Jedyne co mnie zainteresowało w tym roku to Metro, Cyberpunk i nowy Tomb Raider, bo w sumie za niedługo premiera.
Fanem Metra wielkim nigdy nie byłem, ale ogólnie źle mi się nie grało, a Exodus zapowiada się ciekawie.
Cyberpunk niby kolorowy, ale z tego co wyczytałem to taki jest oryginał więc mnie to nie razi. Koncepcja strzelanki z widokiem pierwszoosobowym niespecjalnie mi się podoba i wolałbym możliwość przełączania się między TPP i FPP, ale to nie jest aż tak istotne. Trochę mnie niepokoi to, że bohater będzie w sumie nikim, bo może się skończyć jakimś kiepskim Skyrimem w futurystycznej oprawce
A Shadow of Tomb Raider rewolucyjny pewnie nie będzie, ale zagram dla zasady, bo skończyłem dwie poprzednie części. No i dupa Lary zawsze na propsie, choć w tej odsłonie wygląda trochę jak chłop
Natomiast wybitnie rozczarował mnie Rage 2. Liczyłem na dopracowanie klimatów z pierwszej części i grę w podobnym stylu wizualnym, a tu zapowiada się na jakieś cukierkowe gówno w tonacjach magenty i likieru Chartreuse, które bardziej mi pasują do scf-fi, a nie klimatycznego post-apo
Poza tym, jakbym miał kąsole to byłbym zainteresowany The Last of Us, ale nie mam więc problem z głowy. A F76 mnie nie kręci, bo Fallout nigdy mnie nie urzekał, a na temat TES VI właściwie nic nie powiedzieli