BJ: Dlatego duchowy, ponieważ robią go ludzie z Piranhi.
Ja osobiście wiązałem z tą produkcją wielkie nadzieje... Seria Ghothic sprzedana, piranhia już nic tam nie zrobi, kto wie jak będzie wyglądać kolejny Ghotic...
Mapa... mapa jest dość mała, owszem... ale realna. Wyspa. Nic dodać nic ująć. Mogłaby być o wiele większa, ale i tak spełnia kryteria wyspy.
A w G3 jakiś geniusz zrobił cały kontynent... kontynent, który jest mniejszy niż dowolna wyspa z OFP. Gdzie lasy są pycie, gdzie z miasta do miasta/wioski mamy ok. 1-2 minut drogi... mapa wielka, lecz wygląda (jej zrealizowanie) fatalnie. Moim zdaniem tylko Nordmar trzyma poziom (najmniejszy, ale jest zrobiony cudnie!).
Zadania w Risenie... miałkie, nie dorównują tym z GI/II. Zadania poboczne są tragiczne, jest ich mało... Fabuła (wątek główny)... powtórka z poprzednich ghotików... Kryształy, kielichy, smoki... ech...
Ale... grało mi się świetnie. Wymagająca skupienia walka, mimo wszystko ładne widoczki, mnóstwo potworków, dość ciekawych (świetnie wykonali ghule). Tylko króciutka... 50-60h to dla mnie bardzo mało... ale są aż trzy sposoby, wiec 3 razy 50 = 150.
![Usmiech :)](./images/smilies/icon_smile.gif)