Nie dziwie im się. W końcu to nie tak mała część ich kraju, z której nie mają żadnych zysków, tylko same straty (te ekspedycje naukowe, które giną
). Ale na serio cała akcja tej rewitalizacji, czyli wyburzenie miasta Prypeć, tych wszystkich wioch to OGROMNE koszta. Raczej nie chcieliby umieścić obywateli w starych, niekonserwowanych blokach z lat 70 i 80
Ale z drugiej strony oznaczałoby to koniec wycieczek do Zony. Kto tam pojedzie, raczej nie poczuje już tego niesamowitego klimatu opuszczonej Strefy, kiedy napotka zwykłych ludzi, a nie naukowców i żołnierzy.
Ps.
wobes, raczej przedstawiciele rządu danego kraju nie ryzykowaliby skandalu, jakim byłby żart, zwłaszcza na tak drażliwy temat.