przez Pangia w 07 Kwi 2016, 21:05
A jednak znalazłem ten temat.
Tekst Sidorowicza „Nieźle… Całkiem fajny towar” – jak byłoby to zapisane? W zasadzie to samo to „nieźle” mnie głównie interesuje, bo nie mam pojęcia, co to słownikowo znaczy, więc nie wiem, czego szukać, a trudno ze słuchu wyłapać litery.
Proszę państwa, sto pięćdziesiąt kilometrów na godzinę w ciągu kilku sekund, wspaniały wynik. Gdyby w ten sposób można było wypie*dolić z polskiej polityki tych wszystkich śmieci z Okrągłego Stołu, Leszka Millera, byłoby… cudownie i każdemu bym ku*wa kupił po takim Ferrari, byleby w piz*u pojechali tym PROSTO do swojego ukochanego… Izraela. SYJONIŚCI Europy, jedźcie do siebie! Pozdrawiam, Zbigniew Stonoga. Nie jestem antysemitą!