Odsłuchałem sobie w ostatnich dniach soundtracków Mass Effecta - 1, 2 i 3. Stwierdzam, że bez dwóch zdań jedynka ma najlepszy, najbardziej charakterystyczny, najmniej "mętny" z serii. Jestem ciekaw jak wypadnie Androbieda. Ponadto całkiem miło przypomnieć sobie Feros, Virmir czy Noverię, o głównym motywie nie wspominając. Ponadto gdzieniegdzie mocno zalatuje latami 80-tymi, co też na plus.
Język kłamie głosowi, a głos myślom kłamie; myśl z duszy leci bystro, nim się w słowach złamie.
Proszę państwa, sto pięćdziesiąt kilometrów na godzinę w ciągu kilku sekund, wspaniały wynik. Gdyby w ten sposób można było wypie*dolić z polskiej polityki tych wszystkich śmieci z Okrągłego Stołu, Leszka Millera, byłoby… cudownie i każdemu bym ku*wa kupił po takim Ferrari, byleby w piz*u pojechali tym PROSTO do swojego ukochanego… Izraela. SYJONIŚCI Europy, jedźcie do siebie! Pozdrawiam, Zbigniew Stonoga. Nie jestem antysemitą!
Jeden z najbardziej klimatycznych kawałków w Misery
Твоя цель здесь. Иди ко мне. Твой путь завершается. Иди ко мне. Вознаграждён будет только один. Твоё желание скоро исполнится. Пришло время. Я вижу твоё желание. Путь завершён, человек. Иди ко мне. Иди ко мне. Ты обретёшь то, что заслуживаешь.
"kowunio jest stalkerem ubranym w sweter ochronny "wschód słońca" szukającym artefaktów w zonie szczecińskiej legenda głosi, że zdołał ominąć korki i dostać się do centrum - żyły złota" Wheeljack