OSTR-Wiecej decybeli by zagluszyc

[Fan]

przez Fan w 15 Cze 2006, 00:01

Czyli od 2001 roku Twoje zycie zamienilo sie w psychiczne pieklo Sorka wszystkim, ale Hip-hop to chyba jedyny styl muzyczny, którego nie dzierze. Lubie, jak ktos spiewa, a nie mówi do mikrofonu. Jedyne co dzierze z tych klimatów to Electro-rap z lat '80 bo maja zajefajne bity

Czym dla mnie jest Hip-Hop ? Jest dla mnie zbiorem najwspanialszych, najciekawszych skreczowanych brzmien i stylów, jest dla mnie sztuka malowania graffiti [sam malowalem kiedys troche], tancem breakdance, gra w zoske hehe. Jesli chodzi o liryke jak powiedzial kiedys Dj Volt " nie jest z dupy wysrany, nie jest kolejna historia jak zakochalem sie w Marzence".
Tym w skrócie jest dla mnie hip hop.

Ostatnio edytowany przez Fan, 15 Cze 2006, 15:01, edytowano w sumie 1 raz

[ThaiWarrior]

przez ThaiWarrior w 15 Cze 2006, 00:03

Ekhm , nic dodac nic ujac vol.2.

[Pabcio]

przez Pabcio w 15 Cze 2006, 12:20

Fan - Jesli chodzi o graffiti, to mam szacunek do ludzi, którzy to robia, bo naprawde to fajnie wychodzi. Chodzi mi o to graffiti graficzne, a nie w stylu "[censored] Legie" czy cos w tym stylu. Nie moge powiedziec, ze wszystkie utwory sa do bani, bo z 70% mozna na spokojnie posluchac i wole to od kiepskiego techno, ale poprostu hip-hop mi na codzien nie podchodzi. Aha, i jeszcze jedno - dresiarzom mówimy "gin bezmyslny [zly czlowieku]!" :twisted:

[Organic Shadow]

przez Organic Shadow w 15 Cze 2006, 12:38

Rozróznijmy hip hop i [s]hit hopu vel. hip hop[polo]. Teraz wiekszosc ludzi uwaza za hip hop to co mozna uslyszec w radiu, telewizji, nie znajac w ogóle tych starszych wykonawców, a to wedlug mnie jest krzywdzace, bo wartosc jaka prezentuje takie 1 8 l czy inne dziadostwo ciezko porównac np. z PFK. Poza tym to ci prawdziwi hip hopowcy [z sercem dla tej muzy a nie nastawieni na zysk] nie pokazuja sie raczej zbytnio w TV.

[Fan]

przez Fan w 15 Cze 2006, 16:42

Ciesze sie, ze rozwinal sie ten temat, bo chce zagrac jak Fan [pewnie nikt nie zkminil o co chodzi hehe, to nic]
Organic Shadow, hip hop to ogólne pojecie calej kultury, muzyke nazwijmy rap
Dalej masz jak najbardziej racje. Ale co do hajsu, to kazdy chce zarobic prawda? Malo jest juz ludzi, którzy robia to z czystej zajawki. Slowa Lyskacza z Mor W.A. " I nigdy nie przypuszczalem , ze ktos podchwyci moje slowa i bedzie znal na pamiec" , osobiscie uwazam go za jednego z najlepszych raperów w Polsce.

cholera musze konczyc, bo obiad. c.d.n.

[Organic Shadow]

przez Organic Shadow w 15 Cze 2006, 17:22

A czy hip hop nie rózni sie przypadkiem od rapu bitem? Nie znam sie na tym jakos za specjalnie, wiec moge sie mylic
Wiem ,ze kazdy chce zarobic troche kasy, ale mozna zarabiac flote i tworzyc muze dalej w pierwszej kolejnosci dla siebie, a nie pod publiczke, bo wtedy to juz nie jest sztuka, tylko zwykle rzemioslo

[Boras]

przez Boras w 15 Cze 2006, 17:35

A ja tu widze ze zachwile przejdziemy do tematu komercjalizacji muzyki, Wg. mnie komercjalizacja nie jest w zaden sposob niszczaca, ja hiphopu nie slucham prawie wcale
ale lubie kalibra, Gutka, paktofonike

owy hiphop jest troche monotonny, moze teraz troszke juz ewoluuje, ale nadal jest monotonny

skoro mowicie tak dobze i oswiecenie

To prosze wypowiedzcie sie na temat pana liroja po ktorym wszscy jada jak po ciasnym berecie, (wiekszosc z jadacych go i tak go sluchala)
To on, wypromowal siebie, ucierajac tym sciezke innym ludziskom ( )
BTW cholernie inteligentny czlowiek, mialem okazje kiedys ogladac z nim wywiad gdzies ( jaakis wojewodzki czy cos takiego) no i gnojek naprawde umie myslec