przez Gizbarus w 25 Lis 2011, 20:36
Co jak co, ale dla mnie osobiście Dirge for the Planet jest (cholera, był...) czymś w stylu 'znaku firmowego Zony' - wchodzisz do Baru, a tam słychać nutki tego utworu... Poza tym, racja, tekst nieco spojlerowy w realiach gry - ale co z tego?;) Poza tym - po całych dniach, miesiącach a może i latach walki o przetrwanie w Zonie przestajesz mieć chęć na zabawę i słuchanie disco podczas chlania Kozaka - ciągłe poczucie zagrożenia robi z ciebie taką skorupę, że nawet nie zwracasz uwagi na to, co leci w głośniku;)