Sny

[The Witcher]

Re: Sny

przez The Witcher w 06 Sie 2010, 23:12

Axideus http://www.mocsnu.pl/jak_pamietac_sny.html W ogóle polecam Świadomy Sen.

[Axideus]

Re: Sny

przez Axideus w 07 Sie 2010, 01:14

Dzienki witcher na pewno skorzystam . Ciekawe rzeczy tam piszą .

[Kuballa44]

Re: Sny

przez Kuballa44 w 07 Sie 2010, 08:14

Świeżutki sen, sprzed paru godzin. Niestety, nie podam go tak szczegółowo jakbym chciał, gdyż już jego szczegóły zacierają mi się w pamięci... I bardzo dobrze. Niestety, mam dziwne wrażenie że ten sen wróci kiedyś, choć nie mam na to najmniejszej ochoty...
Był jakiś budynek, dość spory, można by rzec, sala. Wystrojony jak na jakiejś zabawie... Siedziało tam parę osób, które nijak nie mogły go wypełnić. Oczywiście, część coś piła. Było też tam, pomijajac inne, normalne, jedno długie lecz dość wąskie okno. Pamiętam, że stałem przed nim. I wtedy.... Nie wiem co to było. Coś jak bicz z myśli, taki pocisk z uczuć, wrażenia... Nagle poczułem że coś, i to coś niebezpiecznego, co chciało mi o tym uświadomić, obserwuje mnie zza tej szyby, z dworu. Ta myśl, wrażenie, było tak silne, że aż się zatoczyłem. Gdy się opanowałem, zobaczyłem ze z innymi osobami dzieje się to samo. We śnie, i tuż po przebudzeniu, pamiętałem każdy szczegół tego uczucia... Jednak i tak nie wiem czy mógłbym opisać jak ogromnie to przerażało we śnie... Pamiętam, takich uderzeń było jeszcze kilka... I cały czas, wszyscy potem, czuliśmy obecność czegoś niezwykłego poza murami budynku...
Mimo wszystko mam nadzieję, że ten sen się nie powtórzy... Choć mam niestety pewność, że będzie inaczej.

[Mroczny]

Re: Sny

przez Mroczny w 07 Sie 2010, 11:10

Kuballa44 Te sny ryjące beret prawie zawsze powracają.

W moim najgorszym śnie w jakim pamietam, bronilem sie w jakiejs fabryce? garazu? już nie pamiętam dokładnie. Ogolnie sen był bardzo krótki jednak stopień strachu i puls pikawy był chyba rekordowy jak się obudziłem. W skrócie zostałem sam już w tej fabryce/garazu ostro naparzałem z jakiejs broni (nie pamietam juz nawet co to bylo chyba HK 416, albo coś z M'ek), nagle wpada 3 gości i po prostu mnie zastrzelili, z perspektywy first person, nagle przenosze się do third person izometrycznie. Widze siebie w oporzadzeniu calym wojskowym, z kaluza krwi w klatce piersiowej, z przebita kamizelka. To jeszce nic, pozniej nagle widze tylko ciemnosć, pozniej jasne światło, pozniej się budze i caly jestem spocony, pikawa szaleje W skrocie myslalem ze mnie naprawde ubito

To że raz mi się "szatan" śnił na jawie i mówił "popatrz się na mnie" wymięka. Miałem otwarte oczy i centarlnie widziałem jakiegoś "szatana". Po 20 s doszedłem do siebie, więc słabo w porównaniu z "ubiciem"
Nie mniej jednak te zryte sny zawsze lub prawie występują po jakimś wysiłku dużym psychicznym. Podejrzewam, że mózg się "przegrzewa" i tworzy takie pierdoły

[Nyguz]

Re: Sny

przez Nyguz w 07 Sie 2010, 12:19

A macie czasami takie coś, ze jak zasypiacie i leżycie sobie wygodnie w ciepełku pod kołdrą i oczy wam się zamykają, to nagle macie wizję, ze idziecie chodnikiem i się potykacie i następuje wstrząs i gwałtowny powrót do rzeczywistości? może to dotyczyć również upadku z taboretu bądź z pieca.

A zjawisko to mozna wyjaśnić następująco. Jak czytałem gdzieś artykuł o snach to opisali to uczucie jako

"Wchodzenie w Stan Snu".

Jeżeli nastąpi właśnie gwałtowny skok tętna, zalanie potem i przyspieszony oddech wywołane spadkiem z krawężnika np., to znaczy, ze jakiś chałas lub coś w rzeczywistości nas wyrwało ze stanu zasypiania. Kurdę. Nie wiem jak to określić


Po prostu jak zasypiasz i masz, ze lecisz skądś i się gwałtowanie budzisz, to ktoś lub coś przeszkodziło Ci w wejściu do krainy snów.


Każdy tak ma czasami, ja miałem wczoraj Prawie się zesrałem w gacie bo się potknąłem i na papę poleciałem. A to tylko takie uczucie głupie...

[The Witcher]

Re: Sny

przez The Witcher w 07 Sie 2010, 12:30

Ja często gdy zasypiam (na bank jeszcze nie śpię) mam taki jakby to powiedzieć... wstrząs. Gwałtownie poruszam się całym ciałem jakbym miał na przykład szybko wstać. To dziwne uczucie, ciężko mi to opisać. Nie mogę nad tym panować, ale trwa to tylko chwilę. Zwykle zaraz po tym zasypiam.

[Nyguz]

Re: Sny

przez Nyguz w 07 Sie 2010, 13:04

I właśnie o tym mówiłem Klasyczny przykład tego co opisałem



A dzisiaj sniło mi się, ze chodziłem po lesie i strzelałem ze snajperki w potwory które miały skórę pokrytą parówkami drobiowymi (uwielbiam te z Drobimexa ) Potem byłem w jakimś zakłądzie podziemnym i normalnie tak jak w grze Penumbra, zeby otworzyć tam drzwi to musiałem myszką pociągnąć... Z dnia na dzień mam coraz głupsze sny...

[plunio7]

Re: Sny

przez plunio7 w 07 Sie 2010, 16:37

Czyli nie tylko ja to mam. Samo "potknięcie" nie jest najgorsze, gorzej, że próbuje łapać równowagę i potrafię nogą/ręką w coś uderzyć.

[RT_NR]

Re: Sny

przez RT_NR w 09 Sie 2010, 15:07

Tak dziwnego snu jeszcze nigdy nie miałem.

Otóż byłem w moim mieście (Bielsku-Białej), ale fragment w którym mieszkałem wyglądał dziwnie (nie ma go na pewno w mieście). Jak patrzyłem przez okno, była to kamienica, która od drugiej była oddzielona ciasną ulicą. Okazało się że Polska została zaatakowana przez Muzułmanów (nie wiem nic konkretniej) którzy akurat wchodzili do mojego miasta. W mieście panowała straszna panika, ponieważ wiadomym był fakt iż Muzułmanie zabijali każdego "niewiernego". Dziwne było to iż w pewnym momencie zobaczyłem ich z bliska (nie wiem jak to możliwe, zobaczyłem ich na początku snu) i wyglądali dokładnie jak falangiści Leonidasa z filmu 300 (w 100%). Miasta zaś broniło Wojsko Polskie które miało mundury z czasów II RP . Ogólnie sam dziwiłem się dlaczego nasi nie dawali rady mimo iż mieli broń palną a tamci mieli piki. W pewnym momencie spotkałem jedną osobę która powiedziała mi "wszystko stracone, miasta upadnie (coś w tym stylu)". I nagle pojawiłem się na prawdziwym już osiedlu w moim mieście gdzie panował chaos. Udałem się do "mojego domu" jakim był supermarket (wcześniej była nim ta kamienica ). Nagle w tym "domu" znalazłem się przed ołtarzem który wyglądał jak typowy kościelny ołtarz. Pamiętam że żałowałem za grzechy bo nadchodzili już Muzułmanie. Aczkolwiek od razu po tym się wybudziłem więc nie mogłem stwierdzić co było dalej .

No i na dodatek najgorszym uczuciem podczas snu było to iż czułem się jakby ta cała inwazja była naprawdę i naprawdę odczuwałem strach, wczuwając się w postać ze snu. Ma ktoś podobne schizy czasami ?

[Kuballa44]

Re: Sny

przez Kuballa44 w 09 Sie 2010, 16:21

Wicher, zawsze jak śpie na lekcji, tzn już zasypiam, mam taki wstrząs całego ciała. Jakby ktoś mnie prądem je*nął. Leże na ławce, nagle taka padaka dziwna.. Ale może tak działa szkoła.

[Axideus]

Re: Sny

przez Axideus w 09 Sie 2010, 16:26

RT_NR jak ja miewam sny to praktycznie zawsze czuję się podobnie. Świat mojego snu jest dziwny . Jakby zlepek wszystkiego dziwnie zmienionego. Do tego dochodzą uczucia, które odczuwam jak w rzeczywistości. Czasami odczuwałem nawet imitacje bólu . Strasznie dziwna jest psychika snu powiadam wam .

[RT_NR]

Re: Sny

przez RT_NR w 09 Sie 2010, 21:19

Dokładnie, a najgorsze to jest uczucie spadania, strasznie realistyczne, zawsze się wtedy jakoś budzę i mimo wszystko leżę na łóżku, lecz to uczucie... straszne :/