Oko Moskwy - bum Charnobyla tylko przykrywką? :)

[piranninja]

przez piranninja w 19 Cze 2007, 19:49

A może nie zdążyli. Moja teoria: Państwo dawało pieniądze na badania do póki nie skończyła się wojna. Potem odcieli finansowe źródełko bo np. mieli inne wydatki albo program okazał się klapą ( moze na elektrownie ) Następnie chcieli to zdemontować bo to w końcu kupa złomu ($$$) a dotychczas nie wzbudziło nikogo podejrzeń. Potem wybuch w czarnobylu zwrócił uwage całego świata a panowie w garniturkach umyli ręce.

[Scihy]

przez Scihy w 19 Cze 2007, 20:36

Skoro mowa tutaj o "Oku Moskwy" to polecam spojrzec sobie pod ten adrsik

http://www.paranormalne.pl/index.php?showtopic=7129

[Dziarsky]

przez Dziarsky w 19 Cze 2007, 22:06

Większą tajemnicą owiana jest antena nadawcza. Wieść niesie, że nie służyła jedynie do emisji sygnałów, jakie miałyby się odbijać od wrogich rakiet i wracać do anteny odbiorczej. Niektóre sygnały przez nią wysyłane zostały sklasyfikowane jako zakłócające pracę ludzkiego mózgu, zatem prawdopodobnie był to jakiś prototyp broni psychotronicznej.

Miałem nosa, że Anteny w Czerwonym Lesie i ta aktywność mózgowa to właśnie odniesienie do Oka Moskwy . Widać inspiracje jak na dłoni.

[Brian]

przez Brian w 08 Kwi 2008, 12:31

Według mnie Oko Moskwy to po prostu radar... A wybuch w bloku 4 nie był żadną przykrywką . A tu już spiskowe teorie dziejów .

[ThaiWarrior]

przez ThaiWarrior w 26 Maj 2008, 03:55

Od 3 do 9 sekundy na tym filmiku można zobaczyć konstrukcje podbna do Oka
http://pl.youtube.com/watch?v=uY1mn1IxF ... re=related

[Nitro]

przez Nitro w 26 Maj 2008, 07:10

Według mnie jest to ta sama konstrukcja tylko, że miała mniejszą mocą i zamiesczona w jakimś instytucie badawczym.

[Igoand]

przez Igoand w 26 Maj 2008, 16:36

Nie wiem co o tym myśleć. Tu znalazłem jeszcze jakieś info

Za czasów ZSRR projekt ten miał status "Ścieśle tajny", a wejście na jego teren było karane śmiercią.

Kilka kilometrów od elektrowni znajdują się dwie metalowe siatki o wysokości 135 i 85 m, a ich łączna długość przekracza pół kilometra. Najparwdopodobniej była to tarcza antyrakietowa. Większa "ściana" była wielkim radarem nadsłuchującego z odległości 3000 km.

Najmniej wiadomo jednak o mniejszej antenie - nadawczej. Niektóre sygnały wysyłane przez nią zakłucały prace ludzkiego mózgu. Prawdopodobnie był to jakiś prototyp broni psionicznej. Sygnał wysyłany przez ową antene było o częstotliwości 4,75MHz co powoduje rozdrażnienie, bóle głowy oraz inne objawy.

Zaskakujące jest też stwierdzenie, że widoczne części, czyli dwie anteny i budynki, to wierzchołek góry lodowej. Bowiem pod ziemią, gdzieś w odległości od jednego do dwóch kilometrów, znajduje się podziemne centrum dowodzenia czterema strefami. Pierwsza to radar. Druga (tu się zaczynają Gwiezdne Wojny) - stacja komunikacji kosmicznej dla projektu "Kruh". Następnie gdzieś w pobliżu ma znajdować się bioenergetyczna antena (tak to zostało nazwane) oraz działo laserowe, zdolne do niszczenia szpiegowskich satelitów na orbicie.

Artykuł sugeruje, że antena psychotroniczna nie jest widoczna, ale gdzieś ukryta.
Wszystkie podziemne elementy zostały zaprojektowane w taki sposób, aby nie mógł ich uszkodzić nawet wybuch bomby atomowej. Prawdopodobnie w skład kompleksu Czarnobyl-2 wchodziła też przetwórnia materiałów radioaktywnych, która miała wzbogacać wytworzony w elektrownii pluton. Pewne jest, że reaktory RBMK-1000, jakie pracowały w Czarnobylu, zostały zaprojektowane z myślą o pozyskiwaniu środków do produkcji bomb.

W każdym razie wiadomo, że to nie Oko miało być tarczą dla elektrownii ale elektrownia dla Oka. Plagiatom stop! Wrogowie, chcąc zniszczyć radar, musieliby użyć rakiet dalekiego zasięgu, bo użycie samolotów wewnątrz ZSRR raczej nie wchodziło w grę (bo radar by je zauważył). Ale wówczas rakiety nie były tak precyzyjne sterowane jak dzisiaj, a elektrownia stała dziesięć kilometrów dalej. Żadne cywilizowane państwo nie zaryzykuje trafienia przez pomyłkę reaktora jądrowego, kiedy pięćdziesięciotysięczne miasto jest o rzut kamieniem.

Wciąż jest wiele tajemnic i zagadek do rozwiązania. Nic nie zwiastuje, abyśmy kiedykolwiek dowiedzieli się, czym tak naprawdę było Oko Moskwy.

Info ze strony http://www.zapomniane.yoyo.pl/index.php

[CiEsLa]

Re: Oko Moskwy - bum Charnobyla tylko przykrywk±? :)

przez CiEsLa w 26 Kwi 2009, 14:38

A według mnie to mózgozwęglacz z S.T.A.L.K.E.R.A

a według mnie zasłużyłeś na warna, odkop i do tego krótki post - Michu

[PePe[PL]]

Re: Oko Moskwy - bum Charnobyla tylko przykrywk±? :)

przez PePe[PL] w 14 Sie 2009, 21:10

A ja powiem tak.

Podczas wojny atomowej, gdzie walka będzie na pełną skale, wiadome jest że atomy zrzuca się na miasta, więc co będzie interesowało jakiegoś generała USA, to że wybuchnie elektrownia atomowa, jak na świecie eksplozji takich byłoby z kilkaset...

[Terminus]

Re: Oko Moskwy - bum Charnobyla tylko przykrywk±? :)

przez Terminus w 15 Sie 2009, 17:08

No myślę, że nie do końca tak by było. Po doświadczeniach II WŚ myślę, że zniszczenie infrastruktury energetycznej przeciwnika byłoby jednym z priorytetów ataku, więc raczej siłowniom jądrowym by nie odpuścili.

[Amoniak]

Re: Oko Moskwy - bum Charnobyla tylko przykrywk±? :)

przez Amoniak w 15 Sie 2009, 19:43

E, e, e... Żaden NATO-wiec nie jest tak głupi, żeby zaatakować cokolwiek w okolicach elektrowni jądrowych, a na pewno nie ją samą. Co się stało po Czarnobylu? Istna panika! A jakby ZSRR rozdmuchało, że chmura z ich elektrowni poleciała nad Amerykę, to by dopiero było...

[Terminus]

Re: Oko Moskwy - bum Charnobyla tylko przykrywk±? :)

przez Terminus w 16 Sie 2009, 10:21

Amoniak chodziło mi o Armagedon - czyli zmasowane użycie broni atomowej w konflikcie mocarstw. Myślę, że nikt by się tym nie przejmował, zwłaszcza że projektowano swego czasu w USA ciężkie pociski [bomby latające zrzucane z B-52] napędzane reaktorem atomowym, które oprócz głowicy nuklearnej wywoływały skażenie poprzez system napędowy [reaktor]. W latach 50-60 koncepcje użycia broni atomowej zakładały wytarcie przeciwnika z powierzchni ziemi i jak się uda przetrwanie własne. Nikt by się skażeniem od zniszczonej elektrowni nie przejmował...