[MISERY]

[KOSHI]

Za ten post mayer99 otrzymał następujące punkty reputacji:

KOSHI.

[mietek1986]

Re: [MISERY]

przez mietek1986 w 24 Paź 2016, 19:24

Ja tam reconem mam far 15 i wihra skróconego (jest lekki, po ulepszeniu waży 3kg załadowany oczywiście, z bliska to zabija nawet kolesia w egzo na 3 góra 4 hity, a mam bo latałem z tym i jakimś pistoletem nim trafił mi się far) jeden mag w broni i dwa w zapasie oczywiście ppanc , do fara to mam zawsze z 300 ppanc w zapasie i 40 w broni + 2 granaty f1 i dwa zwykłe, do tego ciężki płaszcz i zielony kondonik na anomalie w skrzynce(teraz mam seve, ale chyba wróce do ciężkiego płaszcza bo jest lżej), do płaszcza hełm sfera 08 dwa kamelbaki i płyta kevlarowa, do tego masa fajek(zawsze jakis bandyta albo najmol maja w eki) jedna apteczka co by awaryjnie była, stimpaki naukowców ze 4, wcześniej miałem zwykłe do tego ze 2 bandaże parę batoników i zawsze jakieś jedzonko wrazie czego, a i jak ide na np ZUO to wale polopirynke, no i do naprawy wihra i fara mam osełki i zestawik do szycia kombinezonu i jakiś klej do hełmu + jakieś szmatki, i to praktycznie wszystko i zamykam się w 38 kilo eki, no i oczywiscie koks jak by co trzeba cięższego targać a bym zapomniał zawsze mam 1 minę zwykłą na wszelki wypadek
a właśnie zapomniałbym o akumulatorkach, zawsze mam 2 zapasowe te czarne co 52% ładują bo lubię z noktowizorem pobiegać i chyba zmienię fara na g36 bo granatnik to jednak fajna sprawa jak trafimy na nibusia mimo że far ma duże obrażenia to jednak trzeba czasu a z pigulnika pyk i nima

Aha, G36 można naprawiać osełka do noży jak fara 15 i wihra

A co do zuo to mam taki patent że hej, mianowicie jak podejdziecie do płota od płaskowyżu z helikopterem to po prawej jest ostatnie dziura w płocie, jak podejdziecie dalej to jest takie zadaszenie na rogu, tam się chowam i wybijam bo jak granatem machną to się od daszku odbije i nic nam nie zrobi tylko trzeba sie maksymalnie do ściany przykleić i kucnąc na maksa to ludki z pod rurki idzie zabić a jak coś to po prawej za rogiem wylezą i nie strzelają tylko czekaja na swoją porcję ołowiu

Ostatnio edytowany przez mietek1986, 25 Paź 2016, 21:49, edytowano w sumie 1 raz

[Heap]

Re: [MISERY]

przez Heap w 25 Paź 2016, 15:13

chej

Jezusie, prawda to ?

A co do sposobu, to ogarnę, i to z chęcią, ale nie jest mi dane przeżyć początku normalnej gry reconem, respię się, i od razu dwa snorki na mnie suną. Zabijam, słyszy to ktoś z ZUO, i blada dupa, faszerują okolicę ołowiem, no jak że to tak

[Demon6PL]

Re: [MISERY]

przez Demon6PL w 25 Paź 2016, 16:31

@Haep Start zwiadowcą jest tak lipny że wchodzić tam w walkę zupełnie bez sensu, przebiegnij obok po prostu, z tym obciążeniem z jakim zaczynasz to możesz się z kulami ścigać. Snorasy można odciągnąć albo olać, tak daleko gonić nie będą.

ZUO zawsze reconem czyściłem albo spod mostu (ta uliczka którą potem przecina Szrama, idąc po gaz zeskakiwałem do wozu po papier i zwracałem na siebie uwagę w sposób dowolny, dalej już sami podchodzą) albo wpadałem pod oczyszczalnię w kanały, i tylko zza zakrętu rury się wychylałem, nokto ani latarka niepotrzebna bo chłopcy jak wchodzą to światło mają w plecy i pięknie kontury widać. Ta druga opcja jest jednak niestety podatna na znikanie sprzętu, jeden frajer podniesie giwerę drugiego, ale jak padnie to już jej nie ma, zeżarł czy coś.
Patent z płotem jest fajny, ale mi kiedyś nie chciał zadziałać, przed granatami, owszem, ładnie chronił, ale wszyscy strzelali jakby tego muru nie było, a jednak przy takiej gęstości ognia co i raz coś jednak wpadało.

Kupowanie stroju nie ma sensu, dużo toto nie da, psuje się szybko, na zwiadowcy bez tony dragów we krwi to się tak czy inaczej szybko zdycha, hajs lepiej na jakiś dobry kulomiot przeznaczyć. Dopiero SEVA/Gumka ma rację bytu bo po anomaliach pozwala biegać. Na starcie to szybko, pewnie i tanio są AKS'y i Groza od Żwawego, reszta to już albo się trafi albo nie, a granatnik zawsze spoko. Startowy Skorpion też jest całkiem solidny, ale to jednak PM, troszkę pancerza i lipton.

Ja należę do ludzi nieco bardziej cierpliwych pod tym względem, brak sprintu mi nie przeszkadza, więc 60+ kilo towaru to normalka, a przynajmniej nigdy nie było sytuacji że potrzebuję kolejny zastrzyk zrobić, ale ni ma, w drugich spodniach zostawiłem, bo się nosić nie chciało, albo że się kulki skończyły.

[Mito]

Re: [MISERY]

przez Mito w 25 Paź 2016, 18:28

Jak to: nie zaczynasz Misery poprzez Dark Road?!?!?!??!!!1111oneoneone

Jeżeli chodzi o Recona, to sprawa jest prosta. Jak nie kondom z paroma kamelbakami, to płaszcz z paroma kamelbakami. Trza pamiętać, że jak ktoś zacznie strzelać, to trzeba śmignąć za jakąś osłonę, a truchcikiem nie za bardzo. No i walka z mutantami bez możliwości odskoczenia czy chwilowego sprintu jest dość nieprzyjemna (ja bez tego nie mogę się obronić przed pijawką, ale jak mogę sprintować to i nożem zarżnę bez problemu).
Pistolety, PMy, strzelby (celność? odrzut? co to jest?), co mniejsze szturmówki, chociaż jak bieda to stosować można cokolwiek. Co najwyżej trochę mniej celnie będzie.
Tak w ogóle, czy tylko mi się wydaje, że zwiększenie udźwigu o jakąkolwiek ilość praktycznie nie ma większego znaczenia, a jeden kamelbak to niebo a ziemia?

[mayer99]

Re: [MISERY]

przez mayer99 w 25 Paź 2016, 18:57

No dobra, to ja robię tak Recon'em na początek:
- biorę nóż w rękę i skradam się do ZUO od strony płaskowyżu, czyszczę skrytkę

:

między filarami w ZUO - jest tam rama na udźwig

,
- wracam skradając się powoli i szlachtuję kosą najmola, który spaceruje po platformie w tę i z powrotem ( prawy klawisz - siu, siu i niezależnie od pancerza koleś pada nie zdążywszy strzelić nawet - Recon przebija nożem wszystkie pancerze), jak się ma farta można jakieś 2 spoko giwery przytulić już na starcie; potem należy albo spitalać z ZUO czym prędzej, albo zaczaić się na jeszcze z 1 najmola - lubi się przechadzać wzdłuż płotu. W tym momencie często pojawiała się niestety u mnie emisja - wtedy skok do dziury/rury w ZUO i potem już dzida stamtąd bo najemnicy są czujni jak pies potrójny;
- biegusiem na Skadowsk, ogarniam sprzęt i kupuję 2 pojemniki do przenoszenia Arturów, biorę misję od Gonty i śmigam na stację benzynową - wiadomo po co, UWAGA!:

:

na stacji jest 1 mniej znany schowek: w wyrwie gdzie idzie się po pojemnik Sęka, jest pod ziemią zbiornik na paliwo, za nim plecak z niezłym sprzętem

, po drodze nasłuchuję odgłosów walki, kasuję łup z mutków i ew. z martwych Stalkerów
- potem Gonta i pijawki, przy 4 martwych Stalkerach znajdujemy Artura i 4 giwery, tu też można coś trafić dla Recona UWAGA!:

:

gdy Gonta otwiera drzwi do windy nie schodzimy od razu za nim, tylko skaczemy na prawo obok windy - kolejny wartościowy schowek, teraz mamy już 2 zestawy do naprawy broni

- zuruck na Skadowsk, sprzedajemy Artury ogarniamy sprzęt i mamy już nieco kasy na start, można już próbować naprawić jakąś broń, jeśli mamy taką co nam pasi lub nawet kupić ciężki płaszcz czy Świt;
- można jeszcze pokusić się o załatwienie najemników z podstacji - tam już na pewno jakiś ekwipunek nam wpadnie, który będzie satysfakcjonujący dla Recona - nawet docelowy , szczególnie jeśli gramy z TAZ;

:

ja zakradam się od prawej strony wchodząc przez domek tłukę wszystkich zza winkla - tylko trzeba mieć jakąś w miarę spoko spluwę najlepiej z tłumikiem

- potem misja z pogłębiarką i można się zabierać za Szewczenkę i Leśniczówkę będąc już zaopatrzonym w jakiś rozsądny ekwipunek;
- jeśli lubimy wyzwania i chcemy zaprzyjaźnić się z Wolnością/Powinnością ( ja preferuję zielonych akurat ) to

:

po zdobyciu PDA Morgana opłaca się bujnąć na Janów, oddajemy PDA któremuś z dowódców i po akcji mamy już naprawdę sporo mandżuru + magazyn. Ja następnie biegnę po Włóczęgę etc i po akcji mamy czarne lub zielone wdzianko dla Recona za free, no nie licząc opłaty dla przewodnika, ale warto bo dodatkowo u handlarzy pojawia się dużo więcej ekwipunku, ammo i odblokowana jest SAVA - docelowy fartuszek dla zwiadowcy

, gra staje się wymagająca gdyż na Zaton wysyłane są oddziały wrogiej teraz frakcji, żeby ubić majora, jest trudno ale wpada więcej towaru z ubitych wtedy; coś za coś!!!
- co do broni dla Recona polecam: HK G36c ( szczególnie w cammo ), Far15, Vintorez/Tide - od Żwawego, FN Fal Para - to rzadko bo brzydki w huk jest, UMP 45, pistolety na ammo Hydroschock 45, w początkowej fazie gry ew strzelby na mutki.

Co do sposobu na ZUO innym razem, chyba że ktoś bardzo chce , nie zapominajcie o minach i ładunkach wybuchowych - mega fun!!

EDIT: Jezzzz.....Artur = artefakt, czytasz dialogi czasem?

Ostatnio edytowany przez mayer99, 25 Paź 2016, 20:50, edytowano w sumie 1 raz

[trolololo]

Re: [MISERY]

przez trolololo w 25 Paź 2016, 20:41

. gra staje się wymagająca gdyż na Zaton wysyłane są oddziały wrogiej teraz frakcji, żeby ubić majora

Tak? Ja podczas poprzedniej gry przez przypadek pomogłem Czerwonym (sprawozdanie z misji w Zonie pisałem chyba jeszcze na wakacjach), i jakoś nie widziałem, aby Wolność na mnie polowała.
Da się jakoś odróżnić bandziorów naturalnych od agresywnych? Czy walić do wszystkich? I czym są "Artury", o których pisał pan z posta wyżej?

[mietek1986]

Re: [MISERY]

przez mietek1986 w 25 Paź 2016, 21:47

@Heap wiem że hej to samo h( i już poprawione ) tylko wczoraj jak to pisałem miałem ze 2 promile i byłem, w środku fajnej imprezki, więc jak coś to i tak dobrze nabazgrałem bo da się to rozczytać a co do faktu pomagania jakiejś frakcji to i tak na zatonie za bardzo nie będą na nas polować bo mamy neutralnych po swojej stronie, więc nikt nie zaryzykuje walki na obcym terenie, chyba że nasza reputacja jest naprawdę u nich niska,

A co do bandziorów to jak pomagasz stalkerom, to jest szewczenka i lesniczówka to wszyscy są wrogami i łażą z najmolami, jedyni neutralni są ziomale waleta i szyszaka w jupiterze reszta to zawsze strzela pierwsza

[Mito]

Za ten post Mito otrzymał następujące punkty reputacji:

mayer99.

[mayer99]

Re: [MISERY]

przez mayer99 w 26 Paź 2016, 20:22

Mito, a po co się męczysz z herbatkami i fajkami do artefaktu z pogłębiarki? Pojemnik na arty nie bangla, a kosztuje toto ino 2000 rubli przecież... Fajki i herbatki lepiej zachować albo opylić.

[Mito]

Re: [MISERY]

przez Mito w 26 Paź 2016, 22:14

A, nie wiem. Najwyraźniej mi się kalkuluje, skoro po tej akcji sporo mi zostaje - a dalej w grze mam tego taką wielką stertę w skrzynce, że nie wiem, co z tym zrobić.
Zresztą, dobrze pamiętam, że ten art tak sieje, że nawet OOMP nie jest w stanie tego całkiem zniwelować?

Poza tym, jeszcze parę schowków

:

Północno-wschodni kąt Zatonu - coś przypominające obozowisko, między krzakami wala się plecak z m.in. 20szt śrutu,
Zachodnia granica Zatonu przy Tartaku - na głazach powinien gdzieś leżeć plecak, nie pamiętam z czym.

[mayer99]

Re: [MISERY]

przez mayer99 w 26 Paź 2016, 22:20

Metalowy, chamski pojemnik do przenoszenia Arturów, nie do noszenia na pasie...