Nagonka na gry komputerowe

Dyskusje na temat gier i szeroko rozumianej rozrywki mieszczącej się w ramach powyższej kategorii.

Re: Nagonka na gry komputerowe

Postprzez Realkriss w 19 Lut 2013, 11:45

Lista (raczej subiektywna) najbardziej kontrowersyjnych gier, jakie kiedykolwiek wydano.
Niektóre z nich są na pewno dla ludzi chorych, gdzie tu miejsce dla biednego Call of Duty...

http://www.joemonster.org/art/22403/Najbardziej_kontrowersyjne_gry_jakie_kiedykolwiek_wydano
Awatar użytkownika
Realkriss
Moderator

Posty: 1664
Dołączenie: 08 Lut 2011, 14:58
Ostatnio była: 09 Sty 2023, 10:40
Miejscowość: Warszawa
Frakcja: Wolność
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: 881

Reklamy Google

Re: Nagonka na gry komputerowe

Postprzez Bambo w 19 Lut 2013, 12:34

No genialne! Najlepszy jest symulator zabójstwa J.F Kennediego i "rozkoszowanie się tym czynem w zwolnionym tempie"
Polegli towarzysze: [*} Boria Dzikus - Wolność (zabity przez Powinność) [*] Jarik Szpicel - Wolność (poległ zaatakowany przez Snorka) [*]

Bambo
Wygnany z Zony

Posty: 60
Dołączenie: 22 Maj 2012, 12:11
Ostatnio był: 24 Lut 2013, 23:07
Frakcja: Wolność
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: 9

Re: Nagonka na gry komputerowe

Postprzez Tajemniczy w 19 Lut 2013, 15:40

A dla mnie najlepsze to "Custer Revenge". A niby 20-30 lat temu dzieci były takie grzeczne ;) ... Natomiast zupełny debilizm i bezmózgowie to "KZ Manager". Symulator obozu koncentracyjnego- to musi jakiś wnuczek Himmlera robił lub ktoś stuknięty w beret pustakiem :facepalm:...
Awatar użytkownika
Tajemniczy
Monolit

Posty: 2188
Dołączenie: 13 Sie 2010, 20:48
Ostatnio był: 14 Cze 2021, 19:41
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: TOZ34
Kozaki: 517

Re: Nagonka na gry komputerowe

Postprzez Kudkudak w 19 Lut 2013, 16:31

Duża część tego skromnego arsenału to naprawdę kontrowersyjne gry, ale Mortal Kombat? Heh, na tej bijatyce się wychowałem i teraz poprostu wszelkiej maści Tekkeny i Street Fightery są dla mnie żenujące...choćby za brak wspaniałego lektora i "Fatality".

Swoją drogą każda gra może być kontrowersyjna w danym społeczeństwie. Dla przykładu dam choćby Carmageddon lub...Fallout 3. W Indiach nie wolno kupować tej gry, bo strzelanie z miniguna do dwugłowej krowy gryzie się z tamtejszą religią.
Image
Image Image Image Image Image
Awatar użytkownika
Kudkudak
Legenda

Posty: 1462
Dołączenie: 02 Lis 2011, 18:55
Ostatnio był: 02 Maj 2020, 00:25
Miejscowość: atomizer
Frakcja: Naukowcy
Ulubiona broń: RPG-7u
Kozaki: 656

Re: Nagonka na gry komputerowe

Postprzez Terminus w 19 Lut 2013, 16:43

Custer Revenge to ja nawet pamiętam z C64. Gra była marna i nikt by o niej nie pamiętał gdyby nie "tematyka".

A co do Japońców i ich pomysłów, to tak dla przypomnienia oni do jakieś gry zrobili "kontroler" nakładany na tą część ciała z którą Custer w grze powyżej latał na wierzchu...

Z drugiej strony w sporej ilości gierek avatar gracza jest w sumie masowym mordercą. Rozjeżdżanie ludzików na punkty w GTA, odpalanie atomówki w wiosce w F3, mordowanie ludzi w Assasin Creed, wyżynanie plemion na pustyni Varantu w G3, spacer przez miasto w poczciwym Franko the crazy revenge. Jakoś wszyscy się do tego przyzwyczailiśmy.
CREDO [łac. Wierzę]
Awatar użytkownika
Terminus
Deliryk

Posty: 3955
Dołączenie: 22 Cze 2007, 06:15
Ostatnio był: 21 Lip 2022, 18:56
Kozaki: 1440

Re: Nagonka na gry komputerowe

Postprzez Kudkudak w 19 Lut 2013, 17:02

Terminus napisał(a):odpalanie atomówki w wiosce w F3


To było opcjonalne. Można było przejść grę bez tego...ale z drugiej strony widok grzybka. Bezcenne.

Bo widzisz, są to mordercy, gdyż główną i przeważają częścią kupujących gry są mężczyzni, którzy wolą destrukcję...ponadto łatwiej w takim GTA rozładować złość niż w jakimś SimCity(fuj).
Image
Image Image Image Image Image
Awatar użytkownika
Kudkudak
Legenda

Posty: 1462
Dołączenie: 02 Lis 2011, 18:55
Ostatnio był: 02 Maj 2020, 00:25
Miejscowość: atomizer
Frakcja: Naukowcy
Ulubiona broń: RPG-7u
Kozaki: 656

Re: Nagonka na gry komputerowe

Postprzez Tajemniczy w 19 Lut 2013, 22:09

Po prostu mężczyzna z natury jest stworzony do polowań, do walki. Ten stary instynkt sprzed wieeelu tysięcy lat ciągle w nas tkwi mimo tak wielkiego rozwoju cywilizacji. Z tą różnicą że kiedyś ruszał on do pojedynku na kopię lub do walki ze szpadą, teraz rozwala serią z miniguna samochody i motory na monitorze. Poza tym lepiej chyba rozładować złość przy komputerze lub na świeżym powietrzu niż np na szybie sklepowej, koszu na śmieci lub na twarzy przechodnia :) .
Awatar użytkownika
Tajemniczy
Monolit

Posty: 2188
Dołączenie: 13 Sie 2010, 20:48
Ostatnio był: 14 Cze 2021, 19:41
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: TOZ34
Kozaki: 517

Re: Nagonka na gry komputerowe

Postprzez Woland w 19 Lut 2013, 22:43

O "KZ Manage" słyszałem :E




Nagonki na gry ciąg dalszy:
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title, ... aid=110186
Woland
Legenda

Posty: 1772
Dołączenie: 26 Sie 2010, 11:18
Ostatnio był: 28 Mar 2019, 00:05
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Sniper Rifle SVDm2
Kozaki: 10

Re: Nagonka na gry komputerowe

Postprzez Tajemniczy w 20 Lut 2013, 08:25

Jedno mnie dziwi- wszelkie masowe morderstwa "ludzi inspirowanych grami video" dzieją się w USA. Nie w Niemczech nie w Polsce(no może poza tym tibijczykiem co matkę krzesłem uderzył ale z tego co wiem to nic się jej poważnego nie stało) nie w Czechach tylko w USA. Wskaźniki morderstw i przestępstw w USA też są na poziomie krajów Trzeciego Świata albo obszarów ogarniętych wojną a nie cywilizowanego kraju.. Więc może problemem nie są gry tylko obywatele i ich światopogląd?
Awatar użytkownika
Tajemniczy
Monolit

Posty: 2188
Dołączenie: 13 Sie 2010, 20:48
Ostatnio był: 14 Cze 2021, 19:41
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: TOZ34
Kozaki: 517

Re: Nagonka na gry komputerowe

Postprzez Przemek77 w 20 Lut 2013, 08:51

Woland napisał(a):O "KZ Manage" słyszałem :E

Nawet grałem. Poniewiera się gdzieś po dyskach....
Pozwolę sobie na krótki opis. Gra jest uproszczonym do granic "managerem" obozu zagłady. "Kupujesz" więźniów bądź łapiesz w łapankach, zmuszasz do pracy na twoje konto, co jakiś czas część rozstrzeliwujesz lub gazujesz (z tym, że cyklon też kosztuje). Góry ciał powodują rosnący dyskomfort mieszkańców pobliskiego miasta - więc co jakiś czas trzeba te ciała "utylizować". Tyle.

Grałem też w "JFK Reloaded". Po każdym "zabójstwie" gra punktuje rezultat w jakim stopniu zbliżyłeś się do "oryginału" - dokonuje analizy lecących kul, zranień itp. Czasem jak skrypty się popieprzą to wychodzą śmieszne sytuacje - mi raz limuzyna z Kennedym zaczęła jeździć na pełnym gazie w kółko koło tego wiaduktu.

Do kolekcji gier "skandalizujących" dodałbym kilka pozycji.

- Street Hassle (znana też pod nazwą Bop'n'Rumble)- zapomniana już bijatyka na Amigę i C64 bodajże - polegała na tym, że napakowany gołotopodobny koleś idzie przez miasto i bije..... staruszki. Głupie toto jak gówno, włączałem czasem dla odstresowania.

- Carmageddon - wiemy wszyscy o co tam chodzi, szokującym dla mnie na początku był fakt, że największe punkty zdobywa się nie za zaliczanie "czekpointów" ale za rozjeżdżanie przechodniów. Dodatkowo przechodnie nie byli jak to zwykle bywa jakimiś terrorystami / szwabami / agresorami z kosmosu - których rozjeżdżanie miałoby jeszcze jakieś uzasadnienie - ale zwykłymi ludźmi.

Manhunt - szczególnie pierwsza część. Już sama fabuła była mroczna i zła - *%&@# reżyser filmowy zamyka gościa w opuszczonym mieście i każe zabijać. Gra wręcz ociekała złem i do tego te egzekucje, przy których nieraz przymykałem oczy bo były wręcz obrzydliwe.
Pijany listonosz ze świata modliszek
Przywozi mi listy, i niszczy mi ciszę,
Której nie ma i tak;
Bo jest dziecko moje i sny atomowe,
I myśli myśliwce co są odrzutowe -
Ich huk - to dla mnie - znak.
Awatar użytkownika
Przemek77
Przewodnik

Posty: 904
Dołączenie: 26 Maj 2008, 13:17
Ostatnio był: 29 Gru 2022, 21:38
Miejscowość: LUBLIN
Frakcja: Wolność
Ulubiona broń: Akm 74/2U
Kozaki: 118

Re: Nagonka na gry komputerowe

Postprzez Gizbarus w 20 Lut 2013, 09:10

Co jak co, ale określić Mortal Kombat jako grę "realistyczną"...? Ah, no tak, bo wyrwanie głowy razem z kręgosłupem jest tak realne, że przecież to da się zrobić od ręki...:facepalm:

W latach 80. i 90. doszło do serii incydentów, w których sfrustrowani pracownicy poczty sięgali za broń i urządzali regularną masakrę.


O, na pewno grali w brutalne gry komputerowe :caleb:

Formalnie podsumowując całą tą listę, do której link wrzuciła Kriss - z częścią pozycji się zgodzę, ale spora część z nich to po prostu zwykłe wymyślanie, do czego by się tu jeszcze doczepić... Jak to zwykle w naszym chorym kraju bywa :P
A czy TY już przeczytałeś i oceniłeś moją twórczość?
"Samotność w Zonie" - nadal kontynuowana.
"Dawno temu w Zonie" - tylko dla weteranów forum.
"Za późno" - czerwona część cyklu "Kolory Zony"
"Akurat o czasie" - biała część cyklu "Kolory Zony"
"Za wcześnie" - niebieska część cyklu "Kolory Zony"
"Pęknięte Zwierciadło" - mini-cykl o Zonie w wersji noir
Awatar użytkownika
Gizbarus
Opowiadacz

Posty: 2895
Dołączenie: 18 Paź 2011, 16:44
Ostatnio był: 07 Cze 2023, 10:07
Miejscowość: Zadupie Mniejsze Wybudowania Kolonia II
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Sniper Rifle SVDm2
Kozaki: 854

Re: Nagonka na gry komputerowe

Postprzez Przemek77 w 20 Lut 2013, 09:16

Dla mnie gra skandalizująca - to taka gdzie np. jest przemoc dla samej przemocy, nieraz przemoc wykoślawiona, bezsensowna. Trudno tu wkładać Dooma - gdzie fabuła wymuszała to zabijanie, bo albo my albo oni, szokiem wtedy było to realistycznie przedstawione umieranie wrogów. Co innego taki Carmageddon, gdzie te przemoc, wręcz sadyzm był nakierowany na "osoby cywilne", że tak powiem.
W Manhuncie też niby zabijaliśmy zwyrodnialców i oprychów. Ale tam cała fabuła, założenie gry i jej klimat był zły i chory. Pamiętamy jak gdzieś w połowie gry

:

reżyser mówi bohaterowi, że jak przejdzie jakąś tam misję, to jego rodzina przeżyje - tu był widok zmaltretowanych członków jego rodziny, przywiązanych do pali. Po przejściu misji, reżyser cynicznie stwierdza "nie potrzebujesz ich, to ja jestem twoją rodziną" - i oprychy zabijają tych ludzi strzałami w głowę.


Dla mnie ta scena była szokująca.
Pijany listonosz ze świata modliszek
Przywozi mi listy, i niszczy mi ciszę,
Której nie ma i tak;
Bo jest dziecko moje i sny atomowe,
I myśli myśliwce co są odrzutowe -
Ich huk - to dla mnie - znak.

Za ten post Przemek77 otrzymał następujące punkty reputacji:
Positive Gizbarus.
Awatar użytkownika
Przemek77
Przewodnik

Posty: 904
Dołączenie: 26 Maj 2008, 13:17
Ostatnio był: 29 Gru 2022, 21:38
Miejscowość: LUBLIN
Frakcja: Wolność
Ulubiona broń: Akm 74/2U
Kozaki: 118

PoprzedniaNastępna

Powróć do Inne gry

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 2 gości