Cóż, przeszedłem grę kilka razy więc chyba co nieco powiem:
UWAGA! Spojlery!
1.Noe:
-nie zabijac
-daje 2 kompasy, po pytaniu o 3 strzela
2.Zulus
-Po misji z podziemiami isc do szkoly, gdzie pomagajac zulusowi, da nam jedna z najlepszych (o ile nie najlepszych) broni w grze. Naprawde trzeba to zrobic szybko, bo im dluzej zwlekamy tym mniejsza szansa na jego przezycie (Snorki zajadle walcza ;P)
Jakie by tu jeszcze porady.. Najlepiej w ekwipunku miec zawsze ulepszonega SPSA. Jest to naprawde znakomita bron na krotkie dystanse. Tylko musi byc ulepszona. Najlepiej jest tez na poczatku uzbierac na bron, ktora bedzie sie bic praktycznie do konca gry. No prawie, np. ulepszajac na maxa Trsa, AK, albo Vintara, mozna juz miec "do konca growe" bronie. JEst to swietne rozwiazanie pod wzgledem kasy.
Kolejna wskazowka ktora zauwazylem, to zeby dojsc do oazy, nalezy wejsc OBOJETNIE do ktorego zakonczenia tunelu torowego (sa 2). Coz samo przejscie do oazy juz w "labiryncie" to tylko kwestia czasu. Wskazowka: sprint po przeteleportowaniu sie, odnawia sie i mozna dalej biec
najlepiej jest biec na poczatku 1-1-1, 2-2-2, itd.
Walki z kontrolerami sa zarabiscie ciezkie juz na poziomie stalker. Na wyzszych poziomach (np. Mistrz) jedno "wezwanie do odpowiedzi (xD)" konczy sie albo smiercia, albo ostrym spadkiem zdrowia. Oslony terenowe sa bardzo wazne. Lecz gorzej co jesli tych oslon nie ma. 1.Caly czas probujemy utrzymac sie za jego plecami. Nie jest to latwe, ale korzystne. 2.Nie uzywami SHOTGUNA!!! Jest on malo efektowny w walce z "ka-ka-kantralierem" (:)). Najlepsze sa bronie celne, z malym odrzutem, ale niekoniecznie z ogromna szybkostrzelnoscia (chociaz jest ona bardzo zalecana...). Dobry jest Tunder, lub TRS po ulepszeniach. Strzelamy w glowe i kontroler po kilku sekundach ginie. Uzywalem tego sposobu szczegolnie przy stacji Janow gdyż swojego czasu spotkalem tam 3 kontrolery (nie na raz
).
Teraz pora na Chimery. Nie znam idealnego sposobu na ich pokonanie, ale wiem, ze na poziomie wyzszym niz stalker, z bagazem zbyt duzym, nie mamy szans. T obyło pierwsze. 2. NIE UZYWAMY DRAGUNOVA ANI INNEGO KARABINU SNAJPERSKIEGO. Nie dotyczy go (chyba, ja natomiast go nie lubilem) Vintara.3. Strzelanie w glowe kluczem do sukcesu. Dobra taktyka jest "na Snorka", odskok, headshot i tak do smierci gada
Jesli sobie jeszcze cos przypomne to dopisze, narazie tyle