Po rozmowie z kochanym Spełniaczem Życzeń dochodzę do pewnego wniosku:
I -
Czerwony Las (przed wyłączeniem "Muskoopjekacza")
II -
JantarIII -
Elektrownia
1. Czerwony las jest nieco nudny. Nawet sami Monoliciarze narzekają na nudę. Cały czas trzeba biegać i kogoś rozwalać a samo laboratorium nie jest straszne nawet jak są aż 3 pijawki. Dopiero później gdy większość frakcji zaczyna zabawę widać ze coś się dzieje.
2. to miejsce urokliwe przez ten syf jaki tu panuje. Ale snorki i zombiaki które spacerują sobie po okolicy nie dają mi tej satysfakcji jak ich szlachtuje. Wolałem patrzeć jak Stalkerzy i bandyci (Reszta to lenie nie licząc oczywiście Monolitu który kocha każdego mutantka). Więc przydałoby się więcej naukowców lub innych człowieków. Trochę lepiej jest po wyjściu z laboratorium bo można sobie pospacerować ale ten naćpany obraz dawał klimat.
3. Elektrownia to wspaniałe miejsce. Wielu mych braci tam bytuje oddając hołd Monolitowi. Największym plusem są widoki jednak największym minusem jest to że nie można zejść z wyznaczonej ścieżki bo się zginie. Mogę nawet wybaczyć to że nie ma nikogo przyjaźnie nastawionego i jesteśmy 1 osobową armią ale chciałbym zobaczyć cały teren a nie tylko kawałek. Na szczęście modami można działać cuda
Wszystkie miejsca lubię jednak troszkę mniej niż resztę Ave Monolit!