Polityka

[Universal]

Re: Polityka

przez Universal w 13 Lip 2011, 19:18

Pracownik nie musi słuchać szefa? Oczywiście, szczególnie w miejscowościach, gdzie kiedyś były PGR-y, które obecnie nie istnieją i znalezienie pracy w wielu miejscach graniczy z cudem. A to i nie tylko tam się zdarza.

Niech ci, co mają robotę, cieszą się, że mają jak mają. XIX-wieczny kapitalizm...

Ostatnio edytowany przez Universal, 13 Lip 2011, 19:55, edytowano w sumie 1 raz

[Piłat]

Re: Polityka

przez Piłat w 13 Lip 2011, 19:33

Czasy może i się zmieniły, ale
prawa wciąż pozostały te same.
Tylko z tą różnicą, że zamiast
relacji chłop-feudał, dziś
spotyka się zależność pracownik-
szef. Niby zupełnie różne
sytuacje, ale jakże do siebie
podobne.

Tyklko teraz pracownik nie musi się słuchać szefa (czyt. nie pracować) a wcześniej całe chłopstwo pracowało wręcz z przymusu. Zresztą może lepiej niech zostanie jak jest bo jak człowiek ma za dużo władzy to mu odbija "szajba" a jak takie podziały to może się pojawić rasizm i dyskryminacje wobec "słabszych".

Akurat rasizm i dyskryminacja nie ma nic wspólnego z tym, czy komuś odbiła "szajba", czy nie... W Polsce nie mamy ustroju autokratycznego, a mimo to naród polski do najbardziej tolerancyjnych na świecie nie należy. I szczerze mówiąc odpowiada mi to.

[kapucha]

Re: Polityka

przez kapucha w 13 Lip 2011, 22:42

Jeszcze jedna uwaga do demokracji: ona jest dobrym wyjściem, jeśli jest dużo czasu na podjęcie decyzji, a społeczność jest stosunkowo mała. I demokracja sprawdza się, jeśli KAŻDA ważna decyzja jest poprzedzona głosowaniem. Np. spotyka się 9 kumpli i głosowanko: kto za wódą, kto za piwem. Bo to jest sprawa pierwszej wagi dla tej społeczności i nie ma tu kompromisów . W przypadku 38 milionowego państwa jest niewykonalne, aby z powodu każdej popierdółki zwoływać całe społeczeństwo na głosowanie.

W przypadku państwa lepsza jest jeśli władza spoczywa w jednej ręce.

[Kumpel111]

Re: Polityka

przez Kumpel111 w 13 Lip 2011, 22:55

Tylko że ten jeden człowiek może kazać ludziom paść na kolana i szczekać i nikt nie będzie miał prawa temu zaprzeczyć a w demokracji jest głosowanie i raczej by do takiego zachowania nie doszło... Ot takie porównanie

[Universal]

Re: Polityka

przez Universal w 13 Lip 2011, 23:06

Kumpel - Nie doszłoby? No, toś mnie pocieszył... Wychodzi na to, że nieco więcej wiem o życiu niż Ty. Prawo dżungli było, jest i będzie. I podpisuję się pod tym, co napisał Piłat.

http://statichg.demotywatory.pl/uploads/201003/1267567276_by_Enigmato_500.jpg

Jesteś pewien, że takie głosowania tyczą się tlyko autorytaryzmu/totalitaryzmu? Bo ja nie Ale, przyznać muszę, jest mi całkiem wygodnie. Złota klatka nie jest taka zła

Że "demokracja" jest bardziej demokratyczna od autoryaryzmu i totalitaryzmu, to wiem i temu nie sposób zaprzeczyć. Ale jakoś średnio widzę tą walkę... Na papierze i owszem, a w praktyce? Nie wiem, nie przekonuje mnie to. Co nie zmienia faktu, że pokrzyczę, pokrzyczę, ale Leninem nie będę.

Uwagi moderatora:

A posta to trudno napisać? Nie widzę sensu w takich odpowiedziach via edit. Głupie to jak but.

[Terminus]

Re: Polityka

przez Terminus w 13 Lip 2011, 23:12

Universal: prawdopodobieństwo zaistnienia takiej sytuacji jest skokowo mniejsze w demokracji niż dyktaturze. I to stanowi zasadniczą różnicę. Poza tym demokracja ma mechanizmy polityczne i społeczne pozwalające walczyć z nadużyciami. W systemach niedemokratycznych tego nie masz.

[jalkavaki]

Re: Polityka

przez jalkavaki w 14 Lip 2011, 06:03

W systemach niedemokratycznych władza także nie możesz sobie robić co się jej żywnie podoba, bez oglądania się na rządzonych. Bo ci, gdy przegięta zostanie bagieta po prostu zmienią władzę (wyj. Rosja).
Co do demokracji to wyniknęła ona z bardzo specyficznych warunków ekonomiczno-społecznych. Aby funkcjonowała tak jak należy społeczeństwo musi zwyczajnie do niej dojrzeć.

[Terminus]

Za ten post Terminus otrzymał następujące punkty reputacji:

Kumpel111.

[jalkavaki]

Re: Polityka

przez jalkavaki w 14 Lip 2011, 17:33

Spodziewałem się, że użyjesz argumentu Rosji za bolszewii. Otóż naród rosyjski jest bardzo specyficzny. Od czasu podboju przez Wikingów/Waregów władca był właściwie "obcy", dzierżył władzę siłą i należało jego wolę traktować na równi z boską, nie zastanawiając się nad tym. Zauważcie, że Cerkiew podlegały władzy (w innych krajach Kościół nie był podległy świeckiemu władcy). I tak Rosjanom została mentalność fatalistów. Świetnie wyjaśnia to R. Pipes w którejś książce z trylogii o Rosji okresu rewolucji.
A Chiny? A mentalność chińczyków wiele się różni?

[Terminus]

Re: Polityka

przez Terminus w 14 Lip 2011, 17:46

Czerwona Rosji i Chiny to przykłady skrajne.
Jakie konsekwencje poniósł Ryszard Lwie Serce za wymordowanie tysięcy jeńców pod Akką?
Jakie konsekwencje poniósł Oliver Cromwell za masakry w Irlandii?
Jakie konsekwencje poniósł Francisko Franco za mordowanie katalońskich księży?
Jakie konsekwencje poniósł Josip Broz Tito za masakry w Fojbie, czy w Bleiburgu?
I można tak wymieniać dyktatorów, władców absolutnych bez końca...

[jalkavaki]

Re: Polityka

przez jalkavaki w 14 Lip 2011, 18:14

No teraz już zupełnie schodzisz Terminusie z tematu. Bo mówimy o tym, że jeśli dyktator zbyt śrubę przykręci społeczeństwu to ono samo go ściągnie. A Ty wyskakujesz nagle z Akką, która dobre kilka tysięcy kilometrów leży od brzegów Anglii, czy też odwetem na kolaborantach.
Co do masakry księży katalońskich możesz podać jakieś źródło do poczytania? Z chęcią dowiem się czegoś więcej.

[djcycu]

Re: Polityka

przez djcycu w 14 Lip 2011, 18:17

Naród rosyjski jest specyficzny ponieważ nie są wolni. Ustrój jaki mają to prawdziwe piekło. Niejednego gadułę morda nieraz boli bo by podyskutował lecz wie że jutro może obudzić się już w innym świecie. Rosja jako tako złych ludzi nie ma. Winni całej złej opinii są ludzie którzy tym krajem rządzą otóż my ubolewamy nad Katyniem lecz czy ci ludzie którzy najwięcej płaczą i mówią jak Rosji nienawidzą wiedzą że w tej samej ziemi a także w wielu innych miejscach leżą tysiące rosyjskich cywilów pomordowanych w ten sam sposób? Taki kraj z taką przeszłością oraz z byłym pułkownikiem KGB jako premierem ma niebywałe skłonności udawać głupich, ślepych i czasem wrogich dla demokracji dla własnego bezpieczeństwa oraz rodzin...

A kontynuując rozmowę to nie zawsze jest możliwość ściągnięcia złego władcy przez lud... Szczególnie w Rosji pamiętając Stalina i rozpędzoną przez niego machinę mordu i terroru gdzie każdy ze współpracowników walczył o kolejne dni życia szukając jak najwięcej niewinnych ludzi uznawanych potem za wrogich i niebezpiecznych. To że Stalin nie był psychicznie ok pomińmy lecz wiedzmy że taka postać rzeczy jest na tyle przerażająca aby się zamknąć i udawać że nic się nie dzieje. Po udanym doprowadzeniu złego dyktatora do śmierci pojawił się następny zły... Beria którego jak wiecie potem odważono się zdjąć póki był jeszcze ciepłą bułeczką.

Ostatnio edytowany przez djcycu, 14 Lip 2011, 18:23, edytowano w sumie 1 raz