vandr napisał(a):Już h*j tam w te dropy i bugi, lepiej powiedzcie mi czy serio jest aż tak źle z cyklem dnia (jak piszą na reddicie), że zapada on w noc w błyskawicznym tempie? Xd jeśli tak, to Calebunio nie nadąży z gotowaniem bigosu dla mnie
Przecież to są Himalaje idiotyzmu.
> Chwal się przedpremierowo widoczkami, doje*ane zachody słońca
> Ino że trwają tylko 30 sekund, żebyś czasem się za długo nie napatrzył xd
Pomijam fakt, że to kompletnie rujnuje wczucie się w klimat na dłuższą metę, ale serio się wkurwie jak to prawda xd
W 100% prawda. W ciągu nocy (myślałem, że po prologu był poranek, ale najwyraźniej to był wieczór) zdążyłem zwiedzić 3 puste chałupki obok poczty, zabić 1 typa, wpaść na mały obóz bandytów (5 NPC) zrobić looting i już jest poranek.
Oświetlenie to tragedia, trawa tak samo - o ile z bliska wygląda to dobrze, to jak się obraz oddali to wszystko wygląda jakby dostało 5 razy "sharpen" w fotoszopie mimo że ostrość w grze mam na 0%.
Przy wyłączeniu kompasu i celownika nie mam metody identyfikacji celów - nie ma podpisów ani niczego, co by jakkolwiek pomogło. Jak do mnie walą, to ja oddaję - tylko tak mogę nie zabijać postronnych. Swoją drogą nawet lootując ciała nie widziałem informacji o frakcji.
Poprawcie mnie, jeśli się mylę, ale A-Life nie istnieje. Wszystkie opiera się na skryptach, gdy pierwszy raz dociera się do PoI oraz randomowych spawnach blisko gracza (i jak tak z rana poczytałem, to osoby grzebiące w kodzie to potwierdzają).
Słabo, bardzo słabo. Jeszcze zagram w tę gierkę GSC i będę traktować tę grę tak jakbym kupił wszystkie ich obietnice, włącznie z tym, że ostatni rok opóźnień wynikał z tego, że chcieli dostarczyć PERFEKCYJNY produkt. Tak mówili, więc tak go będę oceniać.