Moderator: Realkriss
Przede wszystkim to co mnie osobiście razi to takie mocne trzymanie się rzeczywistości z gry (np: nagroda za zadanie wygląda jak skopiowana z gierki, kto by organizował wyprawę kilkunastu ludzi w miejsce niebezpieczne jak cholera za 14000 rubli, detektor i parę magazynków - pomijam, że przy wykonaniu zadania trochę tej amunicji i tak się wystrzeli).
Opcja z frakcją grzech też mnie jakoś nie kręci, bo co to jest? Zombie-frakcja czy ja nie do końca rozumiem?
Nie podobało mi się też nielogiczne dość zakończenie rozdziału pierwszego. Kolo wyciąga od gościa info za frajer i potem mu mówi żeby spadał? Dziwne, zwłaszcza, że sam mu o robocie sporo powiedział.
Akcji z wolnością to juz nie kumam, nie jestem sobie w stanie umieścić tego opowiadania w czasie. (Czyt. miesza mi się co gdzie i kiedy).
Dodaj coś od siebie, nie musisz brać tylko elementów, jakie napotkałeś w grze, pokombinuj, to na pewno da efekty.
Powróć do O-powieści w odcinkach
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 1 gość