0 tolerancji dla piratów

Miał już dość tego bezowocnego jazgotu i przepitych mord. Wyłączył transmisję z obrad sejmu.

Re: 0 tolerancji dla piratów

Postprzez pan kozaq w 31 Paź 2012, 12:49

No cóż... w życiu nie spiraciłem (nie ściągnąłem) pirata. Dlaczego?? A bo dlatego że mam za wolnego neta. Ale tak to jakoś gram głównie w gry z gazet.
Jeśli chodzi o zwalczanie piractwa to w CoP-ie użyto kodów aktywacyjnych. Ale nie pomyśleli że można grę zainstalować, skopiować i udostępnić.
Image
Image
Image
Awatar użytkownika
pan kozaq
Weteran

Posty: 558
Dołączenie: 07 Mar 2012, 15:51
Ostatnio był: 25 Gru 2018, 19:00
Miejscowość: RYTOMOCZYDŁA
Frakcja: Wojsko
Ulubiona broń: Akm 74/2
Kozaki: 43

Reklamy Google

Re: 0 tolerancji dla piratów

Postprzez djcycu w 31 Paź 2012, 13:31

A ja się powtórzę i powiem że jakby gry robili tak jak dawniej czyli nie odgrzewali kotletów i wprowadzali wiele tak jak obiecują to i stopień piractwa by się zmniejszył. Zakładam że dobry tytuł sprzedawał by się bo każdy chciałby to mieć. Grono piratów by pozostało ale w mniejszym stopniu. Co do kluczy aktywacyjnych to wiele gier tak ma standardowo. Pobierasz demo a potem wystarczy kupić klucz i gra będzie pełna. Stąd myślę że GSC pomyślało podobnie. Co komuś ze ściągniętej gry bez aktywacji? Nie pomyśleli natomiast że sąsiednia Rosja jest także krajem biedniejszym i piratów tam nie braknie by owe zabezpieczenie obejść... Tak czy inaczej gry są moim zdaniem za drogie. Zbyt mało dziś w tej grze jest, rozgrywka jest krótka, nie ciągnie na kolejny raz no i przede wszystkim by było pełno bajeru to wydają także drogie DLC... O wersjach kolekcjonerskich nie wspomnę bo dla mnie to jest czyste wymuszanie pieniędzy. Dodają parę bajerków i cena od razu ze 3x większa. To prawda że kupujemy to co chcemy kupić i nikt nas nie zmusza by kupować wszystkie gry po premierze ale gdzie są wersje demo? Gdzie mam pewność że podane wymagania sprzętowe są prawdziwe? Ot machina piractwa napędzana jest nie tylko przez pazerność i chęć posiadania tudzież grania... Machinę tę nakręcają także sami twórcy.
Szczegółowe mapy do S.T.A.L.K.E.R Zew Prypeci

In nomine Patris, et Filii, et Spiritus Sancti. Amen
Awatar użytkownika
djcycu
Monolit

Posty: 3533
Dołączenie: 17 Wrz 2009, 16:38
Ostatnio był: 12 Sty 2021, 21:51
Miejscowość: "Łosiek"
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Tunder S14
Kozaki: 775

Re: 0 tolerancji dla piratów

Postprzez shoter w 31 Paź 2012, 13:53

Dlaczego na konsolach gracze używkowi są obwiniani o wszelkie zło w branży? Bo kupują gry od innych graczy. Bo takie kupione od innych graczy gry są tańsze. Wniosek wydaje się oczywisty: gracz kupuje używkę, bo uważa, że cena sklepowa jest dla niego zbyt wysoka i nie ma zamiaru przepłacać. To zjawisko świadczy jedynie o jakości gier, a nie o tym, że każdy człowiek jest w głębi duszy kryminalistą i złodziejem.

Wniosek wyciągnięty z dupy. To zjawisko wcale nie świadczy o jakości gier tylko o normalnym oszczędzaniu. Dostaje się taki sam produkt a płaci się mniej. Zjawisko będzie występować niezależnie od tego jaką jakość ma gra.


A wogóle piractwo temat rzeka. Mamy przeciwników którzy mają same oryginały oraz tych co popieraja co głoszą hasłą w stylu "Wolne oprogramowanie". Od siebie powiem że jestem tak po środku, napewno ostatnio zacząłem kupować oryginały które mi sie podobają i mam nadzieje że coś się zmieni w nastepnych seriach na lepsze (X3,Arma,XCOM,Starcraft,Diablo(Tu akurat bo bylo fajne)). Daje im moja kase po to by miec nadzieje ze za 2-5 lat dostane lepszy produkt. W tym także wypadku nie rozumiem, przez co krytykuje ludzi którzy są fanboyami danej gry a nie potrafią wydusić marnych złotych na nią nawet kilka lat po premierze. Fanboyowanie wokol gier powinno niesc za soba jakies kroki.
Dobra zaraz ktoś powie że nie ma na chleb, często taki argument jest używany wśród pirackiej głupiej społeczności która to zacnie przed chwilą wydała 2 zł w sklepie na paczke chipsów w sklepie. Sądze że ludzie którzy nie mają pieniędzy staraliby się na nich oszczędzić chociażby poprzez odłączenie sobie internetu. Zawsze można znaleźć oszczędności.

Na poczatku powiedziałem że jestem po środku a jak narazie to tylko opowiadam sie przeciw. Fanboystwo odloze na bok i powiem że dużo ściągam. Ostatnio ściągnałem dooma 3 BFG, jakoś nie mam zamiaru wydawać na niego kasy nie wiedząc czy go przejde do końca. Ta gra nie jest zbyt interesująca , ale gra sie fajnie i mozna troche pograć. Drugim typem gry który pirace i w sumie namawiam do piracenia to tasiemce typu Call of Duty, Medal of Honor. Dlaczego? Według mnie produkcje tego typu to średnie kino akcji znane z hollywoodu które ma nam zaspokoić oczy zajebistymi wybuchami, dziwną fabuła, wybuchami , akcją , wybuchami po czym należy odstawić to na półke. Tryb multiplayer polega tylko na prostym deathmatchu, nic nie trzeba sie wysilić przy czymś takim. Gry proste trafiające do przeciętnego odbiorcy (głownie debili) którzy musza zaspokoić chęć mordoru.

Nie chce mi sie juz pisać o tym o czym bym chciał napisać więc krótko napisze że według mnie warto piracić :
-Gry których pewnie i tak nie przejdziemy ,a chcemy po prostu je włączyć, zagrać rpzez chwile i wyłączyć
-tasiemce
-gry z zabezpieczeniami antypirackimi , gdyż tak naprawde trafiają one w legalnych użytkowników. O dziwo najwięcej skarg na zabezpieczenia antypirackie mają oryginalni użytkownicy, wniosek nasuwa się sam.

yo O/
shoter
Kot

Posty: 30
Dołączenie: 24 Kwi 2011, 20:42
Ostatnio był: 10 Kwi 2014, 16:39
Kozaki: 2

Re: 0 tolerancji dla piratów

Postprzez suharex w 31 Paź 2012, 15:01

Już na początku tej dyskusji jest że orginała nie da sie zmodować , wiec? Tu chyba kazdy powinien dostac bana bo przecież są tematy o modach itd.
To nie Zona potrzebuje nas , to my potrzebujemy Zony.

suharex
Wygnany z Zony

Posty: 4
Dołączenie: 25 Paź 2012, 13:43
Ostatnio był: 01 Lis 2012, 15:12
Miejscowość: Jarosław
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: GP 37
Kozaki: 0

Re: 0 tolerancji dla piratów

Postprzez djcycu w 31 Paź 2012, 15:47

Oryginalne gry da się legalnie modować (no chyba że są jakieś tytuły w których to zabroniono i o tym nie wiem). Wiele gier nawet ma w sobie managery modów które ułatwiają a nawet zachęcają tworzenie tudzież ściąganie ich. Do niektórych gier dodaje się nawet SDK i samouczki dla przyszłych modderów danego tytułu. Ostatnio wyszła pewna gra do której w edycji kolekcjonerskiej dodano pełne SDK i filmy instruktażowe jak zrobić własny mod.

Odmienną rzecz sprawia już edycja plików exe czy bibliotek oryginalnej gry. Wtedy przy modowaniu w ten sposób twórcy mogli by się pogniewać. Nie mówię tu o łamaniu zabezpieczeń lecz o rozszerzaniu możliwości.
Szczegółowe mapy do S.T.A.L.K.E.R Zew Prypeci

In nomine Patris, et Filii, et Spiritus Sancti. Amen
Awatar użytkownika
djcycu
Monolit

Posty: 3533
Dołączenie: 17 Wrz 2009, 16:38
Ostatnio był: 12 Sty 2021, 21:51
Miejscowość: "Łosiek"
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Tunder S14
Kozaki: 775

Re: 0 tolerancji dla piratów

Postprzez paintball_0 w 31 Paź 2012, 17:30

shoter napisał(a):Wniosek wyciągnięty z dupy. To zjawisko wcale nie świadczy o jakości gier tylko o normalnym oszczędzaniu. Dostaje się taki sam produkt a płaci się mniej. Zjawisko będzie występować niezależnie od tego jaką jakość ma gra.


Przecież o oszczędzaniu też napisałem. Przeczytaj czasem to, co sam zaznaczasz do cytatu. Oczywiście, że zjawisko będzie występować, ale nie w skali, którą można wytykać palcami i wrzeszczeć "to przez używki tracimy miliony!". Używka to gra, którą się odpłatnie oddaje komuś innemu. Pierwszy właściciel traci przedmiot, dostaje go drugi. Czyli pierwszemu właścicielowi ten przedmiot nie jest potrzebny, pierwszy właściciel już go nie chce. Mówiąc wprost- ma grę w dupie, już przeszedł, chce kasę z powrotem. Gdyby gra reprezentowała sobą coś więcej niż "przejść drugi raz to strata czasu i energii", to by się jej nie pozbywał, prawda? Stąd mój wniosek, że gry są za drogie w stosunku do oferowanej jakości.

Co do modów, to jedne gry aktywnie wspierają mody, inne nie. Najczęściej "jednostrzałowce" od EA i Activision (czy kto tam teraz ma prawa do CoDa) nie wspierają niczego od fanów, bo się jeszcze okaże, że jakiś gnojek zrobił świetnego moda u siebie w pokoju, wszyscy w toto grają, a ekipa za grube miliony smażyła dokładnie to samo przez ostatnie półtora roku i chciała sprzedać jako DLC. Przykład: mod zmieniający kolorystykę w Battlefield 3. Dam sobie paznokcie obciąć, że właśnie o to się tam rozchodziło, a nie o jakieś tam furtki dla hakerów.

Co do fanbojów grających w piraty i wychwalających swoje ulubione tytuły- banda gówniarzy i idiotów. Podejście gnoja, co siedzi na miejscu dla inwalidy w autobusie a jak go upomnieć to zawoła, że bilet kupił i mu wolno.
Awatar użytkownika
paintball_0
Legenda

Posty: 1285
Dołączenie: 18 Wrz 2008, 15:12
Ostatnio był: 30 Sty 2017, 23:03
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Akm 74/2U Special
Kozaki: 184

Re: 0 tolerancji dla piratów

Postprzez djcycu w 31 Paź 2012, 20:01

To ostatnie zdanie z fanbojami ma się różnie. Niektórych po prostu nie stać to pójdzie i zedrze z netu bo czekał i chce zagrać... Matka na neta da ale na grę już nie więc problem bierze się z oszczędności. To się właśnie ima jakości i ceny. Kupując np Fallouta czy Stalkera nie wywalamy pieniędzy w błoto bo jak każdy wie w ten pierwszy tytuł można pocinać wielokrotnie do znudzenia a ten drugi dzięki modom się wcale nie kończy...

Kiedyś myślałem że multiplayer w grze to dlatego taki bajer że niby granie ze znajomymi i w ogóle. A teraz widzę że jest to swoista zachęta dla gracza by zamiast piracić grę kupił bo inaczej na multi nie pogra. Szkoda że fabułę tacy twórcy obsrywają i często odgrzewają kotleta...

Pamiętam czasy 18 WoS. Po kilku różniących się całkowicie odsłonach pojawił się tytuł Convoy. Po tym właśnie tytule zaczęła się "smażalnia". Chwilę potem z tą samą mapą i samochodami wyszedł Haulin... Dołożyli tam tylko inne wnętrza samochodów. Po Haulinie wyszedł American Long Haul który dostał dwa nowe autka i możliwość grania kobietą, reszta bez zmian. Potem krok na Euro Truck Simulator który w sumie był grą nową i ładniejszą. Fizyka jak kulała tak kulała dalej. Gra doczekała się 3 klonów zawierających inne mapy i 3 dodatkowe auta. W międzyczasie pojawiły się jeszcze 3 tytuły całkowicie odsmażone zawierające te same stare modele. Piractwo na serii tych gier podskoczyło niemiłosiernie dopóki SCS (producent) nie zaoferował pomocy polegającej na opiniach graczy. Tak właśnie powstał Euro Truck Simulator 2 który jest teraz prawdziwym symulatorem i całkiem nową produkcją. Dało się? Dało... Grę tworzyło tylko 10 osób... Już nie tłumaczyli się że ich mało bo jakby odwalili manianę i znów smażyli to by zbankrutowali.

W przedstawione wyżej gry grałem jako dema... Convoyem się długo cieszyłem a późniejsze smażonki nudziły po 10 minutach. Ot to samo wszystko. Dzięki modom mogłem zrobić te same bajery. Jak widać nie kupiłem żadnego tytułu których trochę było, a jestem zagorzałym fanem tych klimatów...
Szczegółowe mapy do S.T.A.L.K.E.R Zew Prypeci

In nomine Patris, et Filii, et Spiritus Sancti. Amen
Awatar użytkownika
djcycu
Monolit

Posty: 3533
Dołączenie: 17 Wrz 2009, 16:38
Ostatnio był: 12 Sty 2021, 21:51
Miejscowość: "Łosiek"
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Tunder S14
Kozaki: 775

Re: 0 tolerancji dla piratów

Postprzez JONYK w 01 Lis 2012, 09:15

O tolerancji dla piratów.
Moim Zdaniem problem ten nie obejmuje tylko zagadnienia "nie kupuję oryginału bo nie mam kasy " - na takie argumenty zawsze odpowiadam iż " jeżeli jesteś taki biedny że cie nie stać wydać te niecałe 60 zł , czy 50 na kupno oryginalnej gry, to jak to jest że na piwko to cię zawsze stać , gdy mówię chodź zaoszczędzimy te parę złotych idąc na piechotę te parę minut zamiast jadąc czerwoniakiem po mieście to większość ludzi odpowiada mi, nie chce mi się ".
Każdy zawsze jakąś kasę ma i moim zdaniem ( i przez długi czas w moim przypadku potwierdzałem wielokrotnie tą tezę ) zawsze można jakość zaoszczędzić - lecz niestety to wymaga wyrzeczeń i poświęcenia , a w ich mniemaniu niestety zawsze łatwiej jest nie odmawiać sobie tych wygód i przyjemności , i po prostu spiracić tytuł. Co również jest trochę ślepą uliczką gdyż znam parę tak postępujących osób i wiem iż często prowadzi to do absurdalnej sytuacji iż ściągają więcej niż potrzebują - z przyzwyczajenia i według zasady " jak mam możliwość pobrania za darmo to po co mam płacić jakiekolwiek pieniądze ".
Zaś trochę inną kwestą jest to ile kosztują w chwili obecnej gry świeżo po premierze .
130 zł i więcej za edycję premierowa lub też przedpremierową do której dokłada się jakieś elektroniczne dodatki czy DLC do gry - i to znając życie wcześniej usunięte z pełnej wersji po to aby sprzedawać je osobno i jeszcze więcej zarobić to gruba przesada.
Dlatego też ja mimo tego iż posiadam pewną kolekcje, listę gier które kupiłem przed premierą bądź tuż po niej mogę ograniczyć tylko do S.T.A.L.K.E.R. Czyste + Zew Prypeci ( były za całkiem rozsądne pieniądze na allegro ) , oraz Dead Island które kupiłem przed premią dla kolekcjonerki :), zaś na resztę gier cierpliwie czekałem aż ich ceny spadną do akceptowalnego poziomu 50 - 60 zł.
Jestem zdecydowanym przeciwnikiem sprzedaży używek - lecz moim zdaniem nie powinno być to zakazane prawem, a po prostu gry powinny reprezentować na tyle wysoki poziom aby użytkownik sam był zainteresowany posiadaniem własnej kopii na półce, do której zawsze może wrócić - tak było na przykład z pierwszym Wiedźminem którego kupiłem, mimo tego iż zawsze miałem do niego dostęp praktycznie od chwili premiery u brata , a mimo to chciałem mieć go na własnej półce.
Image
Awatar użytkownika
JONYK
Stalker

Posty: 134
Dołączenie: 01 Sty 2010, 18:28
Ostatnio był: 21 Cze 2016, 10:13
Miejscowość: OKOLICE OLSZTYNA
Frakcja: Wojskowi Stalkerzy
Ulubiona broń: Sniper Rifle SVDm2
Kozaki: 17

Re: 0 tolerancji dla piratów

Postprzez djcycu w 01 Lis 2012, 15:49

Ja nie umiem sprzedać gry która mi się podobała. Zawsze jest możliwość że do niej wrócę kiedyś. Najbardziej denerwuje mnie fakt że niektóre gry wcale nie wartają takiej kwoty a człowiek by zagrał... Takich tytułów jest masa na dzień dzisiejszy. Co do odkładania pieniędzy to jest tak... Żaden normalny człowiek nie kupi gry w zamian za życie towarzyskie. No chyba że tanio wynosi cię taka rozrywka czyli jak w moim wypadku zero imprez bo mnie po prostu żenują i szkoda mi na nie kasy. Nie każdego także stać i również w moim wypadku jest podobnie gdyż mieszkam od miasta niecałe 30 kilometrów więc na piechotę też nikt do pracy nie pójdzie nie wspominając o rowerze. No ale to typowe przypadki związane z brakiem pieniędzy. Główną właśnie przyczyną piracenia jest to że u nas w Polsce te gry są za drogie... Opłacisz się za cały miesiąc i na grę ci braknie bo żyć trzeba.
Szczegółowe mapy do S.T.A.L.K.E.R Zew Prypeci

In nomine Patris, et Filii, et Spiritus Sancti. Amen
Awatar użytkownika
djcycu
Monolit

Posty: 3533
Dołączenie: 17 Wrz 2009, 16:38
Ostatnio był: 12 Sty 2021, 21:51
Miejscowość: "Łosiek"
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Tunder S14
Kozaki: 775

Re: 0 tolerancji dla piratów

Postprzez impulse_101 w 01 Lis 2012, 19:34

Rozbrajają mnie te wyliczenia strat wywolanych przez piractwo. Jak mozna mnożyc liczbę pobrań razy cena w dniu premiery? Przecież taki pirat sciągający miesięcznie np 5 tytulów wartych 100zl za sztuke w momencie odciecia go od neta czy też wprowadzenia jakiegos super zabezpieczenia nie pobiegłby do sklepu i wydał 500zl na miesiąc tylko może kupilby jedna gre na kwartał. Czyli autentyczne straty wywolane piractwem sa dużo mniejsze, nie wspominajac już o tym że nie każdy pobrany plik torrent równa sie 100% downloadowi. W ogóle to za czasów gdy net był rarytasem i piracilo sie nie na zatoce tylko na bazarach pełnych CD to piratami nazywano osoby sprzedające płyty a nie każdego posiadacza nielegalnej kopii. To tak jakby nie odróżniać pasera od złodzieja.
Image
Awatar użytkownika
impulse_101
Legenda

Posty: 1305
Dołączenie: 20 Sty 2009, 16:47
Ostatnio był: 08 Lut 2020, 16:44
Frakcja: Czyste Niebo
Ulubiona broń: Viper 5
Kozaki: 275

Re: 0 tolerancji dla piratów

Postprzez Szpagin w 01 Lis 2012, 20:31

Chciałbym poruszyć pewną kwestię związaną z piractwem, a mianowicie emulację i gry abandonware. Sam interesuję się starymi produkcjami, głównie na SNES-a. Technicznie jest to piractwo - prawa autorskie do gier wygasają po 60 latach, więc ściąganie ROM-ów gier z dwudziestoletniej konsoli jest takim samym łamaniem prawa, jak ściąganie najnowszej części Call of Duty.

Mimo wszystko nie uważam ściągania gier na niewspierany system za coś nagannego moralnie. Po prostu w Polsce trudno zagrać w klasyki ze starych konsol z najbardziej prozaicznego powodu - ten sprzęt nigdy nie był u nas dostępny. W Polsce granie na konsolach zaczęło się tak na dobrą sprawę dopiero od PlayStation, czyli piątej generacji (Pegazusa i inne famiklony pomijam, bo nie był to oficjalny sprzęt), a i wtedy wiele gier nie było dostępnych. To nie tak, jak w USA, gdzie dziś produkowane są zamienniki NES-a i Segi Genesis, a same kartridże z grami można kupić za grosze na aukcjach internetowych. Poza nielicznymi grami, które są dostępne głównie przez Virtual Console na Nintendo Wii (przypomnijmy, sprzęt u nas mało popularny), Polacy nie mają możliwości, by legalnie zapoznać się z klasykami gier. Chcesz grać w starocie, musisz kraść. Sam interesuję się starymi grami konsolowymi, więc nie byłoby fajnie, gdyby niektóre tytuły zostały zapomniane.

Trochę inna sprawa jest z grami abandonware, czyli produkcjami porzuconymi. Tu o wiele łatwiej znaleźć legalną kopię - część produkcji została uwolniona, np. pierwsza część GTA czy Command & Conquer (uwaga, uwolnione, nie porzucone - prawa autorskie dalej należą do autora/dystrybutora, ale zdecydował on, że od teraz gra będzie rozpowszechniana za darmo), mamy też polski GoG.com, gdzie można nabyć cyfrowe kopie gier działające na współczesnych komputerach. W przypadku tego typu gier już raczej wypadałoby zapłacić.
Image
Awatar użytkownika
Szpagin
Legenda

Posty: 1187
Dołączenie: 26 Wrz 2009, 11:39
Ostatnio był: 15 Gru 2021, 23:24
Frakcja: Wojsko
Ulubiona broń: VLA Special Assault Rifle
Kozaki: 238

Re: 0 tolerancji dla piratów

Postprzez JONYK w 01 Lis 2012, 22:32

A propos starych produkcji - których ze względu nie na mój wiek. a na fakt iż faktycznie pierwszy komputer w moim domu ( a i to nie mój tylko brata ) to jesień 2004, pozostaje jeszcze fakt karygodnej " jakości " obecnie wydawanych gier, niestety skraca się czas singla , tłumacząc iż ma on tylko przygotować na multi . Także producenci gier nie umieją wprowadzić żadnych nowości ani innowacji - tak jak to jest w serii CoD gdzie praktycznie od czasów CoD 4 MW nic się nie zmieniło ( no dobra w trochę inny sposób zorganizowano perki w MW 3 - ale dalej jest to to samo ).
Podobna sytuacja ma miejsce z najnowszym MoCH-em którego chyba wszyscy którzy go kupili w pre-orderze klną na czym świat stoi .
Niestety wydawcy chyba sami sobie napędzają trochę piractwo produkując i wydając coraz to słabsze tytuły , które mimo wszystko są prezentowane i reklamowane jako " najlepsza gra roku i mega hit " a w praktyce okazują się mega kitem . Więc ludzie chcą też sprawdzić przed zakupem czy naprawdę warto wydać te 130 - 150 zł na grę .
Jeżeli twórcy gier trochę bardziej przykładali by się do swojej pracy problem chyba by się zmniejszył, w końcu chłopakom z CD Projekt Red nie trzeba żadnego restrykcyjnego DRM-a który pozwalał by tylko na 5- krotną ( tak jest w Far Cry 2 , zaś w Spore było jeszcze lepiej bo tylko 3 razy ) aktywacje gry.
Oni po prostu robią kawał dobrej roboty w Wiedźminie 2 i dlatego nie obawiają się ani konkurencji ani recenzji graczy.
Podobnie było z betą Battlefield Bad Company 2 na PC - gdzie do bety ( chyba z 2,5 roku temu ) wybrano świetną mapkę Port Valdez - efekt był taki iż zyskali mnóstwo pochlebnych opinii i masę pre-orderów, mimo tego iż na DX 9 z którego i ja korzystam jeszcze długo po premierze były problemy z szybkami stacjonarnych KM-ów .
Zaś zupełnym przeciwieństwem była beta przed ostatniego MOCHA która już przed premierą pokazała ogromna liczbę niedociągnięć i dała wprost przeciwny efekt - mnóstwo ludzi wycofało wtedy zamówienia po zobaczeniu jaskie g.. zamówili.
Swoja drogą to jest chyba odpowiedz dlaczego nie było bety najnowszego Warfightera ;) .
Ostatnio edytowany przez JONYK 02 Lis 2012, 06:48, edytowano w sumie 3 razy
Image
Awatar użytkownika
JONYK
Stalker

Posty: 134
Dołączenie: 01 Sty 2010, 18:28
Ostatnio był: 21 Cze 2016, 10:13
Miejscowość: OKOLICE OLSZTYNA
Frakcja: Wojskowi Stalkerzy
Ulubiona broń: Sniper Rifle SVDm2
Kozaki: 17

PoprzedniaNastępna

Powróć do Ogólna dyskusja

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 2 gości