :D No i spytałem się go "Tato, masz jakąś grę, którą polecasz?" No i polecił mi Stalkera SOC, którego miał w wersji oryginalnej, kupionej w dniu premiery. Tak wgl to z początku nie ogarniałem PDA (Tak, wiem, żałosne), ale potem po paru próbach zrozumiałem i do dzisiaj uwielbiam grę jak i całe post apo i historię Czarnobyla :D
Procesor: i5 3470 3.20Ghz/Karta Graficzna: Gainward GTX 650 Ti-1GB-128 bit/RAM: Goodram 6GB 1333Hz/Zasilacz: Silentium PC Vero L1/Dysk: Samsung HD502, 500GB/Obudowa: SilentiumPC Brutus M23 Pure Black/Monitor: Acer K22HQL
https://www.youtube.com/watch?v=GgmMCp1nOlU
Telefon: LG L Fino
Tablet: Modecom FreeTab 1001

Decimus76
Wygnany z Zony

Posty: 407
Dołączenie: 31 Paź 2014, 22:06
Ostatnio był: 05 Paź 2015, 19:19
Miejscowość: Bagienko na Wysypisku
Frakcja: Bandyci
Ulubiona broń: TOZ34
Kozaki: 47

Re: Kiedy oczarowała was Zona, czyli gdzie poznaliście STALK

Postprzez HitFan w 10 Lip 2015, 21:55

Ja dostałem SoCa na wigilię klasową w I gim. Zacząłem wtedy grać i tak mi do teraz został w głowie. Bardzo lubię tą grę:)
/ Gaming rig / Intel i5-4460 3.2GHz / 8GB DDR3 RAM / GTX 960 STRIX 2GB GDDR5 RAM / Windows 10 x64 /
/ Coding machine / Intel i5-7200U 2.7GHz / 8GB DDR4 RAM / R5 M330 2GB GDDR3 RAM / Windows 10 x64 /
Awatar użytkownika
HitFan
Weteran

Posty: 651
Dołączenie: 21 Sty 2012, 17:26
Ostatnio był: 15 Lut 2022, 20:18
Miejscowość: Bytom
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Obokan
Kozaki: 86

Re: Kiedy oczarowała was Zona, czyli gdzie poznaliście STALK

Postprzez doomer77 w 10 Lip 2015, 22:00

Wykopaliska? ;)
Najpierw CDA i pierwsze wzmianki o grze, które robiły spore wrażenie. Długo później w empiku znalazłem pudełko ze Stalkerem i rozpoznałem fascynację sprzed lat, więc hyc do koszyka. Niestety na początku będąc aktywnym i zapalonym graczem Q3 nie ogarniałem tej gry i nie bacząc na fabułę zacząłem cisnąć do mózgozwęglacza, gdzie oczywiście bez hełmu poddałem się po paru dniach.
Wróciłem do gry po paru tygodniach nieco mądrzejszy i... zostałem :D Tłukłem w niego wszystkie popołudnia i wieczory po pracy, przez niego zasypiałem nad papierami, znajomi przestali mnie rozumieć itd. Teraz wracam do niego każdego roku. W listopadzie a najpóźniej w grudniu odpalam SoC, potem CS i w końcu CoP. W tym roku doszła LA i w ten sposób mniej więcej do końca stycznia mam przepękany najgorszy okres w roku :E
Awatar użytkownika
doomer77
Tropiciel

Posty: 328
Dołączenie: 08 Sty 2015, 21:03
Ostatnio był: 11 Lis 2022, 11:32
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: TRs 301
Kozaki: 69

Re: Kiedy oczarowała was Zona, czyli gdzie poznaliście STALK

Postprzez Kałach w 10 Lip 2015, 22:23

HitFan napisał(a):Ja dostałem SoCa na wigilię klasową w I gim. Zacząłem wtedy grać i tak mi do teraz został w głowie. Bardzo lubię tą grę:)

U mnie było podobnie, tylko że wtedy dostałem CD-Action w którym to SoC był dodatkiem.
Po wielu tygodniach grania pokochałem stalkerskie uniwersum, jak i inne światy postapo :)
Image
Awatar użytkownika
Kałach
Stalker

Posty: 109
Dołączenie: 06 Sty 2013, 13:39
Ostatnio był: 30 Sty 2023, 11:12
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: 27

Re: Kiedy oczarowała was Zona, czyli gdzie poznaliście STALK

Postprzez lehoslav w 10 Lip 2015, 23:34

Ja dostałem Cień Czarnobyla i Zew Prypeci pod choinkę od brata i bratanicy. W kartonie dostałem gry, suchary wojskowe, konserwy i butelkę wódki, wszystko zawinięte osobno w papier pakowy i obwiązane sznurkiem ;)
Dozymetry: Gamma-Scout Rechargeable, Berthold LB 133-1, SV500, FH40T, KSMG1/1M, Терра МКС-05, Graetz X50ZS, RSA 64D, DL-Messer 6150, DP66M, ДП-5В, RAM-60A, RAM-63 (miernik scyntylacyjny α, β, γ), RWA 72 M, Graetz EDW150, KOS-1, FAG FH41, EKO-D, Radiagem 2, Rados RDS-110, Thermo SVG 2, PDMR82, an/udr-13, Стора-ТУ, PM1603A, PM1621A
W Zonie: 5 razy (16 dni)
Awatar użytkownika
lehoslav
Tropiciel

Posty: 360
Dołączenie: 03 Lut 2014, 12:34
Ostatnio był: 21 Kwi 2023, 08:10
Frakcja: Powinność
Ulubiona broń: VLA Special Assault Rifle
Kozaki: 84

Re: Kiedy oczarowała was Zona, czyli gdzie poznaliście STALK

Postprzez Red_Bullet w 18 Lip 2015, 01:18

Pamiętam ten moment jak dzisiaj, a jednak przez mgłę czasu. Jakieś pismo o grach czytałem u znajomego (CDA?) i były tam screeny z jakieś gry o Czarnobylu i można było nawet pobiegać po CEJ. Ale miazga, pewnie w przyszłym roku będę mógł w to pograć. To były czasy kiedy gra nie poruszała się w ogóle (2002 albo 2003). O becie alfy nawet nikt jeszcze wtedy nie myślał. Artykuł składał się z kilku grafik koncepcyjnych i niczego więcej. Rysu fabularnego też nie było. Jednak sam tekst tak rozpalił moją wybraźnię że już widziałem jak przemierzam okolice CEJ i wyjaśniam jakąś tajemnicę (tak wtedy widziałem fabułę). O grze zapomniałem na jakiś czas, a po latach jak internet trafił już pod mój dach, to pierwszym czego szukałem był S.T.A.L.K.E.R. Coś tam się już zaczęło dziać z grą (2006 rok to już był). No i Bóg dał, a Putin pozwolił, w 2008 roku po 5 różnych konfiguracjach komputera (od pierwszej zapowiedzi) ukradłem z torrentów Stalkera: SoC. Dokładnie, nie CC tylko SoC. Zainstalowałem, gra ruszyła... łoojezumaria o co tu chodzi. Non stop jakieś napisy latają po ekranie, nie nadążam z czytaniem a co dopiero z tłumaczeniem i rozumieniem. Pamiętam że chyba do nasypu kolejowego doszedłem i zeżarły mnie dziki. Potem chciałem się wycwanić i poleciałem do tunelu w którym jest ruchome elektro - zgon. No i nie wiadomo o co chodzi. Co bym nie robił cały czas mam cel Find Strelok. Barachło - won z dysku. Po miesiącu miałem już kolejną maszynę i postanowiłem, żebym nawet miał nie odpalić tego nigdy w życiu to muszę tą grę mieć na półce. A słowo ciałem się stało. Stalker stał sobie na półce pomiędzy CoDem 4 i Gears of War - które to tytuły zakupiłem za jednym zamachem. Stał i kusił. Nie wytrzymałem, zainstalowałm dziada. No i mózg rozj... wiadomo co. Polski lektor znany z TV i ta muzyka i te dialogi po rosyjsku, normalnie miód i orzeszki. Grałem namiętnie. Jak piewszy raz wszedłem do tuneli pod Agropromem i stanąłem oko w oko z pijawą to myślałem że się zessstracham. Jak uspokoiłem ciśnienie i nerwy to wylazł na mnie kontroler. Co to za gra?! Chcą żebym tu kipnął na zawał? Dolazłem do X18 w Dolinie Mroku. Zwiedziłem laba do momentu tych wielkich drzwi w które coś tak napiernicza że mało z zawiasami nie wylecą. Nie dałem rady. Uninstall i cześć. Po pół roku siadłem uczciwie i grałem aż do końcowych napisów. To była chwila magiczna. Ukończyłem najlepszą grę w jaką grałem. Potem oczywiście sejwy shift+del i od nowa, na inne zakończenie. Tak oddawałem się rozpuście aż do momentu w którym zakupiłem Czyste Niebo.

Według mojego kumpla miał to być ten sam Stalker tylko bardziej. Tutaj było już lepiej, bo wiedziałem czego się po zonie spodziewać. Większość lokacji pi razy oko znałem z poprzedniek odsłony, więc nie było wielkiego zaskoczenia. Ale Czerwony Las. O jakże mnie ten Czerwony Las zmęczył i wymiętolił to głowa mała. Wlot na cmentarz (za ten murek) pijawka, łup nie ma jej, sprint i stalkery cały czas, bum, anomalia - wczytaj grę. Tak przechodziłem Czerwony Las. O czołgowym PKMie dowiedziałem się z forum (aczkolwiek do dziś nie wiem od kogo można to zadanie dostać). A Pseudogigant w Kotle Czarownic (czy jak tam się ta anomalia nazywała) to była rzeź. Potem się okazało że giganta można oszukać włażąc na kamień, tu i tam powyłaziły jakieś niedoróbki - to trochę tak jak iść na rozbieraną randkę z fajną laską, już ma dojść do akcji, już sukienka spada, a tu gacie po tacie. Tak bym skwitował mój pierwszy raz z Czystym Niebem. Sporo później przestałem grać w CN tylko je eksplorować. Opóźniałem fabułę jak się tylko dało i okazało się to świetnym pomysłem. Łaziłem po trupach, zbierałem dane o schowkach, gromadziłem szpej, sprzedawałem, szukałem artefaktów. Wlazłem chyba w każdą dziurę od bagien po CEJ. Skróty, alternatywne ścieżki też sobie przyswoiłem. Najlepszy detektor na początku gry, Vitorez i spotkanie z bagienną pijawą to już były stałe punkty programu. Inna sprawa, że na Q6600@3,2GHz z Radeonem 4850HD na moim kochanym EIZO crt ta gra wyglądała po prostu magicznie. No i przy 1280x960 chodziła w DX10 bez zająknięcia. Dość powiedzieć, że Czystym Niebem zamordowałem owego Radeona. Potem na GTXie 460 i 23 calowym monitorze LED już nie wyglądała tak dobrze. A przy 1920x1080 działała słabo na DX9 w wysokich detalach.

Ze dwa lata temu (albo i lepiej) zakupiłem Zew Prypeci. Boże ile ja przez tą grę wycierpiałem. Błędy w wyświetlaniu grafiki, spadki fps i to takie że pałka mięknie, wywalające się questy, zamiast tekstów w dialogach nazwy skryptów i debilizm na maksa - aktywacja i deaktywacja gry. Początek bolał tak mocno, że nie dałem rady. Szurnąłem grę w kąt po wszechwieki. Z pomocą przyszło CDA. W bardzo krótkim czasie wyleciała stalkerska seria na ich coverach. Zainstalowałem ZP i... o kurde da się grać. Wszystko działało jak należy i to z bardzo zadowalającą prędkością. Zacząłem eksplorować Zaton, potem Jupiter i wymiękłem pod fabryką. Znowu przerwa i zasiadłem po raz kolejny. No i jestem już w X8. Nadal gry nie ukończyłem, ale zwalam to na karb faktu iż kilka razy się cofałem. A to radośnie pohasałem sobie do Jupitera nie wykonując zadania ze Stogiem i Kawalarzem. To znowuż zjebutałem misję z Włóczęgą. Innym razem zapomniałem zabrać od Azota zdekodowany moduł. Teraz przeleciałem po X8 a nie zrobiłem misji Jeden Strzał, w związku z czym nie miałem karty i nie dałem rady zebrać wszystkich dokumentów. Jak znam życie gra nie pozwoli mi wykonać misji i zejść ponownie do piwinc pod Jubiliejnym. Mimo tego to jest ta laseczka (analogia do poprzedniego porównania) która po zrzuceniu fatałaszków prezentuje się w seksownej bieliźnie i rozpala zmysły. Zew ma genialną fabułę bo nie ma jej wcale. Już tłumaczę o co chodzi. O ile w Cieniu Czarnobyla fabuła była sensem w samym sobie, a Czyste Niebo karało ociągactwo co raz częstszymi emisjami, o tyle Zew Prypeci wręcz zniechęca do gonienia za fabułą. Zobaczcie że w poprzednich częściach nawet jak się znalazło przypadkiem schowek, to był pusty. Trzeba było najpierw znaleźć jego lokalizację na trupie. W Zewie jak się przypadkowo wtknie nos w mysią dziurę, to fanty tam są. Nic tylko hasać i zbierać co raz to nowe cudactwa. Polowanie na mutki też jest spoko. W ogóle questów jest tyle że nie wiadomo co najpierw robić. No i są opcje wyboru. Można się przyłączyć do bandytów albo do stalkerów podczas ataku na Szewczenkę. Można się przyłączyć do Wolności albo Powinności na Janowie, albo pozostać neutralnym. Szkoda tylko że nie można, przed ostatecznym opuszczeniem terenów Jupitera, pogonić kota bandziorom. Ale tak definitywnie raz na zawsze, żeby już się więcej nie spawnowali. Ten sam ból czułem z renegatami na bagnach w CN. No i Prypeć magiczna jest. Mimo że to tylko mały wycinek miasteczka i mimo iż nie można swobodnie łazić po blokach, ale jest magiczna i basta. Z jednej strony mutasy, z drugiej monoliciarnia, z trzeciej psi a promieniowanie szczypie w tyłek. No bosko. I tylko szkoda że tak szybko się te gry kończą. Nic tylko przy złej pogodzie za oknem urządzić sobie spacer po Zonie. Nic to że przypomina to spacer po ostrzu brzytwy, ale magia tego miejsca urzeka. Obecny konfig kompa zostawię sobie po to, że jak już będzie Core i15 i terabajty ramu, będę mógł sobie odpalić win7 i Stalkera. Reszta i tak nie ma znaczenia

Czytał Mirosław Utta.

Za ten post Red_Bullet otrzymał następujące punkty reputacji:
Positive Poldzer, jedrek777.
Red_Bullet
Kot

Posty: 24
Dołączenie: 14 Lis 2011, 11:16
Ostatnio był: 25 Lut 2020, 12:22
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: FT 200M
Kozaki: 6

Re: Kiedy oczarowała was Zona, czyli gdzie poznaliście STALK

Postprzez jedrek777 w 23 Lip 2015, 01:50

W moim przypadku nie było nagłego objawienia. Starszy brat, miał w klasie kumpla, który ciorał w SoC, chciał nawet pożyczyć, mówił o tej grze i to był chyba pierwszy raz jak o niej usłyszałem, ale wtedy kompletnie nic nie ogarnąłem :facepalm: :D .Niestety tak się ułożyło, że w końcu nie pożyczył, a brat jakoś nie ciągnął tematu, więc na własny egzemplarz musieliśmy poczekać kilka lat, a dokładnie do momentu, gdy był dodawany do CD Action. No i wtedy poszło jak lawina :E
Awatar użytkownika
jedrek777
Tropiciel

Posty: 214
Dołączenie: 24 Lut 2013, 23:09
Ostatnio był: 05 Cze 2023, 18:16
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Obokan
Kozaki: 42

Re: Kiedy oczarowała was Zona, czyli gdzie poznaliście STALK

Postprzez Jeger w 23 Lip 2015, 13:02

Mnie seria S.T.A.L.K.E.R. wciągnęła bardzo przypadkowo , a stało się to za namową i prośbami kumpla który pożyczył mi Clear Sky-a .
Przede wszystkim stalka nie lubiłem , bo niezbyt przekonywały mnie klimaty post - apo , i trwało to tak mniej więcej do 13 roku życia kiedy sięgnąłem po METRO 2033 no i wtedy ta niechęć do gatunku minęła .
Tak więc stalkera pokazał mi kolega więc nie wiedziałem jeszcze z czym się zetknąłem no i krótko mówiąc byłem szczerze pozytywnie zaskoczony ale też zaintrygowany resztą serii , którą niestety zacząłem od środka.
Nie długo po tym kupiłem przez allegro teraz już mojego CS oraz SoC a na końcu CoP .
Więc podsumowując S.T.A.L.K.E.R. wciągnął mnie natychmiastowo , tak że na wspomnianej wyżej półce znajdują się nie tylko gry ale cała seria książkowa oraz inne bibeloty :E
Jeger
Kot

Posty: 12
Dołączenie: 19 Sty 2015, 18:02
Ostatnio był: 28 Sie 2016, 13:49
Frakcja: Wolność
Ulubiona broń: VLA Special Assault Rifle
Kozaki: 1

Re: Kiedy oczarowała was Zona, czyli gdzie poznaliście STALK

Postprzez ETE21 w 23 Lip 2015, 18:14

Ja zapoznałem się z całą awarią poprzez CoD 4 i pamiętną misję. Później kupiłem książkę Igora Kostina, dalej to poleciało jakoś Stalker, Alone in the zone itp.
Awatar użytkownika
ETE21
Stalker

Posty: 68
Dołączenie: 15 Sie 2012, 21:30
Ostatnio był: 05 Kwi 2016, 17:50
Miejscowość: Bartoszyce
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Akm 74/2U Special
Kozaki: -1

S.T.AL.K.E.R. - wrażenia

Postprzez Jakubiak w 26 Sie 2015, 19:51

Cześć! Stworzyłem ten temat z myślą o was żebyście napisali/opisali (komu łatwiej) swoje pierwsze wrażenie na temat gry S.T.A.L.K.E.R. Obojętnie, która to część. Byście coś z siebie wykrztusili :E




To może ja zacznę:
Moje wrażenie a zarazem najlepsze jakie zdołam wymyślić to klimat te opuszczone miasta i strach, że coś może
wleźć nam na plecy to naprawdę coś. Gdy pierwszy raz zagrałem w grę to bałem się chle****. Te dźwięki np. w laboratorium X8 w Prypeci te płaczące dziecko to naprawdę był koszmar... Może odstójmy teraz od strachów itp.
Zajmijmy się tą dobrą stroną serii jaką jest Stalker. W nie których momentach gry był spokój chodź dookoła roiło się
od mutantów i walczących frakcji. Nie było trzeba "latać" po mapce i szukać questów chodź czasem gra była liniowa.
:

W Zewie Prypeci po zakończeniu gry były dwie opcje do wyboru
po pokonaniu wszystkich przeciwników, którzy nie pozwalali dojść za wszelką cenę do pralni był spokój i straszna nuda :(
I to jest wszystko co zdołałem napisać na temat wrażeń w Stalkerze.

PS. Nie wiem czy już jest taki temat jeśli tak to napiszcie byłbym wdzięczny.
Masz wrogów? Bardzo Dobrze. To znaczy, że postawiłeś się w jakiejś sprawie w swoim życiu.
Jakubiak
Stalker

Posty: 61
Dołączenie: 09 Sie 2015, 20:11
Ostatnio był: 11 Wrz 2015, 19:20
Miejscowość: Hogwart
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: FT 200M
Kozaki: 1

PoprzedniaNastępna

Powróć do Ogólna dyskusja

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: svt08 oraz 3 gości