Euro Truck Simulator

Dyskusje na temat gier i szeroko rozumianej rozrywki mieszczącej się w ramach powyższej kategorii.

Euro Truck Simulator

Postprzez Krzysu_Pl w 07 Gru 2013, 00:11

Mam zaszczyt przedstawić Wam, drodzy użyszkodnicy, grę Euro Truck Simulator (1 oraz 2). Traktuje ona o prowadzeniu działalności (w mniejszej części), oraz zarobkowemu przewożeniu towarów.
:

Mimo że praktycznie każdy o niej słyszał (i 85% twierdzi że to gówno niemiłosierne) ten temat stworzyłem do dzielenia się własnymi odczuciami na temat owej serii, oraz dzielenia się screenami poprzez profile na worldoftrucks.com .


Zaczynając od początku, jako rozwinięcie tematu (oraz znudzenie i przymulenie was bardziej niż ta gra, moim ględzeniem). A więc grę, ówczas ETS 1, zrobiła na mnie niemałe wrażenie, więc zacząłem grać, co przerodziło się w niemałego bakcyla po jakimś czasie (co ważyło na dalszej edukacji). Monotonne podróżowanie bardzo mi się spodobało, na tyle, by śledzić kolejne części serii.
Następny był German Truck Simulator, oferujący o wiele przyjemniejszą grafikę oraz (jak na poprzednie standardy) realistyczną fizykę jazdy. Część ta była wzbogacona o nowe ciężarówki, tj. Man, Daf, Iveco (lecz niektóre z nich nie były licencjonowane.
Długo przyszło nam czekać do kolejnej odsłony serii, gracze otrzymali (za przeproszeniem) wg. mnie: gówno.
Było to Trucks&Trailers co oznaczało tyle co Ciężarówki i Przyczepy. Było to parę wyzwań w stylu zawodów truckerskich.
Następne było Scania Truck Driving Simulator, jedyne co uratowało tą grę określenie jej szlacheckim mianem gówna był tryb swobodnej jazdy po mieście i przedmieściach, a jako iż oferowało bardzo ładną grafikę, poczułem że z tego "czegoś" może coś wyjść. Niewiele później gracze otrzymali potwierdzone informacje na temat projektu Euro Truck Simulator 2.
Gdy już ETS2 było w moich rękach, po napisów z tyłu opakowania, pomyślałem cze to może być kolejne wiadomo co.
Po przejechaniu pierwszej trasy, poczułem świetnie odegraną fizykę, wspaniałą grę cieni (ogółem cud, miód i orzeszki). Do chwili obecnej wyszło wiele świetnie wykonanych modyfikacji, gra się rozwija, w planach na przyszły rok, polscy modderzy wraz z innymi z krajów takich jak Czechy, Słowacja itp. zamierzają wydać moda Multiplayer, oferującego wspólne zamulanie przed monitorem, po ciągnących się trasach.

Przykładowy gameplay:


Gra dostępna w sprzedaży za pomocą platformy Steam oraz w sprzedaży detalicznej.

Inne informacje
:

> Tak, wychodziły dodatki, nie chciało mi się o nich wspominać
> Osoby nie posiadające ETS2 w wersii oryginalnej, nie mogą przesyłać screenów za pomocą serwisu https://worldoftrucks.com .
> Mówiąc, że zaważyło to na wybraniu przeze mnie dalszej drogi edukacji, wybrałem profil technik spedytor w ZSTK w Lublinie (kryptoreklama mode off)
> Mój profil: https://www.worldoftrucks.com/en/online ... hp?id=2983


Gdyby ktoś chciał przetestować sobie grę, pod tym linkiem dostępna jest wersja demo ETS2:
http://www.eurotrucksimulator2.com/download_ets2.php
Ostatnio edytowany przez Krzysu_Pl, 07 Gru 2013, 13:53, edytowano w sumie 1 raz

Za ten post Krzysu_Pl otrzymał następujące punkty reputacji:
Positive Dżuz.
Awatar użytkownika
Krzysu_Pl
Tropiciel

Posty: 314
Dołączenie: 05 Maj 2010, 19:23
Ostatnio był: 24 Kwi 2022, 21:40
Ulubiona broń: RGD-5 Grenade
Kozaki: 81

Reklamy Google

Re: Euro Truck Simulator

Postprzez Dżuz w 07 Gru 2013, 11:14

Skoro temat został już założony, to pozwolę sobie wystukać parę zdań na temat serii ETS i, przy okazji, innych "wielotonowych" gier od naszych południowych sąsiadów.

Moja przygoda z grą Euro Truck Simulator zaczęła się od innej produkcji studia SCS Software, a mianowicie, od dość prostej, żeby nie powiedzieć siermiężnej, ale zapewniającej mnóstwo frajdy i relaksu gry, jaką jest Bus Driver. Ta - nabyta za grosze z jakimś czasopismem - gra, mimo że nie posiada żadnej fabuły, oferuje tylko jeden tryb rozgrywki i można ją ukończyć wciągu wieczoru, na tyle mnie wciągnęła, że zacząłem się interesować innymi tytułami tego producenta. Tym sposobem trafiłem na pierwszą część ETS. Po zagraniu w demo, dostępne podobnie jak Bus Driver, z jakimś komputerowym czasopismem, zdecydowałem się na zakup pełnej wersji tejże jak mi się zdawało nie najgorszej gry, mimo iż fizyka jazdy i ślizgający się po asfalcie ciągnik doprowadzały mnie do szaleństwa.

Grę kupiłem w komplecie ze złotą wersją Bus Drivera oraz grami German Truck Simulator i UK Truck Simulator. W dwa ostatnie tytuły nie było mi dane zagrać z powodu bliżej niezdiagnozowanych wylotów do pulpitu przy ładowaniu misji :P Niemniej jednak, nad samym ETS-em spędzałem sporo czasu i gdy patrzę na to z dzisiejszej perspektywy, to nie przestaję się dziwić, jak mi się to udawało. Gra jest wybitnie uboga, oferuje tylko możliwość przewozu dość skromnej gamy ładunków i nie grzeszy oprawą audiowizualną. Natomiast toporna sztuczna inteligencja kierowców, miasta zbudowane w oparciu o cztery krzyżujące się ulice i kuriozalna fizyka jazdy, urosły już do miana legendy. Tak czy siak, wiele godzin minęło nim przemierzyłem wszystkie "zakamarki" wirtualnej Europy, którą zafundowali nam czescy producenci i zdobyłem wszystkie poziomy kierowcy. Dzisiaj pierwszy Euro Truck Simulator wygląda niczym zakompleksiony prostak przy swoim młodszym bracie, ale w swoim czasie, ta - powiedzmy - niezbyt rozbudowana beta drugiego ETS-a, była w miarę grywalną produkcją, dającą nawet trochę przyjemności, każdemu kto lubi siedzieć za kółkiem nie tylko superszybkich bolidów Formuły 1, i nie tylko w rzeczywistości. I choć dzisiaj nijak nie mogę się przekonać, żeby jeszcze raz odpalić pierwszą część ETS, to sentyment do tego potworka pozostał :P

Gdy ponad rok temu ukazała się kontynuacja tego jakże monotonnego symulatora, nie wahałem się zbyt długo z jej zakupem. Gra nabrała barw. Wszystkie chromy lśnią w blasku słońca, stogi siana rumienią się z przydrożnych pól, a na ulicach nawet pojawili się przechodnie. Model jazdy też się poprawił, ale jako że za kółkiem tira nigdy nie siedziałem, to nie będę się wypowiadał do jakiego stopnia członek "simulator" jest uprawniony w nazwie gry :caleb: Poprawie uległa też inteligencja współuczestników ruchu, a i sam ruch na ulicach i autostradach również się zwiększył. Teraz o wiele trudniej wyjechać ze stacji benzynowej czy drogi podporządkowanej. Na szczęście inni kierowcy często ustępują nam pierwszeństwa, sygnalizując to nawet światłami. Z drugiej strony, niejednokrotnie potrafią sami pierwszeństwo wymuszać. Szkoda tylko, że system mandatów jest dość niekonsekwentny. Często możemy zarobić za stłuczkę nie z naszej winy, a innym razem celowe łamanie przepisów uchodzi nam płazem. Sieć dróg i autostrad wyraźnie się zagęściła, a dodatkowo pojawiły się urozmaicenia na trasach w postaci rond, zwężeń lub ruchu wahadłowego z powodu remontu, czy choćby bramek na autostradach.

Oprócz tego gra pozwala na przemierzanie całej Europy już od początku. Co prawda nie od razu w swojej ciężarówce, ale po dość krótkim czasie można nabyć swój własny ciągnik. Oczywiście możliwość przewozu tzw. szybkich zleceń nadal pozostaje. Dodatkowo możemy kupić swój własny garaż, rozbudować go, zakupić nowe samochody, zatrudnić kierowców i wystartować z własną działalnością usług transportowych. Gra oferuje również możliwość zaciągnięcia kredytu, choćby na rozwój takiej firmy, więc dość szybko możemy korzystać z wszystkich opcji zabawy. Pojawił się też system rozwoju kierowcy, dzięki któremu za wykonane zlecenia otrzymujemy punkty doświadczenia, a te z kolei możemy wymieniać na rozwój konkretnych umiejętności.

Z drobniejszych elementów dodających grze realizmu, należałoby wymienić chociażby możliwość wychylania się przez okno kierowcy, używania retardera, hamulec bezpieczeństwa przy zbyt niskim ciśnieniu powietrza w układzie hamulcowym (uciążliwe, ale można wyłączyć), czy dodany w którejś łatce, pas ostrzegający o zbliżaniu się do krawędzi jezdni.
Istnieje także możliwość rozbudowywania swojej maszyny, a możliwości jest naprawdę sporo.

I mimo, że miasta w większość nadal bazują na kilku przecinających się ulicach, to grę można śmiało polecić każdemu kto lubi ten typ zabawy. Chociaż należy pamiętać, że to nadal tylko dość monotonny (dla większości) symulator jazdy tirem z możliwością prowadzenia własnej firmy. Z monotonii potrafią na szczęście wyrwać malownicze krajobrazy i nieobliczalni kierowcy.

Niestety jedną z wad, jakie dostrzegłem przemierzając kolejne kilometry dróg, jest dość niski poziom trudności samej gry. Pokonywanie zakrętów, skrzyżowań, nawet tych o ruchu okrężnym, czy samo parkowanie naczepy, nie należą do najtrudniejszych manewrów. Ten ostatni można nawet pominąć. Brakuje okazji do wykazania się większymi umiejętnościami prowadzenia ciężarówki. Przydałoby się chociaż kilka miejsc gdzie przejechać dałoby się tylko na przysłowiowe żyletki, albo gdzie trzeba byłoby wykonać trochę więcej ruchów kierownicą i zwrotów, żeby zaparkować.

Całe szczęście, w oczekiwaniu na dodatek Going East! i przy niemożności zagrania w moda "Europe Rebuilding", odkryłem że jest gra oferująca trochę, powiedziałbym nawet - o wiele, większy poziom trudności. Mianowicie, wspomniana przez autora tematu, Scania Truck Driving Simulator - The Game. Co za tytuł... :facepalm:

Krzysu_Pl napisał(a):[...]jedyne co uratowało tą grę określenie jej szlacheckim mianem gówna[...]
:omatko:

Otóż przyjdzie mi się nie zgodzić. Grze mogę zarzucić jedynie to, że za szybko się kończy i jest słabo zoptymalizowana.
Trybów zabawy jest kilka, a manewrowanie na szaleńczych trasach, przy widoku z kabiny kierowcy to już prawdziwa gratka. Szkoda że w ETS-ie brakuje choć kilku takich miejsc jak w owym "gównie" :wink:

Na osłodę, pozostaje nadzieja, że w zbliżającej się łatce, wyraźnemu odświeżeniu ulegnie AI kierowców i to, że pepiki pracują nad jakimś nowym symulatorem jazdy autobusem :)

P.S.
Zrzutów ekranu na WoT :caleb: nie wrzucam, bo gram na plebejskim sprzęcie i grafikę mam jak sprzed epoki kamienia łupanego :P
W10 x64 / i5-4670 / MSI GeForce GTX 1070 Ti GAMING 8GB / 8 GB DDR 3 / SSD Samsung 850 Pro 256GB Image
atikabubu Dżuz to morrofag z 10 letnim stażem Image

Za ten post Dżuz otrzymał następujące punkty reputacji:
Positive Krzysu_Pl.
Awatar użytkownika
Dżuz
Przewodnik

Posty: 968
Dołączenie: 11 Lut 2011, 19:08
Ostatnio był: 02 Maj 2023, 08:36
Miejscowość: Frogville
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: TOZ34
Kozaki: 254

Re: Euro Truck Simulator

Postprzez Wave w 07 Gru 2013, 11:52

Muszę przyznać, że w ETS jedynkę grałem bardzo dużo. Wpierw zaczęło się od zjechania Europy na czystej grze, potem doszły mody, pierwsze wirtualne firmy i wsiąkłem. Miałem nawet swoją, która "zatrudniała" kilkanaście osób. Potem przyszedł czas na stawianie na realizm przy tworzeniu firmy i pamiętam doskonale, że jeździłem pod koniec swojej kariery w jedynce Scanią 124L i ruską naczepą Tonar. Uwielbiałem tę gierkę, szczególnie po wgraniu mapki Post USSR 1.4, zalatywało tym wschodnim klimatem na każdym wirtualnym kilometrze drogi. Potem gdy dowiedziałem się o German Truck Simulator, jedynka poszła w odstawkę, następnie spędziłem jeszcze kupę czasu przy Scania Truck Driving Simulator i w końcu nadszedł czas na ETS2. Jestem niesamowicie zaskoczony postępem, który poczynili twórcy. Gra ma ładną grafikę i chodzi bardzo przyzwoicie na wyższych ustawieniach nawet na moim złomie. Aktualnie mam 8 ciężarówek, szczególnie spodobało mi się nowe Volvo, ale mam jedno mieszane uczucie w stosunku do jedynki. Mapa pa pominięte niektóre obszary, jak to Włochy bez Rzymu, a Polska bez Warszawy? Ale to idzie jakoś zdzierżyć, od czego są mody. Dodatkowo ekonomia jest jakaś za prosta. Wystarczy kupować auta, obsadzać kierowcami i sprawdzać, jak im idzie. Kiedyś było więcej roboty z tym, choćby w Haulinie. Brakuje mi właśnie możliwości kupowania własnych naczep i osobistego dawania zleceń swoim kierowcom z wcześniejszych odsłon. Dlaczego twórcy zdecydowali się na tak proste zarządzanie firmą? Ja osobiście uwielbiałem grzebać w opcjach związanych z zarządzaniem swoim biznesem, podpisywanie kontraktów, tworzenie zestawów według uznania. Mam nadzieję, że kiedyś SCS za to się zabierze. Pomimo tych wad gra jest bardzo udana, daje frajdę, jak żadna inna część całego zbioru części o prowadzeniu ciężarówki. Sądzę, że każdy może przekonać się do tej gierki, robić zlecenia raz na jakiś czas, spędzić miło wieczór przy słonecznych krajobrazach, naprawdę warto spróbować. Ja teraz też gram entuzjastycznie, bo zapał opadł, ale czasem mam sezony, podczas których mogę grać i grać.
Wave


Ostatnio był: 01 Sty 1970, 02:00

Re: Euro Truck Simulator

Postprzez Voldi w 07 Gru 2013, 12:35

Grałem w każdą część wydaną przez SCS, od pierwszego "Hard Truck: 18 Wheels of Steel" po ETS2. Jedyne, co mnie ominęło to ten nieszczęsny Bus Driver - uznałem, że skoro wszyscy opowiadają o nim w sposób dość nieprzychylny, to szkoda mojego czasu (i transferu :realcaleb: ).

Zacznijmy od początku, od małej retrospekcji.

Z HT: 18WoS zapoznał mnie kiedyś kolega-sąsiad. Ja wtedy nawet 8 lat nie miałem, jak dobrze pamiętam, toteż gra sprowadzała się do rozpędzania wozu, zderzania się z czym popadnie, czitowania (~ cheattruck6 - czy jakoś tak :P )i tak dalej. Dopiero potem zacząłem bawić się w to porządnie. Na pierwszym poziomie trudności (były trzy, a każdy zawierał fragment mapy danego rejonu USA - na łatwym bodaj Kalifornia (Reno, SF, LA), średniego, szczerze mówiąc nie pamiętam, trudny to okolice Chicago i Detroit) mapę znałem na pamięć i nauczyłem się w miarę sprawnego kursowania z towarem od jednego miasta do drugiego.
Strasznie jaraliśmy się tym, jak wiele razy można w takim wozie obrócić kierownicę. I ten pamiętny widok zza nadkola...

Nadeszło 18 Wheels of Steel: Across America. Gra, porównując do poprzedniczki, bardzo innowacyjna. Gracze otrzymali do dyspozycji całą sieć amerykańskich dróg (rozbudowaną - jak na owe czasy), całkiem dobrą fizykę, jeszcze więcej zleceń (w tym niektóre specjalne, pojawiające się na pagerze, najczęściej towary szczególnie niebezpieczne lub ponadgabarytowe (odpady nuklearne, samolot, wojskowe Humvee), za które przysługiwała extra premia). Ogromny wybór - cały czas porównując do poprzedniczki - pojazdów i naczep. No i coś, na co czekali chyba wszyscy grający w pierwszego Hard Trucka - KIERUNKOWSKAZY!!!!
Do dziś pamiętam, jak mocowałem się z marnym Peterbiltem 351 bodajże (w grze określonym mianem "Pacific" - brak licencji) przy każdym ciągnącym się pod górę zjeździe z autostrady :P

Dalsze części - Convoy, Pedal to the Metal (i jakaś jeszcze jedna, bodajże) - to rozwijanie i drobne zmiany w mechanice. Gra jednak trwała w najlepsze.

Pojawił się 18WoS: Haulin'. Wyglądał znacznie nowocześniej niż poprzednicy - w ciężarówce i naczepach odbijały się inne samochody i budynki, elementy tła też były bardziej dopracowane. System miast nieopartych na kwadracie to czasy Convoy jeszcze, ale tu wreszcie został on dopracowany. Nie raz i nie dwa trzeba było się solidnie nagimnastykować, żeby trafić do wyznaczonej firmy...
Nie wiem, czy na lepszą, ale znacznie zmieniła się fizyka - wozy hamowały zdecydowanie słabiej (oj, dużo razy wpadało się na środek skrzyżowania, bo za późno zaczynałem zwalniać), na śliskiej drodze potrafiło wóz obrócić... Na nawet najlżejszych łukach trzeba było się solidnie napocić, żeby przednia oś nie złapała podsterowności (choć ciężarówka jest ogólnie znacznie stabilniejsza niż samochód osobowy)...

Dalej był 18WoS: American Long Haul, który - gdyby go wydać obecnie - mógłby zostać określony mianem DLC do Haulin'a. Gracze dostali większy wybór tras, ciężarówek i ładunków. I to wszystko.

ETS1, GTS, UKTS - szczerze mówiąc, wolę je pominąć... Owszem, wprowadzały gracza w świat europejskich truckerów, ale zmontowane były (mimo pochwał wobec gry traktującej o Niemczech) fenomenalnie wręcz tragicznie. Ciężarówki załadowane "po korek" od 0 do 100km/h rozpędzały się w trzy sekundy, a hamowały w dwie. Na zakrętach nijak nie dało się ich opanować... Starałem się, jak mogłem - mając Logitechowską Driving Force GT można było poszaleć! - ale nijak nie potrafiłem utrzymać wozu na drodze.

W którymś CDA wyczytałem o Trucks & Trailers. Nie mogę zgodzić się ze zdaniem założyciela tematu. Pomijając konkurencje typowo "wyścigowe" (bo do takiej jazdy fizyka nijak się nie nadawała, choć była lepsza i od ostatnich części "amerykańskich" i europejskich) gra była super. Szczególnie na dobrej kierownicy. Oj, sporo się można było napocić, próbując wykręcić na małym placyku załadunkowym... Nawet z kolegą sobie robiliśmy osobiste zawody - przychodził do mnie i graliśmy, kto szybciej i mniej błędów.
T&T można traktować jako pierwszą betę nadchodzącego wtedy ETS2. Dla SCS Software był to ruch konieczny. Cel: podreperowanie budżetu i zyskanie opinii klientów. Ta firma ma bardzo dobry kontakt z graczami - Czesi wiedzą, że seria nie trafia do mas, więc trzeba sobie zjednać bardziej wyszukaną klientelę i grupę docelową.

Następnie pojawił się STDS: TG. Nazwa - jak nazwa. Nie wiem czemu nie czepiacie się "GTAIV: EFLC"? Przecież to jeszcze więcej!
Szczerze powiem, że pukam się w czoło, jeśli ktoś mówi, że to słaba gra. Widocznie - albo brakuje umiejętności, albo to nie ten klimat. Przeciskanie się zaułeczkami miało moc. Fizyka została podreperowana i choć auta nadal nieco się ślizgały - jako tako dało się "pracować". Podobnie, jak przy poprzedniczce - rozgrywaliśmy sobie z kumplem partyjki. Z tym, że on przy większości mapek wymiękał. Jako tako radził sobie w zawodach stylizowanych na organizowanych rokrocznie przez Scanię "Young European Truck Driver", choć i tak ja byłem szybszy i bardziej precyzyjny. CIEKAWOSTKA: Jedną z ostatnich edycji, nie dalej jak pięć lat temu, o ile się nie mylę, wygrał Polak :)
Mieliśmy też dużo śmiechu przy zjazdach bez żadnego realizmu. Szczególnie pamiętam "Niebezpieczna piękność" - laweta z koparkami, trzeba zjechać w dół kamieniołomu. Rozpędziłem zestaw do ponad 105km/h i w ostatniej chwili zauważyłem zakręt. Kierownica do oporu w prawo, hamulec, redukcja z 12 na 1 czy 2 bieg (silnik chyba z 3 razy przekręciłem :E ), retarder, ręczny... Wszystko naraz. Była tam niewielka barierka. Wyrobiłem się - naprawdę "na żyletki" - przed nią.
Druga sytuacja - taka kręta serpentyna we Francji, luzak, trzeba zjechać na parking. Mapka bardzo przypominała jeden z OSów w Richard Burns Rally (w którego też namiętnie graliśmy). Kumpel calutką, od początku do końca, przejechał wielką Scanią bokiem i zaliczył na 100% :E
Oj, w STDSa się cięło długo i dobrze! Może monotonna, ale wciąż ciekawa i wymagająca trochę pomyślunku :)

No i wreszcie - ETS2. W sumie, wszystko co mógłbym powiedzieć, powiedzieli już przedmówcy. Dodam tylko od siebie - że SCS nareszcie zrobiło porządną fizykę, dzięki której wóz da się prowadzić. Choć największym maniakom to nadal nie pasuje i co rusz powstają mody zmieniające ten, czy inne (np. zmieniona ekonomia) aspekty gry.

Czekam na coś pomiędzy DLC a kolejną grą, traktującą o autobusach. Według SCS rozgrywka toczyć się będzie na tej samej mapie i chyba nawet będzie można w trakcie gry przesiadać się z ciężarówki do autobusu i odwrotnie.
Ale... jeszcze bardziej wyczekuję zapowiedzianego jakiś czas temu (co prawda, nie śledzę projektu na bieżąco) American Truck Simulator. Jeśli będzie to coś na miarę American Long Haul, ale z grafiką i fizyką ETS2 - biorę w ciemno!

Chciałbym powiedzieć, że oczekuję też moda MP do tej gry, ale obawiam się, że nie przyniesie mi on wystarczającej radości. Parę miesięcy temu spalił mi się silnik force feedback (a co za tym idzie - nie działa potencjometr obrotu kierownicy) w DFGT... Muszę to kiedyś na spokojnie rozebrać i spróbować owy silniczek znaleźć. Nowej nie kupię, a okres gwarancyjny na tą już wygasł.

Zresztą, ETS2 znużył mnie w 2m-ce po premierze. Czasem tylko dla zabawy odpalałem STDS. Według mnie (nawet w trybie swobodnej jazdy) jest lepszy od większego, bardziej rozbudowanego i - mogę chyba tak powiedzieć - bardziej "kochanego" przez SCS młodszego brata.


Sory za wywód :P Mam nadzieję, że nie umarliście z nudów podczas czytania.

ED: Dzięki, Wave. Poprawiłem :) Właśnie się zastanawiałem - 351, czy 357, ale nie chciało się weryfikować.
Ostatnio edytowany przez Voldi, 07 Gru 2013, 13:23, edytowano w sumie 1 raz
Image
Awatar użytkownika
Voldi
Ekspert

Posty: 843
Dołączenie: 29 Gru 2011, 11:11
Ostatnio był: 27 Kwi 2023, 17:28
Miejscowość: Kraków/Hajnówka
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: TRs 301
Kozaki: 426

Re: Euro Truck Simulator

Postprzez Wave w 07 Gru 2013, 13:13

Pragnę tylko poprawić, że ciężarówka, o którą Ci chodziło to pewnie model 351.

:

Image


Mnie ETS2 ogólnie nie nuży, chociaż jakoś przyjemniej bawiłem się przy Haulinie, Across America i Pedal to the Metal. W Haulina raz całe wakacje grałem non stop, w sensie że jedyną grą, którą odpalałem, był Haulin. Na pewno gry od SCS będą jeszcze długo gościć na moim komputerze, gdyż po prostu trafiają w moje gusta, no może poza Convoyem i Extreme Trucker, które były bardzo słabe, chociaż w ET2 grałem dość dużo, by poczuć klimat Australii i Lodowego Szlaku. Nie zmienia to jednak faktu, że te gry po prostu mają w sobie coś, że mogę w jakąś z nich nie grać rok, by potem znowu odpalić i grać z bananem na twarzy. To jest w nich najlepsze. Sądzę, że tytuł tematu powinien być rozszerzony o cały zbiór serii o ciężarówkach w wydaniu Czechów. Dziękuję im z całego serca za to, że dali mi szansę na spełnienie dziecięcych marzeń, by poprowadzić kolosa z ładunkiem ku horyzontowi.
Wave


Ostatnio był: 01 Sty 1970, 02:00

Re: Euro Truck Simulator

Postprzez Voldi w 07 Gru 2013, 13:25

O, zapomniałem o Extreme Truckerach. Tam zawsze grałem dwa razy - żeby wyrobić się w czasie (ale jednocześnie bez masy wypadków, nie było to trudne, nawet ciągnąć 5 naczep z benzyną - Road Train Australia!), a potem jak najrealistyczniej :)
Najlepsza była Alaska, czy co tam - lodowe drogi... I wywrotka idąca bokiem :D
Ale fakt - one udały się trochę mniej, choć fizykę miały całkiem niezłą, porównywalną z ETS2 :)

Zresztą, to co mówisz - że możesz nie grać, a potem siąść i jeździć bez przerwy - to prawie jak ze Stalkerem ;)
Image
Awatar użytkownika
Voldi
Ekspert

Posty: 843
Dołączenie: 29 Gru 2011, 11:11
Ostatnio był: 27 Kwi 2023, 17:28
Miejscowość: Kraków/Hajnówka
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: TRs 301
Kozaki: 426

Re: Euro Truck Simulator

Postprzez Wave w 07 Gru 2013, 13:39

Do Stalkera też uwielbiam wracać po dłuższych przerwach. Teraz gram w Cienia na modzie i bawię się świetnie. Są takie gry (jak nasze ciężaróweczki i Stalkery), w które da się grać i poza grafiką się nie starzeją.
Wave


Ostatnio był: 01 Sty 1970, 02:00

Re: Euro Truck Simulator

Postprzez GTR w 10 Gru 2013, 17:51

Sam nie będę pisał kolejnego wall'o'text, ale jedynie co powiem to fakt, że gra mnie pozytywnie zaskoczyła, a jedyną rzeczą jakiej mi brakuje to brak własnych naczep jak to było w Haulinie (albo i w pierwszym ETS'ie, nie pamiętam).

No i co jak co, ale interory od nowego FH16 oraz Iveco Hi-Way to porażka. Nie chodzi mi o samo zaprojektowanie przez prawdziwych twórców (choć notabene nowe Volvo i DAF Euro 6 to kpina pod względem wyglądu...) a to, jak zrobili to deweloperzy gry. W Iveco jest jakiś milionowy FOV, a Volvo... Po prostu ta 'poducha' w kierownicy jest ostra jak żyletka po krańcach, i kolory jakieś nie takie.

Zdjęć teraz nie zapodam, bo sam gram na niskich ustawieniach, ale kiedyś jak zbuduję dużą spedycję to się pochwalę zdjęciami.
| Ryzen 5 5600X | 16GB DDR4 3200MHz | RTX 3080 10GB | Windows 10 Pro x64 |
nismo
Awatar użytkownika
GTR
Tropiciel

Posty: 373
Dołączenie: 13 Kwi 2013, 14:06
Ostatnio był: 25 Lut 2023, 19:39
Miejscowość: Nordschleife
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: 71

Re: Euro Truck Simulator

Postprzez Krzysu_Pl w 14 Maj 2014, 21:30

Z dniem 1 maj ukazał się mod multiplayer do Euro Truck Simulator 2.
Download dostępny pod tym adresem: http://ets2mp.com/

Co trzeba zrobić aby zagrać?
1. Oryginalna kopia gry Euro Truck Simulator 2, na platformie Steam.
Jak to zrobić mając oryginalnego ETS2 lecz nie na Steam?
Klucz do rejestracji (na końcu książeczki) wpisać w gry>aktywuj produkt na ww. platformie.

2. Po ściągnięciu, plik z multiplayerem zainstalować w dowolnym miejscu.
Stworzyć nowy profil lub użyć swojego profilu wcześniej używanego w grze singleplayer.
W lewym górnym rogu jest obecna wersja alphy, w prawym górnym status servera.
Na chwilę obecną dostępne jest (o dziwo) "tylko" 2500 slotów, więc na weekendy w
godzinach popołudniowych dołączenie do servera graniczy z cudem ;)


Obecnie mod jest w testach alpha, lecz mimo to jest warte zagrania :).
Do zobaczenia na szlaku!
Awatar użytkownika
Krzysu_Pl
Tropiciel

Posty: 314
Dołączenie: 05 Maj 2010, 19:23
Ostatnio był: 24 Kwi 2022, 21:40
Ulubiona broń: RGD-5 Grenade
Kozaki: 81

Re: Euro Truck Simulator

Postprzez djcycu w 03 Cze 2014, 02:45

Czemu ja tego tematu nie widziałem? Heh, jazda!

Pamiętam kiedy się zaczęło czyli Hard Truck: The Road to Victory wyprodukowany przez Bukę. Była to rosyjska gra która nieźle namieszała w głowach maniakom ciężarówek. Rewelka, jak na tamte lata gra była rewelacyjna. Po zakupie ulepszonych części można było sobie nawet fotel regulować. W 2000 roku to naprawdę dużo znaczyło. Później był sequel który wyszedł w 3 wersjach. Nowe ciężarówki, otwarty świat i swoboda. Udźwiękowienie dobre, grafika i efekty także, model zniszczeń, policja, mafia... Miód. Jazda po dzikusach była wręcz przyjemna. A muzyka? Idealna do klimatu.

Potem pojawił się gniot... Co to był za tytuł? Hard Truck 18 WoS. To gra która nie miała nic wspólnego z serią Hard Truck. Wyprodukowane przez Czechów gówno wołało o pomstę do nieba. Ciężarówka zbierająca się około 2 minut do pełnej prędkości? Bez jaj...

Po tym wyszedł 18 WoS Across America. Już było lepiej, auto lepiej jeździło, niszczyło się, była jedna wielka mapka, konkurencja... Czuło się że jedzie się ciężkim autem.

Po roku czy dwóch wyszedł 18 WoS Pedal to the Metal. W tej części spierdolono udźwiękowienie, dołożono bujanie się auta przy skręcaniu i zwalono fizykę prowadzenia jak i wprowadzono dziwaczną sztuczność. Auto prowadziło się jak pudełko zapałek. Mimo wszystko robiłem sam do tego mody razem z kolegami z pewnego nieistniejącego już forum :)

Potem była rewia nowych WoSów... Hujnia z grzybnią... Gorzej jak arcade. Convoy był jakimś imitującym Big Mutha Truckers gniotem, potem był Haulin który był wierną kopią Convoya (dodano tylko nowe wnętrza)... Następnie był American Long Haul który zaoferował możliwość wcielenia się w kobietę no i 2 auta... Dno i wodorosty o badziewnej fizyce nie wspomnę. Gra zamiast być lepszą była do dupy z roku na rok.

Wyszedł w końcu pierwszy ETS. Tej gry po prostu nienawidziłem. Wszystko co w Haulinie znalazło się tutaj czyli dziwaczne drifty przy małej prędkości, brak hamulców, beznadziejne animacje... Szkoda gadać. Dziwiłem się jak można było się tym cieniastwem podniecać. Potem wyszło kilka kolejnych klonów tejże gry pod inne kraje. Najśmieszniejszy był GTS. Oferował licencjonowane ciężarówki... A przepraszam, tylko jedną MAN'a TGX...

Chwilę później wyszedł Rig n Roll. Gra naprawdę świetna. Był to tak właściwie Hard Truck 3 od pierwotnych dwóch części lecz akcja działa się już w Californi. Model jazdy, rozbudowany system ulepszeń, dźwięk, FABUŁA! To w końcu zmobilizowało Czechów by zrobić grę jaką mogli zrobić już dawno. Wyszedł ETS 2...

Pamiętam Pavla Sebora na torze testowym Scanii w Sodertalje (Szwecja). Najpierw stworzyli popieprzoną fizykę jazdy a potem o mało się nie zmoczył jak sam prowadził ciężarówkę bo ubzdurzył sobie że wyrąbie na bok jak przekroczy 30 km/h. Czemu jadę po liderze zespołu SCS? Bo jak mamy zamiar stworzyć symulator to najpierw konsultujemy się a nie wrzucamy swoich mongolskich teorii w grę a potem karmimy tym ludzi którzy w to grają...

Gra sama w sobie dostała porządnego kopa. Lepsza fizyka, dźwięk można powiedzieć że gra stała się symulatorem w końcu. Gdybym nie jeździł to bym może i nie miał prawa tej serii oceniać ale czuję się zmuszony. Gra jednak ma swoje wodotryski. Brakuje jeszcze wielu rzeczy, np brakuje przed rozpoczęciem jazdy krótkiego postoju nim dobijemy odpowiednią ilość powietrza, brakuje też rozbudowanego serwisu ciężarówki, palenia się hamulców jeśli będziemy je nadużywać, parkingi należało by rozbudować, wyjazdy z autostrad są po prostu beznadziejne, tak nie wyglądają ani we Włoszech, ani we Francji, Niemczech praktycznie nigdzie! Brakuje kilku efektów graficznych które nawet RnR posiadał (jazda w deszczu była po prostu czymś rewelacyjnym) i przede wszystkim brakuje promów a dokładniej tego byśmy sami wjechali w ciasną łajbę, nawrócili kilka razy w miejscu i wyjeżdżali w górę i górę... W grze także brakuje możliwości posiadania własnej naczepy... Pomysł z podwykonastwem podobał mi się w 18 WoS ale nie tutaj w realiach Europy.

Tak czy inaczej w końcu ETS 2 sprostał moim oczekiwaniom. Teraz czekam na alternatywę w realiach USA.
Szczegółowe mapy do S.T.A.L.K.E.R Zew Prypeci

In nomine Patris, et Filii, et Spiritus Sancti. Amen

Za ten post djcycu otrzymał następujące punkty reputacji:
Positive Sivert, Krzysu_Pl.
Awatar użytkownika
djcycu
Monolit

Posty: 3533
Dołączenie: 17 Wrz 2009, 16:38
Ostatnio był: 12 Sty 2021, 21:51
Miejscowość: "Łosiek"
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Tunder S14
Kozaki: 775

Re: Euro Truck Simulator

Postprzez Dżuz w 03 Cze 2014, 18:31

djcycu napisał(a):Brakuje jeszcze wielu rzeczy, np brakuje przed rozpoczęciem jazdy krótkiego postoju nim dobijemy odpowiednią ilość powietrza


Hmm, sprawdziłem przed chwilą i rzeczywiście można ruszać od razu po odpaleniu silnika. Musieli więc coś spieprzyć którąś aktualizacją, bo daję sobie przysłowiową rękę uciąć, że na początku tak nie było i po postoju trzeba było trochę odczekać. Co osobiście mnie wku*wiało, bo to nabijanie powietrza - przynajmniej dla mnie - trwało za długo i wyłączyłem tę opcję w cholerę :P Ale zmieniłem trochę technikę jazdy :suchar: i gram znowu z włączonym :caleb:

A tak jak już przy temacie hamulców pneumatycznych jesteśmy, to mam pytanie do Ciebie jako naczelnego tirowca forum :E Ile w rzeczywistości trwa takie sprężanie powietrza i jak szybko się ono "kończy"? Bo w grze można kur*icy dostać, gdy po 8-10 naciśnięciach pedału hamulca, włącza się hamulec bezpieczeństwa bo jest za niski poziom powietrza :wink:

djcycu napisał(a):i przede wszystkim brakuje promów a dokładniej tego byśmy sami wjechali w ciasną łajbę, nawrócili kilka razy w miejscu i wyjeżdżali w górę i górę...


Nom. Jakby to miało za każdym razem wyglądać tak jak w jednej misji ze Scania Truck Driving Simulator, to ja dziękuję :E To znaczy, tak poważnie, to bym się ucieszył z podniesienia poziomu trudności manewrów, ale nie wiem czy reszta graczy miałaby tyle cierpliwości :P
W10 x64 / i5-4670 / MSI GeForce GTX 1070 Ti GAMING 8GB / 8 GB DDR 3 / SSD Samsung 850 Pro 256GB Image
atikabubu Dżuz to morrofag z 10 letnim stażem Image
Awatar użytkownika
Dżuz
Przewodnik

Posty: 968
Dołączenie: 11 Lut 2011, 19:08
Ostatnio był: 02 Maj 2023, 08:36
Miejscowość: Frogville
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: TOZ34
Kozaki: 254

Re: Euro Truck Simulator

Postprzez djcycu w 03 Cze 2014, 19:12

Ja w realu tak non stop po łajbie jeździłem :P Fajnie było, szczególnie po posiadówie u kompanów z tej samej firmy :wódka:

Co do powietrza i hamulców wszystko też zależy jak je naciśniesz. Przyjmijmy że wciśniemy pedał do oporu no to wyjdzie nam trochę więcej możliwości ich użycia niż tylko 8 czy 10 razy nim wybije nam hamulec awaryjny. Jak sam chcę nieraz wypuścić powietrze z obwodu bo chcę coś załatać albo jak wymieniam siłownik hamulcowy to jakieś 30 sekund walę w pedał by powietrze zeszło tak do 1/3 zbiorników.

Auta w ETS są właściwie nowe. Kompresory w nich bardzo szybko dobijają powietrza, gdybym więc miał cofać pod rampę z górki to nie wiem jak bym cofnął kiedy po 10 wciśnięciach hamulca auto miało by gwałtownie stanąć wywalając mi przy okazji ze dwie palety na beton :E Po prostu w ETS jest to naciągane :)

Apropos startu po pauzie i bicia pary:
Nabijanie powietrza zależy od sprawności układu a głównie kompresora. Jeśli przy starcie auta po pauzie dobijało tak z 10-15 sekund to było to dobrze zrobione przez SCS. Tyle mniej więcej to trwa. Jeśli masz za mało powietrza to nie wciśniesz nawet sprzęgła bo jest ono także wspomagane pneumatycznie, tak samo ze skrzynią biegów ;) Gdybyś w realu zgasił samochód na biegu możliwe że byś utknął na amen póki serwis by nie pomógł. I tu kłania się durny polski przepis nakazujący zostawiać auto na biegu (kwalifikacja wstępna). Ogólnie jednak stając nawet na 45 godzin pauzy powietrze nie zejdzie do zera. No pod warunkiem że mamy nieszczelny układ albo już zużyte uszczelki przy połączeniu auta z naczepą ;)

Aha, zapomniałem jeszcze popsioczyć na hamulce w tej grze. Są one albo za słabe jak jedziemy bardzo wolno albo reagują za mocno prawie nas zatrzymując (tylko z opóźnieniem). Grałem na padzie od X360 więc używałem analoga. Nie podobają mi się te hamulce w ETS2.
Ostatnio edytowany przez djcycu, 03 Cze 2014, 19:52, edytowano w sumie 1 raz
Szczegółowe mapy do S.T.A.L.K.E.R Zew Prypeci

In nomine Patris, et Filii, et Spiritus Sancti. Amen

Za ten post djcycu otrzymał następujące punkty reputacji:
Positive Dżuz.
Awatar użytkownika
djcycu
Monolit

Posty: 3533
Dołączenie: 17 Wrz 2009, 16:38
Ostatnio był: 12 Sty 2021, 21:51
Miejscowość: "Łosiek"
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Tunder S14
Kozaki: 775

Następna

Powróć do Inne gry

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 7 gości