Pozytywne wrażenia z gry

Miał już dość tego bezowocnego jazgotu i przepitych mord. Wyłączył transmisję z obrad sejmu.

Re: Pozytywne wrażenia z gry

Postprzez rav7674 w 12 Lip 2009, 22:42

O tak, zadna gra nie posiada takiego klimatu jak STALKER , w szczegolnosci SoCh. ta gra jest swietna poprostu ,nie ma przeciez nic lepszego niz atak pijawki w nocy ,czy zostanie zaskoczonym przez pare snorkow :P a lokacje typu laby x16 i x18 nie raz spowodowaly u mnie nagly wzrost adrenaliny :P
rav7674
Kot

Posty: 22
Dołączenie: 30 Gru 2008, 23:54
Ostatnio był: 03 Mar 2014, 16:01
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Sniper Rifle SVDm2
Kozaki: 0

Reklamy Google

Re: Pozytywne wrażenia z gry

Postprzez Asthariel w 14 Lip 2009, 13:19

Moja ulubiona strzelanina, lubię ją nawet bardziej od CoD4. PO prostu kocham takie klimaty, jak przedstawione tutaj. Żałuję tylko, że nie pokuszono się o więcej elementów RPG, bo mógłby powstać godny następca Falloutów.
Nie mamy wpływu na wiatr, ale zawsze możemy postawić żagle.
Awatar użytkownika
Asthariel
Kot

Posty: 12
Dołączenie: 10 Maj 2008, 18:02
Ostatnio był: 14 Lip 2009, 14:26
Miejscowość: Lisów
Frakcja: Wolność
Ulubiona broń: Akm 74/2U
Kozaki: 0

Re: Pozytywne wrażenia z gry

Postprzez Naukowiec w 15 Lip 2009, 11:27

Potwierdzam...stalker to gra warta grzechu ale fakt CoD4 jak dla mnie zadzi teraz czekam na MW2 i kątynłacje stalkera[moze zagram w Assassin Cred 2]....ok pozytywy to przede wszystkim klimat mialem farta/pecha ze w X chodzilem w nocy realnej i growej. Jak dla mnie bronie powinny miec swoje nazwy realne a nie Viper 5[MP5].
Naukowiec
Kot

Posty: 16
Dołączenie: 14 Lip 2009, 11:40
Ostatnio był: 24 Gru 2009, 16:56
Frakcja: Naukowcy
Ulubiona broń: Walker P9m
Kozaki: 0

Re: Pozytywne wrażenia z gry

Postprzez Zbysz3K w 26 Lip 2009, 13:43

Dla mnie również jak dla wielu tutaj największą zaletą jest klimat jak już ktoś tutaj napisał z czymś takim nigdy sie jeszcze nie spotkałem w zadnej grze. Od małego interesowałem sie tematyką Czarnobyla więc gdy tylko usłyszałem o tej grze napaliłem sie jak cholera, poszedłem kupiłem odpalam i moim oczom ukazuje sie coś niezwykłego, świat który moge odkrywać cały czas na nowo naprawde STALKERA przechodziłem juz tyle razy i ciągle mnie czymś zaskakuje. Lubię poszwędać się po zonie wykonując questy poboczne a po skończonej misji siąść przy ognisku i posłuchać dzwięku gitary. :) Najbardziej klimatowe jest podróżowanie po Zonie gdy już zapadnie zmrok wtedy można się naprawdę wystraszyć :) Naprawdę kocham taki przytłaczający samotnością klimat. Fabuła wielu sie nie podoba za zbyt szybkie rozwiązanie akcji :) Jak dla mnie jest bardzo ciekawa i nie mam co na nią narzekać. Podsumowując w STALKERZE się zakochałem i wątpie że kiedykolwiek sie odkocham. :)
"Musisz znać prawdę, szukać jej a ona sprawi że będziesz wolny."
Awatar użytkownika
Zbysz3K
Kot

Posty: 13
Dołączenie: 08 Cze 2009, 12:52
Ostatnio był: 30 Lip 2014, 00:05
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Fast-shooting Akm 74/2
Kozaki: 1

Re: Pozytywne wrażenia z gry

Postprzez PrzemoC w 26 Lip 2009, 14:20

Hmmm... podobnie jak Zbyszek, uważam, że w stalkerze najlepszy jest KLIMAT.
Miejscówki takie jak X18 i X16 potrafią napalać serce lękiem i sprawić, ze czuję
się zagrożony, o tak... Ta atmosfera grozy, która otacza mnie nie tylko w laboratoriach,
ale po prostu gdy idę gdzieś nocą i słyszę dyszenie pijawki, warczenie niby psa...
Staram się ominąć takie miejsca jak najszerszym łukiem. Szkoda, że w X10
do tej grozy i strachu GSC podeszło jak do zwykłego Szutera... Mogło być lepiej.
Ale i tak jest zajefajnie, kiedy czuję ten klimat... BÓ! :wink:
"Każde słowo jest jak niepotrzebna plama na ciszy i nicości." -Samuel Beckett
Ale, z drugiej strony, on to powiedział...
Awatar użytkownika
PrzemoC
Beta Tester

Posty: 444
Dołączenie: 31 Sty 2009, 15:27
Ostatnio był: 19 Cze 2022, 12:45
Miejscowość: Everon
Frakcja: Naukowcy
Ulubiona broń: SIP-t M200
Kozaki: 13

Re: Pozytywne wrażenia z gry

Postprzez Ciemny Stalker w 29 Lip 2009, 19:25

KLIMATYCZNIE jest gdy odpalasz grę w godzinach nocnych na dużym ekranie i sluchawkami na uszach.Wtedy można zrobć mały spacerek po laborkach. Gra wciągnęła mnie od samego początku, po spotkaniu z handlarzem wiedziałem że zaczeła się moja przygoda z trą grą. Fabuła oraz klimat gry sa oszałamiajaco zajedwabiste. Wogole te wszystkie bronie i osprzęt. W żadnej innej grze takiego nagromadzenia szczegółów nie spotkałem
Kto zadziera z elitą, Ten nakrywa się pytą!!!

Ciemny Stalker
Wygnany z Zony

Posty: 24
Dołączenie: 29 Lip 2009, 18:53
Ostatnio był: 24 Lut 2010, 13:12
Miejscowość: Koszalin
Frakcja: Wolność
Ulubiona broń: --
Kozaki: 0

Re: Pozytywne wrażenia z gry

Postprzez Andarak w 30 Lip 2009, 20:45

Moje ulubione momenty? Z pewnością wskazałbym tutaj sam początek gry, który wręcz emanuje klimatem. Ponadto podobało mi się, że akurat w Kordonie można było się pobawić skradanie, co w innych obszarach było niemożliwe.
Oczywiście grzechem byłoby nie wspomnieć o laboratoriach, w których klimat wręcz wgniata w fotel.
A główną zaletą gry jest właśnie... Rzeczony klimat. Zaiste, ShoC to jedna z niewielu nowych gier, które potrafiły (i wciąż potrafią) mnie wciągnąć dzięki świetnie zaprojektowanemu światu gry, NPCów, czy nawet małych detalików, dzięki którym można przez moment zapomnieć, że nie siedzi się na wygodnym fotelu przed ekranem monitora. ;)
Awatar użytkownika
Andarak
Kot

Posty: 25
Dołączenie: 20 Wrz 2008, 20:03
Ostatnio był: 03 Lut 2013, 11:33
Frakcja: Powinność
Ulubiona broń: Sniper VLA
Kozaki: 0

Re: Pozytywne wrażenia z gry

Postprzez dorian w 31 Lip 2009, 11:41

Mówiąc krótko. Mnie podoba się cały Stalker od A do Z, choć jak kupiłem ta grę i polatałem trochę pierwszy raz w Kordonie to ją szybko sprzedałem (!), bo stwierdziłem, że kiszka. Jednak po paru dniach zaczęło mi jej brakować, zwłaszcza takich lokacji i tego życia i bycia w ogóle w Zonie, a to dopiero przecież Kordon był. Prędko kupiłem jeszcze raz, zacząłem grać i tak już mi zostało :wink:

Rozglądanie się za mutantami, anomaliami, patrzenie pod nogi jednym słowem


Właśnie, szkoda tylko, że nie ma w nim jeszcze takiego smaczku jak miny i pułapki niekiedy, wtedy trzeba by było wyglądać mutantów i wroga, ale i zwracać uwagę jak się idzie i gdzie włazi :wink:

dorian
Wygnany z Zony

Posty: 1408
Dołączenie: 11 Lut 2008, 16:02
Ostatnio był: 11 Mar 2020, 20:52
Miejscowość: W-wa
Frakcja: Zombie
Kozaki: 244

Re: Pozytywne wrażenia z gry

Postprzez Raith w 12 Sie 2009, 14:34

Cóż, S.T.A.L.K.E.R. to mój ulubiony fps, zwłaszcza SoC. Ten klimat jest niepowtarzalny, żadna gra nie tworzy takiej atmosfery. Uwielbiam to uczucie, kiedy w deszczową noc nagle dorwie cię pijawka, albo w X18 nagle zaśmieje się poltergeist. Za laboratorium x18 - ogromny plus, tam parę razy a dostałbym zawału. Ale w grze jest nie tylko strach - jest też "swojski klimat", jak grupka stalkerów siedzi sobie przy ognisku, jeden z nich gra na gitarze, reszta sobie coś popija/zajada, no miód!
There are too many assholes but there is not enough of bullets
Image
Image
Awatar użytkownika
Raith
Stalker

Posty: 69
Dołączenie: 05 Cze 2009, 21:51
Ostatnio był: 08 Gru 2021, 15:58
Miejscowość: Centrum Zony
Frakcja: Najemnicy
Ulubiona broń: Sniper Rifle SVDm2
Kozaki: 1

Re: Pozytywne wrażenia z gry

Postprzez djcycu w 22 Wrz 2009, 17:44

Ja pamietam te chwile kiedy pierwszy raz uruchomilem ta gre :) Nie mialem dobrego sprzetu wiec korzystajac z nieobecnosci wujka postanowilem grac cala noc w celu ukonczenia calosci :) Byla to godzina 23.00 kiedy po rozpoczalem swoj pierwszy wypad do Zony. Juz na samym poczatku urzeklo mnie klimatyczne intro i gadka z Sidorowiczem w ktorej slychac rosyjski jezyk tlumaczony lektorem. Wybieglem na pierwsze zadanie i zobaczylem ze ta gra ma zycie... Czujac wielkie podekscytowanie gralem dalej. Kiedy juz znalazlem sie na wysypisku mialem takie wrazenie ze jestemn juz bardzo daleko. Czulem sie tak jak bym tam byl. W barze z najwieksza checia sluchalem muzyki ktora nadawala spokoj i jesienny klimat calej rozgrywce. Podczas podrozy do Doliny Mroku wykonywalem zadanie z czlonkiem powinnosci co rowniez bardzo mi sie spodobalo. Poczulem taki zastrzyk adrenaliny i poczucia obowiazku co do mojego zadania. Od tej pory chcialem zeby ta gra trwala naprade dlugo. Po wizycie w X18 dlugo fascynowal mnie ten filmik przerywnikowy i poszukiwania kodow dostepu. Przyznacie chyba sami ze o godzinie 1.00 w nocy podczas pierwszej rozgrywki w Stalkera mozna sie nieco bac a taki moment kiedy ktos sie odezwie daje wam odrobine otuchy. W dziczy czulem sie dziwnie... Balem sie nieco. Scenka ze snajperami i rozbitym helikopterem dalej budowala postapokaliptyczny klimat ale kiedy przeszlem juz do Jantaru bardzo zmartwil mnie widok tego "jeziora" ktorego nie zobaczylem. Miasto tez bylo przytlaczajacym widokiem a kiedy weszlem do X16 mialem ochote jak najszybciej stamtad wyjsc... W magazynach wojskowych nie mialem nawet czasu bardziej sie rozejrzec. Jedynie co mnie uderzylo to nowo poznana wrogo nastawiona frakcja Monolit. Po przejsciu do Mozgozweglacza dygotalem jak galareta w dodatku ta muzyka. Jako noob w tej grze wybralem droge na skroty... Ile sie czlowiek naprzeklinal zeby przejsc przez ten las (wyposarzenie: Pomaranczowy Ekolog i Szybkostrzelny AKM). Niestety na poczatku widzac napis Czerwony Las spodziewalem sie prawdziwego lasu... Po dotarciu na miejsce zaciekawil mnie widok anten i blyskawic. Wewnatrz nic mnie zbytnio nie urzeklo procz filmiku i gadki wojskowych podczas wyjscia ze srodka. W Prypeci czulem sie tez nie specjalnie. Myslalem ze bedzie czekalo tam na mnie cos lepszego. W elektrowni podobaly mi sie komendy wojskowe pilotow oraz caly teren. niestety denerwowala sama rozgrywka majac taki "super sprzet" przy sobie. Zdenerwowalo mnie tez zwarcieco uniemozliwilo wieksze pole do popisu. Wewnatrz podobaly mi sie korytarze i wnetrze reaktora. Na nieszczescie poszlem wypowiedziec zyczenie bo szlem w tej grze na szybko. Podczas drugiej rozgrywki ktora zaczalem pare miesiecy pozniej zwiedzilem pominiete wczesniej tyly elektrowni :) Czas gry mnie zmartwil... Zbyt krotko... od 23.00 do 6.40 dolicze jeszcze ze dwie godziny na questy dotyczace dobrego zakonczenia. Ogolem cala gra jest mistrzostwem. Powiedzcie... Czy bylo cos takiego co pozwolilo zwiedzic chociarz sama elektrownie? Wg mnie nie :) Ta gra zawsze pozostanie we mnie jako jedna z najbardziej sentymentalnych.
Szczegółowe mapy do S.T.A.L.K.E.R Zew Prypeci

In nomine Patris, et Filii, et Spiritus Sancti. Amen
Awatar użytkownika
djcycu
Monolit

Posty: 3533
Dołączenie: 17 Wrz 2009, 16:38
Ostatnio był: 12 Sty 2021, 21:51
Miejscowość: "Łosiek"
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Tunder S14
Kozaki: 775

Re: Pozytywne wrażenia z gry

Postprzez Pinquin w 23 Wrz 2009, 09:29

Ciesze się po prostu że gra ujrzała światło dzienne Oczywiście jest masa niedoróbek nie jest taki jak miał być ale takie lokacje i klimat to w najbardziej wypasionych produkcjach ea czy id się nie znajdzie
Pinquin


Ostatnio był: 01 Sty 1970, 02:00

Re: Pozytywne wrażenia z gry

Postprzez rybolov w 13 Paź 2009, 16:33

Powiem szczerze że bardzo interesuje sie katastrofą w Czernobylu, i już dawno, bynajmniej 2005 rok, gdy sie o tym dowiedziałem że będzie pewna gra osadzona w realiach Elektrowni- od razu sie ucieszyłem. W dniu, gdy kupiłem S.T.A.L.K.E.R. a : SoC zaczełęm od razu grać, i zobaczyłęm że gra posiada szczególny klimat, oprawa graficzna niezła, audio na średnim poziomie ale pasuje do wszystkiego. Kordon był dla mnie ładną lokacją, od razu rozmawiałem z ludzmi. Zauważyłem że każdy jest jakoś do mnie nastawiony i to mnie zmowtywowało do przyjacielskich więzi :P Póżniej pare godzin spędziłęm grając, aż doszedłem do Baru i zakończyłem pierwszy wypad w Zone :D zeszłęm tylko do baru 100 Radów, i od razu kupiłem tyle flaszek, ile było. Wszystkie wypiłem łącznie z moimi i zapisałem sta gry hia :wódka: :D Grałem kilka ładnych godzin, tak mnie wciągło.
" Wychowany w Zonie... "
Awatar użytkownika
rybolov
Kot

Posty: 36
Dołączenie: 13 Paź 2009, 13:29
Ostatnio był: 20 Lis 2009, 13:20
Miejscowość: Pripyat
Frakcja: Powinność
Ulubiona broń: FT 200M
Kozaki: 0

PoprzedniaNastępna

Powróć do Ogólna dyskusja

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 6 gości