Pytanie nt. elektrowni.

Litwo, ojczyzno moja, ty jesteś jak zdrowie, ile się trzeba cenić...

Re: Pytanie nt. elektrowni.

Postprzez impulse_101 w 12 Sie 2010, 09:43

$D014 napisał(a):Organizmy żywe dzięki mechanizmom samonaprawczym w komórkach, mogą więc dłużej działać w polu promieniowania od robotów, które trzeba i tak ściągać do serwisu, dlatego też w końcu zdecydowano się wysłać na odgruzowywaniu dachu CzAES ludzi...


Tu się nie zgodzę :P Ok człowiek ma układ immunologiczny oraz zdolność do regeneracji tylko ze przy dawce po jakiej pada sprzęt elektryczny to człowiek już ma poparzenia popromienne ...i raczej ta regeneracja nic mu już wtedy nie da. Taki robot ulegał uszkodzeniu po kilkunastu minutach pracy a ludzie (bioroboty) spędzali tam na zmianę mniej niż minute.

Co do padania maszyn to głównie chodziło o te roboty co zwalały gruz z samego dachu reaktora. Jeśli ktoś uważa ze to były proste maszynki bez elektroniki to dlaczego w ich konstrukcji uczestniczyli inżynierowie z kosmonautki?

A ten złom w postaci Ziłów i Uazów został składowany bo jest radioaktywny a nie dlatego ze nie działał. Tam się nie ma co zepsuć, silniki są wysokoprężne i praktycznie brak elektroniki.
Image
Awatar użytkownika
impulse_101
Legenda

Posty: 1305
Dołączenie: 20 Sty 2009, 16:47
Ostatnio był: 08 Lut 2020, 16:44
Frakcja: Czyste Niebo
Ulubiona broń: Viper 5
Kozaki: 275

Reklamy Google

Re: Pytanie nt. elektrowni.

Postprzez Alvarin w 12 Sie 2010, 09:46

no właśnie. A roboty spychające gruz z dachów były zdalnie sterowane... więc w nich nie było żaaaadnej elektroniki prawda? ;] [ironia mode off]

Alvarin
Wygnany z Zony

Posty: 278
Dołączenie: 24 Kwi 2009, 21:00
Ostatnio był: 20 Mar 2012, 12:14
Miejscowość: Prypeć
Frakcja: Naukowcy
Ulubiona broń: IL 86
Kozaki: 12

Re: Pytanie nt. elektrowni.

Postprzez BLESSu w 12 Sie 2010, 12:13

$D014 napisał(a):A co do wyżej wymienionego pytania P.Blessu, to czemu tego wszystkiego od razu "w cholerę" nie zamknęli, bo wówczas ok.12000 ludzi straciłoby pracę. A gdzie większość z nich mogłaby znów pracować? Tylko w podobnej elektrowni! Problem z tym, że w innych elektrowniach jądrowych wolnych etatów praktycznie nie ma, a jeśli są to góra na jakieś kilkadziesiąt etatów, co jakiś czas...

Dlatego też ludzi stopniowo zwalniano i teraz dziś jest tam nadal niecała 1/3 ówczesnego personelu. Starsi poszli na wcześniejsze emerytury, a młodsi musieli się przekwalifikować — niektórzy szczęściarze znaleźli może prace w podobnych elektrowniach na terenie ZSRR.
Co robią? Część na bieżąco konserwuje Sarkofag, część dogląda wyłączonych urządzeń pozostałych Bloków, część zajmuje się rozbiórką niektórych urządzeń (obecnie jest usuwane paliwo z III Bloku, którego wcześniej się nie dało usunąć z powodu zbyt wysokiej radioaktywności i tzw. ciepła powyłączeniowego).

Obecnie te prace trwają powoli i spokojnie (Im się nie spieszy...), ale jeszcze ładne kilka lat po awarii było tam bardzo „nerwowa” atmosfera pracy...


...jak opowiadał nam Pan Sergei W. Akulinin (nasz Przewodnik), Pracownicy CzAES przez kilka lat po awarii przechodzili bardziej rygorystyczne procedury dekontaminacyjne, niż się to robi zazwyczaj...

Jadąc do pracy przebierali się już tam w specjalnej szatni na stacji kolejowej w mieście Slavutych (ok. 50 km na zachód od CzAES) w ubrania robocze. W połowie drogi pociąg zatrzymywał się obok drugiego składu i ci pracownicy W SZCZERYM POLU przechodzili do drugiego pociągu, którym dopiero dojeżdżali do CzAES. Na miejscu znów się kolejny raz przebierali... Ich powroty do domów wyglądały identycznie, tylko ta cała procedura była w odwrotnej kolejności...

Dziś już jadą tam bezpośrednio i bez tej całej „przebieranki” (no chyba że któryś z nich musi przebywać w rejonie skażonym...).


Po tej wypowiedzi mogę uznać, że temat został wyczerpany (przynajmniej pracowników) i całość jest dla mnie jasna ;)

Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
BLESSu
Kot

Posty: 35
Dołączenie: 25 Lut 2010, 21:29
Ostatnio był: 21 Sty 2023, 22:04
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: GP 37
Kozaki: 5

Re: Pytanie nt. elektrowni.

Postprzez virusowy w 23 Sie 2010, 21:36

dokładnie tak jest
obecnie pracuje tam od kilku set do 2-3 tysiecy ludzi, przy czym jest tam dosc duza rotacja, pracownicy miesiąc pracuja a kolejne 2-3 tygodnie maja przerwy. część z nich mieszka w mieście Czarnobyl, po wyłączeniu ostatniego reaktora została tam wybudowana elektrociepłownia w okolicach bloku 4 ;-) , bo coś musiało grzać okolice ;-)
generalnie jest tam kilkanaście dużych zakładów pracy, a przy okazji chyba są plany na stworzenie miejsca składowania odpadów radioaktywnych i zakładu przetwórczego... po za tym jak wiecie budują nowy sarkofag, praca wre a od 2014 jeśli dobrze pamietam zona ma sie zmniejszyć do ok 10km promienia wokół, więc kilka miasteczek bedzie można spowrotem zaludnić. zreszta dawka w centrum miasta czarnobyl byla podobna jak nie mniejsza niz na dworcu w katowicach ;-)
virusowy
Kot

Posty: 3
Dołączenie: 26 Lis 2009, 14:10
Ostatnio był: 04 Gru 2013, 12:09
Ulubiona broń: Sniper SGI
Kozaki: 0

Re: Pytanie nt. elektrowni.

Postprzez ment200 w 04 Sty 2011, 00:26

impulse_101 napisał(a):A ten złom w postaci Ziłów i Uazów został składowany bo jest radioaktywny a nie dlatego ze nie działał. Tam się nie ma co zepsuć, silniki są wysokoprężne i praktycznie brak elektroniki.


Nie chce niszczyć toku twojego myślenienia, bo w sumie masz racje i jeżeli na włączonym silniku wysokoprężnym wyłączysz prąd (są w niektórych samochodach takie wyłączniki np. w Lublinie) to dalej bedzie on "na chodzie". Jednak brutalna prawda jest taka, że... np. UAZ-y 450 i 469, ZIŁ-157 i 131 (w tym te słynne strażackie czerwone ZIŁ-y 133), GAZ-66 i duzo innych radzieckich pojazdów wojskowych i lwia częśc ciężarówek (wyłączając najcięższy sprzęt typu: czołgi, ciężarówki Ural, Kamaz BWP, itp.) mają silniki benzynowe a one jak wiadomo mają zaplon iskrowy nie smoczynny wiec wyłączenie prądu powoduje zatrzymanie pracy takiego silnika
ment200
Kot

Posty: 3
Dołączenie: 04 Sty 2011, 00:09
Ostatnio był: 30 Wrz 2011, 20:04
Frakcja: Wojskowi Stalkerzy
Ulubiona broń: Sniper Rifle SVDm2
Kozaki: 0

Re: Pytanie nt. elektrowni.

Postprzez ment200 w 05 Sty 2011, 18:57

Właśnie to miałem na myśli kiedy pisałem że w silnikach wysokoprężnych jest zapłon samoczynny: cisnienie wytwarzane podczas pracy tłoka a temperatura od świecy żarowej. Elektrycznośc nie jest tu potrzebna, ale silnikach niskoprężnych już tak
ment200
Kot

Posty: 3
Dołączenie: 04 Sty 2011, 00:09
Ostatnio był: 30 Wrz 2011, 20:04
Frakcja: Wojskowi Stalkerzy
Ulubiona broń: Sniper Rifle SVDm2
Kozaki: 0

Poprzednia

Powróć do Czarnobyl i Prypeć

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 4 gości