Pierwszy, yaay.
Krótkie toto i w sumie jakos przypadkiem tu zabladzilem to i skomentowac moge.
Na początek chwalimy, zeby nie bylo ze Gimburas taki zly. Widac, ze zasob slow masz, warsztat tez ciekawy. Sama historia prostacka, ale nawet idzie czytac.
Tyle plusow, pora na wady. Szyk jest tragiczny. Kiedys jako eksperyment umiescilem kilka monologow tak napisanych, to pol forum prawie mnie zlinczowalo - za niemalze caly tekst napisany w tym stylu sam mam ochote kopnac cie w rzyć. Pare lacznikow uzyles blednie ("ów wiadomość" e.g.) i kilka slow zgubilo polskie znaki - niestety, ze pisze z telefonu, nie wrzuce ci tu cytatow.
Tak czy inaczej - masz potencjal, ale wedlug mnie skopany. Albo zacznij pisac fantasy ala DnD, albo jednak zmien jezyk - tu zwyczajnie to pasuje jak gówno do salatki, ze tak pozwole sobie uzyc mojego porównania ktore przypadlo Uniemu do gustu. Ergo - sa ludzie ktorzy to lubia, ale jest ich niewielu i uchodza za dewiantow
Ps - w twoim slowniku podczas pisania nie powinno byc w ogole litery "v". Jedynie gdzie poprawnie mozesz ją uzyc, to wyraz 'kevlar'.