0 tolerancji dla piratów

Miał już dość tego bezowocnego jazgotu i przepitych mord. Wyłączył transmisję z obrad sejmu.

Postprzez xionc w 07 Lip 2007, 15:35

blabla dosyc tych bzdetow, nie podoba ci sie gra to nie kupujesz,nie grasz.
Zarobki: gry nie sa bezwzglednie potrzebne do zycia, komputer i internet tak samo, mozna spokojnie sie bez nich obejsc. Juz mam dosyc dyskusji o biednych graczach i paskudnych korporacjach wydajacych drogie i dupne gry. Niektorzy prezentuja tutaj typowa polsko-zlodziejska mentalnosc albo to celowa prowokacja.
Image
Awatar użytkownika
xionc
Przewodnik

Posty: 906
Dołączenie: 07 Maj 2005, 13:33
Ostatnio był: 19 Lip 2022, 20:36
Miejscowość: Zg-c
Kozaki: 171

Reklamy Google

Postprzez LeNiNeq w 08 Lip 2007, 16:58

Wiesz nie podoba ci sie dyskusja to nie bierz w niej udzialu. To nie jest zadna prowokacja tylko postawione pytanie dlaczego np. lekarze moga protestowac chcac wiecej hajsu a gracze nie moga chcac lepszych gier?
Nie drapać się kotY
LeNiNeq
Kot

Posty: 5
Dołączenie: 05 Lip 2007, 14:13
Ostatnio był: 08 Lip 2007, 16:58
Kozaki: 0

Postprzez Ivan w 08 Lip 2007, 19:05

dlaczego np. lekarze moga protestowac chcac wiecej hajsu a gracze nie moga chcac lepszych gier?

Czy lekarze protestując łamią prawo i kradną? To może zamiast robić demonstracje lepiej jakiś bank obrobić, forsa się znajdzie od razu, nie? Według mnie ta dyskusja nie ma najmniejszego sensu. Xionc dobrze gada i się go (w tej sprawie) słuchać. Pozdro.Image
Image
"W tym momencie to miejsce jest bezpieczne, stalkerze, i staramy się, żeby takie pozostało. Cały czas kręci się tu sporo osób - jedni się osiedlili i nie zapuszczają się poza okolicę, inni wciąż się szykują do kolejnych wypadów. Żałuję, że Quinna tu nie ma - on to dopiero miał radość z ustawiania takich kotów jak ty."
-dm_action_info_20
Awatar użytkownika
Ivan
Kot

Posty: 36
Dołączenie: 25 Cze 2007, 20:02
Ostatnio był: 23 Lip 2007, 09:31
Miejscowość: Krzywy Róg
Kozaki: 4

Postprzez LeNiNeq w 08 Lip 2007, 23:28

Wielu lekarzy prostestuje lamiac podstawe prawa lekarskiego czyli przysiege hipokratesa ale ich sie nikt nie czepia no bo po co...
Nie drapać się kotY
LeNiNeq
Kot

Posty: 5
Dołączenie: 05 Lip 2007, 14:13
Ostatnio był: 08 Lip 2007, 16:58
Kozaki: 0

Postprzez raosek w 09 Lip 2007, 08:22

Według mnie piraci psują rynek gier .
Kiedyś byłem piratem :( ale to nie to samo jak kupisz oryginalną grę .
Przecież jakby każdy kupił pirata , STALKER nie przyniósłby same straty producentom.
O dodatkach do tej gry moglibyśmy się pożegnać !!
Teraz zawsze kupuje oryginały precz z piractwem !!
Pyzatym gry nie sięgają już cen po 200zł za płytę (Np Zeus pan olimpu 199zł) ile lat temu takie ceny były ........
Awatar użytkownika
raosek
Kot

Posty: 39
Dołączenie: 05 Lip 2007, 18:06
Ostatnio był: 13 Sie 2007, 15:24
Miejscowość: Warszawa
Kozaki: 0

Postprzez Quinn w 09 Lip 2007, 08:44

Powiem tak - rynek muzyczny w Polsce prawie umarł, bowiem ludzie hurtowo zaczęli ściągać mp3 z Internetu - i nie dziwię im się - ceny były tragicznie duże. Sięgneli jednak po rozum do głowy i ceny obniżyli - proceder się zmniejszył.

Sęk w tym, że twórcy gier mają inne, lepsze wyjście - gry na konsole - tam piractwa prawie nie ma. Cóż, ja konsoli kupować nie zamierzam - olbrzymie koszta sprzętu, b. drogie gry. A jeśli gry będą produkowane tylko dla konsol - obwinię za to piractwo.

I jeszcze jedno - żeby mieć oryginalną grę, można równie dobrze chwile poczekać, gry szybko tanieją, kupiłem sobie w tym tygodniu Supreme Commander, zapłaciłem 70 zł, choć premiera była w marcu - obniżka ceny o 30%. Warto poczekać, a pudełko zawiera także wiele dodatków, świetną instrukcję, poradniki, itp.

Konkluzję pozostawiam wam.
Pzdr.
Awatar użytkownika
Quinn
Ekspert

Posty: 712
Dołączenie: 14 Cze 2007, 13:37
Ostatnio był: 26 Sty 2024, 17:02
Miejscowość: Seattle, budynek z elektryczną owcą na dachu...
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: --
Kozaki: 4

Postprzez Microtus w 09 Lip 2007, 09:00

Konsole też piratują, (np: przerabianie PS-ów) PS3 już ponoc złamali a ile jest od premiery??
Można ściągnąć programy które umozliwiaja odpalenie piratów bez przerabiania konsoli. Więc to że nie ma piratów na konsole to kwestia czasu i pewnie sie koncerny na tym przejadą.

Wracając do tematu kosztów to nie jesteśmy normalnym krajem. W GB zarabiasz ok 1000-1200 funtów (praca nie najlepsza) konsola xbox 360 kosztuje ok 200 funtów, gra 20-40. Teraz sobie przelicz czy z pensji sobie w polsce kupisz. Mój brat pracuje w Szkocji kupuje oryginalne gry bo jak mówi nie ma sensu ściągać gra kosztuje 4 godziny jego pracy.

A co do czekania to juz napisałem, napewno warto. :P
War. War never changes...
Bury
zapraszam do lektury :)
Awatar użytkownika
Microtus
Legenda

Posty: 1028
Dołączenie: 18 Cze 2007, 14:31
Ostatnio był: 19 Sty 2019, 22:54
Miejscowość: łorsoł
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: 106

Postprzez Trankvilus w 09 Lip 2007, 09:45

Jeszcze śmieszniej przedstawiała się ta kwestia po starcie PS2 na polskim rynku... W Niemczech, po przeliczeniu na złotówki, potrzeba było 1,5 kafla na starter (soniak, pad, gra), cen gier nie pamiętam, nowości bodaj w granicach 150zł. W Polsce, kilkaset kilometrów w prawo, gdzie zarobki były relatywnie niższe, Soniak kosztował często pod 3tys. zł, nowość nawet 299zł, o osprzęcie nie wspomnę (dochrapałem się własnej karty pamięci po roku śmigania na sprzęcie :| ). I tutaj trzeba przyznać rację - piractwo jest złe, ale nie jest samosiejką. Wynika z warunków rynkowych. Dopiero potem nakręca się spirala, która sprawia, że często jest jeszcze gorzej, niż było. A u nas to raczej nie wina samego dystrybutora i developerów - bo jak widać po przykładach zachodnich "tam potrafią" - tylko zdzierców pośredników, dopiero potem osobliwych warunków, który panują na naszym rynku. Pamiętam, jak jeździłem do sklepu "konsolowego" i bluzgałem, bo dostawałem gry po niemiecku za średnio 210-220zł, a kumpel jeżdżący do Niemiec kupował je tam za 40% mniej. Dla ciekawskich - dopóki nie pojawiły się w Polsce Media Markt kilku moich znajomych nieźle żyło ze śmiesznego procederu jeżdżenia do naszych zachodnich sąsiadów, kupowaniu tam sprzętu RTV/AGD z jakimiś niewielkimi usterkami, naprawianiu ich w Polsce i opylaniu jako "prawie nówek" na giełdach (pozdrawiam Warszawski "Volumen"). Analogia moim zdaniem całkiem niezła, tylko to "naprawianie"
gier może nie bardzo :wink: Walczyć z Piractwem się nie da, można je zagłodzić :D Tylko czasem trudno, gdy w grę wchodzą tacy hardkorowcy jak Polacy. U nas to ponoć ktoś nawet i CD-A piratował...
Pozdrawiam.
Trankvilus
Kot

Posty: 2
Dołączenie: 29 Cze 2007, 14:48
Ostatnio był: 22 Lut 2015, 01:57
Miejscowość: Wawa
Kozaki: 0

Postprzez sniper222 w 12 Lip 2007, 00:05

Co do piratow to mialem pirata sciagnietego chcialem sprawdzic czy gra jest warta zachodu po 10 minutach postanowilem ja bezwlocznie kupic :D

A co do sprawdzenia delikwenta to nieprosciej zeby zacytowal jakies zdanie z instrukci ?na portalu battlefield tak robia
sniper222
Kot

Posty: 27
Dołączenie: 11 Lip 2007, 23:17
Ostatnio był: 06 Wrz 2008, 12:35
Kozaki: 0

Postprzez fjk w 12 Lip 2007, 09:03

ta tylko ze instrukcje mozna sciaganc z netu, co do piractwa.. hmm ja ppraktukje cos takiego ze sciagam gre i jesli mi sie spodoba to kupie (lubie grac po necie tzw. wole bardziej niz w SP) np. stalker pogralem u kumpla stwiredzilem mozna kup[ic.. tylko komp zaslaby i jestem bez stalkera, ogolnie zecz biorac nie popieram piractwa chyba ze ktos SZCZERZE sciaga piraty "for test"... kiedy ktos ma kase : bedzie przeciwny piractwu, a ktos kto ma malo? tak bedzie za, chyba ze bedzie "uczciwy" (? nie weim jak inaczej powiedziec)
We have our objectives... That's all.
Awatar użytkownika
fjk
Łowca

Posty: 400
Dołączenie: 27 Lis 2006, 17:41
Ostatnio był: 01 Sie 2010, 11:07
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: TOZ34
Kozaki: 1

Postprzez Quinn w 12 Lip 2007, 09:22

A więc we dwójkę jesteście zwykłymi oszustami, bo żeby sprawdzić grę, gra się w betę bądź demo. Ratuje was fakt, że następnie kupujecie oryginał, ale i to można pewnie podważyć...

Pzdr.
Awatar użytkownika
Quinn
Ekspert

Posty: 712
Dołączenie: 14 Cze 2007, 13:37
Ostatnio był: 26 Sty 2024, 17:02
Miejscowość: Seattle, budynek z elektryczną owcą na dachu...
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: --
Kozaki: 4

Postprzez BasseB w 12 Lip 2007, 10:29

czytam i czytam te 3 strony i niestety nic one nie wyjasniają. nie ma złotego środka, kazdy ma po części rację, jedni w większej, inni w mniejszej.
Nie obrzucajcie się inwektywami, bo to nie ma sensu.
Jeśli chcecie drążyć temat praw autorskich, wszystko zgodnie z literą prawa to zapraszam do FCM MUZYK, pismo muzyczne (miesięcznik). W aktualnym numerze jest 78 część felietonu o prawach autorskich w życiu. Jak łatwo policzyć, facet pisze już od 6 lat z hakiem i co? - nic. Nie ma 100% jednoznacznych ustalen regulujących wszystkie działania jakie można podjąć z "produktem" objętym prawami autorskimi.
Wyzywacie się od oszustów, złodziei itp...

a poza tym "kto bez winy niech pierwszy rzuci kamień"
" Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia alkoholu aby bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami"
E. Hemingway
Awatar użytkownika
BasseB
Stalker

Posty: 96
Dołączenie: 08 Cze 2007, 14:16
Ostatnio był: 27 Sty 2013, 23:49
Miejscowość: Ostrów Wlkp
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Sniper VLA
Kozaki: 1

PoprzedniaNastępna

Powróć do Ogólna dyskusja

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 4 gości