Śmieszne historie z życia wzięte

W sklepie: Poproszę półlitra Coli. Albo lepiej Coli i pół litra.

Re: Śmieszne historie z życia wzięte

Postprzez Herezja w 08 Kwi 2014, 21:32

AAA jeszcze jedna historyjka.

Jakiś czas temu byłem u mojego ojczulka na prowincji w Górach Świętokrzyskich.
Wchodzę pod górkę i mija mnie powoli na starym rozklekotanym "składaku" starowinka o bardzo słusznej postawie (na tyle duża była, że jej półdupki zwisały po obu stronach siodełka ... zakładam, że było jakieś ];p).

W połowie górki rowerek się rozpadł na 2 części a babina jak na bicyklu zaczęła jechać w dół i to co raz szybciej. Przejechała tak z 15 może 20 m. zanim spadła. Nigdy nie sądziłem, że mogła mieć takie wyczucie równowagi ];)

ps. Było na tej uliczce więcej ludzi zdążających w sobie znanych powodach, oboma bokami.
Awatar użytkownika
Herezja
Łowca

Posty: 490
Dołączenie: 19 Sty 2014, 15:58
Ostatnio był: 17 Paź 2021, 13:05
Kozaki: 71

Reklamy Google

Re: Śmieszne historie z życia wzięte

Postprzez Riseofyourlife w 19 Kwi 2014, 15:19

Ech stare dobre czasy dzieciństwa sam pamiętam chwile kiedy z kumplami siedzieliśmy i oglądaliśmy horrory a mój kumpel skoczył za kanapę xD
Przeżycie w Zonie zależy od naszego sprzętu ale też i od farta i kumpla który wyjmie ci nogę z paszy mutanta.

Za ten post Riseofyourlife otrzymał następujące punkty reputacji:
Positive Imienny,
Negative Gość.
Riseofyourlife
Kot

Posty: 46
Dołączenie: 14 Mar 2014, 20:30
Ostatnio był: 04 Lut 2022, 02:12
Frakcja: Monolit
Ulubiona broń: VLA Special Assault Rifle
Kozaki: 4

Re: Śmieszne historie z życia wzięte

Postprzez Wayathin w 27 Kwi 2014, 23:35

Siedzę sobie w supermarkecie a tam ojciec do dziecka w wózku:
"-Bądź grzeczny bo cię wysadzę. Chcesz żebym Cię wysadził? Mogę Cię nawet w powietrze wysadzić."
Tylko słabi i komuniści się uśmiechają.
Awatar użytkownika
Wayathin
Tropiciel

Posty: 240
Dołączenie: 13 Kwi 2011, 12:05
Ostatnio była: 15 Gru 2020, 08:01
Miejscowość: Tu i tam.
Frakcja: Monolit
Ulubiona broń: VLA Special Assault Rifle
Kozaki: 115

Re: Śmieszne historie z życia wzięte

Postprzez Kamieniarz w 12 Cze 2014, 22:00

Kiedyś dałem żulowi śrubokręt krzyżak. Radował się jak nigdy :D
Kamieniarz
Stalker

Posty: 71
Dołączenie: 17 Lut 2014, 22:18
Ostatnio był: 24 Lis 2017, 01:41
Frakcja: Wojskowi Stalkerzy
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: -40

Re: Śmieszne historie z życia wzięte

Postprzez Yoavek w 09 Lip 2014, 22:47

To u mnie całkiem niedawno się zdarzyło (na lekcji, tak byłem na lekcji :O)
Siedzę sobie spokojnie na lekcji Matematyki i coś tam niedowidziałem w zeszycie więc się pochyliłem. Koło ucha słyszę świst jakby przeleciał obok mnie na bój. Podnoszę głowę bo w klasie zrobiła się cisza a nauczycielka trzyma się za czoło. Odwróciłem się do tyłu a mój kolega zaciesz ogromny. Nim się obejrzałem wszyscy zaczęli się śmiać, a facetka podniosła z ziemi kasztan. (Podkreślam że uszedłem z życiem bo kolega za mną naparzył się z całej siły i był ode mnie z około metr). Treść Uwagi? "Dawid A. - dostałam kasztanem w głowę. O dziwo rozśmieszyło to całą klasę"

Druga sytuacja
W październiku ubiegłego roku zerwałem z dziewczyną. No okej. Przyjęła to na klatę (była deską, więc dosłowność ;) ) no, ale niestety jej przyjaciółka to mój wróg. No i do tej pory mam anonimowe telefony, groźby, dzwonienie do drzwi o 2 w nocy, wyzywania na ŚRODKU MIASTA PEŁNYM LUDZI itd. Da fuck? ;_;

Trzecia Sytuacja
Siedzimy na lekcji Technikii i nauczyciel się pyta :
-Co zrobić jeśli komuś leci krew z nosa? Jak to zatamować.
Nasza mądra blondina mówi :
-Agrafką?
A nasz facet bez żadnych oporów
-Chyba Cię popi**** suko

Czwarta Sytuacja
Mieliśmy zastępstwo z księdzem. No okej, ja jako niewierzący stoję jak widły w gnoju a ten do mnie wyjeżdza z brakiem szacunku z tym że się nie modlę. Mówię mu, żem Ateista a ten dalej swoje. Jakby tego było mało. Potem siedzimy na apelu i na tapecie telefonu miałem Marylina Mansona (K)siądz, (J)a
(K)- To jest twój faworyt?
(J)- Tak. Ma pan z tym jakiś problem?
(K)- [Pełną ironią] Nie, nie nie.
Później po lekcjach spotykam go na schodach a ten mnie za ucho do dyrektora i gada że jestem Szatanistą... Nigdy nie widziałem Dyrektora trzymającego stronę ucznia :D

- - -

Przypomniało mi się jeszcze coś.
W dzień Kobiet poszedłem po te durne chwasty do sklepu i idę do domu zanieść Matce i babce potem dziewczynie. No i bum. Nagle podchodzi jakiś lachon i do mnie :
-Te kwiatki to dla mnie?
Ja oczy wielkie
-No chyba nie
Ta oburzona
-Ale jak to? - wyrywa mi chwasty z ręki i zaczyna wąchać - one tak ładnie pachną. Muszą być dla mnie
Popatrzyłem się na nią i pierwsza myśl - :wódka: - ale po oczach pacze. Trzeźwa. Wyrywam chwasty i uciekam w te pędy a ludzie się patrzą ;-:

Uwagi moderatora:

Nie pisz jednego posta pod drugim. - Wheeljack
"Czuję się jak ktoś, z kim nie pozwoliłbym pieprzyć się mojej własnej córce, i jednocześnie jak ktoś, z kim, będąc tą córką, chciałbym się pieprzyć bardziej niż z kimkolwiek innym." ~Marylin Manson
Amerykanie są jak Rosjanki; im więcej ich tłuczesz, tym bardziej cię kochają.~Józef Stalin

Za ten post Yoavek otrzymał następujące punkty reputacji:
Positive pan kozaq, Stalker47, Krzyk19, Mila,
Negative GTR.
Awatar użytkownika
Yoavek
Stalker

Posty: 61
Dołączenie: 07 Cze 2014, 16:43
Ostatnio był: 24 Lip 2015, 04:34
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: TRs 301
Kozaki: 2

Re: Śmieszne historie z życia wzięte

Postprzez Kosma w 11 Lip 2014, 13:18

Nie z mojego życia:
Historia z autopsji :D Miałem w klasie dwóch kolegów, jednego nazwiskiem Ruchała (tak wiem, pewnie myślicie, że jak facet to ruc*ał, a jednak Ruchała :D ) i drugiego nazwiskiem Starego (nie odmienia się, A. Starego). Wiadomo jak to nauczycielki czytają obecność... nazwiskami. Więc wyobraźcie sobie ich miny po odczytaniu: Nowicka Ruchała Starego. No a teraz przez 4 lata ówczesnego liceum :D I tak co lekcję...

Z mojego życia
Widziałem kiedyś (uuu, trochę mniej niż 10 lat temu) raz jak kolega (lat sześć) jechał zbyt szybko po drodze rowerem i zgarnęła go policja. Rozmawiała z nim policjantka:
- Chłopczyku, musimy powiedzieć o tym twoim rodzicom.
Kolega na to:
- Chyba Cię powaliło, dziewczynko!
Image

Nic nie warte znajomości, po czasie tracą wartość
u mnie z ludźmi jak z rapem - nie ilość tylko jakość.


Image
Awatar użytkownika
Kosma
Stalker

Posty: 109
Dołączenie: 04 Cze 2014, 17:30
Ostatnio był: 20 Wrz 2014, 21:38
Miejscowość: Tak, chcę mieć w profilu
Frakcja: Wojsko
Ulubiona broń: Tunder S14
Kozaki: 13

Re: Śmieszne historie z życia wzięte

Postprzez BJ Blazkowicz w 20 Lip 2014, 00:37

Sytuacja z przedwczoraj, siedzę u fryzjera, czekam aż koleżanka skończy pracę, ona akurat gdzieś się zmyła na zaplecze i była tylko jej szefowa, zero klientów, siedzimy i gadamy. Nagle wpada klient i od drzwi wali:
- opie*doli mnie pani na szybko?
- Ty ch*ju je*any!
Ja prawie spadłem z krzesła bo klient je*nął takiego karpia że o mało się nie udusił.
Image
Voiton laulut soi ainiaan!

Za ten post BJ Blazkowicz otrzymał następujące punkty reputacji:
Positive Kudkudak.
Awatar użytkownika
BJ Blazkowicz
Przewodnik

Posty: 977
Dołączenie: 17 Mar 2009, 15:42
Ostatnio był: 13 Sty 2023, 21:57
Miejscowość: Zamek Wolfenstein
Frakcja: Wolność
Ulubiona broń: Kora-919
Kozaki: 520

Re: Śmieszne historie z życia wzięte

Postprzez Kacper777 w 01 Sie 2014, 21:35

Kiedyś mój brat się na mnie wkurzył, już nie pamiętam dlaczego, złapał za nitkę wystającą z kapcia i zaczął nim bujać nad sedesem mówiąc:
,,-Mam go tam wrzucić, co? Zaraz wrzucę!

Puszczał nitkę i łapał kapcia w ostatnim momencie zanim wpadł do sedesu. Za którymś razem nitka pękła bez ostrzeżenia i kapać wpadł. Nie zapomnę jego miny oraz błyskawicznej i rozpaczliwej aczkolwiek nieudanej próby złapania kapcia. Ta scena wyglądała jak z kreskówki. Najlepsze jest to, że kapeć nie był mój tylko jego o czym zorientował się dopiero po fakcie xD :E
Kacper777


Ostatnio był: 01 Sty 1970, 02:00

Re: Śmieszne historie z życia wzięte

Postprzez Adam w 01 Wrz 2014, 19:08

Raz w liceum jeden kumpel, który dowiedział się, że zbieram znaczki (słowo klucz ;) ), czyli plakietki, medale etc. etc., powiedział, że jego ojciec ma duuużo znaczków. Zachęcony wziąłem kasę i poszliśmy razem do jego domu. Czekam w kuchni, a ten przynosi mi... klaser ze znaczkami pocztowymi. Gdy wyjaśniłem mu, o co mi właściwie chodziło, jego mina była nieziemska :D
Image
Image
Awatar użytkownika
Adam
Redaktor

Posty: 2524
Dołączenie: 27 Gru 2007, 12:13
Ostatnio był: 20 Wrz 2023, 17:49
Miejscowość: Kutno
Frakcja: Wojsko
Ulubiona broń: FT 200M
Kozaki: 393

Re: Śmieszne historie z życia wzięte

Postprzez Kacper777 w 29 Wrz 2014, 18:28

Wczoraj przyjechał do mnie wujek z ciocią i kuzynką (2 lata). Poszła na piaskownicę i zobaczyła tam stary zlew. W zlewie była woda. Kuzynka nie została upilnowana i rozebrała się, a następnie weszła do deszczówki z piaskiem i w niej się wykąpała :E
Kacper777


Ostatnio był: 01 Sty 1970, 02:00

Re: Śmieszne historie z życia wzięte

Postprzez Red Liquishert w 29 Wrz 2014, 19:09

Sytuacja z dziś. WF. Gramy w nożną na niewielkim boisku - byliśmy tuż przed rzutem piłką palantową; biorę mały kamyczek (naprawdę mały) z ziemi, podrzucam po czym rzucam gdzieś na aut, co by nikogo nie trafić. I wtedy widzę, jak jeden z moich (powiedzmy) kumpli podchodzi do linii autowej. Widzę, jak kamyczek z uwagi na swój kształt i rotację przy rzucie zaczyna lekko skręcać i już wiem, co się zaraz stanie.
Kamyczek spokojnie sobie leci i odbija się od blond główki mojego (powiedzmy) kumpla. Nikt nic nie zauważył, ten łapie się za głowę, przez moment rozgląda się dookoła, po jakichś 20 sekundach zaczyna dla niepoznaki płakać. Orientuje się, że to nic nie da i gra dalej.
I stałem tak jak ten głupi, nie wierząc w swoje szczęście - że nie było wuefisty, że nie domyślił się, że to ja...
Bydlę z pana, panie Red
Awatar użytkownika
Red Liquishert
Łowca

Posty: 418
Dołączenie: 07 Sty 2010, 16:13
Ostatnio był: 16 Gru 2021, 16:32
Miejscowość: Chuj wie, Polska Ź
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Akm 74/2
Kozaki: 167

Re: Śmieszne historie z życia wzięte

Postprzez PainChiller w 04 Paź 2014, 21:44

Tu Historia Z udziałem Iluminatów...

Kiedyś przeglądając nasze forum zauważyłem słowo "Build". Hmm build build... co to może być? Wujek Google na pewno wie. wpisuje pacze i ok wiem czo to. myśle "ee tam, sprawdze jak stalker miał wyglądać zanim go wydali. tak z ciekawości. pobieram build 1935... ni działa :( Trudno. nie działa znaczy nie działa.
następnego dnia postanowiłem znowu spróbować... ni działa. ok trudno ni potrzebuje do życia.
minął tak z tydzień a o alfie zapomniałem całkowicie ,ale musiałem iść do sklepu. ok jestem i płace. ile...
19.35zł... hmm to tylko przypadek co nie? jeden raz może sie stać :P
następne kilka dni później w szkole na tablicy informacja.
"Zebranie z rodzicami od godziny 18:10 do... 19:35..." Ehmhmmmhmhehm... cikawe.
tydzień później w sobote grałem na moim p-cecie ale musiałem sprawdzić godzine... a godzina 19.... 35.
jak widać zawsze jak tylko o czymś chcemy zapomnieć, zawsze coś musi sprawić że nie zapomnimy.
ahmmmmm. faaaaak.

2 - Metro

Właśnie przed chwilą skończyłem grać w Metro 2033 (Przeszedłem grę) wychodzę na pulpit a tu:
Załączniki
metro.bmp
hehehehe
metro.bmp (249.02 KiB) Obejrzany 5273 razy
Ostatnio edytowany przez PainChiller, 22 Lis 2014, 21:36, edytowano w sumie 1 raz
Ja nie kłamię, Ja oszczędnie dysponuje prawdą.
Awatar użytkownika
PainChiller
Modder

Posty: 705
Dołączenie: 29 Gru 2013, 16:16
Ostatnio był: 18 Sty 2023, 01:50
Miejscowość: Gdzieś w Poznańskiej Zonie
Frakcja: Monolit
Ulubiona broń: Gauss Gun
Kozaki: 190

PoprzedniaNastępna

Powróć do Chómor :}

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 4 gości