Subiektywnie:
1.Cień
2.Czyste Niebo
3.Zew
xKoweKx napisał(a):Jak napisał utak3r to Cień Czarnobyla miał NIESAMOWICIE zmarnowany potencjał. Nie było chyba żadnej gry w historii w ogóle, która by się tak wyśmienicie zapowiadała. Nie uwierzycie jakie ta gra robiła wrażenie w 2003/2004 roku, te uczucie było naprawdę niesamowite.
Fakt,
ciach! potencjał, bo tak trzeba powiedzeieć i trwa to do dziś, tzn. do obecnej wersji, czyli CoP. Cień jest dowodem jak pomysł i klimat potrafi przykuć. posłużę się tu takim subiektywnym przykładem: kiedyś na Amidze była gierka "Transarctica", pomysł, wizja i klimat, reszta się nie liczy aż chce się grać bez przerwy i poznać zakończenie.
Tak właśnie jest z SoC choć i tak jest niedorobiony. Na taką grę czeka się latami. Łatwo zrobić wybajerowaną strzelankę ale osadzenie w niej fabuły, nowych rozwiązań i pomysłowości aby gracz poczuł klimat to naprawdę trudna rzecz (taki Max Payne, niby prosta strzelanka a jednak ma to coś).
CoP nie wytrzymuje starcia z SoC, klimat już nie tej rangi, fabuła w ogóle słaba i w porównaniu nawet z CS jest gorsze, w Czystym Niebie wprowadzili naprawy sprzętu i wojny frakcji co było poważną zmianą, więcej strzelania się zrobiło.
xKoweKx napisał(a): Wszystko się zmienia, gdy wklejamy magiczny folder gamedata
Tak, po tej czynności ta gra wznosi się na wyżyny.
P.S. Pamiętam pierwszy raz misję "Dotrzyj do Anten" z Abakanem w ręku i "dywizją" Monolitu przed sobą, co za klimat...