Zandewicz napisał(a):"(...)Była to trójstopniowa bomba termojądrowa zbudowana i zdetonowana przez Związek Radziecki 30 października 1961 r. w archipelagu Nowej Ziemi (73°51'N 54°30'E) położonej na Morzu Arktycznym.
...)Bomba została zrzucona z wysokości 10500 m na specjalnym nylonowym spadochronie, detonacja nastąpiła na wysokości 4000 m. Kula ognista miała promień około 4000 m i niemal dosięgnęła powierzchni ziemi. Pomimo iż ze względów bezpieczeństwa zmniejszono moc bomby (mogła ona osiągnąć nawet ok. 150 megaton), część skalistych wysepek – w pobliżu których dokonano detonacji – wyparowała, a sam wybuch był odczuwalny nawet na Alasce. O sile wybuchu świadczy fakt, iż fala uderzeniowa nim wywołana okrążyła Ziemię trzy razy oraz to, że był on widoczny z odległości prawie 900 km. Promieniowanie cieplne było w stanie spowodować oparzenia trzeciego stopnia w odległości 100 km od miejsca eksplozji. Grzyb atomowy miał około 60 km wysokości i 30-40 km średnicy.(...)"]
Rejon 100% zniszczeń "Car-bomby" (czerwony owal) oraz wielkość kuli ognistej (żółty owal) napisał(a):
(Źródło: Wikipedia)
$D014 napisał(a):
Jednak w ZSRR było dużo więcej poligonów jądrowych i podobno najbliższy z nich był jakieś kilkaset km od granic PRL, tak więc w latach 60. ubiegłego wieku Polacy mogli teoretycznie dostrzec co najmniej jedną dziwną rudawą chmurę w oddali
Zandewicz napisał(a):akurat Jeśli chodzi o poligony ZSRR były również w Polsce ba nawet mieli miasto które jest obecnie częściowym miastem widmo natomiast paliwo uranowe do Car Bomby mogło pochodzić z Polski a dokładniej z sekretnych kopalni w Sudetach które działały do lat 70 XX w
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 4 gości