Ja zuważyłem, że ani w telewizji, ani w gazetach nie było praktycznie nic na ten temat.
A czy lepsza jest żałoba, czy jednak radośc, że nie stało się nic więcej, nic gorszego o co właściwie się otarliśmy...
PS urodziłem się 15 dni po wybuchu. Nie, nie świecę