Wycieczki do Czarnobyla?

Litwo, ojczyzno moja, ty jesteś jak zdrowie, ile się trzeba cenić...

Re: Wycieczki do Czarnobyla?

Postprzez Amoniak w 20 Wrz 2009, 13:45

Strefa Zero jest znacznie bardziej profesjonalna od Bispolu, jednak dla osoby, dla której aspekt terenów opuszczonych jest ważniejszy od terenów promieniotwórczych, może być trochę zawiedziona. I cena... Osobiście nie byłem ze Strefą Zero, ale znam dziennikarza, który tam jechał. Jeżeli chodzi o Prypeć, to konkurować może tylko z ukraińskim Samem, ale nie ma ani odwiedzin małych wiosek, ani muzeum w Kijowie. Żadnych HOJaT-ów nie odwiedzają, rozmów z pracownikami i z samosielem też nie ma. Za ponad 1000 złoty oczekiwałbym (przynajmniej ja) czegoś lepszego.
Jest mnóstwo sposobów na ulepszenie świata, tylko robić nie ma komu...

Amoniak
Wygnany z Zony

Posty: 45
Dołączenie: 14 Lip 2009, 23:01
Ostatnio był: 03 Cze 2010, 14:25
Frakcja: Samotnicy
Kozaki: 2

Reklamy Google

Re: Wycieczki do Czarnobyla?

Postprzez $D014 w 21 Wrz 2009, 00:22

Amoniak napisał(a):(...)ale nie ma ani odwiedzin małych wiosek, ani muzeum w Kijowie. Żadnych HOJaT-ów nie odwiedzają, rozmów z pracownikami i z samosielem też nie ma. Za ponad 1000 złoty oczekiwałbym (przynajmniej ja) czegoś lepszego.


Wyprawa z Bispolem czy Strefą Zero, to wyprawa kilkudziesięcioosobowa – wiąże się to z pewnym ograniczeniem miejsc do zwiedzania, gdyż każde coś takiego wymaga załatwiania osobych zezwoleń m.in. z Urzędem w Kijowie, Dyrekcją Elektrowni CzAES, Służbami Wojskowymi i Specjalnymi itp. itd.
Biorąc pod uwage fakt, że tą wszystką papierkowo-telefoniczną robotę Organizatorzy Wypraw "załatwiają za nas", to nawet w przypadku organizacji "Strefy Zero" te ponad 1000 zł IMHO jest choć sporą, ale jednak aż tak nie wygórowaną ceną...

Co do muzeum w Kijowie to sam planowałem je zobaczyć, ale jeden ze współtowarzyszy Wyprawy powiedział, że NIE WARTO, bo sam tam kiedyś był – z trudem znalazł tą ulicę, a samo muzeum okazało się być nastawione na "propagandę" i "mitologizowanie" tej Awarii, niż na fakty...

Dzięki zdjęciom P.ThaiWarrior (który był w tym muzeum z Bispolem), można się przekonać, że faktycznie to muzeum jest takie jakie jest: spójrzcie na te wiszące kukły, karteczki, ikony ze świętymi, itp.
NO COMMENT...

Możliwość odwiedzania wewnątrz Elektrowni lub budynków z nią związanych (np. składowiska zużytych materiałów jadrowych: HOJaT) dotyczy wyłącznie specjalistów instytutów atomistyki i nawet w przypadku tak wykwalifikowanych osób, muszą być wtedy sprawy z tym związane, załatwiane na szczeblu paru ministerstw...

* * *

Jadąc z jakimś ukraińskim Biurem, przy mniejszej grupie ludzi kilku-kilkunastoosobowej byłoby możliwe wynegocjowanie zwiedzania większej ilości miejsc, jak chociażby odwiedzenia tzw. samosieli – ale oczywiście nie za darmo!
Przy mniejszej ilości osób może być jednak za to mniejsza swoboda zwiedzania Magicznego Miasta Prypeć – bo Przewodnicy łatwiej upilnują mniejszą ilość osób niż więksżą – a więc np. "żegnaj dachu 16-piętrowca"


Rozmowy z Pracownikami EJ są zabronione, a nawet ich fotografowanie. Wszelkie tego typu incydenty są notowane przez Ukraińców, i wiąże się to potem z większymi ograniczeniami przebywania w Strefie dla kolejnych grup. Wszelkie potem negocjacie co do zwiedzania Strefy są trudniejsze...
Organizacja Strefa Zero w jednej z początkowych wypraw miała później sporo nieprzyjemności, jak ktoś sfotografował pracownika EJ.


Pewne miejsca w Strefie są zabronione do zwiedzania, nawet jeśli wcześniej były dostępne – z przyczyn niezależnych od Organizatorów Wypraw:
  • "Oko Moskwy" znów się stało strzeżonym obiektem wojskowym – Antenami zahoryzontalnego radaru DUGA, znów się interesuje Ukraińskie Wojsko a także... NATO (obiekt jest podobno co jakiś czas uruchamiany, co "krótkofalowcy" mogą odbierać jako charakterystyczne "stukanie dzięcioła")
  • Złomowisko sprzętu – w połowie 2008 roku ze składowiska w Burakiwce próbowano wywieźć Helikopter. Przemyt udaremniono, ale teraz przez ten incydent, Wojsko nie wpuszcza tam wycieczek
Trochę tą przebieranką przed Sarkofagiem wkurzyłem Ukraińskiego Przewodnika, ale co tam... :-)
Awatar użytkownika
$D014
Kot

Posty: 44
Dołączenie: 08 Sie 2009, 02:41
Ostatnio był: 28 Sty 2013, 20:23
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: --
Kozaki: 23

Re: Wycieczki do Czarnobyla?

Postprzez artur4545 w 22 Wrz 2009, 11:55

to prawda

Więcej napisać się nie dało? Jeszcze jeden taki post i dostaniesz warna. - F360
artur4545
Kot

Posty: 4
Dołączenie: 06 Lip 2009, 10:53
Ostatnio był: 31 Gru 2009, 13:31
Frakcja: Wolność
Ulubiona broń: RP-74
Kozaki: 0

Re: Wycieczki do Czarnobyla?

Postprzez Amoniak w 22 Wrz 2009, 17:25

No, teraz to fakt... Zona, bo rozpoczęciu prac nad nowym sarkofagiem i szeregiem incydentów z wywozem materiałów promieniotwórczych nie jest już tym samym miejscem, pod względem dostępności zwiedzania. Chociaż wiem, że odwiedzanie składowisk i rozmowy z pracownikami (nie wszystkimi, a tylko podstawionymi) były do niedawna jeszcze dostępne.

A Oko Moskwy było dostępne w ogóle kiedykolwiek? Za ZSRR to wiadomo, za Ukrainy początkowo Zony turyści nie odwiedzali, a jak przyszedł ten szał, to już wojsko ukraińskie (słyszałem też o białoruskich, ale to raczej plotki) się nim zajęło. A Burakówki to nie słyszałem, żeby też zwiedzano, Rosoka jest popularniejsza (Burakówka to inna nazwa Rosoki?).

A, jeszcze Muzeum. Nawet, jeżeli to pic na wodę-fotomontaż, to i tak sądzę, że warto to zobaczyć. Chociażby dlatego, aby przekonać się, jak oficjalne władze obchodzą się z czcią i honorem Likwidatorów oraz mieszkańców Zony.

A i taka mała moja refleksja. Ukraina jest jednym z najbardziej z skorumpowanych i zlobby'iałych krajów. Zapewne większość wycieczek wciska ludziom kit, jak to strasznie trudno jest się dostać do Zony i inne bajeczki. PKB na Ukrainie to niecałe 4000$ (źródło: Wikipedia), więc Zona to doskonały interes. Być może w rzeczywistości Dyrekcja Zony pozwala na dużo więcej, niżeli przewodnicy nam mówią.
Jest mnóstwo sposobów na ulepszenie świata, tylko robić nie ma komu...

Amoniak
Wygnany z Zony

Posty: 45
Dołączenie: 14 Lip 2009, 23:01
Ostatnio był: 03 Cze 2010, 14:25
Frakcja: Samotnicy
Kozaki: 2

Re: Wycieczki do Czarnobyla?

Postprzez $D014 w 30 Wrz 2009, 20:24

Na po długich poszukiwaniach na tej MEGAMAPIE Zony:

http://www.chernobyl-tour.net/alles/che ... ur.com.jpg

Znalazłem 12 km na zachód od Prypeci, sioło Буряковка, obok którego znajduje się dość pokaźne cmentarzysko odpadów radioaktywnych. Takich cmentarzysk w "Strefie Zero" jest sporo... Niestety niska rozdzielczość Wikimapii już w tym rejonie uniemożliwa pewną identyfikację, czy są też tam jakieś pojazdy – nota bene miejsca nieco bardziej na wschód, takie jak. np. Prypeć, ЧАЕС, "Oko Moskwy", czy Рассооха (obok którego jest to chyba najsłynniejsze z cmentarzysk pojazdów), można obejrzeć w dużo wyższej rozdzielczości: 1px = 40 cm!

Znalazłem w Internecie tą notatkę o siele Буракивка, ale czy są tam jakieś porzucone pojazdy, czy tylko charakterystyczna "koniczynka" z cyfrą 5 – trudno powiedzieć...



W każdym razie długo bezskutecznie próbowałem znaleźć na wyżej cytowanej mapie to sioło Burakiwka i już mam od tego "ślipienia" w monitor: :facepalm:

Jeżeli komuś z Państwa się to uda, to proszę podać lokalizację Burakiwki na Forum.

Pozdrawiam
$D014
Trochę tą przebieranką przed Sarkofagiem wkurzyłem Ukraińskiego Przewodnika, ale co tam... :-)
Awatar użytkownika
$D014
Kot

Posty: 44
Dołączenie: 08 Sie 2009, 02:41
Ostatnio był: 28 Sty 2013, 20:23
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: --
Kozaki: 23

Re: Wycieczki do Czarnobyla?

Postprzez Cichy w 02 Paź 2009, 18:07

Wycieczki do Czarnobyla są ale za szaloną cenę.
A wejść samemu się nie da bo całego terenu pilnuje wojsko i wpuszczają tylko na przepustki.
Awatar użytkownika
Cichy
Kot

Posty: 48
Dołączenie: 20 Wrz 2009, 16:07
Ostatnio był: 24 Gru 2011, 16:30
Frakcja: Powinność
Ulubiona broń: --
Kozaki: 0

Re: Wycieczki do Czarnobyla?

Postprzez djcycu w 02 Paź 2009, 22:21

Jechac mozna samemu... Czemu nie? no ale obowiazuje nas:

- przepustka (ojciec kobiety na motocyklu Kid of Speed ma mozliwosc zalatwienia takiego czegos legalnie).
- bak musi byc pelny jesli jedziemy samochodem czy tez motocyklem.
- deklaracja (wiemy co robimy i nie bedziemy sie zwracac o jakie kolwiek odszkodowania).
- w strefie znajduja sie punkty do pomiaru zaabsorbowanego przez cialo promieniowania (tzw bramki).
- licznik geigera (lepiej sie wybrac z czyms konkretnym!).
- niektore ze stref sa calkowicie zamkniete (np. oko moskwy w srodkowej czesci obiektu).
- ubranie ktore tam zabierzemy bedziemy musieli pozniej zutylizowac na wlasna reke.

Ogolem to wielu tam jezdzi... no ale to zorganizowane grupy ktore wydaly DUZA sumke. Twierdze ze warto bylo:)
Szczegółowe mapy do S.T.A.L.K.E.R Zew Prypeci

In nomine Patris, et Filii, et Spiritus Sancti. Amen
Awatar użytkownika
djcycu
Monolit

Posty: 3533
Dołączenie: 17 Wrz 2009, 16:38
Ostatnio był: 12 Sty 2021, 21:51
Miejscowość: "Łosiek"
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Tunder S14
Kozaki: 775

Re: Wycieczki do Czarnobyla?

Postprzez $D014 w 03 Paź 2009, 03:06

djcycu napisał(a):Jechac mozna samemu... Czemu nie? no ale obowiazuje nas:

- przepustka (ojciec kobiety na motocyklu Kid of Speed ma mozliwosc zalatwienia takiego czegos legalnie).
- bak musi byc pelny jesli jedziemy samochodem czy tez motocyklem.
- deklaracja (wiemy co robimy i nie bedziemy sie zwracac o jakie kolwiek odszkodowania).
- w strefie znajduja sie punkty do pomiaru zaabsorbowanego przez cialo promieniowania (tzw bramki).
- licznik geigera (lepiej sie wybrac z czyms konkretnym!).
- niektore ze stref sa calkowicie zamkniete (np. oko moskwy w srodkowej czesci obiektu).
- ubranie ktore tam zabierzemy bedziemy musieli pozniej zutylizowac na wlasna reke.

Ogolem to wielu tam jezdzi... no ale to zorganizowane grupy ktore wydaly DUZA sumke. Twierdze ze warto bylo:)


Wszystko niby ok, ale śmiem polemizować tu co do pkt.1 i pkt ostatnich...


PRZEPUSTKA

Czy znasz może konkretne osoby, co faktycznie jechały tam samemu? Bo to raczej niemożliwe, musiał być z nimi przydzielony Licencjonowany Przewodnik, bo inaczej na pierwszym lepszym CheckPoincie na granicy Strefy, nie przepuściliby go i tak by się skończyła "Czarnobylska przygoda" nim by się zaczęła...

Co do "możliwości" Ojca Eleny F., to już od jakiegoś czasu zostało udowodnione to że większość co na tej stronie pisze ta Panienka, to bajdy i legendy – ot taka jej glossa do zwyczajnej wyprawy do Strefy z wycieczką, którą swego czasu odbyła.

A na motorze to głównie pozowała, a nie jeździła – bo jednośladów tam nie wpuszczają! (widziałem zdj., że jej motór był przewożony na przyczepie jakiegoś pick-up'a)...


UBRANIE

Przy obecnym stosunkowo niskim natężeniu promieniowania (od ułamka µSv/h do góra kilku/kilkunastu µSv/h), o obranie nie trzeba się praktycznie martwić. Dla "świętego spokoju" wystarczy przed wjazdem do Strefy za kilka hrywien kupić butelkę zwykłej wody – jeżeli zobaczyło się pobrudzenie lub wlazło na mech – to można wyczyścić tą wodą ubranie i buty. A po powrocie do domu uprać...
Faktem jest jednak, że z uwagi na to, że Strefa jest bardzo mocno zarośnięta, a w Magicznym Mieście Prypeć jest pełno szkła i walających się resztek mienia itp., to zalecałbym ubranie nienajnowsze, ale w miarę wytrzymałe, bo o rozdarcie TAM go nie jest trudno...


KOSZTY

Co do wypraw grupowych, to regułą jest, że IM WIĘCEJ OSÓB JEDZIE, tym są one TAŃSZE OD OSOBY: przykład... ...i jak widać z powyższego przykładu najdroższy jest wariant: 1 osoba+przewodnik.

UWAGA: W wyżej cytowanym "przykładzie", wybrałem takie biuro, które akurat oferuje wyprawę 1. osobową, bo nie każde coś takiego oferuje (np. min. od 2. lub kilku osób)...
Po przejrzeniu kilku takich ofert, można można znaleźć Biura, co praktycznie za taką samą wycieczkę, oferują cenę dużo niższą od cytowanego "przykładu"...
Trochę tą przebieranką przed Sarkofagiem wkurzyłem Ukraińskiego Przewodnika, ale co tam... :-)
Awatar użytkownika
$D014
Kot

Posty: 44
Dołączenie: 08 Sie 2009, 02:41
Ostatnio był: 28 Sty 2013, 20:23
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: --
Kozaki: 23

Re: Wycieczki do Czarnobyla?

Postprzez Amoniak w 03 Paź 2009, 12:38

http://atomowe.pl/index2.php?option=com_content&task=view&id=43&Itemid=59&pop=1&page=0

Twierdzą, że załatwili sobie przepustkę, jednak kontrola była solidna. Czy im wierzyć? Sam nie wiem...

A co do Eleny Filatovej, to radzę przeczytać Piołunowy Las, tam jedna z przewodniczek wspomina o kobiecie podróżującej po Zonie na motorze. Mały fragment, ale myślę, że wiarygodny.
Jest mnóstwo sposobów na ulepszenie świata, tylko robić nie ma komu...

Amoniak
Wygnany z Zony

Posty: 45
Dołączenie: 14 Lip 2009, 23:01
Ostatnio był: 03 Cze 2010, 14:25
Frakcja: Samotnicy
Kozaki: 2

Re: Wycieczki do Czarnobyla?

Postprzez Dementorin w 09 Paź 2009, 13:01

Tak właściwie to do Czarnobyla chyba można pojechać od tak za darmo i bez żadnych przepustek. Po pierwsze przez Czarnobyl biegnie droga, no a przynajmniej zaraz obok.
:

http://maps.google.pl/?ie=UTF8&ll=51.274266,30.218067&spn=0.049185,0.154324&t=h&z=13

Po drugie w Czarnobylu jest sklep, kapliczka i nawet można tam wysyłać listy na adres pocztowy 07270. Mogę oczywiście się mylić, więc proszę o wyrozumiałość. Nie chcę w żadnym wypadku wprowadzać kogoś w błąd. Ale powiedzcie, czy tak jest dla pewności. A jak ktoś by chciał "poszpanować" to może sobie zrobić w okolicach Czarnobyla zdjęcie z drogowskazem "Chernobyl" i nie musi koniecznie wbijać pod sam reaktor po zdjęcie. Oczywiście pod reaktorem zdjęcia są o wiele fajniejsze i klimatyczne.
Dementorin
Tropiciel

Posty: 391
Dołączenie: 17 Cze 2009, 10:25
Ostatnio był: 30 Paź 2014, 20:05
Kozaki: 261

Re: Wycieczki do Czarnobyla?

Postprzez rybolov w 15 Paź 2009, 17:01

Wycieczka do Zony to fajna sprawa, można wiele zobaczyć, pocykać fotki i pomyśleć jak i pomilczeć... i wyobrażać sobie co tu sie działo przed 23 laty. Koszty są niedrogie, wystarczy odłożyć od 2-3 wypłat i kasa na wycieczke jest(zależy od kwesti zarobku). Można mieć przewodnika, jak i przekupić strażnika. Może trudno w to uwierzyć, ale można przedrzeć się przez druty kolczaste w lesie, tak jak robią to kłusownicy (ino licznik trzeba mieć, i jakieś filce najlepiej wysokie :D ) i wracają z Zony ze swojimi pięknymi zdobyczami.

Czernobyl znajduje się 18 km od Elektrowni, i jakoś tam funkcjonuje, żyć sie da. Aaa i nie ma co sie bać promieniowania, tylko pół km kwadratowego to teren silnie skażony który kategorycznie jest zakazany! Reszta terenów jest niegrożna, no chyba że nieprzyjemne spotkanie z dzikimi zwierzętami, które tam żyją i nic im nie dolega- wręcz przeciwnie. Gatunki które były na wymarciu błyskawicznie sie odrodziły a to za sprawą zamknietęj Zony w której mają spokój. Aaa i ludzie którzy tam pracują (jest ich ponad 10 tys.) na co dzień przebywają blisko sarkofagu w niespecjalnie dobrych kombinezonach i nie grozi im jakieś duże niebezpieczeństwo. Gorzej jest w środku...


PS. Nie ma tam żadnych mutantów =D A Las nazwano "Czerwonym" ponieważ spadło tam pare(chyba) ton radioaktywnych pyłów od których "świecił" . ( Na fotkach widziałem ludzi w lesie - ekspedycja naukowa)




PPS. Jakbym co walcie jak w dym, dużo wiem o Katastrofie.
" Wychowany w Zonie... "
Awatar użytkownika
rybolov
Kot

Posty: 36
Dołączenie: 13 Paź 2009, 13:29
Ostatnio był: 20 Lis 2009, 13:20
Miejscowość: Pripyat
Frakcja: Powinność
Ulubiona broń: FT 200M
Kozaki: 0

Re: Wycieczki do Czarnobyla?

Postprzez djcycu w 15 Paź 2009, 18:25

A nie paraduja tam jakies patrole? bo jak sie przejdzie przez granice to chyba i tak beda wymagac papieru
Szczegółowe mapy do S.T.A.L.K.E.R Zew Prypeci

In nomine Patris, et Filii, et Spiritus Sancti. Amen
Awatar użytkownika
djcycu
Monolit

Posty: 3533
Dołączenie: 17 Wrz 2009, 16:38
Ostatnio był: 12 Sty 2021, 21:51
Miejscowość: "Łosiek"
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Tunder S14
Kozaki: 775

PoprzedniaNastępna

Powróć do Czarnobyl i Prypeć

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 2 gości