Parę wierszy

Poezje, pieśni, fraszki, liryka.

Moderator: Realkriss

Parę wierszy

Postprzez k4r00 w 09 Cze 2011, 14:54

Swojego czasu pisałem wiersze miłosne. Jak się spodobają te to dam więcej.

***
Gdy jesteś przy mnie, nic się nie liczy.
Świat oddycha w milczeniu.
Ktoś na podwórzu krzyczy,
Ktoś odpoczywa w cieniu.

Czas. Czas zatrzymuje się i po chwili nic nie widzę.
Tylko twój oddech na mej skroni, w tej ciszy ciągle słyszę.

Podnosisz powiekę, potem drugą.
Nic się już nie liczy.
Bo oto znów przewija się milczenie ciągłej ciszy.

Obejmujesz mnie, spoglądasz w oczy.
Mówisz: Kocham Cię.
A ja trzymam ten czas za kołnierz,
Trzymam, by przestał kroczyć.

Chwile takie jak ta chciałbym pamiętać zawsze.
Chciałbym tulić Cię do snu,
nim na zawsze zasnę.

A teraz moja miła pójdź ze mną w tą ciszę.
Oblepi ona ten nasz świat,
do snu znów ukołysze.

Będę patrzył wciąż jak przymykasz powieki
Bo wiem, że tylko Ciebie mam.
Wiem, że jesteś ze mną na wieki.

Ach... Chwila. Chyba o czymś zapomniałem.
Tak mój najdroższy kwiecie róży,
Po prostu kocham Cię kochanie...

***

Wyjąłem papierosa, ogień gdzieś się zapodział.
Nagle zobaczyłem Ciebie, idącą z kwiatami we włosach.
Przez ten jeden moment, gdy Cię zobaczyłem,
W niebiańskie istoty, przeznaczenie i w wielką miłość uwierzyłem.
Jak grom z jasnego nieba, jak pochodnia zapłonąłem,
Spojrzałem - stałaś obok uśmiechając się. Boże. Jesteś aniołem!
Nie mogąc wykrztusić ani słowa, stałem wpatrując się w Ciebie jak baran,
Wtem odwróciłaś i spojrzałaś. Ależ ze mnie ofiara!
Wiedząc że muszę coś powiedzieć zanim znikniesz mi z oczu, powiedziałem
Kocham Cię, nie odrywając od Ciebie wzroku.
Twoje usta uśmiechnęły sie, spojrzałaś na mnie miło,
A pode mną nogi ugięły się. Czyżby się to śniło?
Suck the tears of my dick, you ugly mud-fuckers!

Za ten post k4r00 otrzymał następujące punkty reputacji:
Positive Ilja.
Awatar użytkownika
k4r00
Ekspert

Posty: 740
Dołączenie: 30 Wrz 2010, 00:07
Ostatnio był: 02 Kwi 2015, 16:55
Miejscowość: Miasto prywatne
Frakcja: Najemnicy
Ulubiona broń: VLA Special Assault Rifle
Kozaki: 160

Reklamy Google

Re: Parę wierszy

Postprzez Rafaił Bartkov w 28 Cze 2012, 23:49

Może i z ZONĄ to niezbyt związane, ale trzeba przyznać że masz talent! Naprawdę mi się podobają, fajne rymy i ogólnie takie "coś innego". Pozdro :).
Prypeć wzywa, kto Stalker, niech przybywa. Burzy się Stalkerska krew, czy Prypeci, słyszysz Zew?|||Radeon HD6970 1GBAMD Phenom X8 3.2GHzKingston 6GB RAMDDR3 RAID 3.0Seasonic 400WWindows 7 64bit Home Premium
Awatar użytkownika
Rafaił Bartkov
Kot

Posty: 7
Dołączenie: 03 Kwi 2012, 21:30
Ostatnio był: 25 Sty 2013, 14:46
Miejscowość: Leszno
Frakcja: Wolność
Ulubiona broń: Sniper Rifle SVDm2
Kozaki: 7

Re: Parę wierszy

Postprzez k4r00 w 08 Lip 2012, 19:26

1. Wiersz napisany dla dwójki przyjaciół:

Pati i Mati w jednym stali domu. Mati siedział na górze, nie mówiąc nic nikomu, a Pati na dole, tak jakby po kryjomu. Na początku tak sceptycznie, podchodzili do siebie. Były dokuczliwe żarciki, no... Nie było jak w niebie. Jednak z czasem, zaczęli się odzywać do siebie.
Wtem coś się stało, chyba się polubili, bo rozmawiali ze sobą, a nie się czubili. Przecież to normalne - powiecie - jednak nie wiecie, że w owym domku, w jedynym miejscu na świecie, Mati podarował Pati bukiet, inaczej kwiecie. I tak oto żyli sobie dalej w tym domku, mieli wielu przyjaciół, znajomych, znajomków. Do końca swych dni, mieszkali tam sobie, a inni byli ciekawi, drapiąc się po głowie, cóż tam się dzieje. Jednak to już tajemnicą pozostaje, Mati siedzi na górze, a Pati na dole zostaje.


2. Wiersz o rozczarowaniu i głupocie:

Było kilka pięknych dni.
Był Twój uśmiech, ja i ty.
Lecz...

Miłości nie ma. Są tylko głupie zauroczenia.
Miłość nie istnieje. Są tylko głupie westchnienia.
Miłości nie ma. To tylko chwilowe życia zaprzepaszczenia.

Kochałem dziewczynę, która nie kochała mnie.
Moje serce okłamała, porzuciła niczym śmieć.

Miłości nie ma. Są tylko głupie zauroczenia.
Miłość nie istnieje. Są tylko głupie westchnienia.
Miłości nie ma. To tylko chwilowe życia zaprzepaszczenia.

Czemu szczęście me rzucone zostało w kąt?
Gdzie popełniłem ten pieprzony błąd?

Miłości nie ma. Są tylko głupie zauroczenia.
Miłość nie istnieje. Są tylko głupie westchnienia.
Miłości nie ma. To tylko chwilowe życia zaprzepaszczenia.

Dziś ten związek ma swój kres.
Rozstaję się bez słów i łez.
Chociaż miłość powinna być życia ozdobą,
Nie dane mi było zasmakować tego z Tobą.

Miłości nie ma...



3. Wiersz o najlepszym karabinie na świecie jakim jest FN FAL!
Z dedykacją dla PrzemoCa.

Image

W lutym 1948 roku, powstał cud, wybijający wszystkich z amoku.
Cóż to za dziw? - zapytacie - otóż moi kochani, jako, że się nie za bardzo się znacie,
przybliżę Wam w skrócie historię karabinu, patrząc nieco z boku.

Pewnej burzowej nocy, do Boga,
odezwał się głos ludu.
- Panie nasz! Daj nam broń by ukarać wroga!
Głowił się chwilę Pan i wnet bez większego trudu,
Dał swemu ludowi potęgę, by karać pogan.

Fusil automatique légé - zwał się ten karabin,
stworzony w celu walki i by wroga zabić.
W skrócie FAL, kalibrów różnych, bo wersji było mnóstwo,
Lecz każda z nich, wybijająca się razy sto ponad ubóstwo,
Potęgą wielką była no i nadal jest
I nic co ludzkie, a nie boskie, nie zniszczy jej, o nie!

SA58, L1A1, LAR, C2 oraz innych wiele,
To piękne karabiny drodzy przyjaciele.
Ponadczasowe, zgrabne, celne i śmiertelne,
Nieciężkie, poręczne no i bardzo piękne.

Nie dziwcie się tedy, że PrzemoC kocha ten karabin,
Bo kto go nie ubóstwia - tego idziemy zabić...

Tak oto kończy się ta historia, lecz w tle
słychać jeszcze muzykę karabinu, widać pociski smugowe
Oraz śmierć w oczach tamtych sku*wysynów...!
Suck the tears of my dick, you ugly mud-fuckers!

Za ten post k4r00 otrzymał następujące punkty reputacji:
Positive Ilja.
Awatar użytkownika
k4r00
Ekspert

Posty: 740
Dołączenie: 30 Wrz 2010, 00:07
Ostatnio był: 02 Kwi 2015, 16:55
Miejscowość: Miasto prywatne
Frakcja: Najemnicy
Ulubiona broń: VLA Special Assault Rifle
Kozaki: 160

Re: Parę wierszy

Postprzez lukebuka w 08 Lip 2012, 20:06

Palisz? to tyle ci powiem:
Żył sobie palacz, co Waldek się zowie.
Żył sobie, lecz teraz nie żyje,
Jedynie świętym w niebie same stopy myje.
Za życia jeszcze był świetnym kolegą.
To po bułki, to zapylał po mleko,
A ja się tylko z niego śmiałem,
Bo za każdym razem, gdy było pytanie o grzanki,
Wracał, skąd przybył krzycząc: Zapomniałem!
Świetny kolega, jak i wy wszyscy jesteście,
Lecz on nie rozumiał, że nie jego pora jeszcze,
Dymał jak smok, pewnie dla przyjemności,
Nie zdążyłem zatrzymać, gwoli ścisłości,
Zamknięty w trumnie, głęboko pod gruntem,
Niedługo po tym, gdy płuca zawrzały buntem.
Szkoda kolegi, niech to będzie przestroga:
Kto nie szanuje siebie, nie szanuje Boga.

fajne?

Za ten post lukebuka otrzymał następujące punkty reputacji:
Positive k4r00.
Awatar użytkownika
lukebuka
Tropiciel

Posty: 247
Dołączenie: 09 Gru 2011, 17:21
Ostatnio był: 23 Gru 2017, 20:18
Frakcja: Naukowcy
Ulubiona broń: Sniper SGI
Kozaki: 44

Re: Parę wierszy

Postprzez k4r00 w 08 Lip 2012, 23:08

Fajne. Sorry, że tak lakonicznie, ale nie lubię oceniać innych ;)
Suck the tears of my dick, you ugly mud-fuckers!
Awatar użytkownika
k4r00
Ekspert

Posty: 740
Dołączenie: 30 Wrz 2010, 00:07
Ostatnio był: 02 Kwi 2015, 16:55
Miejscowość: Miasto prywatne
Frakcja: Najemnicy
Ulubiona broń: VLA Special Assault Rifle
Kozaki: 160

Re: Parę wierszy

Postprzez Kill_Flint w 09 Lis 2012, 19:14

Nie wiem czy można nazwać to wierszem, ale tematu do którego by to pasowało nie znalazłem. Jest to opis wieczoru na wsi w lato, w którym starałem się napisać sporo środków poetyckich i chyba mi to wyszło.

:

Letni wieczór na wsi ciężko jest porównać do czegokolwiek, ponieważ zjawisko to jest przepiękne i wyjątkowe.
Noc powoli miesza się z upalnym dniem. Senne zwierzęta wracają do swoich mieszkań, by tam odetchnąć z ulgą przy korycie pełnym paszy. Księżyc oświetla nocny koncert wybitnych muzyków- świerszczy. Nocne niebo usiane milionem gwiazd wygląda niczym rzeka pełna lampionów na wodzie. Zmęczeni ludzie powoli kładą się do łóżek, aby oddać się w ręce królowej snu.
Bimbru bimbru dajcie, a jak nie to spier*******!

Moje opowiadanie: viewtopic.php?f=85&t=18925
Przeczytaj, skomentuj i oceń!

LA nie będzie.

Kill_Flint
Wygnany z Zony

Posty: 129
Dołączenie: 08 Sie 2012, 12:27
Ostatnio był: 17 Sty 2013, 20:05
Miejscowość: Janów
Frakcja: Wolność
Ulubiona broń: FT 200M
Kozaki: 15

Re: Parę wierszy

Postprzez Rafaił Bartkov w 21 Sty 2013, 01:40

Teraz ja dorzucę coś od siebie ;)

"Stalker"
Młody Stalkerze, coś w Zonie składał swe pacierze, spoczywaj w honorze, bo Twój karabin już Ci nie pomoże. Duszą za Wolnością byłeś, ciałem Powinności służyłeś. Przez bagna do Kordonu dotarłeś, a wór artefaktów co ze sobą miałeś, w swym schowku zachowałeś. Polowały na Ciebie, anomalie i mutanty, strefa emisje wysyłała, a znalazłeś tylko nędzne fanty. Bandyci Cię ograbili, nagiego pobili, jak przegrany się poczułeś i na wysypisku się zaszczułeś. Co Pchli Targ który niegdyś pieniądze przynosił, teraz napromieniowany w anomalie się obnosił. Grób Twój na skraju lasu, Czarnobylską ziemią okryty, niegdyś zwykły kopiec, a dziś nad nim brzozowy krzyż w ziemię wbity. Lata Twej świetności, tu w Strefie się skończyły, w tej ziemii teraz leżysz, krzyż Twój wiatrem pamięci okryty. Choć Spełniacza nie ujżałeś, prawdę na oczy przejrzałeś. Że Powinność nie odznaczeniami się niesie, a wiatr Wolności nie tylko skrętów posmak wzniesie. Niech wszyscy Stalkerzy w Zonie dobrze się znają, i Striełoka duszy, nigdy nie zapominają.

"Strefa"
Leże w łóżku w mej sypialni i patrzę na ludzi z tej nocnej pijalni, przez zaciemnione okno w mym pokoju, i myślę, czy nie mogą pić tej nocy w spokoju? Marzenia moje gdzieś daleko na wschodzie, powieszone tam na płocie, nie marz o nich kocie. Pod plandeką ukryte, w anomali dymie spowite, czekają na naiwnych, którym życie nie miłe. A za nimi przykryte brezentem samoloty, a barwy ich, wojenne. Obok nich czołgi ruskie, a w nich karabiny pruskie. Kierują nimi towarzysze z SBU z karabinami ak74-2u. Dobrze za misji wypełnienie płacą, a w czasie emisji za grzechy swe płaczą. Lecz ZONA* ich ukarze, i gdzie raki zimują jeszcze im pokaże.
Prypeć wzywa, kto Stalker, niech przybywa. Burzy się Stalkerska krew, czy Prypeci, słyszysz Zew?|||Radeon HD6970 1GBAMD Phenom X8 3.2GHzKingston 6GB RAMDDR3 RAID 3.0Seasonic 400WWindows 7 64bit Home Premium
Awatar użytkownika
Rafaił Bartkov
Kot

Posty: 7
Dołączenie: 03 Kwi 2012, 21:30
Ostatnio był: 25 Sty 2013, 14:46
Miejscowość: Leszno
Frakcja: Wolność
Ulubiona broń: Sniper Rifle SVDm2
Kozaki: 7

Re: Parę wierszy

Postprzez Slovik w 21 Sty 2013, 04:17

Jakieś coś bez tutułu :?:

Patrz! Jak z nieba srebrne lecą płatki...
Lgną niby dziecię w ramiona matki;
Ku bladej tafli w śniegu podłoża,
Skrzą na tle czerni niczym ta zorza,
Tańczą w mrozie mgły nieprzeniknionej,
Tu gęstej jak odór śmierci onej,
Która na kształt wiatru ciepło wstrzyma,
Ciepło człowieczej skóry, rumieńce
z policzków zmyje, powiesi wieńce
żałobne nad losem. Płacz wymusi…
Znasz ten stan? Stan do złych czynów kusi…

Nic z początku nie myślisz, nie czujesz,
nie cierpisz, jęczysz; wszystko tamujesz…
Tłumisz, bo nie możesz nic wydusić,
żadnej reakcji z wnętrza wykrztusić.
Spod ścierpniętych stóp ziemia uchodzi,
wzrok rozmazany w pustkę rozwodzi.
Nic, już nic nie dochodzi, nic, bodziec
żaden na ciebie nie oddziałuje,
Głód, zimno, zmęczenie nie ujmuje.
Ona jak pięścią w twarz uderzyła-
Samotność . Nigdy blisko nie była…
Teraz, jeden padasz na kolana,
Pierwszy raz wiedząc co to jest rana.
Boleść głęboka serce rozrywa,
Łez z twych oczu nic już nie wymywa,
Zwinięty w śniegu, płacząc jak mała
dziewczynka, trzęsąca się cała.

Możesz wszystko- sądziłeś tak wtedy,
Że cię nie złamie- myślałeś kiedy
przed wyjazdem w domu bywałeś,
Nie miało sensu, szczęścia szukałeś.
Szczęścia? W tym skrawku ziemi brutalnej,
w okrucieństwie tak namacalnej?
Szczęścia? Pieniędzy? Przygody życia?
Zrozumiałeś kwintesencję bycia…
Dlaczego? Czemu dopiero teraz?
Gdybyś tak zastanowił się nieraz…
Oj, przeliczyłeś własną odwagę,
Nie kładłeś swych zdolności na wagę.
Łudziłeś się, że jesteś gotowy,
Że TU pokażesz się jako nowy
człowiek; puścisz w niepamięć przeszłości
więzy, bojąc nadstawić kości.

Owszem, nie bałeś, nie czułeś strachu…
Nie bałeś się żadnego zamachu…
Inni ci mogli bogactw zazdrościć,
może się nawet cicho pozłościć.
Do rąk wpadały ci artefakty,
Miałeś szczęście, takie są fakty.
Wszystko podejrzanie szło po myśli
twojej, nowe plany rozbłysły.
Kręciło to wokół dwóch tematów:
Zlecenia, kasa: dwóch twoich katów.
Po drodze ważny wątek zgubiłeś,
nie wiedząc jak się grubo myliłeś.

Postanowiłeś zaryzykować…

Byś targnął się sam… na coś takiego…
Zginałbyś zwyczajnie, bez poczucia ego;
Czysty; zostawiając za plecami
życie. Jesteś skuty kajdanami;
Niewolnik głupoty bezgranicznej,
Osobowości mocno cynicznej…

Potrzebowałeś do sprawy trudnej
osobnika od roboty brudnej.
Przyjaciela wierność wykorzystałeś,
Nad konsekwencjami nie myślałeś…

Teraz…
Otoczony, cieniem i rozpaczą…
Bogactwa nic już dla mnie nie znaczą.
Teraz…
Owinięty bólem i cierpieniem…
Nie martwię się już własnym mieniem.
Klęcząc, przez łzy widzę martwe ciało,
ciepło z którego wnet wyparowało.

Był jedynym moim przyjacielem…

---

(…A ja pozostałem zwykłym skurwie*lem…)~~tak na marginesie. Nie mam pojęcia co mnie opętało, ale napisałem to dosłownie przed chwilą, choć nigdy w życiu nie brałem się za wiersze :E To pewnie z nudów i zaspania, jak zobaczyłem ów temat… Łeeeh… Ale faza… nigdy więcej… A przynajmniej nie o tej godzinie… Niekoniecznie musicie brać mnie na poważnie i sory, że nie skomentuję powyższych wierszy, ale ja się tam nie znam i tym bardziej nie będę wymądrzać… Pozdro :E
Slovik
Kot

Posty: 26
Dołączenie: 17 Gru 2012, 20:27
Ostatnio był: 02 Lut 2013, 14:15
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: GP 37
Kozaki: 5


Powróć do Radosna twórczość

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 1 gość